-
Postów
2147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tom77
-
Mfryga - sorry za mój ostatni wpis:D Moim zdaniem można mieć w miarę sensowne 70x70x70 z Malawi. Przekątna takiego zbiornika ma większy wymiar niż tradycyjne 112 litrów.
-
Gephyrochromis lawsi - opis i spostrzeżenia hodowcy
tom77 odpowiedział(a) na tom77 temat w Chów pyszczaków
Miałyby na pewno dużo większe szanse zwłaszcza, że są juź dorosłe, ale o pewności nie ma mowy, zwłaszcza w przypadku samic. Miałem raczej na myśli non-mbunę "o oczko" większą lub masywniejszą, np Cyrtocara moorii, Copadichromis borleyi, Protomelas taeniolatus, Protomelas sp."spilonotus tanzania" itp. Ale obracamy się raczej już w obszarze spekulacji. -
Placidochromis phenochilus (Mdoka) i P. sp."Phenochilus Gissel", opis i spostrzeżenia
tom77 odpowiedział(a) na tom77 temat w Chów pyszczaków
Pozner - postaram się - krótko i na temat: 1/ Mam Mdoki i Gisselki od lipca 2013r. Co ważne pływają razem. 2/ Dzięki temu zastosuję metodę porównawczą, zwłaszcza, że mam trochę inne doświadczenia niż Kolega ryba1 i Ty (nie miałem nigdy "zejścia pobiciowego" ani nawet zagrożenia nim, co nie znaczy, że ryby się nie biją i nie mają postrzępionych płetw). Metoda porównawcza zmniejszy wpływ: karmienia, wystroju i wielkości zbiornika, towarzystwa innych ryb oraz sympatyczności gęby właściciela wpatrującego się w szybę. 3/ Chcesz wyobrazić sobie Gisselki w swoim akwarium? Zamknij oczy i pomyśl o Mdokach (które znasz), tylko trochę: - mniejszych - spokojniejszych, ale jak się złapią to "od serca" - będących niżej w hierarchii, może dlatego mniej terytorialnych - bytujących bliżej dna przypomnij sobie jeszcze słowo "trochę". Po otwarciu oczu możesz obejrzeć fotografie, pamiętając, że na prawdę nie oddają piękna zarówno Mdok jak i Gisselek (ale tych drugich jeszcze bardziej). Na pytanie czy polecam "czarne podgardla", odpowiem, że niedawno kupiłem następne 5 małych sztuk - lubię cholery:D -- dołączony post: Nie wiem czy to zaleta, ale IMHO w ich budowie ciała "większą rolę odgrywa głowa". -
Gephyrochromis lawsi - opis i spostrzeżenia hodowcy
tom77 odpowiedział(a) na tom77 temat w Chów pyszczaków
Przez ostatnie posty, mogło powstać mylne wrażenie, że lawsi nie jest fajną rybką Jest fajna i to nawet bardzo, ale niespecjalnie nadaje się do obsad non-mbuna. Chyba że w akwariach 200cm z silnymi non-mbuna, ale to wymaga weryfikacji - może znajdą się chętni do sprawdzenia piaskowych mbuna w takiej roli? :D -
Gephyrochromis lawsi - opis i spostrzeżenia hodowcy
tom77 odpowiedział(a) na tom77 temat w Chów pyszczaków
Sprawa jest pilna, więc tak na gorąco: Koncepcja Non-Mbuna + Gephyrochromis lawsi (wszystkie ryby kupowane młode i wpuszczane razem) - to wg toma77 bardzo zły pomysł. 1/ O terytorialiźnie Gephyrochromis lawsi było już trochę w poście nr 16. Mam w akwa 160x60x60cm układ 2+2. Zbiornik podzielony jest na dwie części przez dwa „nietypowe” samce mbuna. Cała non-mbuna (w tym na starcie trochę większe samce Copadichromis trewavasae i Placidochromis phenochilus) jest wyraźnie podporządkowana. Coś do czego jestem od jakiegoś czasu przyzwyczajony, czyli „klimat zbiorników non-mbunowych” - legł w gruzach.:-? 2/ O diecie Gephyrochromis lawsi było w poście nr 8. Ponieważ uważam, że są wszystkożerne (być może nawet z przewagą roślin), to dla równowagi wszystkie ryby karmię jak wszystkożerne w stronę karmy zwierzęcej. Mam wrażenie, że w takich warunkach lawsi rosną jak na dopingu. Mięsożerne Copadichromisy i Placidochromisy jak na sianie. Tak więc niespecjalnie widzę, by non-mbuna przyganiała wzrostem naszą piaskową mbunę. W konsekwencji dominacja Gephyrochromisów nie wygląda na tymczasową. Dlatego będę musiał coś zmienić. 