Skocz do zawartości

tom77

Klubowicz
  • Postów

    2147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tom77

  1. Witaj Zawsze miałeś oryginalne akwaria. Skałki mi się podobają (nawet "organy"). Aranżacja zbiornika dwustronnego, a nawet trójstronnego jest dużym wyzwaniem. Następna osoba z Placidochromis Electra - fajny wybór, a przez dość długi czas trwała przerwa w jej obecności w KM. Protomelas taeniolatus red empress - jak urosną, to mogą mieć trochę za ciasno. Pozdrawiam
  2. tom77

    po zmianach

    Ależ my właśnie w "mieszaniu w głowach" jesteśmy najlepsi:D Idąc od lewej strony - 32% długości akwarium (pomiar linijką na ekranie:) ) W razie czego na "eljotowy" też się "zgadzam". "Zgadzam" się również na odłożenie realizacji w czasie.:p IMHO wyjęcie obu, to byłaby już przesada. Czerwony brzeg płytwy grzbietowej, połyskujące boki i płetwa odbytowa na zdjęciach samicy O.tetrastigmy - dają nadzieje, że okażą się "conajmniej średnio ładne" i że będą mogły być rybkami "C":p Również dzięki za info
  3. tom77

    po zmianach

    Dzięki za info.
  4. tom77

    po zmianach

    Eljot - jak chce trochę odpocząć po wysiłku z poprzednimi kamyczkami, to możemy Mu na tydzień odpuścić:p Koledzy dwaj - intryguje mnie Wasza nowa rybka - Otopharynx tetrastigma - obserwujcie, czy "nie nada się" na rybę "B" w artykule o wyborze obsady non-mbuna, please. Bo ładna jest:p Zapomniałem o ewentualnej ściądze: ryby "B" - harem z super samcem i brzydkimi (żebyście się nie obrazili - to powiedzmy kontrowersyjnymi) samicami, i czy wystarczy zbiornik 150cm
  5. tom77

    po zmianach

    Moje rybki zupełnie nie są "miarodajne", bo: 1/ Rosną niezbyt szybko.... bo wszystkie swoje ryby (nawet małe, w okresie najszybszego wzrostu) karmię raz dziennie i to umiarkowanie. 2/ Raczej nie są z tego samego stada, bo mają już bardzo dobrze ponad rok.:D Chyba, że "stado" w sensie źródło zakupu (Radzymińska) - wtedy patrz punkt 1 ...... zaraz, zaraz, a kamyczek?
  6. Ponieważ, znany niektórym, Kolega eljot12 pochwalił się w galerii zakupem Gisselek http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=13097 , potraktowałem to jako pretekst do uaktualnienia "naszej formułki": To jest nas, aktualnie trzymających Mdoki, już co najmniej trzynaścioro (tofik9999, ari1988, g.pajak, JemioloSeba ("wyprowadził" swoje stadko w galerii 19 grudnia), krzysiutoja, mathias, nabe, poznerowicz, rafał-w-77, RAI3, ryba1, tomek-o26 i tom77). Kiedyś mieli je u siebie brazylia i jjacek. Gisselki na razie są nieco mniej popularne. "Czarne podgardla" mają: eljot12 (W posiadanie rybek wszedł, wskutek "tajemniczego powrotu" [być może na Zoobotanikę]. Tak bywa u zakochanych - "przemyślał" sprawę), jjacek (i dzięki Bogu, bo dzięki temu mamy zdjęcia), marcin_plock ("wyprowadził" swoje stadko http://forum.klub-malawi.pl/attachment.php?attachmentid=5518&d=1420839320 9 stycznia 2015), yaro i tom77. no i już poza "naszą formułką": Pozdrowienia dla wszystkich Mdoko- i Gisselkomaniaków:D PS. Do pierwszego postu dołączyłem zdjęcie autorstwa RAI3. PS.2 Aktualizacja z 9 stycznia 2015 na żółto
  7. Eljot - w temacie "wyjmowania kamieni" jesteś dosyć "oporny". :) Zastanów się w takim razie chociaż, nad przełożeniem kamyczka narożnego (prawego, przy szybie frontowej) na środek, z tyłu. Jak byłby przy ścianie tylniej dosunięty do prawej grupy, to: 1/ ograniczyłby widoczność styku płaskiego tła z podłożem 2/ wytworzyłby coś w stylu alei lejdejskiej (on z prawej strony, roślinki z lewej) PS. A akwarium, nawet tak jak jest, i tak mi się bardzo podoba:)
  8. A rybkami mógłbyś się pochwalić? Coś widzę tam znajomego, a coś nawet bardzo znajomego:D Bym zapomniał o kamieniach - Eljot, Tobie też muszę wyjąć - z prawej strony zostawiłbym tylko dwa największe.
  9. tom77

