Skocz do zawartości

tom77

Klubowicz
  • Postów

    2156
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tom77

  1. Ponawiam pytanie: Czy KM nie ma innych propozycji do 112l niż P.saulosi i I.sprengerae? "Testuję" Gephyrochromis lawsi (w wątku http://forum.klub-malawi.pl/gephyrochromis-lawsi-opis-spostrzezenia-hodowcy-t25762.html) - wyniki (niezależnie od tego czy pozytywne, czy nie) przekażę. Gorąco proszę o relacje posiadaczy 112-litrowych akwariów. Proszę o konstruktywne podejście i przekazywanie doświadczeń zarówno pozytywnych jak i negatywnych (jednak bez pisania rzeczy oczywistych np że red-redy do 112l się nie nadają) Pamiętajcie, że Saulosi w 112l też ktoś kiedyś trzymał pierwszy raz. Zbierający doświadczenia, pierwszy post (w tym wątku) modyfikuję kolorem magenta.
  2. Patrząc na moje - nie bardzo sobie to wyobrażam:D .....dowodzi to, że ryby, tak jak ludzie, są różne .....może dlatego, że zostały zdominowane przez Mdoki, które traktują je jak "młodszych braciszków". .....ale już nie robię OT Misyo - niezależnie jakie Placidochromisy wybierzesz, mam głębokie przekonanie, że będziesz zadowolony. PS. Ruch jak na Marszałkowskiej;)
  3. Prawie pewność. IMHO 99% Tak tanie nigdy nie były. Osobiście kupiłbym 8 Mdok 3-4cm i 3 Gisselki 7-8cm Quasistado niebieskich rybek będzie zdecydowaną dominantą estetyczną całego zbiornika, a czarne podgardla na pewno Cię nie zawiodą. Większe Gisselki nie dadzą się zdominować Mdokom, a same nie powinny napastować pozostałej obsady. Na Twoim miejscu, policzyłbym wszystkie swoje ryby (łącznie z planowanymi) - Harisimi ma jakieś wzory na obliczanie liczby ryb.
  4. 1/ Placidochromis phenochilus Mdoka white lips (A3:) ) - stadko wyjadaczy bliżej dna, niebieskie (również samice) 2/ Labidochromis caeruleus (C1:) ) - harem (ewentualnie coś więcej) skalniaków, żółte (również samice) Na razie wszystkie ryby łącznie z samicami ładne (start marzenie:)), więc nie musisz się ograniczać urodą samic i dobrać np. Copadichromisa do toni. Poprzeglądaj - powybrzydzaj - wybierz. Ja bym wyjął trochę (ale tylko niższych) kamieni, by powiększyć plaże, ale nie ograniczać wysokości "zabudowy". PS. Wcześniej nie śledziłem wątku. Dopiero dzisiaj zorientowałem się, że "przerzuciłeś" się na Non-Mbunę
  5. góra 1/ Copadichromis sp.”Virginalis gold” dół 2a/ Aulonocara baenschi lub 2b/ Aulonocara ethelwynnae 2b http://www.ciklid.org/artregister/artreg_visa_art.php?ID=654 kusi mnie od dawna - ale nie można mieć wszystkiego;) W 120cm się zmieszczą, a jak by się udało postawić 150 lub 160cm, to dorzucisz Mdoki i będzie gotowy wariant z Twoją rybką numer jeden. Pozdrawiam Mdokomaniaka:D
  6. Osobiście nie wyobrażam sobie obsady bez Placidochromisów ……. i nawet bez Lethrinopsów…. ale: 1/ Copadichromis borleyi „Mbenji” - grupa w toni 2/ Sciaenochromis fryeri - harem skalniaków (lubią tło strukturalne) 3a/ Protomelas sp.spilonotus Tanzania - "na poziomo" harem wszędobylskich 3b/ Protomelas sp.”johnstoni solo” - "na pionowo" j.w. (z ładnymi samicami) 4a/ Aulonocara sp.stuartgranti maleri „Maleri” - grzebacze w 190cm możliwa wielosamcowość 4b/ Aulonocara jacobfreibergi, Undu reef (Mamalela) - j.w. Osobiście nie wyobrażam sobie obsady bez Placidochromisów, a to już mówiłem;) PS. Trafiłem w punkt:D
