
Mjunszajn
Użytkownik-
Postów
652 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Mjunszajn
-
To co napisłes potwierdza moją opinię na temat demasoni- ta ryba, jak żadna inna z mbuny nadaje się do jednogatunkowego i czym więcej ryb, tym lepiej. Do tego faktyczne, lekkie przerybienie nie zaszkodzi.
-
Co proponujecie do P.Demasona???
Mjunszajn odpowiedział(a) na Mati1271 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Do 240 proponuje 18 sztuk demasoni. Może to i mały gatunek ale IMO nie da się zrobić roslinożernej, wielogatunkowej obsady w 240 litrach. Zbiorniki o podstawach 150x50 to absolutne minimum dla komfortowego łączenia gatunków stricte roślinożernych. W takich polecałabym ci łączenie z L. hongi. Te, dwa gatunki świetnie ze soba korelują i uzupełniaja się- zarówno wyglądem, kolorystyką, jak i sposobem obierania rewirów. Oczywiście możesz je próbowac łaczyć w swoim akwa i samo połaczenie wydaje się najbardziej sensowne w sensie gatunków, ale przemyśl poważnie jednogatunkowe. -
Oj tak burzliwej dyskusji na tym forum dawno nie bylo Wynik młodego konsupcionizmu polskiego:P:P Sprzedawca, gdy kupujemy to nas chce oszukać i sprzedać bubla. My jesteśmy uczciwi, pracujemy w elektrowni i nikt do nas nie ma pretensji. Kupujemy duzo, co nie przeszkadza nam jawic sobie w wyobrażni sprzedawcy jako głownej postaci polskiej demonologii. Oszust, cham, nam miłościw sprzedający i krwiopijca. Ostanio napisałam cierpkiego maila sprzedawcy płyt na allegro bo czekałam miesiac na płytę... odpisał, ze wpłaciłam za jedną, a kupiłam dwie... kurcze zapomniałam, a juz go chciałam zbesztać- tego oszusta i krwiopijce. Do sądu bym go podała... teraz go ładnie przeproszę chyba. Porozumieć się w miłej atmosferze... to jest coś:)
-
Jeżeli klient koniecznie będzie robił wszystko aby załatwić sprawę inaczej niż z obopulnym zyskiem to pewnie się tak stanie. Nie chodzi tu o zbywanie klienta- ja myśle, ze zakładnie zlej woli sprzedawcy, bo towar ma lub rzekomo ma drobną wadę to zupełne nieporozumienie. Ja wymieniłabym ten zbiornik i z chęcią partycypowała w kosztach ale jeżeli klient odbierał sam zbiornik- to zasadniczo mógł go dokładnie obejrzeć- nic by się nie stało. Natomiast pęcherzyk powietrza nie jest wadą w rozumieniu technicznym i nie wpływa ujemnie na jakość eksploatowanego zbiornika- Bidzi- jeżeli byś w tym przypadku próbował załatwić sprawę na swój sposób, przegrasz, zapłacisz koszta transportu, magazynowania, rzeczoznawcy i ewentualne sądowe.