    Kotnik 54l

    Wszystkie rybki, które tam pływają, to dla mnie "pierwsza liga". Ten kotnik widuję na zdjęciach już od kilku lat, pewnie wychował już sporo rybek.:)
  10. http://forum.klub-malawi.pl/jaka-filtracja-minimalna-biologiczna-wystarczy-t15407.html?highlight=minimalne
  11. Osobiście bardzo lubię jak grupką ustawiają się pod prąd (nie wszystkie, bo któraś zawsze się gdzieś zapodzieje). A motywacja.....nie znają pieniędzy, więc pewnie jedzonko,...albo dla zdrowia:D Jeśli jedzonko, to tym lepiej, bo możemy tym kierować. Cholera, miałem siedzieć cicho.
  12. tom77

    tło

    Zobaczyłem, że moje uwagi są, jakby to powiedzieć, lekko spóźnione:D :D :D : http://forum.klub-malawi.pl/tlo-pangea-t18649.html
  13. tom77

    tło

    Rozmach i podejście do tematu robią wrażenie! Nie żebym krytykował, bo efekt bardzo mi się podoba i sam nigdy tła nie robiłem, ale ..... wydaje mi się, że jeszcze lepiej by wyglądało gdyby: 1/ proporcję między "fragmentami cofniętymi" a "wystającymi" przesunąć trochę na korzyść tych pierwszych 2/ proporcję między "kantami ostro wyrobionymi" a "złagodzonymi" przysunąć trochę w stronę tych drugich Ale mówimy tu o wrażeniach między szóstką a piątką z plusem:D
  14. Copadichromis verduyni nie znalazł się w artykule http://forum.klub-malawi.pl/artykul-wybor-obsady-non-mbuna-akwarium-t21020.html chyba tylko w powodu silnej konkurencji innych Copadichromisów. Przeczytałem dzisiaj (nie pierwszy raz:) ) artykuł Ada Koningsa „Pyszczaki Utaka z grupy Copadichromis Mbenjii” w numerze 4/2011 Magazynu Akwarium. Na zdjęciach tam zamieszczonych (w sumie 18 gatunków) C. verduyni niczym nie ustępuje urodą najładniejszym z nich: C.trewavasae, C.azureus czy C.sp.”mloto undu”. Opisowo rzecz ujmując, od C.azureus różni się mniej niebieskimi płetwami brzusznymi, wyraźnie widocznym żółtym brzegiem płetwy odbytowej i przede wszystkim przenikaniem żółtego koloru na korpusie. Na zdjęciu Snocho w galerii KM, ryba ta wygląda dużo mniej korzystnie niż na fotografii zamieszczonej w artykule. Ale to ta sama ryba http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=5485 Wypada dodać słowo komentarza - zdjęcie jest z 2006r, m.in. takie fotki „przecierały szlak”. Wyśledźmy teraz pod jaką nazwą handlową może się ukrywać Copadichromis verduyni. 1/ Ad Konings podaje w swoim opracowaniu najpopularniejsze wówczas (2011r) nazwy handlowe wielu Copadichromisów z grupu Mbenjii. Na potrzeby naszego śledztwa ograniczmy się do członu „verduyni” (najpierw nazwa naukowa , po myślniku nazwa handlowa): a/ Copadichromis verduyni – to Borleyi Eastern b/ Copadichromis cyanocephalus – to Verduyni Blueface c/ Copadichromis parvus – to Verduyni Draft 2/ W obecnych ofertach Tan-Malu i Malawiana występują takie nazwy handlowe (biorę pod uwagę te, w których wystąpuje człon „verduyni”, podobne do „starych” nazw handlowych j.w. lub z miejscem występowania ryby, która nas interesuje (wg artykułu Ada Koningsa) –czyli wschodni brzeg jeziora między Chimwalani Reef (Eccles Reef) i Gome Village: ……………………………………… - C.verduyijni (borleyi eastern) …………………………………..… - C.verduyijni dark blue W starych ofertach Tan-Malu natknąłem się na nazwę handlową: …………………………………….. - C. verduijni northern 3/ Pomijamy ciągłą walkę sprzedawców z członem „yij” . Ostatnią nazwę handlową możemy wyeliminować z grona podejrzanych – na zdjęciu Marsa widać, że to inna ryba http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10454 Nazwę „C.verduyijni dark blue” możemy odrzucić, gdyż tą nazwą raczej nazwalibyśmy inne Copadichromisy. 