  7. Chciałem polecić post nr 12 i 18, ale "pomoc naukowa" (czyli wklejone z galerii zdjęcie rybki) "wyparowała" - być może wskutek wstrząsów jakim galeria poddawana jest co kilka miesięcy. Muszę w najbliższym czasie odszukać i ponownie wkleić zdjęcie do postu nr 12. A wracając do pytania.... Samiec – jest większy, intensywniej wybarwiony, z płetwami grzbietową i odbytową szpiczasto zakończonymi (u samicy ich zakończenia są łagodnie wyokrąglone). Samica - odwrotnie:p (w przypadkach wątpliwych (samica czy słabszy samiec) naprawdę 100% pewności daje macierzyństwo) Myślałem raczej o wydzieleniu Gisselek:D Celem jest to, by zainteresowany rybką był w stanie ogarnąć cały wątek. Myślę, że nie zrobiłem kaseciaka, bo wątek deccorativo przekroczył objętościowo moje możliwości trawienne. .....Jestem przekonany, że lepiej założyć oddzielny wątek "tanzański" (w kolejce czekają następne Placidochromisy) ......jakby tu powiedzieć - dlaczego mnie to nie dziwi? Mdoko- i Gisselkomania(czki/cy) - jak kogoś najdzie wena - zapraszam do relacji z życia wziętych:D
  8. Witam kolejnego Non-Mbunowca, i to w dodatku Mdokomaniaka
  9. Pozner - rzeczywiście Twoje młode C. geertsi gome na filmie zachowują się jak typowi grzebacze. Nie spodziewałbym się tego po Copadichromisach. Może im przejdzie:) LECHPL i JemioloSeba - dzięki za relacje. Moje (dla przypomnienia tanmalowe małe C.Ivory Undu Reef i 8-mio cm samiec C.mloto Ivory) zachowują się "książkowo" - są toniowcami. Rzadko podpływają do dna. W sumie nie mają tam żadnego interesu - karmię umiarkowanie płatkami i do piasku mało co zdąży dotrzeć. Może też mieć na to wpływ tło strukturalne i póki co zagracenie filtrami wewnętrznymi (wystrój, który nazywam "pod maingano").
  10. Warto zobaczyć - młode Mdoki w akwarium jednogatunkowym: http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=14343 http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=14344 BOSKIE
  11. Wg pamięci toma77 (jestem w pracy;)): Są dwie Vallisnerie sp: gigantea (większa) i spiralis (mniejsza, wbrew nazwie wcale nie "spiralna")
  12. Myślę, że przeczekanie niewiele tu zmieni. Nadzieja raczej w "podciągnięciu" kamieni w górę, bo powinno to trochę "podciągnąć" nie tylko Copadichromisy, ale i yellow. Ale to tylko moje zdanie;)
  13. Fajne akwarium. Nurzaniec (vallisneria americana gigantea) - taka kępka poruszających się trawek tworzy klimat, w którym można zapomnieć o otaczającym świecie. Z czasem może mieć tendencje do silnego wzrostu i pokładania się na tafli. Rozważ trawki "nie-gigantee". Powodzenia:)
  14. W 69-tym poście wątku http://forum.klub-malawi.pl/artykul-wybor-obsady-non-mbuna-akwarium-t21020p7.html radziłem Ci: Dzisiaj bym napisał to samo. Najprawdopodobniej, to że Lethrinopsy mało pływają przy piasku (podobnie jak brak satysfakcjonującego wybarwienia) jest spowodowane "tłokiem" przy dnie (statystycznie rzecz biorąc, asertywność nie jest ich mocną stroną). Panuje też przekonanie, że Lethrinopsy generalnie wybarwiają się późno. Tym "mniejszym grzechem" mógłby być żółty samiec Aulonocary.
