grzegorz77

Natomiast ja na skimmer mam inny sposób.Ale za bardzo nie umiem posługiwać się żadnym programem do grafiki,a opisać by było ciężko:( .

Dlatego dobrym patentem jest kaseciak na przyssawkach aby był przelot pod nim.A po drugiej stronie akwarium umieścić jakiś falownik, żeby był kołowy ruch wody w akwarium.

Z tego co widziałem to większość nie umieszcza kaseciaka na środku akwarium ale na którejś z bocznych ścian.

Mi ewidentnie to wygląda na etap wybarwiania,jak patrzę na to zdjęcie.Ale z drugiej strony trochę za duży jak na ten etap.Powiedz mi czy od małego masz te osobniki czy też zakupiłeś już dorosłe,jakie konkretnie podajesz pokarmy?Jeżeli nie jest to powód parametrów wody,to albo karmisz go mieszankami mięsnymi ,dlatego tak szybko rośnie(to roślinożerca),albo coś nie tak jest z tym samcem i samice to wyczuwają i nie podchodzą z nim do tarła,dlatego redukcję samców najlepiej przeprowadzić po pierwszym tarle,no albo to gej:D.

Taka rada nie wiem czy pomocna.Ale czy nie lepiej żebyś o kaseciaka nie opierał konstrukcji z kamienia?Kiedyś możesz zachce Ci się go wyciągnąć z baniaka i wtedy konstrukcja runie,a po co odkładać na bok kamyki i z powrotem je układać.Zwłaszcza że pyszczaki raczej lubią stabilność jeżeli chodzi o układ kryjówek w akwarium.

Problem jest jednak w tym że koledze nie chodzi o to że jest wyblakły ,ale raczej o to że jest agresywny wobec samic.Problem w tym że nie wiemy czy jest to jedyny samiec auratusa w akwarium,to raz a dwa to intensywność kolorów może być rożna w zależności kto na niego patrzy(musiałby wysłać zdjęcie),a po trzecie najmniej prawdopodobne,może jest na etapie wybarwiania,chociaż przy rybie 12 cm to raczej mało prawdopodobne bo to powinien być już dorosły osobnik,chyba że karmi go mięsiwem.

Z własnej obserwacji,mogę Ci powiedzieć że to co opisałeś jest czymś najzupełniej normalnym.Samiec odprawia przed samicą taniec przede wszystkim w okresie tarła,natomiast przed nim jak i po nim potrafi być dla samic czasami bardzo brutalny.Dlatego też zaleca się aby w akwarium były kryjówki, gdzie mogą schować się zdominowane osobniki oraz samice inkubujące ikrę. -- dołączony post: A do tego auratus to dosyć agresywna ryba.I pół biedy gdyby była agresywna wewnątrzgatunkowo,ale ten rozbójnik potrafi zdominować całe akwarium.

Gdzieś poniżej możesz zobaczyć jak jeden z kolegów obudował ciekawie kaseciak,tak aby wtapiał się w tło.Czy zamiast kombinować czy można zrobić kaseciaka ze styropianu,nie lepiej w wykonanym ze styropianu tle,zrobić tzw."kieszeń" w którą będziesz mógł wsunąć kaseciak?Zawsze w razie jakiejś awarii czy też zmiany wizji konstrukcji kaseciaka,wyciągasz tylko same pudełko zamiast całego tła.