4/ Wniosek: Jeśli chcemy obecnie kupić Copadichromis verduyni - to w sklepie znajdziemy go prawie na pewno pod nazwą C.verduyijni (borleyi eastern), więc na naszej liście ląduje w kategorii drugiej (czekając na potwierdzenie lub zanegowanie). -- dołączony post: Znalazłem zdjęcie najbardziej podobne do fotografii w artykule Ada Koningsa, o którym napisałem powyżej: http://cichlidenareal.ru/wiki/index.php?vid=200 Rybka nie dorasta do dużych rozmiarów , ale to już chyba małe OT:)
  15. Tak jak obiecałem zmiany w naszej liście nanoszę (i będę nanosił) w pierwszym poście. Zapraszam do udziału. Zwłaszcza tych co mają "papiery" zakupu (deklaracje sprzedawców można ewentualnie zastąpić własnymi oświadczeniami:D ) i zdjęcia rybek (najlepiej po co najmniej kilku miesiącach od zakupu).......ich głosy byłyby bezcenne. Zestawienie fotki "papierów" ze zdjęciem ryby......bajka:). Może niepotrzebnie się rozmarzyłem...... Zdjęcia do postu IMHO najwygodniej wklejać za pośrednictwem galerii KM. Nie muszą być super jakości, mają być "pomocą naukową". A nie wszyscy naukowcy są dobrymi fotografami (i chyba odwrotnie). Mówimy nie tylko o rybach już obecnych na liście, nowości też są mile widziane:) PS. Chodzi oczywiście o ryby non-mbuna, które są sprzedawane pod innymi nazwami niż naukowe.
  16. Spójrzcie na pierwszy post. Dla przypomnienia nasza lista ma konstrukcję: Kategoria pierwsza – pewność zgodności nazwy oficjalnej i handlowej (potwierdzone przypadki lub stare nazewnictwo) Kategoria druga – prawie pewność że to ta sama ryba, ewentualnie bardzo zbliżona wyglądem Kategoria trzecia – duże prawdopodobieństwo, że to ta sama ryba lub zbliżona wyglądem Kategoria czwarta – ryba chyba inna, ale zbliżona wyglądem Stan – właśnie dlatego Protomelas sp. Hertae jest nazwą „oficjalną”, a Eclectochromis Lobochilus Hertae „handlową” Osobiście jestem przekonany , że można tu postawić znak równości. Ale nie jestem alfą i omegą (nie jestem ani ichtiologiem, ani nawet doktorem). W dodatku mam trochę przekory, więc nie umieściłem omawianej rybki w kategorii pierwszej („pewna zgodność nazwy oficjalnej i handlowej”), tylko w kategorii drugiej („prawie pewność zgodności nazwy oficjalnej i handlowej”). Liczyłem przy tym, że odezwą się forumowicze, którzy „przypieczętują” awans to kategorii pierwszej (co myślę, że pomału ma miejsce). Jak napisałem w założeniach, listę Mówiąc obrazowo „ja tu tylko sprzątam” Celem wątku jest to by, każdy miłośnik non-mbuna mając wybraną rybkę (o nazwie "oficjalnej") wiedział co ma kupić w sklepie. Hm........zaczynam, trochę wątpić w swoją umiejętność sprzątania, ale łatwo się nie poddaję Pozdrawiam Wszystkich.
  17. Na razie ryba w kategorii drugiej - "prawie pewność, że to ta sama ryba, ewentualnie bardzo zbliżona wyglądem" Po cichu mam nadzieję, że JEFFIK pokarze swoje "papiery". Zobaczyłem zdjęcie zamieszczone przed chwilą w galerii, a......to już pierwszy krok do wklejenia go do naszego wątku. "Papiery" + fotka = to by było COŚ
  18. Jak będziecie w Wielkim Malawijskim Świecie nie zapomnijcie o innych zagadkach (nie tylko tych z pierwszego postu). Niech duch poszukiwaczy Was nie opuszcza:D