-
Powoli. Reklamacje odsylamy zgodnie z prawem na swoj koszt, chyba, ze sprzedawca zgodzi sie na inne rozwiazanie. Jezeli gwarant [ nie sprzedawca] uznaje nasza reklamacje za zasadna, sprzedawca lub gwarant, zwracaja nam koszty wysylki. To kwestia gwarancji okreslonych prawem i ewentualnie warunkami gwarancji. Regulaminy sklepow moga to precyzowac inaczej, ale zasadniczo nie stoja one ponad pewnymi okresleniami prawnymi i nie musza byc wiazace. Jezeli gwarant/sprzedawca nie uzna nam wady- moze odmowic wysylki na swoj koszt lub/i zarzadac od nas pokryca kosztow dostarczenia towaru- dlatego warto reklamowac to co faktycznie jest warte reklamowania. Co wiecej-jezeli wada nie ma miejsca, sprzedawca poniosl koszty- usimy mu je zwrocic, ma tez prawo do okreslenia kosztow magazynowania, jezeli nie odebralismy towaru w okreslonym czasie. W przypadku, gdy zawarlismy transakje za posrednictwem netu i nie moglismy sie zapoznac z towarem, lub odebralismy towar w opakowaniu uniemozliwiajacym zapoznanie sie towarem [np. Ikea], mamy prawo do oddania towaru w terminie 10 dni od dostarczenia nam towaru, bez wyjasnien. Towar musi byc nieuzywany, w orginalnym opakowaniu i oddajemy go na wlasny koszt. Nie ma czegos takiego jak rekojmia od ponad roku- w obracie innym niz pomiedzy firmami. Nie ma czegos takiego jak zwrot w przypadku kupna w sklepie stacjonarnym. Warunki gwarancji okresla gwarant. To co jest wada i podlega gwarancji okresla gwarant lub rzeczoznawca, a nie kupujacy. IMO w tym przypadku- na 99% nie peknie to akwa. Gwarant moze oddalic zgloszenie, podeprzec sie ocena rzeczoznawcy i technologa. Mozesz z tym isc do sadu ale masz 50/50. Ja bym nieposzla. Licz na dobra wole sprzedawcy, ze przyjmie, a jak sie nie zgodzi to zwroc towar bez podania przyczyny, na swoj koszt, jezeli nie minelo 10dni i jezeli uwazasz, ze ta ''wada'' zagraza prawdlowemu uzytkowani zbiornika. Generalnie zawsze lepiej sie ogadac niz isc na noze.
-
To ci żle polecano. Pokarmy JBL są wyjatkowo kiepskie właśnie pod względem strawności- mają bardzo niską strawność. Z tanich pokarmów wybierz Tetrę i kilka pokarmów Tropicala. Z droższych dostępne są pełne gamy Hikari czy O.S.I. - jest w czym wybierać.
-
Jebao przeciwko sprawdzonym konstrukcjom
Mjunszajn odpowiedział(a) na sision temat w Osprzęt do akwarium
Nie mielismy zwrotow do tej pory. -
Jebao przeciwko sprawdzonym konstrukcjom
Mjunszajn odpowiedział(a) na sision temat w Osprzęt do akwarium
Aqua Nova i Jebao to ten sam filtr. Jezeli sa rozne dane- tak bywa- Chinczycy potrafia na dwoch seriach tego samego filtra, tylko zapakowanych w rozne pudelka, co innego napisac. -
No bo jakaś część z nich jest dobra. Ja, mimo zapowiedzi importera, nie widzę poprawy. Osobiście gdybym miała kupić tani filtr wybrałabym jednak Atmana- większy wybór kubełków, lepsza jakość materałów. Wadą, ale pozorną jest brak wkładów. Tyle, że co warte są gąbki w zewnętrznym... Tetra też nie jest zły- z tym, że trzeba się liczyć z tym, że podobnie jak Atman, Hailea, JBL to też tani, chiński filtr i cymesu się nie można spodziewać. Miłym zaskoczeniem są Jebao/AquaNova- poza kwestią, że są strugane siekierką... nie psują się i są tanie. Fluval- mam sentyment bo używam- ale fluvale są małe i trzeba zawsze kupować większy niż podaje producent. W rzeczywistości ich cena wcale nie jest duzo niższa niż Eheima. Sera- bardzo małe, kijowy importer- same filtry ok- ale nie wiem czy to w ogóle ma jakis serwis. Na zepsuty karmnik czekałam 2 miesiące, zresztą firma Ziarko słynie z odpałów. Summa summarum- nie kupiłabym dla siebie.
