Skocz do zawartości

Ocena obecnych parmetrów wody przy starcie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
35 minut temu, Splendor napisał:

co do ceramiki i matrixa to bałem się żeby nie było za mało :-) to może wyciągnę trochę ceramiki (bo ona już też jest starawa) i dorzucę tego matrixa?

czemu ty same złe pomysły masz ???

nic nie ruszasz starej ceramiki.

Napisz dokładnie jak wypłukałeś ten kubeł chodzi mi jaką wodą prosto z kranu ? i czy go zostawiłeś zalany czy suchy i ile dni/tygodni tak stał.

Przestań pisać o starej wodzie bo mnie szlak trafi.- koniec stara woda calutka poszła do kibla - nie ma tematu

Opublikowano
8 minut temu, deccorativo napisał:

Napisz dokładnie jak wypłukałeś ten kubeł chodzi mi jaką wodą prosto z kranu ? i czy go zostawiłeś zalany czy suchy i ile dni/tygodni tak stał.

Przestań pisać o starej wodzie bo mnie szlak trafi.- koniec stara woda calutka poszła do kibla - nie ma tematu

z tą starą wodą to już tak chciałem od początku jak to było... rozumiem że mam jej nie używać.

Kubełek wypłukałem jakieś7/8 dni temu, dokładnie wypłukałem kranową wodą i zostawiłem bez wody, wczoraj od nowa przepłukałem kranówką i podłączyłem do akwarium

Opublikowano

I co ryby o 7/8 dni pływają w jakimś małym zbiorniczku 50l bez filtracji ?

No Ciekawy jestem czy skutecznie uśmierciłeś biologię tymi płukaniami pod bieżącą wodą z kranu ;).

Powiem Ci tak, na dwoje babka wróżyła, może coś tam tej biologii ocalało, będziesz miał na pewno utrudnioną tą przeprowadzkę ryb, a mogło być zupełnie bezstresowo, wystarczyło zostawić w spokoju filtr, podłączyć go na czas przeprowadzki do tego akwarium zastępczego (w którym nie wiadomo jakie już jest stężenie No2/No3). 

A teraz to pozostaje jak najszybciej przenieść ryby do dużego baniaka, zanim wytrują we własnych odchodach :( Patrzeć na testy No2 i ratować w razie czego sytuację chemią, Amquel Plus i podmiany wody przez ustrojstwo.

Tyle z mojej strony, może Henryk będzie miał jeszcze coś do dodania.

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, Pleziorro napisał:

I co ryby o 7/8 dni pływają w jakimś małym zbiorniczku 50l bez filtracji ?

Ryb już tam nie ma tzn.  zostało kilka zbrojników które już nie wracają do dużego i zamierzam je komuś oddać (te pyski które były już sprzedałem), będzie całkiem nowa obsada tym razem już bez kombinowania z innymi biotopami (ale to już inna historia), akwarium jest większe bo 112 tylko nie chciałem tym rybą o pozostały zabierać wszystkiej wody:-)

Poza tym nie spodziewałem się że uda mi się tak szybko ogarnąć z przeprowadzką,  dlatego nie podłączyłem od razu kubełka

Edytowane przez Splendor
Opublikowano

Dobra to przynajmniej wiemy, że nie jesteś dręczycielem :) skoro wszystko już jasne i żadne ryby nie będą się męczyć, to teraz zrobisz normalny start nowego baniaka  bez ryb ale z małym kruczkiem. Tym kruczkiem może być nie do końca wybita biologia w kuble :) Użyj starej ceramiki, nic nie dosypuj bo przyjęte jest że 1l ceramiki starcza na 400l wody. 

Zaopatrz się w test No2 i No3 - kroplekowy JBL.

I choć nie jestem zwolennikiem tej metody wlej do baniaka pożywkę w postaci wody amoniakalnej. Tylko ja bym dał połowę dawki proponowanej przez Decco w temacie "start na wodę amoniakalną".

Kolejnym etapem będzie obserwacja parametrów i rzetelne ich podawania na forum. W ten sposób będziemy w stanie ocenić czy biologia wciąż działa. Także odsyłam do wątku o starcie na wodę amoniakalną i działaj. Trzymam kciuki, bo spory kawał baniaka masz i na pewno wart będzie uwagi zarybiony.

Opublikowano
1 godzinę temu, Pleziorro napisał:

nic nie dosypuj bo przyjęte jest że 1l ceramiki starcza na 400l wody. 

Panowie co wy z tym przeliczaniem ceramika - woda. Ilość złoża jest zależny od ilości ryb a właściwe od ilości wydalanego shit'u , tylko producenci wkładów dla uproszczenia podają w przeliczeniu na litry wody bo nierealne jest przeliczanie dla różnych biotopów (nie starczyłoby im etykiety ;) ).  

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Powtórzę kiedyś test Decco :) i wyjmę z kaseciaka całe złoże, z tą różnicą, że ja tam poza gąbką nic więcej nie mam. I zobaczymy jak sobie poradzi sam piasek i kamienie :) Wtedy wrócimy do tematu ilości ceramiki na 400l :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
36 minut temu, Pleziorro napisał:

Powtórzę kiedyś test Decco :) i wyjmę z kaseciaka całe złoże, z tą różnicą, że ja tam poza gąbką nic więcej nie mam. I zobaczymy jak sobie poradzi sam piasek i kamienie :) Wtedy wrócimy do tematu ilości ceramiki na 400l :)

Nagle się okaże, że będzie lekkie wahnięcie NO2 i wszystko po 2-3 dniach wróci do normy. Ale nie możesz tego zrobić. Przecież trafi szlak wszystkie magiczne przeliczniki. :) 

  • Dziękuję 2
Opublikowano
57 minut temu, Pleziorro napisał:

Powtórzę kiedyś test Decco :) i wyjmę z kaseciaka całe złoże, z tą różnicą, że ja tam poza gąbką nic więcej nie mam. I zobaczymy jak sobie poradzi sam piasek i kamienie :) Wtedy wrócimy do tematu ilości ceramiki na 400l :)

Wyjmij jeszcze ryby bo zaburzą litraż ;) 

  • Dziękuję 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witajcie ponownie, po problemach rodzinnych wracam i znów potrzebuję waszej pomocy...

Wczoraj wieczorem nareszcie zalałem zbiornik wodą i zacząłem start baniaka na WA według szablonu Deccorativo. Nie potrafię odczytać parametrów wody (robię wszystko według instrukcji ale tej wody w próbówce jest tak mało że nie potrafię prawidłowo odczytać wyniku)  dlatego mam pytanie... czy jak podwoję dawkę wody oraz odczynników czy wynik wyjdzie prawidłowy czy należy się trzymać zaleceń producenta? dodam że aktualnie posiadam kropelkowe testy Saliferta.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.