Skocz do zawartości

grzegorz77

Użytkownik
  • Postów

    445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzegorz77

  1. Więc tak nie do końca wiadomo czy wszystkie są młode (te 5-letnie zapewne nie:D ) i małe.Nie koniecznie musiała być to agresja wewnątrzgatunkowa.Jeżeli oczywiście mamy tu do czynienia z agresją a nie jakimś choróbskiem,dlatego też poleciłem koledze aby obserwował resztę ryb.
  2. Co rozumiesz przez pojęcie"wymiary oryginalne"?Z tego co mi wiadomo filtry kasetowe są jeszcze na etapie eksperymentów.Dobór odpowiednich wielkości uzależniony jest od minimalnej ilości matrixu( około 0,5 l na 200l wody)potrzebnej do właściwego funkcjonowania biologi w akwarium,oraz wielkości i mocy pompy umieszczonej w kaseciaku.Z komorą na gąbki to już różnie bywa.Tak naprawdę aby uzyskać optymalne wymiary tych że filtrów należałoby pewnie przeprowadzić eksperymenty porównawcze filtrów kasetowych o różnych rozmiarach dla akwarium o takiej samej objętości, sprawdzając przy tym jakość wody przez dłuższy okres czasu.Wątpię jednak aby ktoś prowadził takie eksperymenty.
  3. Różnie to bywa.Sam miałem przypadek że samiec oberwał i zachowywał się tak jak opisuje kolega a po dwóch dniach popłynął poznać morza i oceany.
  4. Chyba że dostała jak ja to mówię "złoty strzał" od innej ryby.Na ogół pyszczki potrafią na śmierć zagonić najsłabsze ogniowa,ale z własnych obserwacji wiem że czasami potrafią sobie tak przywalić że przegrana strona pada w kilka dni.Najczęściej zdarza się to przy rywalizacji samców.Ale oczywiście teraz obserwuj ryby czy coś dziwnego nie dzieje się z pozostałą trzódką.
  5. Co do roweru to gdybyś zanurzył w wodzie całe wiatrak z łopatkami to rower pomimo twoich wysiłków stałby w miejscu,dlatego tez wirnik o podobnej konstrukcji musi być w filtrze zabudowany i posiadać wlot i wylot,konstrukcja wirnika w falowniku przypominająca śrubę wręcz przeciwnie.Niewielkie zabudowanie w falowniku ma na celu raczej ochronę ryb oraz ułatwić nakierowanie strumienia wody. Pozwolisz że do końca się z Tobą nie zgodzę.Grawitacja plus zasys wirnika powoduje że kaseciak jest tak wydajnym filtrem.Sama grawitacja nie wystarczy.Musiałbyś bardzo często czyścić gąbki ponieważ niewielkie ich zanieczyszczenie powodowałoby to że wirnik "wysuszyłby" Ci komorę w której się znajduje.Natomiast połączenie grawitacji i zasysu nie dopuszcza do tego.A sama grawitacja wspomaga wirnik,przez co jego wydajność tak wzrasta.
  6. Moim zdaniem wkładanie falownika zamiast pompy raczej nie wypali.A to z tego powodu ze falownik ma za zadanie powodować ruch wody na zasadzie śruby okrętowej(zresztą wirnik podobny ma kształt) natomiast siła zasysania wody jest dużo słabsza.Wyobraź sobie gdyby falownik który ma przepływ powiedzmy 12000l/h miał dużą moc zasysania to przecież piachem by rzucał po całym akwarium.Reasumując pompa a falownik to trochę inne konstrukcję.
  7. Chyba że dostał raz ale konkretnie.Sam nie dawno miałem przypadek że konkurencja załatwiła mi samca alfa.Jeszcze wieczorem rządził i dzielił w akwarium a rano trzeba było trupa wyrzucić do klozetu.No ale jak to u demasoni umarł król,niech żyje król:).Ale oczywiście kolega waszek dobrze Ci radzi sprawdź parametry wody.
  8. Demasoni to agresywne ryby,zwłaszcza wewnątrzgatunkowa agresja jest spora.Obserwuj czy inne demasoni ostro ją nie gonią po akwarium.Ponieważ mam akwarium jednogatunkowe właśnie z demasoni to z filmiku który przesłałeś wydaje mi się że rybka jest ostro zagoniona przez inne demasoni.Jeżeli nie widzisz wobec niej agresji pozostałych to może być to choroba.Aczkolwiek u mnie chora nie podpływa do pokarmu,a te zaszczute mimo że czasem ostro poobijane dalej wyśmienicie przyjmują pokarm(no chyba że ostro oberwała,ale wtedy już i tak spisana jest na straty:().