-
No nie bardzo. Wyraźnie napisałam, że na ogół i jest to prawda. Rożnica i to zasadnicza pomiędzy wkładami prof 1, a ecco polega na tym, że prof jeden ma dodatkowo np. 2 litry ceramiki mech, zamiast włóknin i gąbek w ecco. Możesz podjechać i porównać. Ja porównuje często i nagminnie i jest zasadnicza różnica w ilości substratu. Dokładnie jest dwa razy więcej substratu bo w ecco nie ma, nie było, i zważywszy na koniec produkcji nie będzie 2 litrów ceramiki mech. Proste. Nic tu nie ma dziwnego, niczego nie sugeruję, stwierdzam fakt. No ja też nie mam. Właśnie to napisałam wcześniej. Ecco maja zawyżone wydajności, podobnie jak Classick. Zawsze odpowiadają modelowi niżej z serii prof1 czy 2. Dołączyć fotki danych z pudełek czy jak? Seria prof 1, po uwzględnieniu ceny dodatkowych wkładów wychodzi tyle samo co ecco czy classick. Tak trudno się z tym pogodzić? Bo jest. Tyle, że nie jest produkowany. Jak Fiat Stilo MW. Jest w salonach, a nie produkowany. Bywa. Widać za...ście sie sprzedaje bo jest super dobry tylko niektórzy mechanicy nie wiedzą co mówią. To jak jesteśmy przy tyradach to mam propozycje. Założymy się o dwa piwka. Ja wezmę brudnego prof 1, a Ty swojego classicka. Zrobimy test ktoś szybciej odłączy, wyczyści, podłączy, odpowietrzy i załączy. Ok- świnia jestem- classicki sie nie odpowietrzają przez jakiś miesiąc po czyszczeniu. Aby nie być świnią dam Ci fory. Ja odpowietrzę, a Ty nie musisz. Jak już podłączysz to skocz po piwko dla mnie. Miałam kilka classicków. Mogę tyle o nich napisać; - są długowieczne - są mało awaryjne poza detalami poza-mechanicznymi- takimi choćby jak zapinki. - są jednymi z najgorszych w obsłudze filtrów z jakimi miałam do czynienia [ poza egzotyczną chińszczyzną nie miałam do czynienia z Hydorem i Reną]- to przestarzałe byle co. A ''uważanie inaczej'' dowodzi jedynie tego, że z niewieloma filtrami miało sie do czynienia. Ja nie widziałam nigdy delfina. Co nie oznacz, że ich nie ma. Pomiędzy prof, a ecco jest różnica i to spora. Pomiędzy classickiem, a prof jest przepaść. EOT- rozmowa nie ma sensu. Wiadomo; -kobiety nie znają się na prowadzeniu auta -obsłudze wiertarki -technice ogólnie Jak wiedzą więcej patrz trzy punkty wcześniej. Porozmawiajmy o haftowaniu skowronków kordonkiem na tamburynku. Będę mogła się wykazać. Przy okazji nie nadepnę ego.
-
Co konkretnie. Bo konkretnie w ecco jest dokładnie połowę wkładu biologicznego z prof1 i mogę to sprawdzać kilkanaście razy dziennie w firmie. Do bólu. Ceny w podanych linkach sa jakies kosmiczne i chyba nie bardzo aktualne. Tym bardziej, że nie ma juz niektórych filtrów, które sa tam pokazane, a bierze się to z prostego faktu- classick jest nieprodukowany już. Proffesionale to nie chwyt marketingowy. Równie dobrze możnaby stwierdzić, że pompa rotacyjna była w dieslach zajefana, a CR to chwyt marketingowy. Pewnie właściciel wiekowego VAGa będzie tak twierdził. Z tym, że niewiele w tym prawdy. CR jest lepsze, tańsze, mocniejsze, wydajniejsze i nie kopci. Tak samo jest z prof- potaniały, są lepsze, łatwiejsze w obsłudze itp. No ale oczywiście szanujemy sympatyków pomp rotacyjnych.
