Drak

Kwestia kwarantanny ryb jest bardziej skomplikowana, ale faktycznie mówimy o świderkach. Sensownie jest postawić pytanie : czy świderki mogą być żywicielami pośrednimi pasożyta ryb. Jeśli tak to ile dni noszą zanim "larwa" opuści ciało ślimaka? I to będzie minimalny okres kwarantanny. Myślę że można tu posłużyć się znanymi cyklami dotyczącymi błotniarki (?) i opisanymi okresami rozwoju/nosicielstwa. Ale jest jeszcze druga kwestia : nosicielstwo bakterii. W tym przypadku praktycznie bez prewencyjnego zastosowania antybiotyków nie ma absolutnie żadnej pewności co do możliwej inwazyjności ryb. Niemniej jeszcze pytanie dodatkowe : czy dany ślimak pochodzi ze znanego źródła (możliwego do zaobserwowania i oceny stanu zdrowia ryb przebywających w tym samym zbiorniku) czy też jest „skądś tam” ? Jeżeli jest ze znanego źródła i do tego pewnego co do zdrowia ryb to moim zdaniem nie ma nawet sensu stosować kwarantanny. Z jednym zastrzeżeniem : ryby przebywające ze ślimakami nie są dzikie (F0) i ślimaków nie przenosimy do zbiornika z rybami niedzikimi (F1...2...3...itd).

A jakie jest uzasadneinie tych akurat 4 tygodni ?

A ja jeszcze dorzuce i swoje niezręczne pytanie : dlaczego 2 tygodnie a nie 1 lub 3? A może 5 ? 8) Stwierdzenie choroby u ślimaka jest proste, jeżeli nie reaguje na magiczne "wystaw rogi dam ci sera na pierogi".I już.

Jeśli nie posiadasz żadnych książek to czeka ciebie czytelnictwo. Na marginesie powiem tobie że efekt chowania się ryb może wywołać : -przytapienie do tarła i przeganianie innych ryb z obranego terytorium -zmiana wystroju akwarium, przestawienie jakiegos np. kamienia -drastyczna zmiana warunków środowiska -choroba ryb -postawienie akwarium w miejscu gdzie często ktoś przechodzi i albo ryby z biegiem czasu przyzwyczaja się do tego albo nie -wpływ oświetlenia pomieszczenia , czyli intensyfikacja oświetlenia słonecznego - idzie lato i zmiana pozycji słońca oświetlająca bezpośrednio akwarium -zbytnie zagęszczenie akwarium wobec agresywnych ryb ,które nawet w przegęszczeniu starają sie za wszelką cenę utrzymać obrane terytorium -"kolizja" gatunków, które nie moga współistniec na małym obszarze - konkurencja pokarmowa + konkurencja terytorialna wynikająca bezpośrednio z pokarmowej , czyli tego samego sposobu odżywiania się -kolizja ryb ze względu na wielkośc i wymagany obszar zbiornika, czyli za duże do za małej przestrzeni akwarium Przegęszczenie akwarium jest ryzykowne,ale przy odpowiednim doborze sprawdza się ,choć jest nienaturalne. I albo zostaje zachowany staus quo albo będziesz miał ustawiczne walki. Nikt zdalnie nie poda ci powodu ze względu na ilość możliwych przyczyn,ale Ty obserwując własne akwarium dojdziesz co jest albo przyczyną albo możliwą przyczyną.

Jak długo zajmujesz się akwarystyką i jakie książki posiadasz?

Moglaj te ceny które podajesz są wysoce niewiarygodne na tle cen które są w Europie (już nawet nie w Polsce). kwestia tylko czy ty pytałeś o SAME akwarium czy o komplet z szafką i osprzetem i to firmowe z katalogu ? (lub dokładnie takie ci proponowano w sklepiku co się wiąże automatycznie z narzutem sklepikowym dodatkowo)

Widzę że grupa ludzi chce na siłę „pomóc” bo im się tło nie podoba i należy zrobić wszystko aby im się spodobało,a w tym celu właściciel tła ma zrobić pewne rzeczy i jak je zrobi to wówczas wszystko będzie jak ma być...po myśli wszystkich, oprócz właściciela No, ale wówczas musi mu się spodobać skoro podoba się reszcie - prosta zasada racji większości. Robicie scenariusz do kabaretu moi drodzy

Rozleci się ponieważ.....?

Gismo tobie ma się podobać.

Dziure maskujesz wypełnieniem i dopiero na to farba. Jeśli pomalujesz dziure to będzie dalej dziura tylko w innym kolorze. Tylko zdaje się myślimy o zupełnie innych dziurach. Przy obróbce termicznej styropianu często powstają niezamierzone, bo taki materiał. Bawiłem sie i lutownica i goracym powietrzem, tyle że ja traktowałem to jako baze do nałożenia warstwy wypełniacza/wyrównania na całość i na końcu farba (w tym cieniowanie).

Lutownicą ładnie da się rzeźbić,ale...charakterystycznych wytopionych dziur styropianowych nie zamaskujesz farbą. Poza tym często uzyskasz dość ostre krawędzie kształtów, nienaturalne. Musisz to czymś zalepić/zamaskować i dopiero pokryc całośc farba.