  9. Osobiście posiadam akwarium jednogatunkowe,a tym gatunkiem są demasoni.Co do karmienia ja stosuje tylko spirulinę i ryby czuja się dobrze.Jeżeli chodzi o pokarm wybarwiający to się nie wypowiadam bo nie stosuje.Co do pokarmu mięsnego to u mnie osobiście robi za niego narybek.Ponieważ w moim akwarium jest sporo kamieni to byłem pełen obaw że zarybienie mnie szybko załatwi,ale teraz widzę że nie ma problemu z młodymi, ponieważ skutecznie są odławiane przez pozostałe rybki.
  10. grzegorz77

    rdza w wodzie kranowej

    Jeżeli masz starą instalację w domu, może być to rdza.Jeżeli jest to woda wodociągowa, to zgłoś problem do wodociągów mają obowiązek zbadać wodę.Pamiętaj jednak że wodę wodociągi pobiorą z hydrantu a nie z Twojego kranu.Ponieważ wodociągi nie odpowiadają za instalacje w Twoim domu.Rdzawy osad może być spowodowany poza żelazem również przez mangan.Ale mocno powątpiewam żeby w wodzie wodociągowej było przekroczenie tych pierwiastków.Raczej stawiam na starą instalację domową,wykonaną za czasów komuny.
  11. I tu tkwi sedno sprawy.Trudno dyskutować ze stwierdzeniem "nie spełniała moich oczekiwań" bo tu już wkraczamy w odczucia subiektywne, i to co dla jednego jest super dla drugiego będzie nie do zaakceptowania.
  12. Tylko po co Ci w 240l taka filtracja?Skoro jestem pewien że dużo słabsza tez bezproblemowo dałaby radę,a zużycie prądu dużo mniejsze.No ale z drugiej strony kto bogatemu zabroni:)
  13. Zgadzam się z kolegami.Czasami odnoszę wrażenie że co po niektórzy wychodzą z założenia że im mocniejsza filtracja tym lepiej.Argumentują to tym że pyszczaki to brudasy i im więcej nadfiltracji tym lepiej.I jeżeli pewna powiedzmy ilość nadfiltracji przy tych rybach jest wskazana to trzeba jednak brać pod uwagę że to nie pstrągi górskie.Pamiętaj że podstawa to to żeby ryby w Twoim akwarium czuły się dobrze,a jednym z czynników ich dobrego samopoczucia jest dobranie odpowiedniej mocy filtracji,bo nikt mi nie wmówi że ryba czuje się dobrze mając w akwarium przysłowiową pralkę.Tak jak wspomnieli koledzy to co chcesz wpakować do akwarium wystarczy nawet na 3 razy większe akwarium.Więc zastanów się albo nad redukcją sprzętu,albo powiększeniem zbiornika.Uwierz mi ryby chowające się po grotach albo "pływające w miejscu" bo tak silny jest prąd wodny to nic ciekawego.