  19. Słuchajcie:D , ależ wszystko jest na temat! Historia teoretyczna 1/ Czytelnikowi podoba się np. Aulonocara jacobfreibergi Otter Point 2/ W ofercie handlowej nie znajduje takiej ryby 3/ W pierwszym poście naszego wątku znajdzie uproszczoną informację - co kupić (nazwa handlowa), aby było tym samym (A. jacobfreibergi Otter Point), lub podobnym (może to mu wystarczy). Jeżeli będzie bardziej dociekliwy uzyska informację, że rozwinięcie tematu o tej rybie jest postach od 5-ego do 14-ego. A może w wyniku wgłębienia się w temat wybierze np Aulonocarę jacobfreibergi Cape Maclear? Operując zielonym kolorkiem, będę pilnował odsyłania (w pierwszym poście) zainteresowanych daną rybą (lub podobną) do właściwych postów. Spójrzcie też na tagi wątku - będzie pełna "komunikacja" Wszyscy nie muszą czytać wszystkiego. Ja będę czytał wszystko:D Efektem dyskusji będzie ewentualne przemieszczanie się związku między "pożądaną" rybą a realną nazwą handlową w przedziale pomiędzy kategorią pierwszą (pewna zgodność nazwy oficjalnej i handlowej) a kategorią czwartą (nazwy oficjalna i handlowa na pewno opisują inne, ale podobne ryby)
  20. Tofik - nie uważałaś Lubię pisać rzadko, ale długie posty. Moje gadulstwo wynika raczej z faktu, że samowolnie poczuwam się do roli swego rodzaju quasi-moderatora wątku. Ale było to w czasach zanim „masowo się pojawiliście”. Teraz zgromadzę „amunicję” i wyśledzę Kwiatus Polnus Gissel. Pojawiły się sygnały o niskiej odporności młodych Mdok. Jestem naprawdę zdziwiony. Uważam, że „potencjalnie” są zdrowe/silne jak konie/byki (a Gisselki prawie im dorównują)…………..przecież przeżyły moje grzechy. Przyczyny jakie przychodzą mi do głowy to: 1/ wyskoczenie z akwarium, 2/ wina innych gatunków, 3/przywleczona choroba. Ale życie może być bogatsze w scenariusze niż moja wyobraźnia. "Moje Gisselki" wzruszyły się zainteresowaniem - rosną trochę wolniej niż Mdoki, czy są agresywniejsze/łagodniejsze?.........biją się (krótkie [sekundowe] złapania się za pyski, pozycja ciała rybek 45 stopni do góry) częściej i jeszcze bardziej widowiskowo niż Mdoki, ale bez robienia sobie krzywdy. Pozdrowienia dla naszej na razie jedynej Mdoko- i (sądząc z pytania) Gisselkomaniaczki
  21. Pierwszym postem (teraz wymaga uaktualnienia i napraw po szkodach wynikających ze zmiany softu (np utrata większości zdjęć z treści wątku)) zajmę się za tydzień albo dwa. Teraz zapraszam do ostatniego postu. Pierwszy post zbiera dorobek całego wątku – aktualności w kolorze magenta Najpierw każdy akwarysta zastanawia się na wyborem obsady do swojego akwarium w sposób który nazwałbym „teoretycznym”. Następnie dochodzi do etapu „praktycznego” – czyli zakupu ryb. I tu czasami zaczynają się problemy. W przypadku non-mbuna nawet nie czasami, ale bardzo często. Lista, którą sukcesywnie będę zmieniał (i ewentualnie wprowadzał do „Artykułu …..”) (najpierw nazwa oficjalna, po myślniku – handlowa) Kategoria pierwsza – pewność zgodności nazwy oficjalnej i handlowej (potwierdzone przypadki lub stare nazewnictwo) 1/ Copadichromis trewavasae - dwie używane równolegle nazwy handlowe to: Copadichromis mloto Ivory i Copadichromis Ivory Undu Reef .....