-
Postów
2539 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez sabotage
-
Kup mlode ryby z 10 sztuk, bedzie dobrze, Twoja stara obsada to oczywisty niewypal. Zoologi maja to do siebie, ze w 90% z nich sprzedawaca albo nie ma pojecia o towarze, albo ma tylko jest kut..
-
Sporo ryb. Ja dalbym cala tetre ceramiki najtansza jest za 10 zl/litr. Biobale nadaja sie do zabawy bardziej nizeli do filtracji.
-
Ospia ryba w 26-27 stopniach? Jak juz dostaniesz tej ospy( a nie dostaniesz) to podniesiesz do 30 stopni i sie z nia uporasz. Ja leje prosto z kranu zimna wode, temperatura obniza sie okolo 1,5 - 2 stopni (nie biore pod uwage bledu termometru).
-
Chyba basiorowy zbiornik, tyle, ze z kopiaca non mbuna
-
Moja racja nad Twoja ma te przewage, ze jest moja ! Jasne, ze jak ktos dba o dno to nie ma sie czego bac, ja mam 2x mniej piachu, swidry i tez mieszam.. a i ryby nie zapominaja kopac. Po prostu nie widze sensu takich pustyn, ale ja ktos lubi Jedni maja 20cm piachu inni stalaktyty
-
Popieram... i znowu konserwatyzm.... mam tyle piasku co kolega, moze wiecej.... mieszam go co tydzien/dwa dlonia podczas pielegnacji akwa... w piasku "goni" milon swiderkow... - strefy beztlenowe = 0 koledzy...litosci....przesadzacie.... Wlasnie moze kolega bedzie mial kopiace ryby? Jakies aulopny czy gownojady ala lethrinops ? Jesli to dla zwyklej mbuny to imo dwa razy za duzo, szkoda miejsca:)
-
To, ze lejemy z kranu to oczywista "wygodnosc". Nic poza tym Pewno, jakbym trzymal jakies ryby"cuda-niewidy"(chocby palety, do pielegniczek wode ROrowalem ) to ja skusilbym sie na taki zbiornik, ale Wiecie, szkoda starcic obsade bo dnia X, woda z kranu Y, miala wartosci Z inne niz zwykle.
-
Dodatkowo, nie wyobrazam sobei przygotowywac w ten sposob (zimna + gotowanie) wody do "konkretnych" zbornikow, czy konkretnej ilosci tychze. Co innego przygotowac 100l na podmianke a co innego chocby 500. Dlatego to sprawa bardzo mocno indywidualna.
-
No, niestety. Zeby cos poczytac trzeba byc zalogowanym Az tak ciekawy nie jestem
-
Tym razem co? NO tak nastepuje termiczny rozklad wodoroweglanow wapnia i magnezu przez podwyzszona temperature? Prosze, przesada. Moze daj link, bedzie sie latwiej odniesc do opinii innych
-
Zawsze mozesz sobie lac zimna i zagotowac cieplej w celu wyrowania temperatury.
-
Rowniez mysle, ze 20 demoasni sztuk to przegiecie Z demasoni ja bym zrobil tak, kupil z 10 sztuk i juz tak zostawil. Jak Ci wyrosnie nawet 5+5 to bedzie dobrze. IMO w tym przypadku mozemy zapomniec o idealnym haremie. Nie ma zasady, mi spokojnie udalo sie utrzymac przez 3 lata bodajze 4+5 i to bez wiekszych afer. Czym mniejszy zbiornik tym wiecej demasoni bym dal. Co do cyaneorhabdosa, moze byc aczkolwiek, jesli celujesz chocby w demasoni + maingano + msobo , to moze zrobic sie zbyt monotonnie. Same niebiesko granatowe w paski i plamy Ja osobiscie zamiast maingano dalbym hongi i do tego dolozylbym wlasnie trewavasae. Jesli mialbym cos polecic, to: -Ps.demasoni (top1 mbuna:D) -L.trewavasae -M.red-red -L. hongi (srt czy orgi:)) (top2 mbuna;d) Dieta OK, nie powinno byc tu gatunku jakos wybitnie zdominowanego, kolorowo jest, da rade. EDIT: Pomysl jeszcze nad fuelleborni (katale, ob), nie wiem, czy nie beda za wielkie i na pewno zdominuja zbiornik , ale moze warto?
-
Wlasnie tak mutra. Ograniczenie oswietlenie bynajmniej pozwoli mu sie upewnic w czym rzecz.
-
Tak, to wyglada na 100% sinice. Wiesz co robic - do dziela.