  14. Mi to raczej na sprężarkę wygląda.
  15. Co do kratki na krety to masz rację trochę za duże oczka.Ale w "alfie" u mnie znalazłem siatkę z pcv o oczkach ok 5mm,ta już mogłaby być.Co do młodych i ich bezpieczeństwa ,przerybienie tez dobre nie jest:D. P.S. Namawiasz mnie żebym zrobił swój kaseciak. Uwierz mi walczy u mnie serce z rozumem:D.Gdybym go nawet zrobił musiałbym go przesłać do Ciebie:D ,bo po pierwsze u mnie w akwarium filtracja którą mam działa dobrze,a więc nie miałbym dobrego porównania która lepsza,a trzeba pamiętać że kubły u mnie już trochę działają i odłączenie ich to byłby zgon dla biologii.A po drugie nie miałbym porównania z innymi konstrukcjami kasetowymi i jak wypada na ich tle.Ale wiesz w tym tygodniu biorę urlop to jak mnie najdzie ochota to skonstruuje może jakiś minikaseciak aby tylko sprawdzić jak by działał z tym zasysem:)
  16. Ale mi się troszku pomyliło o przecinek.Nie 47 a 4,7 tak to jest jak się szybko liczy:( .Ale i tak cenne te 4,5 litra:)
  17. Tu nasuwa mi się kilka pytań.Jeżeli wysokość standardowej 2-setki to 50cm, to po odjęciu piachu pozostaje Ci ok 43 cm wysokości.Powiedzmy że tafla znajduje się poniżej 4 cm,to i tak pozostaje Ci 39 cm.Załóżmy że kaseciak ma 20 cm wysokości (choć litr matrixu powinien się mieścić w 10x10x10,ale niech wysokość będzie 20 cm właśnie dla pompy),a więc do piachu pozostaje Ci 19 cm.Pamiętaj że kaseciak znajduje się na przyssawkach a więc jego zanurzenie mogę trochę regulować (trzeba pamiętać aby był trochę ponad taflą).Wymyślona przeze mnie rurka jest po to aby zasysać odchody z dna.Co do pompy to nie trzeba od razu pakować cirkulatora 200 bo moim zdaniem do mojej 2-setki to przerost formy nad treścią,zwłaszcza że mam sporo kamieni i jeżeli rzeczywista ilość wody w akwarium to 160 l to będzie dobrze.Sadze więc że słabsza a co za tym idzie mniejsza pompa dałaby swobodnie sobie radę.Trzeba pamiętać że nie chodzi o to żeby w akwarium robić pralkę.Czasami mam wrażenie że niektórzy są zdania że im mocniej pompa ciągnie i dmucha wodą to tym lepiej.Ale często po prostu ryby czuja się niekomfortowo i siedzą schowane w kamieniach bo takie prądy są w akwarium.Dobór odpowiednie pompy tez jest ważny,a nie im mocniejsza tym lepsza.A co do kryjówek to teraz sobie policz,do piachu pozostało 19cm,filtr niech ma szerokość 10 cm,a długośc powiedzmy 25 cm.A więc 19x10x25 to jest 4750 cm3 czyli 47,5 litara wolnego miejsca pod kaseciakiem,czyli jak by na to nie patrzec sporo wolnego miejsca zwłasza w 200 a o mniejszych litrażach to nie wspomnę.Kryjówki kryjówkami ale 47 litrów wolnego to kupę zaoszczędzonego miejsca.
  18. Tak jak zauważyłem wcześniej tez idziesz w minimalizację konstrukcji,a jest to moim zdaniem dość ciekawy pomysł na zmniejszenie obszaru zajmowanego przez kaseciak zwłaszcza dolnej części akwarium,tak ważnej dla pyszczaków.Tak jak pisałeś oszczędność na długości nie ma sensu,ale na wysokości już tak.Co do argumentu Ravena że taki mały to nie "uciągnie" to bym polemizował,bo tak naprawdę silna pompę nadal ma,a cała sprawa rozbija się o to jaka jest potrzebna minimalna ilość gąbek i matrixu aby zapewnić dobrą filtracje mech. i biolog.Gdyby sprawdziło się moje rozwiązanie zamknęłoby to usta przeciwnikom kaseciaków w stosunkowo małych akwariach.
  19. Czym podpierasz tą tezę?Skoro kubły czy naturowce wykorzystują wlot blisko dna,dlaczego w tym przypadku miałoby się to nie sprawdzić?Pamiętaj że strumień wody będzie szedł od dołu a wiec będzie podnosił kupki,przynajmniej tak mi się wydaje. -- dołączony post: O żebyś się nie zdziwił.Ja po pierwsze ro wywaliłbym to strefę gdzie trzymasz grzałkę (grzałka i tak mało miejsca zajmuje.U mnie kaseciak składałby się czterech stref.Pierwsza tak jak u ciebie wolna,druga na gąbki,trzecia za gąbkami od razu znajdowałby się matrix,gąbki od niego dzieliłbym siatka na krety przyklejona do ścianek i za matriksem tez by była ścianka z siatki na krety,a za nią już tylko pompa.Ale masz rację nie mam pojęcia jak by to pracowało w praktyce.Bo teoria do praktyki ma się różnie.
