-
Postów
9392 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez harisimi
-
Maluchy walczą od pierwszego dnia ( zastanawiam sie czy nie robią tego w pysku matki ) być może wczasie zażartego boju rybka lekko sie wybarwiła i pokazała paski, jest to możliwe. Oczywiście nie świadczy o płci.
-
Do 2 cm powinny własnie urosnąc w około miesiąc, nie zapomnij o częstych podmianach. Nie wymieniaj zbyt dużo wody gdyż maluchy są mniej odporne.
-
Dobrze im będzie przez góra miesiąc póżniej będziesz musiał znacząco zwiększyc kotnik inaczej ryby ci skarłowacieją.
-
Młode będa niepokojone zawsze przez drugą samice któa jeszcze inkubuje gdyż próbuje je złapać. Można trzymac 2 samice w kotniku ale jeżeli można tego uniknąć to lepiej to zrobić. Czuja się niepewnie i dłużej pozostaja poza zbiornikiem ogólenym. Poza tym 40 cm to bardzo mały zbiornik
-
Temat omawiany wielkrotnie nie masz szans na taką obsadę i gdybyś miał minimum dobrej woli wiedziałbyś o tym, dlatego też odsyłem do lektury innych watków na ten temat.
-
Nie jest to banalne pytanie i kwestia długości inkubacji jest troche bardziej złożona niż 20-21 dni. Taka długość inkubacji u tego gatunku byłaby OK, gdyby chodziło o rybę dojrzałą i noszacą młode już po raz nasty. Młode samiczki często nie wytrzymuja głodu i albo wcześniej połykają ikrę albo wypuszczają młode. Za wczesne wyciągnięcie samicy mogłoby skutkować wypuszczeniem młodych z woreczkiem. Najlepiej więc przyspieszyć wyciągnięcie samicy o 4-5 dni czyli około 16-17 dnia.
-
I tak i nie. Ryba ma o wiele większy obszar dzięki temu je znacznie mniej ale napewno nie jest tak, że zjada tylko jeden jedyny rodzaj glonu. Czasem sie uda jej podjeść a czasem nie, ale ryba ma urozmaicone choć skromniejsze ilosciowo pożywienie. Nie mamy możliwości karmić ich jak w naturze więc karmmy umiarkowanie i w sposób urozmaicony. Będziemy mieli wtedy pewność że ryba ma wszystkie niezbędne skłdniki diety i że nie jest przekarmiona. Urośnie oczywiście wieksza niż w naturze ale przecież nie ma w tym nic złego.
-
Nie rozumiem dlaczego niektórzy piszą tu o fanatyźmie. Policzcie sobie ile wy zjadacie rodzajów pokarmów w ciągu tygodnia . Czym więcej pokarmów tym lepiej i nie jest to fanatyzm tylko chęć maksymalnie dobrego opiekowania się swoimi podopiecznymi. Wiadomo, że kupicie tyle ile bedziecie mogli kupić. Osobiście z mrożonkami i kluchami, kaszami itp podaje sporo ponad 20 pokarmów i ciągle coś dodaje i kupuje. Nie jestem zwolennikiem karmienia ryb tylko pokarmami suchymi ale gdybym był napewno postarałbym sie o jak najwięcej wymienionych tu pokarmów. Obecnie mam 14 rodzajów pokarmów suchych i nie uważam żebym był fanatykiem ... a nawet jak jestem to w dobrym tego słowa znaczeniu
-
FORUM jest miejscem dyskusji i nie chodzi tu o cenzurowanie jakichkolwiek treści ( o ile nie sa wulgarne ) tylko o przekonanie do swoich racji. Jeżeli kogoś to nie przekonuje to jego problem i jego akwarium. Mjunszajn bardzo obrazowo wyłożyła tok myślenia ludków których nawet ciągłe bicie czymś ciężkim po głowie nie odwiedzie od psychodelicznych wizji 50 litrowego akwa z lombardoi. Instrukcje są zawarte w artykułach a na Forum mamy rozmawiac a nie cenzurować. Gdyby powiedzmy Pan x uznał za bardziej przekonywujace zdanie Pana y o wspaniałym wpływie kotletów schabowych na tężyzne fizyczną demasoni, niż badania np Ada Koningsa i jednoznaczne dowody rożlinożernosci tych ryb. Co my biedne żuczki możemy zrobić, Pan x wkótce zrozumie, gdy będzie sie głowił co wpuścić zamiast demasoni a my dalej będziemy pisac nasze prawdy licząc, że przynajmniej część uwierzy. Co do mojej przeszłości to juz ją opisywałem. Chciałbym jednak zaznaczyć, że miałem 2 książki i 0 internetu więc uczyłem się wolniej .