-
Jestes pewien, ze to zielenice a nie sinice? Bo tak z dnia na dzien Ci wskoczyly az dziwne... :roll:
-
O filtracji a nie o mikrospokapch @#$
-
Nurioslaw dalej pisze: Czego efektem moze byc wlasnie tzw bomba fosforowa. Czyli powiedzmy takie resztki biologiczne(odklada sie to, to gdzies w filtrze), ktore po pewnym czasie moga stac sie zrodlem duzych ilosci fosforanow i azotanow. Ludzie glowkuja tak, im wieksze zloze tym latwiej utrzymac je w dobrej kondycji. Edit: Przerabialem tego posta chyba z 10 razy - pora isc spac
-
Nuroslaw, coby nie bylo watpliwosci, ja Ciebie doskonale rozumiem(istotne nitryfikacji/denitryfikacji). Poprostu chce wymusic na tej dyskucji nieco tresci, zeby to nie bylo, tak jest - bo tak jest. Tylko tak jest, poniewaz...
-
czy malawi z roślinami to tak źle?
sabotage odpowiedział(a) na Rafał111 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Cos Ci zacytuje: Oraz Dosc spora roznica, nieprawda? O agresji samych demasoni nie wspomne, bo w tym momencie to problem piatoplanowy. -
czy malawi z roślinami to tak źle?
sabotage odpowiedział(a) na Rafał111 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Jak chcesz to mozesz miec tam cala dzungle, ale demoasni i yellow to zly pomysl - bardzo zly. To zaszkodzi rybom duzo bardziej niz roslinki:) I nie chodzi tylko o litraz:P -
Watpic jest rzecza ludzka, cenie sobie ludzi watpiacych. Toz to nie jest synonim zwrotu "nie wierzyc". Wlasnie o to chodzi w tym watku piszmy co mamy na mysli. Wydusic z siebie "takj est, bo jest" nie ma sensu. Co do polaczenia nitryfikacji i denitryfikacji. OK. Tylko, jak to zrobic, skoro dla nitryfikacji potrzebujemy bakterii tlenowych co z kolei uniemozliwia nam (tlen) pelna denitryfikacje(omijamy lukiem hydroponike dla istoty tematu). Toz to niemozliwe, jedno zloze - dwa procesy? Wroooc, jakie dwa? Wychodzac z tego prostego zalozenia budujemy sobie filterek(sumpa, kubelek itp), ktorego zadaniem bedzie, rozklad zwiazkow organicznych i nitryfikacja. Pakujemy do takiego o to filterka odpowiednie medium i hulaj dusza, mikroorganizmy o skomplikowanych nazwach beda hulac. Zazwyczaj ladujemy substrat o duzej powierzchni(ceramika!!, keramzyt whatever). Tak uzbrojeni w mega skomplikowany system filtracji biologicznej idziemy dalej... Jak wiadomo, produktem przemian sa azotany, ktore notabene - rownez szkodza naszym podpiecznym. Denitryfikacja... Sposbow jest mnostwo. Deni, podzwirowka, podmianka, cala reszta. Problemem w tym procesie jest tlen. Ciezko uzyskac niskie stezenie w samym akwarium, wiec wiekszosc z nas bedzie probowac kombinowac poza nim. Taki deni. Kilka metrow weza, powolne obnizanie zawartosci tlenu, wreszcie denitryfikacja. No wlasnie nitryfikacja, denitryfikacja, kubelki inne DIYselfy... Ktos wpada na niesamowity pomysl. Pewno kazdy ?! Uproszczajac nitryfikacja na gorze denitryfikacja na dole Podobnie ,jak w deni - najpier tlenowce pochaniaja tlen, potem beztlenowce robia reszte. Proste jak budowa(konstukcja w niektorych rejonach) cepa? Niekoniecznie. Trzeba na prawde precyzyjnie dozowac tlen (zadbac o jego odpowiednie srtezenie). Zatem taki Ammocer dziala? Nie wiem. W swietle nauki - moze. Czy to bedzie deni. symultaniczna, proces anamox, czy jeszcze inny bajer - OK. Mam prawo watpic, wiec watpie Sprawdziles i TEN, KONKRETNY produkt dziala - super, ajk pisalem wyzej uzyje Zdanie mam tu identyczne.
-
Dlatego zastanawiajace jest, ze gang z rodziny eheim'a czy temu podobny nie wpadl na to, ze wystarczy zmniejszyc pory/kanaliki ceramiki, zeby zbudowac zloze dla beztlenowcow, zaraz obok tlenowcow? Taka oczywista- oczywistosc, a tu niby taka rewolucja? Co do substratu, ja uzywam ceramike bo wystarczy mi jej kilka litrow, mam niewielkie zbiorniczki, wiec wystarczaja mi takie zloza. Alternatyw dla ceramiki jest duzo, nawet bardzo duzo. Sek w tym, ze trzeba miec miejsce na odpowiednie zloze i to tyle.