  20. Ja osobiście bym nie kombinował.Powód jest taki że moim zdaniem ważna jest szczelność całej obudowy aby nie było dużych przecieków a wiercenie w niej nie małej dziury poniżej poziomu wody,w komorze gdzie znajduje się pompa i już oczyszczona woda to pewne ryzyko.Jeżeli Twój patent się sprawdza to nie ma co kombinować.Przy każdym projekcie trzeba czasami pamiętać że lepsze jest wrogiem dobrego.Z drugiej strony dopiero jesteśmy na początku drogi i każda innowacja może okazać się "wypałem" albo"niewypałem".Ja raczej bym szedł w minimalizację konstrukcji,ponieważ podstawową wada kaseciaka jest to że zajmuje jednak trochę miejsca w akwarium.Po głowie chodzi mi pewien projekt.Ponieważ podpatruje już istniejące filtry wew.i zew. stwierdziłem że można by było je w pewnym senie połączyć.Otóż Panowie i Panie chodzi mi o zasys wody.Wszystkie wasze konstrukcje mają go go na przedniej ściance.Mój pomysł jest taki a gdyby przednia ścianka nie miała kratek na zasys wody poza skimmerem,a wodę zaciągał by od dołu za pomocą rurki z pcv do komory "na śmieci".Tym sposobem kaseciak nie musiałby być tak wysoki,nie zajmowałby dolnej strefy akwarium a więc najważniejszej dla pyszczaków, a zasys miałby jak zwykła rurka z kubła nawet blisko dna.Przyczepiony do ściany byłby za pomocą przyssawek tak jak zrobił to Raven.Dlatego tak dopytywałem się o minimalną ilość gąbek.
  21. Ja mam circulator 1500.Jeżeli chcesz stłumić przepływ a do tego wyciszyć to nałóż tą końcówkę napowietrzającą oczywiście nie nakładając wężyka.Wtedy będzie Ci działał dużo ciszej ale sporo zmniejszysz przepływ.
  22. Dla mnie trochę za głośno chodzi pompa.Ja mam akwarium w pokoju w którym śpię,a więc musi być naprawdę cicho. -- dołączony post: I takie pytanie do bardziej doświadczonych.Jaka waszym zdaniem może być minimalna wielkość(szer.x wys.x dł.) strefy gdzie znajdują się gąbki dla 200l akwarium?Bo to że dla 2-setki wystarczy litr matrixu to wiem.
  23. W pełni się z tym zgadzam,z czysto inżynieryjnego punktu widzenia skoro posiadasz wolną "komorę śmieciową" nie ma sensu jej zamykać,a ściankę za która znajdować się będą gąbki dałbym na całej długości a nie poniżej ząbków skimmera,zawsze masz większa powierzchnię z gąbkami.Na mój chłopski rozum to skimmer to taka sama kratka jak ta która wyciąłeś na dole tylko ma zbierać syf z powierzchni wody,więc jeżeli na dole nic nie kombinowałeś to czemu masz to robić u góry,sens przycinania gąbki poniżej poziomu ząbków skimmera ma znaczenie gdy gąbka przylega bezpośrednio do ścianki.I tez uważam że gdzieś musisz mieć nieszczelność skoro w komorze w której jest tak mocna pompa nie obniżył się nic poziom wody,nawet przy czystych gąbkach.Poprawcie mnie jak się mylę.
  24. Tu choć jestem zwolenikiem kaseciaków muszę trochę zgodzić się z Zabirem,wkładanie tegoż filtra do 112l to trochę przerost formy nad treścią.W tak małych akwariach rzeczywiście walczy się o każdy centymetr,i nie chodzi tu o to czy go będzie widać czy nie.Jednak dwie rurki z kubełka zajmują mniej miejsca niż kaseciak.To samo zresztą moim zdaniem tyczy się narurowców robionych do 160l baniaków(przerost formy nad treścią). Powiedzmy sobie szczerze Panowie jak kobiety nie są praktyczne w kupowaniu 30 par butów tak faceci nie są praktyczni w niektórych konstrukcjach które mają głównie na celu zaspokojenie męskiego ego (chce się sprawdzić jaki ze mnie konstruktor i tyle).I proszę się nie obrażać bo wiem to po sobie,sam mam wielka ochotę na skonstruowanie kaseciaka do mojej dwusetki ale po głębszym zastanowieniu stwierdzam że ta filtracja która mam w zupełności spełnia swoje zadanie.
  25. Raczej go szlag nie trafi,bo kaseciak najprawdopodobniej wypłynie do góry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.