Krystalicznie czysta woda oznacza w naszym wypadku (akwarystycznym) wodę pozbawioną niemal całkowicie zanieczyszczeń stałych. To określenie czysto wizualno-techniczne ,ale nie chemiczne. I jeszcze do tego dochodzi subiektywnośc oceny jaka dla kogo ta woda.

wojtass Akwarium działa jak akumulator ciepła, jeśli dodatkowo jest izolowane to stworzysz akumulator bardzo stabilny. Prędkość jego "wyładowania (wyrównania temp.) będzie zależny od warunków zewnętrznych. Zamknięta pokrywa i ciepłe źródła światła skutecznie nagrzewają wodę, a więc trzeba wprowadzić wentylacje. Dzięki niej zyskujesz dwie „rzeczy” : -chłodzenie źródeł światła i radykalne ograniczenie ich wpływu grzewczego na wodę -obniżenie temp. wody poprzez intensyfikacje odparowania Uruchomienie takiego "układu" na lato jest wręcz niezbędne i jest podstawowym sposobem redukcji temp. w akwarium.

gismo Jak nie masz pomysłu to zawsze masz zdjęcia i filmy z "terenu" jeziora. Zakłądam że chcesz odwzorowac wygląd naturalny, jesli nie to rób jak ci się podoba.

I co przyjacielu, uważasz że zrobie za kogoś coś co sam może zrobić aby tylko udowadniać "tezę" ? Jakim cudem ja dodtarłem do tego do czego mi było potrzeba? Przyśniło mi się? A może poszukałem mając jakieś namiary? Zależy komuś, niech szuka, temat podałem porównawczy. Po firmach,możliwościach i typach nie mam zamiaru latac dla "własnego honoru udowadniania". Naszukam się, napodaje, pokaże i...jak to mawiali u mnie w pracy "kawał dobrej nikomu niepotrzebnej roboty". Za dużo mam takich doświadczen hobbystycznych żeby jeszcze z siebie frajera robić na stare lata. Czy cos tu jest niejasnego? Niesądze. Również pozdrawiam.

VDR naprawdę bez przesady. Jak ktoś chce to znajdzie, "mam podsuwac pod nos i jeszcze prosić ?" Ja wiem że to niestety typowe,ale nic z tego. Jeśli kogoś zainteresuje alternatywa na przekaźnikach programowalnych to poszuka,poczyta, poćwiczy. A pisze to co pisze ponieważ sam posiadam. Zaznaczyłem "obecność" takiego rozwiązania w temacie i podtrzymuje to co powiedziałem że warto. I to chyba tyle z mojej strony w temacie.

Czyli jak rozumiem masz niezbędą wiedzę oraz możliwości techniczne aby rozpoznać,oznaczyć i tym samym mieć pewność.

VDR powinienem napisać "przekaźnik programowalny",ale łatwiej napisać potocznie "sterownik". To nie są (z tej grupy) żadne pełnowymiarowe sterowniki przemysłowe. Wszyte w nie funkcje i możliwości oraz sposób programowania jest ukierunkowany między innymi na użytek domowy lub do małorozbudowanych procesów sterowniczych. Ściągnij sobie demo oprogramowania np. Logo i pobaw się w programowanie. Rozgarnięty nastolatek to oprogramuje. Ceny spadły radykalnie , na rynku jest kilkanaście firm...moim zdaniem na dziś jest już sens rozpatrywać te urządzenia jako alternatywę. Złożyć urządzenie do kupy, lutować...niewielu potrafi, ale posługiwać się logiką chyba każdy. I każdy ma raczej komputer w domu.

Byłem na tej stronie, koszt jak widze około 400 zł ze wszystkim. Co jest lepsze w takim sterowniku nieskalarowym ? Możliwośc własnego oprogramowania i precyzyjnego dostosowania do swoich potrzeb + ich modyfikacja + sterowanie jeszcze czymś innym niż akwarium (uniwersalność). A przykład Telematika to tylo przykład, na rynku jest kilkanaście firm , a kazda ma różne rodzaje. Namawiac nie będę ,ale warto chyba i to rozważyć w porównaniach i mozliwosciach. Skalar przeszedł ewolucje, ale rynek takich i podobnych urządzeń z zakresu automatyki (w tym przemysłowej) również. I ceny jak widze nie są już tak drastycznie różne.

Zapomniałem jeszcze o trzecim. Porządne UV, czyli klasyczna lampa a nie zabawka chodzaca pare godzin po napełnieniu odstojnika. Rura z PVC, wenątrz lampa , mała pompa i czasówka - system w obiegu zamkniętym.

No to jak dla mnie masz dwa wyjścia: 1.Zestaw filtrów + lekkie dopełnienie menerałkami 2.Osmoza + zaprawka mineralna + dopełnienie resztkowe kran Samym odstawianiem wody, syfu z kranu nie przeskoczysz. A jeżeli teraz jest kiepska to co będzie latem? Dojdzie ci kilo chloru.

Może czas rozważyć to filtrowanie ? A skąd ta pewność o obecności sinic w wodociągu? Coś ogłaszali ?

To weź sobie do ręki czasopisemko "akwarium" (?) i cofnij się wstecz o 20-30 lat. Zaręczam że zdziwisz się poziomem wiedzy. I uśmeich skutecznie ci zgaśnie , jak sądze na zawsze

Chyba źle stawiasz pytanie,a robić coś z musu? Jakie ryby Tobie się podobają,jaki biotop ? Dostosowywanie na siłę do tego "co sie ma z warunków" zawsze kończy się albo zupełną likwidacja zbiornika, albo postawieniem dokładnie tego co się chce tworząc niezbędne miejsce. Nie da rady iśc na kompromisy między swoimi zainteresowaniami a warunkami,albo coś masz albo nie masz wcale. Lub...możesz podejśc inaczej : co lubi żona i to polubić

Tak się cofnę wstecz żeby coś Wam uzmysłowić na koniec : drzewiej ani się nie słyszało magicznego słowa "bloat" ani nie straszyło widmo sinicowe. Zapewne ludzie głupie byli a choróbska ostatnio się powylęgały,bo innych wniosków w tym porównaniu przeszłość-teraźniejszość wyciągnąć się nie da.