3/ Ze smutkiem stwierdzam, że testowanie czy Gephyrochromis lawsi nadają się do „adopcji” do Non-Mbuna jako ryba „C” w artykule: http://forum.klub-malawi.pl/artykul-...um-t21020.html zakończyło się niepowodzeniem:cry: Spekulacje toma77 specjalnie dla poznera 1/ Masz dorosłą non-mbunę. Także sytuacja może być inna. 2/ Tutaj byłbym pesymistą. Ryby IMHO nie są do pogodzenia, będą nękane przez lawsi, przez co stracą coś co lubią, czyli spokój. Sytuacja, w której geertsi będą pływały spokojnie przy powierzchni, a lawsi będą grzecznie urzędowały przy dnie - jest IMHO totalną utopią. 3/ O kopaniu Gephyrochromis lawsi było w poście nr 16. Kopią jak na piaskowe mbuna przystało, czyli jak cholera. Jak wykopią, to nie leżą w dole i się nie opalają. Także nie są „przyklejone” do piachu, a tym bardziej do kamieni. Lubią pokręcić się przy tle, przy filtrze, itd.,….oczywiście jeśli byłaby mowa o samcach - to na swoich połowach. A przearanżowanie? - każda okazja do wyjęcia paru kamieni z akwarium jest dobra. 4/ Zastanowiłbym się nad odwołaniem/zmianą zamówienia (patrz punkt nr 2) - ale to tylko moje zdanie. Życzę akwarystycznego nosa - przyda się. -
Koledzy - dla uspokojenia atmosfery – zauważmy drobny szczegół – mało kto z forumowiczów jest bez jakiegokolwiek akwarystycznego grzechu. Trzeba dążyć do ideału. Żeby poinformować trzeba się dowiedzieć. Żeby się dowiedzieć trzeba posłuchać. A czasami grzecznie odradzić lub (pobłażliwie) zaakceptować, bo inaczej trzeba by wyrzucić ponad połowę forum. Alternatywą jest brak szczerości . A tak na marginesie nie zgrzeszyłem sztuczną rybą ani mieszaniem biotopów. Kusi mnie jeden singiel (i to tylko z konieczności). Ale mam inne grzechy. Miałem mniej mówić. Pozdrawiam wszystkich:D
-
Post Pereza666 był malutką próbką tego co było kiedyś: ale może innym to nie przeszkadza...... Przeczytałem swój post jeszcze raz. Nie widzę żebym chciał coś "odmalawiać". Na wszelki wypadek zaraz po napisaniu pogrubiłem fragment, by moich słów nie utożsamiać z propagowaniem czegoś. Już kiedyś dwa razy obiecałem, że będę się mniej odzywał. Do trzech razy sztuka. Mniej słów - mniej szkód. Sam tego nie wymyśliłem (ostatniej linijki, bo do wcześniejszych się przyznaję).
-
Wyraziłem swoją radość zwiększającą się tolerancją (nie mylić z propagowaniem) dla: 1/ niektórych rybek z innych biotopów (np. większość sumowatych w tym wątku), 2/ niektórych sztucznych rybek (np. dla nie mogących się obyć bez czerwonej rybki - fire fish) Kiedyś, ci co mieli coś za uszami siedzieli cicho, a teraz mogą o tym powiedzieć. Po prostu zmienił się klimat. Eljot – chyba rzeczywiście źle dobrałem przykład – bo Ty byłeś zawsze „grzecznym” moderatorem, a ja „grzecznym” forumowiczem - Pozdrawiam:D . Myślę, że nadchodzi pora na temat singli w naszych zbiornikach. Sam nie mam, ale jako humanitarne rozwiązanie problemu nadmiarowych samców……… ale i tu widzę ewolucję…….. sorry to chyba już OT. Uwaga: Tolerancja nie równa się propagowaniu. W moim przypadku - nigdy nie ukrywałem swojego negatywnego stosunku do iceberga. Ale ta rybka mimo że sztuczna, nigdy nie miała "problemów" na naszym forum. Nigdy nie ukrywałem również, że nie dorosłem do "predatorków". W mojej subiektywnej ocenie, Nasze Forum ewoluuje w dobrą stronę. Niech żyje wolność słowa!