-
akwa kwarantanna/kotnik jaki rozmiar i filtracja?
sabotage odpowiedział(a) na lexo temat w Osprzęt do akwarium
Owszem, cos pod kamien bym dal - niekoniecznie styro, bez piasku. Chyba, ze ma spelniac funkcje ozdobna, wtedy patrz wyzej. Co do filtra, skus sie na niedoceniane tutaj kaskady, cena podobna. Z drugiej strony wszytsko zalezy od profilu takiego kotnika. Jesli ma byc to uzywane raz na X czasu uwazam ze biolog jest tu przerostem tresci... Glowica plus duza gabka i styka. -
Slyszalem, nie uzywalem. Rozpisuja sie producenci o porach dla tlenowcow i micro porach dla beztlenowcow. Czy to jest chwyt marketingowy czy to dziala ? Nie wiem. Kiedys mialem podobna wizje filtracji na bazie hydroponiki taka nitryfikacja z denitryfikacja. Mialo to dzialac nieco inaczej. Ludzilem sie, ze rosliny oprocz poboru azotanow zainteresuja sie takze azotynami na wieksza skale. Pewno i mozna kombinowac z grzybami i denitryfikacja, ale czy gra jest warta swieczki? Pewnie tak, jak kogos na to stac Ja usuwam no3 za pomoca podmianek - dla mnie malo klopotliwe, wiec mi pasuje. Lubie proste rzeczy, porste rozwiazania. Jednak, jesli ktos skosztuje tej nowinki i bedzie ona dzialac, nie zawaham sie jej uzyc Do nitryfikacji stosuje kubelek zasypany ceramika roznej masci od tej noname po taka, co na naklejce ma napisane duzo, madrej, najzrozumialej tresci. Efekt? Moim zdaniem ten lepszy substrat, dodany pozniej pomogl, przy przerybionym akwarium. Co tydzien podmianka, azotany na poziomie 20-30. Nie narzekam. Nigdy nie pokusilbym sie o wymiane ceramike z dnia na dzien. Podmianka/zamainka czesci - OK, na raz nigdy.
-
red red bez ogona, odławiać?
sabotage odpowiedział(a) na lexo temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Tu sie podpisze pod yarem. Jesli ktos ma zamiar budowac jakikolwiek szpital/kotnik to imo minimum te 63l (dla mlodziutkich ryb jako kotnik i dla malych jako szpital). Nie bez kozery ludziska miewaja kotniki/szpitale po 240l. Przyklad pawiookiej, jest ok. Tak samo nie widze szpitala 5l, 20, 40l dla chocby reda, co 63l dla pawiookiej. Litraz szpitala/kotnika dobieramy pod konkretne ryby. Stawianie szpitala dla ocellatosow rzedu 63l mija sie z celem, podobnie jak 5l wobec naszych pysi. Decydujac sie/dobierajac sobie ryby z punktu widzenia maniaka-trzymacza(hodowca to duze slowo), wybieramy takie zbiorniki, takie szpitale, filtracje itp pod kazdy konkretny biotop(czy nawet rodzaj!). Uogolnianie, ze 60litrow bedzie ok, dla kazdej ryby jest glupie, wiec i podawanie skajnych przypadkow mija sie z celem. Zatem,... Wlasnie, z drugiej jednak strony Ty porównujesz pawiooka do typowego mbuniaka. Dla mnie trzymanie na sile ryb w przegrodach, siatkach czy zbiornikach ala 20 litrow to jakies nie porozumienie, nawet na chwile, do momentu dobrania odpowiedniej wielkosci. Albo kogos stac/moze sobie pozwolic na odpowiedniej wielkosci sprzet(w/w kotnik), albo go niestac(nie chodzi mi tylko o fundusze, miejsce,lokalizacja itp) - polsrodki beda zawsze tylko podlsrodkami , ktorych osobiscie nie potrafie zaakceptowac. To moze podejscie ciut archaiczne, itp idt. Tylko,ze to cechuje miloscnikow/hobbystow, nie pozwalamy sobie na liberalizm(teraz modnie byc liberalnym we wszystkich sferach) w niektorych kwestiach. Z reszta wielu tu, nie tylko swiezych forumowiczow zarzuca mi/nam/Tobie/Wam zbytni konserwatyzm. Mnie to pasuje, ale forum ma to do siebie, ze sluzy wymianie pogladow.. Co to by byla za dyskusja, jak kazdy mialby to samo, nudne zdanie? Fajna dysputa sie tu rozwija, lapiemy sie za slowka, za zwroty, ale ja rzadam Panowie konkretow.