Skocz do zawartości

OMÓWIENIE FILTRACJI NARUROWEJ cz2


stan

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj? Tak byłem w dwóch i dopiero maja ceny.🤣🤣 Były to sklepy z akwarystyka morska jak i słodkowodną gdzie mają dosłownie wszystko i dla przykładu oglądałem serpentynit za który w PL zapłaciłem 30zl za prawie 100kg to tutaj musiałbym się liczyć z wydatkiem rzędu 150-200€, piach kwarcowy 25kg 13€ pompa ibo beta 25/60 ok 90€ itd. Więc sami widzicie że tanio nie jest i jak mam możliwość kupić komplet w PL to chce z tej możliwości skorzystać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się ogólnie do powyższych wpisów.

Instalację robicie raz na kilka lat czy nawet kilkanaście jak w moim przypadku. Koszt zaworów to żaden koszt biorąc pod uwagę jakie akwarium kupuje Ziajka25. Ja mam przy każdym korpusie zawór SS (stainless steel).

Co do "ograniczeń przepływu" związanych z podłączeniem szeregowym czy równoległym to według mnie aspekt pomijalny. Moja pompa pracuje na pół gwizdka a i tak uważam, że mam duży przepływ a tym samym wymianę wody.

Pisałem o uruchomieniu filtra fbf. Wymaga on regulacji przepływu i moim zdaniem przynajmniej jeden taki korpus należy przewidzieć bez znaczenia czy teraz będzie miał kolega Ziajka25 fluidyzacją medium czy nie.

Budowa filtracji narurowej powinna być tak zrealizowana by dawała możliwość konfiguracji w przyszłości całego układu a nie tylko bazowała na pierwotnym rozwiązaniu.

Edytowane przez miron.dmt
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Bartek_De said:

A rozglądałeś się za sklepami z akwarystyką morską? Tam kupisz wszystko co potrzeba. Rury, kształtki, zawory, kleje itp...

Kupowanie czegokolwiek w sklepach akwarystycznych jest bardzo złym pomysłem. Ceny są nawet dwukrotnie wyższe. Wszystko dostaniesz w marketach budowlanych a przez internet nawet jeszcze taniej.

Elektroniczną pompę obiegową dobrej firmy 25/60 kupisz już za 250 zł a zwykłą trzy biegową za 150.

Edytowane przez miron.dmt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, miron.dmt napisał:

Kupowanie czegokolwiek w sklepach akwarystycznych jest bardzo złym pomysłem. Ceny są nawet dwukrotnie wyższe. Wszystko dostaniesz w marketach budowlanych a przez internet nawet jeszcze taniej.

Nie prawda. Większość części do swojego narurowca zakupiłem w sklepie Belio we Wrocławiu https://www.belio.pl/k300,akwarystyka-morska-hydraulika-pvc.html tu możesz porównać sobie ceny. Dodatkowo możesz zamówić wszystko do paczkomatu, oprócz rur wiadomo. Warto także wspomnieć o sklepie Coral House z Bielawy, również mają przystępne ceny https://www.coralhouse.pl/hydraulika~c346?page=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kupuje gdzie chce i to na co go stać. Dla przykładu korpus narurowy 10" (trzy częściowy) można kupić za niecałe 30zł a mnie udało się kupić po 12zł oczywiście przy kupnie jeszcze kilku innych materiałów takich jak rury, kształtki itp. Trzeba tylko się rozejrzeć. Rynek jest duży a sprzedawców cała masa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, miron.dmt napisał:

Co do "ograniczeń przepływu" związanych z podłączeniem szeregowym czy równoległym to według mnie aspekt pomijalny. Moja pompa pracuje na pół gwizdka a i tak uważam, że mam duży przepływ a tym samym wymianę wody.

Nie masz racji pisząc że ustawienie korpusów równolegle czy też szeregowo nie ma znaczenia, bo ma znaczenie i to ogromne właśnie dla wydajności filtracji. Dużo mniejsze opory będą gdy woda będzie płynąć przez 3 korpusy ustawione równolegle niż przez 3 korpusy ustawione szeregowo. Nawet jeśli masz mocną pompę którą popcha tą wodę, to pytanie po co tak robić, bo pompa będzie musiała pracować na wyższych obrotach żeby przepompować taką samą ilość wody jak przy ustawieniu równoległym, więc to ma duże znaczenie i zostało to praktycznie potwierdzone przez Staszka (autora tematu)

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.