-
Może nie lek ale preparat- Spureal&Protect Aqua Medica. Preparat chroniący błonę śluzowa i pomagający w leczeniu ran. otarć itp. Stosuje od pewnego czasu ten preparat po leczeniach ryb, a także u ryb na kwarantannach. Naprawdę pomaga. Dodatkowo dobre odżywienie i preparaty witaminowe np. Fishatmin lub Aquabiovit.
-
Niezupełnie się z tym zgodzę. Faktycznie patrząc do jakiego zbiornika polecany jest dany filtr wyszłoby, że classic lub ecco są tańsze... widz w tym, że a/ parametry podanych filtrów starszych serii ma Prof 1 2222 czyli najmniejszy- zarówno przepływ nominalny, jak i pojemność. b/ ecco i classick na ogół są ''gołe'' lub w wersji ''plus'' [czyli same gąbki], a seria prof jeden wyłacznie w wersji plus plus [czyli wypchana full na maksa]. Uwzględniając powyższe ceny tych filtrów są zasadniczo takie same i IMO warto kupić jednak prof 1 [chocby ze wzgledu na łatwiejszą obsługę].
-
Obsada do nowej 1289 L
Mjunszajn odpowiedział(a) na LaCokaNostra temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Ja bym dała 60 saulosi i 4 sciaenochromisy. -
Jest jeszcze BioNitraEx JBLa- absorbent, który stosuje sie kilka miesięcy bez konieczności regenracji. Jest droższy i ''jednorazowy''... no ale prosty w stosowaniu.
-
Okrągłe ranki pod płetwą piersiową
Mjunszajn odpowiedział(a) na UngrimSasha temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Witam Teoretycznie może, choć nie musi to być każda choroba skóry o pochodzeniu pasożytniczym lub bakteryjnym. Może to być też choroba środowiskowa- obumieranie tkanek spowodowane np. zbyt długim przebywaniem w wodzie o sporym stężeniu NO2, szorstkim podłożem lub faktycznie walkami. Z opisu ciężko cokolwiek ocenić i powiedzieć. Warto porządnie sprawdzić parametry wody, przyjeglądnąć się zachowaniu ryb - czy i jak walczą, czy ocierają się o podłoże. Ważne tez aby zastanowić się czy dieta jest odpowiednia i lekkostrawna. Na początek- bez paniki. - zrób podstawowe testy wody - NH4, NO2, NO3, PH, KH. - co rybki jedzą? Chisumulae to gatunek o bardzo zróżnicowanej diecie i wybredny. Ważne aby znaleźć dobry pokarm podstawowy wieloskładnikowy i uzupełniać go innymi, dobrej jakości pokarmami- zarówno roślinnymi, jak i pochodzenia zwierzęcego. ważny jest też dodatek mrożonek skorupiaków- oczlika, kryla, artemii ale mając na uwadze aby zachować sterylność. Mrożonki to często siedlisko zarazków. - jeżeli rybki są faktycznie chore- maja jakąś infekcje bakteryjną- należy dać im dawkę np. ectopuru, z zachowaniem wszelkich norm ostrożności. Zanim podasz lekarstwo - kup Nitrivec, wkłady absorbujące amony. -jeżeli to pasożyt- gyrodactylus np. - należy zakupić stosowny preparat i postąpić podobnie. Osobiście stawiam na jakąś wtórną infekcję bakteryjną lub kiepska wodę. -
ad. 1- Myślę, że w przypadku ryb agresywnych warto stosować zasadę- największe jakie się da. 150x50 starczy na jednogatunkowe. ad. 2- Flavusy, które miałam i które widziałam u innych- nie porażały wielkością. IMO to typowa ryba z taksonu ''Ps. elongatus'' - rozmiary oscylujące pomiędzy 7, a 11 cm. Ale myślę, że trzeba założyć, że bywają większe. ad. 3- IMO tak. choć trzeba zawsze pamiętać- im mniejsze stado ryb, tym większa agresja. Im więcej z danego gatunku osobników- tym mniejsza ad. 4- jak najbardziej można więcej samców trzymać. Ja osobiście w ogóle uważam, ze lepszy układ jest 5 samców i 7 samic niż 1 samiec i 3 samice. Ogólnie- więcej ryb- mniejsza agresja, rozkładająca się po większej liczbie osobników. To nie jest prawda, że samiec ''bije'' tylko samce. Samice tez obrywają. ad. 5 - Jeżeli koniecznie chcesz dokładać- przemyśl wszystkie afry. Mroczne akwarium- fajne akwarium
-
Masz sam piasek jako podłoże? Jeżeli tak to przyczyna może tkwić w słabej cyrkulacjo wodnej w podłożu. Jest zbyt zbite. Jeżeli chcesz naprawdę dobrze posadzić nurzańce- to warto zastosować trochę grubego żwiru w miejscach osadzenia sadzonek. Można tez podłożyć jakiś gliniasty nawóz- np. Terrapur. Ja stosuje w akwa z Azją, gdzie rosną nurzańce... co tydzień wyrywam rekalmówkę zielska.
