Skocz do zawartości

UngrimSasha

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Toruń, woj. kujawsko - pomorskie, Polska
  1. Może trochę poniewczasie ale zgłaszam się - ja hodowałem Chisumulae. To fajne ryby, ale wewnątrzgatunkowo moje były naprawdę agresywne. W porównaniu z nimi Msobo, Elongatus chewere to były baranki Apropos dostępności to ja kupowałem w Tan-Malu i chyba powinni je mieć. Ostatnio mocarne zdjęcie samców tej ryby zamieścił Jack, a jeśli chodzi o samice to (jest moje zdjęcie w Galerii) niestety nic specjalnego – po prostu białe rybki. Mnie się podobały, ale moi znajomi mówili że takie „zwykłe”. Jeśli chcesz mieć akwa jednogatunkowe jedno samcowe to, z Chisumulae byłoby mało urozmaicone. Powinieneś wybrać gatunek, gdzie samce są diametralnie różne od samic, a samice nie są szare (albo jak piszą w książkach srebrzyste:) ja wybrałabym Msobo Magunga. Jeżeli jednak zdecydowałbyś się na np dołożenie chisumulae i mógłbym jeszcze czymś radzić to z przyjemnością pomogę. Pozdrawiam
  2. No i jeszcze ta liczba samców!!, więc "nie powód do dumy ..." to MAŁO POWIEDZIANE!!!
  3. Kolego drogi – elzoxie Jak się czyta Twoje posty to włos się na głowie jeży (mimo, że jestem praktycznie łysy). Wierze, że jak sam na chłodno, może po jakimś czasie zastanowisz nad częścią swoich postów to też Ci będzie głupio. Przecież czytasz różne wątki na Forum, czytasz różne posty Klubowiczów! Wiesz, że ludzie udzielający się na Forum to ortodoksi! Ci ludzie nie piszą o tym ile ryb się zmieści i jakie dadzą radę, ale ile powinno się ryb trzymać – jaki ich dobór byłby optymalny czy też ile gatunków i w jaki zestawieniu będzie najlepiej.. Czy standardy panujące na Forum są wysokie – ja osobiście uważam, że tak. Zastanów się jednak czy właśnie TAK!!!!!! nie powinno być. Co to byłoby za Forum, gdyby Klubowicze napisali Ci – na każde pytanie, że … „tak…!! możesz – mięsożerne z roślinożernymi…, tak…!!! Mori i Venustus w 150 litarch… i generalnie wszytko tak!” Czy wolno się z Forumowiczami nie zgadzać? – Jasne. Klubowicze czasem sami ze sobą polemizują, ale musisz mieć argumenty, a Twoje argumenty w większości wątków są dramatycznie słabe!!! Przerzucanie się z Tobą argumentami powinno się zacząć od tego, że to co proponujesz da się wcielić w życie, póki jest jeszcze trochę miejsca w akwarium i masz ułańską fantazję czy szatański plan generalnie wszystko się da. Skoro jednak zdecydowałeś się uczestniczyć w tym Forum to uszanuj jego zasady. A przede wszystkim uszanuj ludzi, którzy te ostre standardy, zachowawcze obsady i wydumane kryteria wcielają w życie. Pije w tym miejscu do Twoich założeń, choćby dotyczących Demasonków, w momencie kiedy wszyscy mówią A, a ty z bliżej nieokreślonych przyczyn mówisz B – to niepoważne! Ze szczególnym zdziwieniem czytałem Twoje posty np.: „Zauwaz ze demasoni bedzie zdominowane i swoja agresje kierowac bedzie wewnacz –gatunkowo”. Uznałem jednak, że mimo że teorie są na wyrost i mocno naciągane to idziesz pod prąd i chcesz je poddać pod dyskusję. Problemem jest jednak, że ty nie słuchasz argumentów innych – bardziej doświadczonych akwarystów. Do napisania tego postu, czyli tym o przelało czarę goryczy jest Twoja teoria naturalnej eliminacji słabszych osobników, a właściwie gatunków. Jest to dla mnie ukoronowanie Twojej ignorancji zasad nie tylko tego Forum, ale akwarystyki jako takiej i świadectwo Twojego poziomu jako akwarysty. Idąc bowiem dalej topem twojego myślenia. Po co na Forum wątek dotyczący doboru obsad, po co jakikolwiek świadomy dobór gatunków! Przecież jak coś nie zagra to ryby się wybiją czy wyzdychają i będzie GIT Majonez! Mimo wszystko pozdrawiam i życzę dużo szczęścia!! PS. Uważam, że wszystko mówiącym był post dotyczący Wujów, ci którzy też tak myślą pewnie uznają mój post za zbędny, ale na pewno się ze mną zgodzą.