Mi raczej chodziło o to że można zrobić rożne alternatywy filtrów kasetowych za różne pieniądze.Sam jestem zwolennikiem zasady że skoro nie widać różnicy to po co przepłacać,ale jeżeli tą różnicę widać i Cię na to stać to czemu nie władować dużo lepszej pompy.Dla mnie osobiście filtr kasetowy jest super alternatywą dla filtracji narurowej.Do jego zalet na pewno należy to że jest tańszy( co nie zmienia faktu że można go zrobić na bogato),bezpieczniejszy ,łatwiejszy w wykonaniu i równie wydajny jak narurowiec.Jeżeli ktoś ceni sobie bezpieczeństwo przed zalaniem to moim zdaniem nie ma lepszej alternatywy niż kaseciak.Reasumują na ten filtr stać i biedniejszego który kupi aq2000 i bogatszego którego stać na jebao czy jeszcze droższą pompę,a różnicy wielkiej w filtracji nie będzie widać ,ale na pewno będzie zauważalna różnica w poborze prądu,niezawodności pracy,czy cichej pracy pompy.Jest takie powiedzenie że biednego nie stać na dziadostwo,ale często również go nie stać na super porządną rzecz,a więc przeważa zasada że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Oczywiście cena jest rzeczą względną ,dla biednego 440 zł to jak 4400 zł,a dla bogatego jak 4,4 zł.Troszeczkę się utarło że kasetowiec jest alternatywą dobrej filtracji dla tych którzy nie mają kasy na droższy sprzęt.Prawda jednak taka że jak kogoś stać to może do tej kasety ładować cuda nie widy za sporą kasę bo niby kto bogatemu zabroni.Nie ma co ukrywać za ceną często kryje się dobra jakość,więc ja osobiście nie widzę żadnych przeciwwskazań aby załadować tego jeboa do kaseciaka.

I ja bym się obawiał o reklamację tej pompy.Bo mi mogą odpisać że "jebao, jebao aż się zjebao":)

Dobrze jest, nic więcej nie kombinuj ani z piachem ani z kamieniami bo za przeproszeniem do usranej śmierci nie zrobisz aranżacji tego akwarium.Dodaj tło i będzie ok.A tak na marginesie to zastanów się dlaczego akwarystyka jest domeną mężczyzn.Przecież gdyby akwarystyką zajmowały się kobiety to wystrój akwarium zmieniałby się co tydzień.Ryby są jak prawdziwy faceci, nie lubią jak za często się im miesza.Więc pamiętaj że mieszać możesz dopóki akwarium Ci dojrzewa i nie ma w nim ryb.Natomiast gdy już się tam pojawią raczej ogranicz wkładanie rączek do baniaka do minimum(podmiana wody,czyszczenie filtra wew. itp.).

Bardzo fajne akwarium.Co do wystroju to Tobie ma się podobać przede wszystkim.Szkoda tylko że takie wysokie no ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma . Jeżeli chodzi o filtrację to powinna swobodnie wystarczyć.W swoim akwarium też mam lawę i sobie ją chwalę,bo raz że jest stosunkowo lekka, a dwa ponieważ jest mocno porowata działa super jako miejsce do zasiedlenia przez bakterie.

Badałem ja bez kagańca,na świeżej gąbce różnicy prawie nie ma.Dokupiłem do akwarium interruptusy mają około 2 cm.Swobodnie pływają koło tej gąbki nawet czasami ja podskubując.Nie wiem jaką super moc musiałby mieć kaseciak na zasysie ale u mnie na pewno zassał by wcześniej piach niż zdrową rybę.A tak na marginesie Tobie zassało jakąś rybę?

Jeżeli masz do kaseciaka wrzuconą pompę aq 2000,to nie chce cię martwic ale z tym hongi było coś nie tak.Ja na aq 2000 mam założoną tylko gąbkę i narybek wielkości 0,5 cm miał w tej gąbce schronienie przed większymi rybami i nie było mowy o jakimś przyssaniu.W 100% zgadzam się deccorativo że narybek mógł nawet swobodnie pływać w komorze gdzie jest pompa.Więc podejrzewam że Twój hongi był osłabiony,bo zdrowa 2 cm ryba nie da się w życiu zassać przez pompę aq 2000.Wcześniej byś z akwarium zassał cały piach niż zdrową rybę.