-
Chyba nie- już bardziej jakiegoś dużego bąbla powietrznego po czyszczeniu. Powietrze albo musi być w kubełku, albo musi się do niego dostawać. Duże zabrudzenie mogłoby przekładać się na spadek wydajności lub głośniejsza pracę ale powietrze musi albo być po otwieraniu kubełka w środku, albo dostawać się z zewnątrz. Generalnie ten problem często dotyczy np. Fluvali- mają specyficzna budowę i często stara uszczelka potrafi przepuszczać powietrze. Wtedy co jakiś czas filtr ''puszcza'' chmurkę bąbelków. Mam u jednego klienta Hailea H300, która po czyszczeniu, jakiś tydzień puszcza powietrze. Ten filtr ma dziwaczna konstrukcję spustu wody do kubełka i gdzies tam gromadzi się podczas zalewania sporo powietrza, a potem wylatuje.
-
Większość chorób ''zakaźnych'' rybich przenosi się poprzez środowisko- czyli wodę. Jeżeli ryba była chora na tego typu chorobę i tak reszta się zarazi. Choroby ''środowiskowe''- źle służąca dieta, bloat, zatrucie itp- nie -przenoszą się i nie ma teoretycznie problemu. Problem może być z nieznacznym skokiem wartości azotowych... to chyba wszystko.
-
Gdzieś dostaje się powietrze. Uszczelka? Może warto przesmarować smarem silikonowym lub nawet wymienić. Połączenia węży? Może warto dokładnie poprzeglądać nakrętki na wężach? Może same węże sparciały i zesztywniały? Może jakieś mikro-pęknięcia zaworów lub nakrętek? Filtr nie zapowietrza się sam z siebie- warto dokładnie to obejrzeć niż potem się zdziwić zalaniem.
-
Podobno- neutralnie. W niedługim czasie sprawdzę empirycznie.