  15. Prosta (w praktyce nawet dużej hodowli) nie może być, bo "czysta genetyka": 1/ wymaga "noktowizora" 2/ cech istotnych "A" jest więcej i nie starczyłoby alfabetu; sama cecha "ładna rybka" to oko, kolor płetwy odbytowej, długość płetw brzusznych, itd., więc w uproszczeniu ryby pożądane do "odświeżenia krwi" musiałyby być AA, BB, CC,......................... ale wątek jest ciekawy, bo w praktyce.....teoria na pewno pomaga. FM - mam nadzieję, że utworzysz oddzielny wątek.
  16. Najładniej ubarwiona ryba może być AA lub Aa, czego nie stwierdzimy na oko, bo "za urodę (lub zdrowie) teoretycznie ma odpowiadać składnik "A""
  17. Pozner - myślę, że "Twoje filozoficzne pierdoły" pomogą wszystkim (mnie na pewno:))
  18. Ostatni cytat pochodzi ze wspólnego artykułu, ale jego autorem jest posiadacz C. borleyi "Mbenji" - Harisimi.
  19. Takie posty uniemożliwiają jakikolwiek dialog i wymianę poglądów: 1/ trudna do zaakceptowania forma 2/ brak treści, po przeczytaniu zastanawiam się, czy grzyb to roślina 3/ każdy pogląd można przecież wyrazić normalnie - przekonując do swojej racji 4/ Olobolo - na pewno będziesz cennym ogniwem Naszego Forum, ale trochę wyluzuj.
  20. Znalazłem. Zakonotowałem sobie, że red capy nie mogą być z C.borleyi Kadango, bo przeczytałem kiedyś: a red capy są mniejsze od albusów i na pewno nie są bardziej od nich "asertywne". Nie zniechęcam do Lethrinopsów;), raczej nie zachęcam do C.borleyi Kadango, zwłaszcza że IMHO są tutaj (akwa wys.50cm, szer.50cm) za duże. Myślę, że im więcej autor wątku ma klocków, tym większą będzie miał frajdę z ich ułożeniem.
  21. Witam, nie wiem czy nie znokautowałeś wszystkich zakresem i szczegółowością pytań. Zrobię pierwszy kroczek. Ad 2/ a/ możesz spać spokojnie b/ nie warto się dowiadywać - to tylko może być źródłem kłopotów, ekspertyz, "niezdrowego" zainteresowania sąsiadów itd
  22. Stan - mimo całej sympatii - nie rozumiem po co ten atak. Fish_magic chce napisać coś, co jest interesujące dla niektórych forumowiczów (na przykład dla mnie). Nie chcę uczestniczyć w "pyskówce", chcę się dowiedzieć czegoś interesującego: Trochę nie na temat, zaczęli pisać inni (wiele postów wcześniej).
  23. 1/ M.in. dlatego: oczywiście planowanych przez autora wątku;) 2/ Dla mnie (jak napisałem), "typowe" borlejki to wszystkie poza Copadichromis borleyi „Mbenji” (które, najprawdopodobniej z racji wydłużonych płetw brzusznych, mają opinię łagodniejszych). To jest tylko moja "robocza" definicja "typowych" borlejek. I muszę przyznać, że być może niesłusznie - wrzucam je (w pewnym sencie:) ) do jednego worka. Ale jak zastrzegłem: Pozner - po prostu, moje zdanie jest trochę inne od Twojego:D
  24. Czekam z dużym zainteresowaniem.
  25. 1/ w przypadku red capów, nie bardzo to widzę. 2/ "typowe" borlejki (nie Mbenji) średnio będą wyglądały w akwa szerokości i wysokości 50cm. 3/ jeżeli byś zrezygnował z borlejek, to nie widzę potrzeby rezygnowania z red capów Ale to wszystko to tylko moje zdanie;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.