  4. Taki baniak .. hmmm marzenie. Mając takie możliwości pomyśl może jednak nad połączeniem ryb litoralu skalnego i otwartej toni wodnej. Skoro jednak powiedziałeś mbuna to na pewno wziąłeś pod uwagę, żeby część ryb inne chowała się tylko w skałach ale „przechadzała się” po górnych częściach zbiornika i tak ja nie wyobrażam sobie takiego pięknego zbiornika bez acei i przemyśl też labeotropheusa.
  5. A jakiego Melanochromisa byś proponował jako 3 gatunek? Paralellusa? (jestem żywo zainteresowany odpowiedzią pomimo, że w tym wątku rozpatrywane jest 150 cm długości a ja pytałem o to samo do 120 cm:). Rdzawy to fajna opcja, ale nie wydaje Wam się, że razem z samicami afr to akwarium byłoby trochę „mało barwne”?.
  6. Po tym co napisał Kisior i Perez666 w wątku „Nowy Baniazek Pomoc w obsadzie ..” muszę odświeżyć mój wątek. Dywagowaliśmy na temat zmiany Yellow bo kolorystycznie będzie za dużo żółtego w akwarium, a tu okazuje się że „trzon obsady” nie współgra żywieniowo. Napisałem co prawda, że bardzo mi zależy na Msobo i Afrach, ale nie będę robił niczego wbrew zdrowiu ryb! Pyszczaki to moja pasja!! a jak coś człowiek robi z pasją to chciałby, żeby efekt był jak najlepszy. W związku z tym mam troszkę zbicie! Ryby już zamówiłem a tu klapa! Powinno się jednak udać zrobić korektę w zamówieniu u Pana Pawlaka. Dziś na 100% odbieram Yellow więc te w obsadzie zostają - i to będzie nowy trzon wokół którego zbudujemy obsadę. Chciałbym też aby zostały Afry, ale w takim razie co radzicie zamiast Msobo?? A może ktoś ma pomysł na coś zamiast Afr i Msobo?
  7. Ja też na taką obsadę się chyba zdecyduje. Chciałem jednak do afr i yellow dołożyć Msobo. Mój skład był już dyskutowany i nie wywołał większych kontrowersji, interesuje mnie jednak to co napisał Kisior : "połączenie afry z Msobo magunga jest żywieniowo kiepskie". Ja też dużo nad tym myślę! Kolega Kisor jest w moich oczach uznanym klubowiczem więc takiej uwagi nie puszcza się mimo uszu. Problemem jest oczywiście zbyt mięsna dieta. Wszędzie jest jednak napisane, że Msobo są wszystkożerne, i że można je łączyć tak z obsadą bardziej roślinożerną jak i mięsożerną. Doszedłem więc do wniosku, że obsada powinna grać.
  8. Agresja wewnątrzgatunkowa to też Panie ciężka sprawa. Nikt nie lubi, jak mu się ryby wyżynają , ale taki chyba urok pyszczaków..., że są agresywne. Dobierze się zatem jednego samca i spróbujemy go obstawić sporym haremem – może 4 lub nawet 5 sztuk pań. Taki układ może rozłoży agresję. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że takie założenia weryfikuje życie ale mogłoby się udać. Mamy wówczas : Afra Coubwe Msobo Magunga Melanochromis Parallelus Powinno być ciekawie, a na bank jest niestandardowo – ma ktoś jeszcze jakieś pomysły
  9. A parallelus jak troficznie? Roślinożerca, nie zbyt agresywny, nie za małe akwarium? + jeszcze co do afr - to będą oczywiście Afry coube / cobwe - myślałem, że nazwa Edwardi też jest nazwą zamienną, one nie są podobne do odmiany red top likoma.