-
I? Bo nie łapie logiki... Gdzie? Nie pomyslałeś, ze może zajmująć sie 25 lat akwarystyką, w czasach bardziej sięrmieżnych przeczwiczyłam już wszelkie ''nieakwarystyczne'' rozwiazania stosowane w akwarystyce? W dodatku chwila- moment- mam w firmie kilkadziesią przelotów z Genowy, kilkaset metrów rury z Genowy, filtry narurowe ''czysta woda'', belki made in Pan elektryk. świetlówki Osram, pompe z oczka wodnego itd itd i chcesz mi imputowac coś co nie ma miejsca? No nie żartuj sobie. Sa zwyczajnie rzeczy, które warto/opłaca sie robic i takie, ktore przeczwiczyłam i są w pewnych sytacjach nieopłacalne. Jeśli chodzi o oszczedność energii... pamietam taka dyskusje - jeden gość z drugim się kłócili, że audi 3.0 TDI jest oszczędniejsze niz BMW 330D... trzeci im napisał, że jak chcą oszczedzać niech kupią daewoo tico. Masz HQI i piszesz o szczędności... no nie żartuj sobie proszę Proszę Cię...:D nie rozczulaj mnie takimi argumentami bo zabiorę swoje grabki:)
-
Hmm sprawdziłem wszystkie pompy OR w praktyce i ich jakość jest mizerna, słyszałem wcześniej podobne opinie, więc pewnie nie trafiłem na felerną partię - praktycznie to to samo co Hailea, która jest z kolei o połowę tańsza od AM Ale też buczy Bzdury opowiadasz. Kiedy niby je sprawdziłeś? :D Z Hailea AM ma tyle samo wspólnego co z Hailea ma Red Dragon. Jeżeli pompa Ci buczy to naucz się instalować odpowiednie przekroje rur. Co do Delteca, Tunze, Red Dragona i wielu, faktycznie lepszych pomp... jak będzie serwis to porozmawiamy. Na dzień dzisiejszy nie ma o czym. Co do opinii na temat AM... szczerze to chyba seria OR jest najczęściej używana pompą na obiegach np. w hodowlach. Tam gdzie liczą się pieniążki, czas poświęcony sprzętowi i jego bezawaryjność. Sama sprzedałam/zainstalowałam kilkadziesiąt/kilkaset OR i miałam dwie reklamacje. W tym jedną jak wepchałam na siłę inny wylot i sama uszkodziłam obudowę pompy:P Więc albo jestem głucha i do tego mam klientów głuchych [ i być może głupich] albo zwyczajnie opinie podane tutaj są nieprawdziwe. Milc... no cóż- poczytaj na forach dyskusyjnych o JBL- przecież to były zdaniem ''znawców'' świetne filtr:P:P Sama sie dałam nabrać;P Staram się wiedzieć o czym mówię Montaż pompy do CO można opisać krótko, parafrazując opinię sędziego kynologicznego Pana Każmierskiego na temat znaków bonitacyjnych- można... tylko po co? Proponuje jeszcze grzałkę od pralki. Wydajna, odporna na kamień i na szrocie tańsza niż Elite. I się nie psuje, nie buczy no i majsterkowanie jest fajne. Nie- sprzedaż AM stanowi dla nas ułamek obrotu. Myślimy tez o porządnej dystrybucji Delteca:P Bo faktycznie są lepsze... tylko ten tragiczny serwis... A takie zaczepne pytanie do nikogo- jaka maja wartość wygłaszane opinie konkurencyjnej firmy dla AM, na temat produktów AM? IMO żadną. ps. Przecież na rurach dopływowych i odpływowych mozesz zamontować zawory. Do czego Ci biegi w pompie na zbiornik 300 czy 800 litrów? i? Poleciłam ci fluvala 4+ ze względu na cichą pracę? Bo IMo to jeden z najlepszych filtrów wewnętrznych ze względu na bezawaryjność ale on jest raczej głośny. Jak rozbierzesz głowicę to na pewno zauważysz dlaczego. Wiec nie jest to żaden argument. Fluval to głośny filtr i żadne odniesienie. Jeżeli praca Grumndfosa jest trochę cichsza niż Fluvala Plus to Grundfos jest głośniejszy od OR 1200- proste.
-
Czyli dokładnie tyle samo co równie renomowana pompa AquaMedica, która nadaje się cała pewnością do celów akwarystycznych i kosztuje polowę tej kwoty. Mozna ją zamontować wewnątrz, na zewnątrz lub uzyc jako cyrkulatora. Mozna tez ja stosować w wodzie słonej, a pompy CO nie można. Pompy CO nadaja sie do akwarystyki jak olej roslinny do zawiasów w aucie. Ja np. stosuje w aucie. Mechanicy jako specjaliści maja ubaw. Wydaje mi się, że działa. Pewnie się nie znam.