-
Nie mam i nie miałem w akwariach Malawi rybek spoza jeziora. Ale nie uważam, żeby wprowadzenie do akwa (w drodze wyjątku) jakiegoś gatunku "sanitarnego" (na przykład omawianego w tym wątku) było jakimś specjalnym grzechem. Dlatego cieszę się, że Moderacja przestała uważać to zagadnienie jako 100%-owe tabu (chodzi mi o zamykanie wątków o tym wspominających). Nikt nie musi tego robić, ale kiedyś nie można było o tym nawet pogadać. Przykład dla ciekawych. http://forum.klub-malawi.pl/cd-zbrojnik-zbiorniku-t21412.html Lektura nie będzie męcząca - wątek ma tylko 3 posty. Mój obecny post nie zawiera nawet pół procenta ironii lub jakiś aluzji. Pozdrawiam wszystkich:D
-
Dlaczego yellow są „adoptowane” do obsad non-mbuna? Bo jako nieliczne wśród mbuna są mięsożerne i nieterytorialne (w sensie "obsadowym"). Czysta nieterytorialność jest utopią, nie występuje nawet u bezdomnych. Przepraszam za średnio stosowne porównanie. Saulosi nie spełniają żadnego z tych dwóch warunków. Ze względu na różnice „charakterologiczne”, łączenie mbuny i non-mbuny w akwariach średniej wielkości powinno być naprawdę przemyślane. IMHO jest bez sensu. Ale to tylko moje zdanie. Faktem jest, że saulosi jest mniej agresywne niż msobo, że ma samce niebiesko-czarne i samice żółte, ale IMHO nie ma to dla sprawy większego znaczenia. Niezależnie od decyzji - życzę powodzenia.
-
Miałem msobo. Mam non-mbunę. Połączenie ich w jednym akwarium jest złym pomysłem.
-
Obsada wielogatunkowa 600l. (200x60x50)
tom77 odpowiedział(a) na fkn temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Stan - nie osłabiaj mnie:D : A wcześniej eljot napisał post cytując mnie, a wcześniej ja napisałem cytując autora.... a w słowach autora pojawia się nasza gwiazda - Sciaenochromis. -
Obsada wielogatunkowa 600l. (200x60x50)
tom77 odpowiedział(a) na fkn temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Nawet nie wiem, czy autor wątku pójdzie w stronę non-mbuna - więc króciutko. Mam Sciaenochromisy "od zawsze" - IMHO mimo wszystko lepiej minimum 1+3. .......Ale eljot miał je jeszcze w czasach jak był eljotem12:D więc może on ma rację -- dołączony post: Eljot był eljotem12, znacznie dawniej niż stan - stanem76:D Sorry, ale nie mogłem sobie odmówić. -
Obsada wielogatunkowa 600l. (200x60x50)
tom77 odpowiedział(a) na fkn temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Jeśli zdecydowałbyś się zmienić obsadą na non-mbuna, to moja propozycja, uwzględniająca Twoje typy: z tego gatunku grzebaczy utworzyłbym stadko, coś około 3+4 (samice średnioładne) - ryba"A":D z tego gatunku zbliżonego do skał harem 1+3 supersamca (nieiceberga) z jedynymi w obsadzie brzydkimi samicami - ryba "B":D z tego gatunku toniowego harem 1+3 z samicami średnioładnymi - ryba "C":D Kolega marcin_plock ma trochę podobną obsadę. Małe ryzyko (bo bez niego nie ma zabawy) - czasami marginatusy udają, że nie są lethrinopsami i są trochę agresywniejsze niż się wstępnie zakłada. Ale wtedy coś wymyślimy;) Niezależnie od decyzji, życzę powodzenia. -- dołączony post: Zapomniałem dodać, że wszystkie powyższe ryby są mięsożerne. -
Obsada wielogatunkowa 600l. (200x60x50)
tom77 odpowiedział(a) na fkn temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Połączenie msobo i non-mbuny nie jest dobrym pomysłem (sprawdziłem). Albo jedno, albo drugie. -
Wystartujesz zapewne z lekkim nadmiarem, by po lekkiej redukcji wyjść na obsadę docelową. Tak więc będziesz miał jeszcze manewr. U Aulonocary nie rezygnowałbym z kilku samców (żółty kolor). Myślę, że coś jeszcze zredukujesz, bo chyba będzie za ciasno. Powodzenia.
-
Między innymi dlatego nie dorosłem do posiadania drapieżników. Na marginesie - większość z uczestników wątku wypowiadała się w wielu wątkach bardzo kategorycznie przeciwko męczeniu rybek (zainteresowani wiedzą, o co mi chodzi). Ale przepraszam, że łącze te dwie sprawy - po prostu jestem niedorosły:( I związku z tym na pewno nie mam racji;) Co zapewne zaraz mi wyjaśnicie. Zacząłbym od tego, że nie rozumiem praw przyrody i nie znam się na żartach.
-
Placidochromis sp. ''Phenochilus Tanzania'' Copadichromis borleyi kadango red fin Protomelas sp. "Spilonotus Tanzania" to duże ryby......
-
Wniosek: trochę dna - trochę kopania. Podejdź do sprawy praktycznie - pozner będzie miał głębie, sam nie będziesz musiał się zastanawiać, a przy okazji odczulisz toma77.