-
Niestety nie tylko z pyszczakami. Dzisiaj widziałem u "akwarysty" zbiornik około 60 litrowy w którym poza około 15 mieczykami pływały, molinezje ( co najmniej 8 ), gupiki ( co najmniej 20 ), kiryski spiżowe ( 5), neon czerwony (1), zbroinik niebieski (2) i jeden około 9 cm gibbiceps. Były tam też kardynałki i żałobniczki po pare sztuk. Do tego mleczna woda, filterek wewnętrzny aqua szut i podwieszanu kotnik z około 50 młodymi mieczykami i gupikami. Jak to człowiek umię dokonac rzeczy nie możliwych z pozoru
-
He he ... Mjunszajn moze tak to mogło być odczytane ale nie chodziło mi o to, że Albe i Tan-Mal są donosicielami tylko, ze są przedsiębiorcami . W sumie też nigdy nie byłem i nie będe donosicielem ale w życiu osobistym jak i zawodowym widziałem wielu porządnych ludzi, którzy zostali zniszczeni przez nieuczciwą konkurencje. Wasza branza jest dosć ściśle wyspecjalizowana i wymaga sporej wiedzy ale już w innych branżach niestety tak nie jest. Nie można wygrać przetargu zatrudniając uczciwie ludzi w konfrontacją z firmą która ma 90 % ludzi na czarno. Ludzie są więc krzywdzeni pozbawieni wszystkiego a przedsiębiorca wygrywa przetarg i jeździ na narty w Alpach. W takich przypadkach czasami głeboko sie zastanawiam czy nasz polski wstręt przed donosicielstwem jest taki super i czy przez te lata poprzedniego systemu nie mamy spaczonego socjopatycznego światopoglądu. Niemiec uważa za złego człowieka tego który oszukuje Państwo i ludzi, Polak tego który próbuje sie bronic przed oszustem ... chyba dlatego My jesteśmy tu gdzie jesteśmy a Niemcy tam gdzie są .
-
Pamiętajcie tylko o tym, że sprzedaży kilkunastu ryb na allegro czy u znajomego akwarysty nikt nie jest w stanie sprawdzić i opodatkować. Mała hodowla wprowadzi na rynek już sporo ryb ( ciekawe jakiej jakosci ) a więc będzie i spory obrót, którym już może zainteresowac się US a w konsekwencji ZUS. Info uzyska od życzliwych lub np z allegro bo już taka akcja miała miejsce. Mówie z punktu widzenia zgodnosci z prawem tejże hodowli ... co do kosztów to polemizywał bym z Bartkiem czy tak tanio by się udało . Co do życzliwych to podejrzewam, ze sam bym był taki życzliwy, gdybym np tak jak Albe czy Tan-Mal miał oficjalną działalność i był poniekąd wypychany z rynku, przez nielegalnych sprzedawców. To tak na marginesie .
-
Osobiście zrezygnowałbym z Acei ta rybka mi sie nie podoba ale są gusta i guściki. Saulosi w takiej obsadzie byłoby napewno workiem do bicia, Mogłoby nawet być tak, ze samce pływałyby niewybarwione a jeden samiec będzie niewybarwiony prawie napewno. Jeżeli chodzi ci w przypadku saulosi o względy estetyczne to w zależnosci od tego czy chodzi ci o pasiaka czy o pomarańczowe samice to poleciłbym Ci albo msobo albo elongatusy mphanga/ labidochromis sp mbamba do wyboru. Może jednak zrezygnujesz z Acei i wtedy Pseudotropheus Socolofi, Greshakei, Msobo i mbamba stworzyłyby przepiękną obsade.
-
Zostaw maksymalnie 5 gatunków najlepiej uzupełnić młodymi te, których masz najwięcej a pojedyńcze ryby oddać lub sprzedać. Gdybym miał taki baniak jak ty i te ryby to zostawiłbym Elongatusy, Maylandia greshakei, Maylandia hajomaylandi, Afry mbenji i Yellow. Pasuja pod wzgledem pokarmowym. Saulosi miałyby w takiej obsadzie ciężko.
-
W związku z tym poza pokarmem musisz rybie zapewnić współtowarzyszy. Ryba będzie wtedy imponowała samicom walczyła o dominacje z innymi samcami swego gtunku i IMHO po słabszym ubarwieniu nie zostanie śladu. Nie ma sensu trzymac osamotnionej ryby. Pyszczak to nie labeo .