[awans z kategorii drugiej, ostatnim ogniwem wyjaśnienia sprawy było potwierdzenie Tan-Mal, że Copadichromis mloto Ivory = Copadichromis Ivory Undu Reef (mimo, że ofercie bywają obok siebie) .....Czytelnicy zainteresowani tą rybą powinni przeczytać post nr 76 2/ Protomelas sp.”steveni taiwan” - to Protomelas fenestratus Taiwan / Higga Reef 3/ Protomelas sp.”johnstoni solo” - często jeszcze pod starą nazwą Placidochromis sp.”johnstoni solo” 4/ Protomelas sp. hertae - to Eclectochromis lobochilus hertae .....handlowa nazwa E.lobochilus hertae wg niektórych naukowców (innych niż Ad Konings) jest też nazwą naukową] .....Czytelnicy zainteresowani tą rybą powinni przeczytać posty od 55-ego do 63-ego 5a/ Protomelas taeniolatus Boadzulu Red – to Protomelas taeniolatus Red Empress 5b/ Protomelas taeniolatus Namalenje – to Protomelas taeniolatus Red Empress ….[Obie nazwy "oficjalne" dzielą pozycję piątą, ponieważ są jednym gatunkiem! sprzedawane są najczęściej pod wspólną nazwą handlową Red Empress, a czasami pod swoimi nazwami naukowymi. Wydaje się że tradycyjna nazwa „Red Empress” zaczyna zanikać. Wszelkie dodatki typu "super red" itp to wskazówka że to chów selektywny. Śledztwo dotyczące tych ryb, a w zasadzie jednej ryby dobiegło końca w Cichlidenstandl.] ....Czytelnicy zainteresowani tymi rybami (5a i 5b) koniecznie powinni przeczytać posty nr 65, 69, 73 i 74 6/ ...... Kategoria druga – prawie pewność że to ta sama ryba, ewentualnie bardzo zbliżona wyglądem 1/ Copadichromis verduyni – dwie używane równplegle nazwy handlowe to Copadichromis verduyijni (borleyi eastern) i Copadichromis borleyi eastern ....[za podobnymi nazwami handlowymi: C.verduyijni dark blue, C.verduijni northern, C.verduyni blueface czy C.verduyni draft - "kryją się" inne ryby, sprzedawcy ciągle walczą z członem "yij" ] ....Czytelnicy zainteresowani tą rybą powinni przeczytać post nr 66 2/ ..... Kategoria trzecia – duże prawdopodobieństwo, że to ta sama ryba lub zbliżona wyglądem 1/ ............................ 2/ ..... Kategoria czwarta – ryba chyba inna, ale zbliżona wyglądem 1/ Aulonocara jacobfreibergi Otter Point - Aulonocara sp. Eureka to nazwa handlowa ryby podobnej, wyhodowanej sztucznie lub w wyniku hodowli selektywnej .......1a/ Aulonocara jacobfreibergi Cape Maclear - gatunek podobny sprzedawany pod swoją nazwą .....[Czytelnicy zainteresowani tymi rybami (1 i 1a) powinni przeczytać posty od 5-ego do 50-ego, nr 57 oraz od 67-ego do 75-ego, by wyrobić sobie własny pogląd] [iMHO dyskusja zmierza do konkluzji, że gatunki naturalne A.jacobfreibergi Otter Point i A.jacobfreibergi Cape Maclear oraz ryba sztuczna (lub powstała w wyniku hodowli selektywnej) A.sp. Eureka są podobne do siebie. Wydaje się, że rożnice te są tak niewielkie (a może nawet są to te same ryby), że dla "przeciętnego" malawisty nie mają większego znaczenia. Być może uda się doprecyzować drobne różnice w wyglądzie, które mogą być istotne dla zainteresowanych zakupem tych Aulonocar. A może uda się wyśledzić rodowód Eurek?] 2/ .............. PS. Mam nadzieję, że wsadziłem kij w mrowisko. Teraz sobie cichutko zobaczę, co się wydarzy. Będę korygował i uzupełniał listę (chyba, że nikt się nie odezwie) – nowości lub korekty w kolorze magenta. Informacje w których postach są rozwinięcia tematów o konkretnych gatunkach - [kursywą na zielono] Przypominam jedynie, że wątek dotyczy tylko non-mbuna w pojęciu węższym, czyli bez drapieżników.
  22. Żyją. Napiszę za jakiś czas - mam już podtytuł - "Jak tom77 grzeszył - czyli thriller w trzech aktach":D Wcześniej wyśledzę roślinkę. Myślę, że każdy coś skrobnie jak będzie miał "amunicję" i natchnienie. Też lubię opowieści z życia wzięte! - nawet kilkulinijkowe:D