-
Nie da się ukryć, że jak na same grzebacze, to teoretycznie trochę maławo odsłoniętego piasku. Już nie marudzę...obiecuję
-
Ja bym to troszeczkę skorygował: -Placidochromis sp. ''Phenochilus Tanzania'' (2+4) -Aulonocara baenschi benga (2+3) -Copadichromis borleyi kadango red fin (1+3) -Protomelas sp. "Spilonotus Tanzania" (1+3) a jeszcze lepiej zamiast pierwszej rybki dałbym Mdoki (nie tylko dla minimalizacji brzydkich samic do 2 gatunków (aulonka i protomelas))
-
Akwa ładne .... No to biorę się za wyciąganie kamieni.....od lewej - pierwszy i piąty (zakładam, że jest ich sześć) .... Nie przejmuj się - to tylko moje zdanie. Pozdrawiam -- dołączony post: Hm... zastanawiam się nad czwartym. -- dołączony post: Poważnie zastanawiam się nad czwartym.
-
Post techniczny (poprzednia postać listy była w poście nr 16): Obecna postać listy rybek non-mbuna, dla których pielęgnacja haremu w jednogatunkowym akwa 120cm: A/ jest możliwa: 1/ Lethrinops sp.”red cap” (nawet stadko), (nawet małe stadko + mały harem A2) 2/ Copadichromis sp.”Virginalis gold” małe stadko lub dwugatunkowo, najlepiej z małą aulonką lub lethrinopsem – opinie j.n. są podzielone 3/ Aulonocara baenschi małe stadko lub dwugatunkowo, najlepiej z małym Copadichromisem – opinie j.n. są podzielone 4/ Aulonocara maylandi małe stadko lub dwugatunkowo, najlepiej z małym Copadichromisem – opinie j.n. są podzielone 5/ Aulonocara sp.”Lwanda” małe stadko lub dwugatunkowo, najlepiej z małym Copadichromisem – opinie j.n. są podzielone 6/ Aulonocara hueseri małe stadko lub dwugatunkowo, najlepiej z małym Copadichromisem – opinie j.n. są podzielone 7/ Aulonocara Usisya małe stadko lub dwugatunkowo, najlepiej z małym Copadichromisem – opinie j.n. są podzielone B/ daje szanse , ale wymaga weryfikacji: 1/ Copadichromis mbenji [nie mylić z większym C. borleyi „Mbenji”] 2/ Mchenga thinos 3/ Aulonocara sp. “Stuartgranti maleri” maleri 4/ Lethrinops albus (?) 5/ Lethrinops sp.”Mbasi” (?) 6/ Copadichromis parvus (?) Powyższa lista stara się oddać przebieg dotychczasowej dyskusji ( z minimalną dozą subiektywizmu toma77) Zbiór fragmentów opinii: Uwaga nt. Aulonocar. Jeśli ktoś zdecydował by się na dwa gatunki aulonek, to dla uniknięcia krzyżowania, powinny być z różnych grup: A.maylandi należy do grupy Chitande, A.Lwanda do grupy Jacobfreibergi, a pozostałe Aulonocary z naszej listy należą do grupy Stuartgranti . W razie czego - duńska ściąga (od jjacka) http://www.malawicichlids.dk/html/aulomix.html Uwaga nt. Copadichromisów Dostępność tych małych Copadichromisów rzeczywiście jest problemem (akurat te dwa gatunki dokładnie „śledzę”). C.mbenji pojawił się podczas moich ostatnich (tegorocznych) zakupów w Tan-Malu – niestety był dla mnie za drogi, bo z odłowu. C.sp.”virginalis gold” (po bardzo długiej przerwie) jest w obecnej ofercie – niestety odłowowej (czyli bardzo drogiej tj.179zł). IMHO na 99% chowa się pod nazwą handlową Copadichromis virginalis yellow crest Nkanda. Wszystko się zgadza, nawet miejsce występowania i „yellow crest”. Jeśli ktoś chciałby podjąć ten temat (nazewnictwa) – zapraszam do http://forum.klub-malawi.pl/nazwy-handlowe-suplement-nr-1-artykulu-t24087.html Koledzy Non-mbunowcy (grup Aulonocara i Haplochromis [wg BTN]) - zapraszam do udziału w tworzeniu naszej listy:D
-
IMHO - nie: 1/ łatwiej o konflikt między grzebaczami niż między grzebaczem a toniowcem. 2/ po to różnicuje się ryby wg zachowań, by w akwa było ciekawiej i tu na pewno nic się nie zaciera. Zgadzam się jednak, że im wyższe akwa, tym ma to większe znaczenie. -- dołączony post: Pozner - czy dobrze Cię zinterpretowałem dwa posty wyżej? LECHPL - j.w.?