-
Powiedz jeszcze czy ten saulosi jest jedynym saulosi w twoim akwarium ? Gdyby tak było nie pomogą najlepsze pokarmy ryba nie będzie tak piękna jak w towarzystwie szczególnie innych rywalizujących z nim samców. Jeżeli są inne to przychylam się do opinii Mateusza, że kolory ryby są wynikiem jej złego samopoczucia i złego stanu zdrowia
-
Napewno odradzam łaczenie w tak małym baniaku socolofi z saulosi. Silniejszy i terytorialny socolofi całkowicie zdominuje równie terytorialnego ale dużo mniejszego saulosi. Wynikiem tego będziesz miał bezbarwnego samca saulosi nie wiele różniącego sie od socolofi. Proponowałbym zostawić dwa gatunki: yellow 1 +4 a saulosi spróbować z większą ilością samców. Gdyby udał ci się układ 2+5 byłby super. Socolofi najlepiej w ogóle sobie odpuść. Ryba ładna ale o ile od biedy można stworzyć jednogatunkowy baniak tej wielkości dla tego gatunku to jednak do łaczenia z innymi polecam zaczynać od 120 cm baniaczków.
-
Osobiście poleciłbym ci wykonać drugą ture ... lek może nie zadziałac w pierwszej fazie a gdy go odejmiesz to nie bedziesz pewien czy nie zadziałał bo był nieskuteczny czy dlatego, że nie ruszył jednej z faz rozwojowych pasożyta.
-
Może być i tak i tak z tym, ze później nalezy dokładać młode i słabsze rybki a nie ryby które zamieszają ułożony w akwarium porządek.
-
Spażona ... łyżeczka kaszy do kubka, wrzątek, z 10 min we wrzątku i po ostygnięciu do akwarium, praktycznie nie brudzi wody ale można ją jeszcze opłukac na sitku pod bieżącą wodą.
-
Osobiście uważam, ze wszystkie wymienione pokarmy są OK. Jedyne moje wątpliwości to sól i na nią bym jednak uważał w zwiazku z tym mam pewne obawy co do płatków corn flakes. Moje ryby regularnie karmie makaronem, kaszą manną, kasza kukurydziną, ryżem, makaronem chińskim, płatkami owsianymi ... te zwykłe artykuły spożywcze są świetnym dodatkiem i ryby się tym wprost zajadają ( szczególnie makaronem i kasza manną ). Nalezy to jednak traktowac jako dodatek .... osobiście podaje raz a wcześniej i 2 razy w tygodniu. Ryby sa szczupłe i smukłe jak modelki . Oczywiście podaje to bez soli.
-
Wybarwienie samca który jest dominantem w zbiorniku następuje o wiele szybciej niż samca który przegrywa z innymi samcami innych gatunków. W skrajnym przypadku może to trwac sporo ponad rok a zaganiany samczyk i tak nie wybarwi sie tak jakbyś chciał, w pełni wybarwiony będzie okazjonalnie. Dlatego dobór ryb jest ważny. Sprengerae mimo że obecnie silniejszy nie będzie zbyt trudnym współmieszkańcem wiec sie nie martw i uzbroj w cierpliwość. Trudno jest jednoznacznie powiedzieć kiedy samiec sie wybarwi. Dominująca rybka w stadzie zrobi to o wiele szybciej, już w 6 miesiacu 5-6 cm rybki mogą być ślicznie wybarwione ale w tym samym stadzie inne sztuki mogą uchodzić za samice jeszcze bardzo długo.
-
Czy nie za duzo gatunkow jak na 180litrow??
harisimi odpowiedział(a) na amstaf22 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Napewno musisz pozbyć się demasoni, niezbyt dobrym pomysłem w tak małym zbiorniku sa afry i maingano. Pozostaje socolofi ( też mam wątpliwości ) i yellow i ja bym już na tym poprzestał. Jeżeli upierasz sie przy 3 gatunkach to do yellow i socolofi dołóż coś łagodnego i relatwnie mniejszego najlepiej sprengerae bo saulosi może być biedne w konfrontacji z socolofi w 100 cm zbiorniku. -
Wszelkie prób sztucznego podziału raczej sie nie udaja one zawsze chcą mieć włąsny rewir w tym samym miejscu. Tylko równowaga sił pozwoli na obranie odrębnych ale to już w mniejszym stopniu zalezy od wystroju a w większym od samych ryb.
-
Harem 2+5-6 powinien być najlepszy ale czy się uda to już inna kwestia. Ostatnio dominant saulosi i wicelider wyeliminowały trzeciego samca w moim 150 cm baniaku, wiec w 80 cm to naprawde zależy od szczescia i charakteru konkretnych rybek. Do tego baniaczka proponuje saulosi sa przepiękne a ble nie sa napewno Propozycja ich hodowli pojawia sie tak czesto bo tak czesto pojawiają sie 112 litrowe zbiorniki. Poza saulosi jeszcze tylko sprengerae wydają sie być OK. IMHO nie są tak piękne jak saulosi ale równie ciekawe.