  23. Czy Gisselki zyskują, czy tracą z wiekiem? ....chyba rzeczywiście trzeba zobaczyć je na żywo. Z ich kolorystyką usiłowałem się zmierzyć w poście 47-ym: Moje odkrycie jest (przynajmniej chwilowo) delikatnie mówiąc połowiczne - roślinka, którą przez całe życie uważałem za chaber, okazała się inną znaną powszechnie (wiem jak wygląda, nazwę wyśledzę i poprawię post 47 - warto, bo byłoby to precyzyjne określenie koloru). Wracając na chwilę do właściwych chabrów - rację miała tofik9999, że to pisz wymaluj kolor Mdok. Z kolorami u mnie może nie najgorzej, z miłością do roślinek też, ale z ich znajomością....... Wracając do pytania - wygląd Gisselek w funkcji czasu...... Z wiekiem następuje dużo większe niż u Mdok rozwarstwienie urody poszczególnych egzemplarzy. Intensywność czerni podgardla maleje, ale nie zanika. Samce o silniejszej pozycji wyglądają obłędnie. Ciemne (w czerń) podgardle i oczy, "ciemno(ale nie bardzo)fioletowa" 1/3 ciała przy głowie, dalej z tyłu jasny fiolet. Rodzaj tego fioletu (bo to na pewno bardziej ten kolor niż niebieski) uściślę nazwą roślinki j.w.. Wygląd realny inny niż na zdjęciach. Dla mnie to ryba przecudna, ale nie jest to uroda "komercyjna" - dlatego na razie nie proponowałem jej jako ryby "A" w artykule sami wiecie jakim. Samce o słabszej pozycji są trochę bledsze. Samice, podobne do młodych, mi się bardzo podobają, bo "zlewają się" z piaskiem, ale to już naprawdę bardzo subiektywne. Przypomnę zdanie z pierwszego postu chyba się już pojawili.....masowo:D To jest nas, aktualnie trzymających Mdoki, już co najmniej dwanaścioro (tofik9999, ari1988, g.pajak, krzysiutoja, mathias (nie jestem pewny, czy dobrze zrozumiałem post 56-ty), nabe, poznerowicz (czuję, że w poście 65-tym tak samo opuścił go rozsądek, jak kiedyś mnie), rafał-w-77 (cieszę się, że jest zadowolony), RAI3 (rybki przypłynęły ze Słowacji) , ryba1, tomek-o26 (jego relacja w poście 69-tym świadczy, że Mdoki są "wyjadaczami" do kwadratu:D ) i tom77). Kiedyś mieli je u siebie brazylia i jjacek. Gisselki na razie są mniej popularne, ma je jjacek (i dzięki Bogu, bo dzięki temu mamy zdjęcia), yaro ("upolował" je na Zoo-Botanice) i ja (z czego zbyt dużego pożytku już nie ma ) Pozdrawiam wszystkich Mdoko- i Gisselkomaniaków (również tych, którzy chwilowo jeszcze nimi nie są )
  24. 1/ W artykule o wyborze obsady non-mbuna napisaliśmy, że samiec dorasta do 17cm (samica jest trochę mniejsza) – wielkość podana w bazie ryb KM jest zawyżona. 2/ Przyjęło się, że minimalny zbiornik to 150cm. Na razie nie ma przesłanek by to zmieniać. To teoria, w praktyce każdy akwarysta ma jakieś „grzeszki”, ale świadomie planując obsadę trzeba przyjąć, że akwarium 120cm jest za małe (rybki są jednak dość duże i ruchliwe). 3/ Temperament – „wysoce wysoki” – nie „usiedzą” na miejscu:) Agresywna czy łagodna - lubią się poszturchiwać, nawet widowiskowo bić (opisał to w tym wątku Harisimi), ale nie robią sobie krzywdy (co jest kluczowe przy wielosamcowości) 4/ Dieta – Phenochilusy to „wyjadacze” (termin Ada Koningsa). Podążają za przekupującymi piasek dużymi pielęgnicami („oraczem” jest np. Taeniolethrinops Praeorbitalis) i żywią się bezkręgowcami ukrytymi dotychczas w górnych warstwach piasku i innymi kąskami ze świeżo wymieszanego piasku. Czyli upraszczając - Mdoki są mięsożerne (jeżeli czysta mięsożerność jest w ogóle możliwa).
  25. Z Twoich rybek najbardziej (oczywiście poza Sciaenochromisem) podoba mi się Nimbochromis fuscotaeniatus.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.