  10. Wiem, że obsada w proponowanym składzie będzie trochę żółtawo/pomarańczowa, dlatego właśnie poprosiłem o sugestię a propos ewentualnie innych gatunków. Co do maingano to wydaje mi się strasznie „oklepaną” rybcią. Każdy post w tym dziale musi otrzeć się o saulosi i maingano. Moja obsada nie jest może „najbardziej wymyślna”, ale prośba! - poradźcie mi coś mniej sztampowego. Z drugiej jednak strony zdaje sobie oczywiście sprawę, że Yellow też jest bardzo popularny, więc zamiast niego może : interruptus (tylko czy akwa nie za małe) lub diapletos - nie pasowałby? Zależy mi w przyszłej obsadzie na Msobo, bo choć oklepane to jest to PIĘKNA ryba i na afrach Edwardi bo to jedna w ogóle z najpiękniejszych ryb z grupy mbuna. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły - co do tych dwóch gatunków to zapraszam do zabrania głosu:)
  11. Szanowni Panowie!! .. i oczywiście Panie też Chciałem się pochwalić, że wracam do akwarystyki co jest jednoznaczne z powrotem do Malawi! Ostatnie 300 l niestety mi pękło, więc trochę musiało minąć zanim zapomnieliśmy (ja z żoną) o traumie powrotu z weekendu do zalanego m2. Ale… to nie miejsce na ckliwe opowieści więc do pointy! Akwarium 300 l standard 120-50-50. W planach trzy gatunki. Zależy mi żeby było kolorowo, różnorodnie i niestandardowo! (oczywiście wszystko musi być lege artis więc ekipa musi być dobrana pod względem upodobań żywnościowych i charakterów) Moja propozycja to Afra coube Yellow Msobo magunga Proszę o komentarze do tej obsady, jak i pomysły na jej zmianę lub modyfikacje. Z góry dzięki wszytkim, którzy będą chcieli rzucić okiem.
  12. Przepraszam Sision, że nie odpowiadałem, ale miałem 6 egzaminów i związane z tym urwanie głowy. Ryby mam ze Sklepu Malawi – kupiłem ich 10 i myślałem, że z 4, może 5 samic uda mi się trafić, a tymczasem panie nic z tego mam 2 samice (jedną na 200% a drugi osobnik – hmmm na 80 % samica) Resztę musiałem wydać, bo mój Samiec Alfa w tym gatunku to KILER!!! Układając gradacyjnie stopień agresji przypuszczałem, że może i chisumulae nie dadzą sobie w kaszę dmuchać ale nie przy Msobo i Elongatusach powinny być najspokojniejsze. A tu panie kupa!!!! Robią taką rozwałkę, że akwa czasem przypomina pralkę! I do tego największy samiec (swoją drogą po prostu piękna ryba) zabija samca za samcem. Dobrze, że inne gatunki są od nich dużo większe bo pewnie jakby mógł to tłuk by i innym. Kolejnym mankamentem przy chisumulkach jest fakt, że zdominowane samce są bardzo ciężkie do odróżnienia od samic, a przy tak wyraźnym dymorfizmie wewnątrzgatunkowym nie powinno to być aż takie trudne! Nie chciałbym zniechęcać ludzi do chisumulów, bo uważam, że jest to piękna i niedoceniana ryba, ale po prostu trafiła mi się taka partia narybku, że nie bardzo mogę to połapać. Pozdrawiam! Jakby ktoś chciał jeszcze jakieś informacje to walcie śmiało, może czasem po dłuższej chwili, ale staram się zawsze odpowiedzieć.
  13. jak chcesz Chisumulae to oddam Ci stado swoich - za darmo, chce tylko koszty przesyłki. Niestety nie poradziłem sobie z tym gatunkiem.
  14. Marku to chyba to samo świństwo – u mnie to ma taki sam przebieg. Hmmm... moja ryba (druga która zachorowała) też już praktycznie wyzdrowiała. Ciężko cos powiedzieć czy leczenie ma jakiś sens, ale ja na wszelki wypadek jeszcze w tym tygodniu podałem ten specyfik od kolegi - Bactopur Direct (+ trochę antybiotyku) i póki co jest GIT!! Boję się tym bardziej, że w połowie stycznia kupuje następne ryb (Msobo F1 z Tan-Mal) trochu się na nie zwydatkuje więc nie chciałbym aby i one zapadły to samo świństwo. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę!!
  15. Czołem! Nie odzywałem się ale miałem problemy z netem. W międzyczasie kupiłem testy i woda okazała się być wolna od związków NO2 i NO3, także inne parametry są wręcz książkowe W moim akwa pływa 9 ryb a zbiornik ma 300l mam dwa filtry w tym zewnętrznego Heima 2226 więc filtry mielą wodę jak dzikie – wkład to głownie ceramika ale i fkład bio (filmówka Heima). Robie – z ręką na sercu podmianki wody co tydzień około 25/30l. Więc woda jest naprawdę ok i nie sądzę żeby było to od wody. W międzyczasie spotkałem się ze znajomym akwarystą – posiadającym sklep w Toruniu i dostałem żółte tabletki o nazwie baktopur direk (piszę fonetycznie). Powiedziano mi, że taka choroba przytrafiła się także w jego hodowli ale u Tropheusów. Póki co chyba lek działa bo objawy się cofają – ryba wygląda lepiej. Dzięki Mjunszajn za odpowiedź. Upewniacie mnie w przekonaniu, że można na KLUB LICZYĆ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.