Panowie chyba sobie jaja z kolegi robicie z tym klinowaniem ryb przy zasysie:D.Nie wiem jaką pompę chce kolega wrzucić do tego kaseciaka ale jeżeli to nie jest pompa "studzienna" to nie ma się o co martwić.U mnie malutkie rybki potrafią płynąć pod prąd cyrkulatora który wyrzuca 3000l/h wody,więc myślę że z takim zasysem nie powinny mieć problemu, no chyba że zdechły to wtedy pewien problem mogą mieć -- dołączony post: Nie martwiłbym się tym że mi ryby zaciągnie,raczej należy pamiętać o tym że im bardziej zasłaniasz wlot do filtra tym bardziej ograniczasz jego wydajność.Pamiętaj że w tych filtrach na przepływ wody ma wpływ grawitacja oraz siła zasysu jaki posiada pompa.Jeżeli ograniczysz siłę grawitacyjnego dopływu wody do kasety może dojść do tego że komora w której znajduje się pompa może być wysuszona do zera.

Witam akurat ja posiadam 200-tu litrowe akwarium.A w nim demasoni i niedawno polecone przez kolegów interruptusy.Większość odradzi Ci pewno demasoni że niby mają sporą agresje wewnątrzgatunkową,ale ja osobiście tego nie zaobserwowałem.A chce nadmienić że rybki mam około roku,i gdy je kupowałem to podchodziły do pierwszego tarła a więc maleństwami nie były.Samce na początku się trochę potłuką żeby wyznaczyć swoje rewiry ale gdy to zrobią jest względny spokój.

Dokupiłem interruptusa 10szt.Zobaczymy co z tego wyrośnie i wtedy samce nadprogramowe się odda.

Demasoni mam już prawie rok.Nastąpiło u mnie przerybienie,a ponieważ baniak mi się rozszczelnił i chwilowo mam jej w mniejszym zastępczym,więc nadarzyła się super okazja do odłowu samców,oraz innych słabo wybarwionych czy tez z nierównymi pasami.Zostawię sobie góra dwa samce i może z 8 samic,reszta do sklepu.

Witam kolegów.Mam pytanko jaki gatunek waszym zdaniem będzie pasował do demasoni.Akwarium mam o pojemności 200l.

Choć na początku pisałem Ci że może być to przypadek agresji bo dotyczyło to jednego osobnika,to jednak teraz po tym jak napisałeś że padły Ci kolejne rybki zgadzam się z kolegą waszkiem.Albo przyplątało Ci się jakieś choróbsko,albo coś nie tak z parametrami wody.

Pytanie czy muszę wyciąć stary silikon i na jego miejsce położyć nowy?Drugie pytanie czy trzeba rozebrać akwarium na czynniki proste wyczyścić ze starego silikonu i położyć nowy,czy wystarczy tylko wyciąć stary silikon w środku akwarium i nałożyć nowy?

Dzięki.Tylko jak położyć to nowe spoiwo?

Dzisiaj rozszczelniło mi się akwarium 200l.Nie widzę żadnej rysy na szkle,więc podejrzewam że to gdzieś na silikonie.Niestety nie znam dokładnie miejsca wycieku.Proszę o jakieś rady w tej sprawie.Da się to jakoś naprawić czy trzeba się rozglądnąć za nowym szkłem?

Mam dobrą radę zrób tak żeby się Tobie podobało,a nie zwracaj uwagi na to co o tym sadzą inni.To Ty będziesz patrzył na to akwarium.Na forum zawsze znajdą się tacy którym się będzie podobało i tacy którym wystrój ten nie będzie odpowiadał.Ryba ma to głęboko pod ogonem czy będzie pływać wokół kamienia położonego tak albo siak.Jeżeli szukasz natchnienia to na tym forum jest pełno przykładowych zdjęć wystroju akwarium.Wybierz ten który Ci odpowiada i spróbuj zrobić podobnie.I jak to zrobisz i stwierdzisz że Ci się podoba to tak zostaw i nie wklejaj tu żadnego zdjęcia bo znów ktoś Ci powie że beznadzieja i będziesz miał wątpliwości.Pamiętaj grunt to męska decyzja:D