Skocz do zawartości

tom77

Klubowicz
  • Postów

    2147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tom77

  1. Mam subiektywne odczucie, że jakość Mdok dostępnych "w handlu" stale się obniża. Tym bardziej zostawiłbym te co masz (jak napisałem wcześniej). W razie czego, jeśli byś dopuszczał młode (za powiedzmy pól roku), to i tak dadzą sobie radę. Młode tego gatunku nie są strachliwe, nawet w "dorosłych" obsadach. Trzymam kciuki, by nie było takiej potrzeby.
  2. Dodałbym "torpedowatego" (nie silnego i mało toniowego "karpiowatego") Copadichromisa. Mimo że akwa ma tylko 50cm wysokości. Np C.trewavasae. ....... z Twoich typów, najmniejsze ryzyko utraty "lethrinopsowego" charakteru zbiornika stwarza: dodaj mu może jeszcze jedną samicę, nich ma. Podoba mi się to co masz.
  3. Bardzo mi się podoba. Widać włożone serce i ........ rękę żony Ryby (mogłeś trochę mniej ulec żonie) są IMHO dobrej jakości. Z wyjątkiem Mdok (podzielam zdanie Poznera). Na szóstym zdjęciu (z samicą aulonki) wygląda mało "mdokowo". Może ujęcie zdjęcia, może przekarmienie (to IMHO na pewno). Ponieważ nie chcesz rozmnażać ryb, większe znaczenie ma to, że na starcie mają "mały potencjał". A może są to brzydkie kaczątka? Zostaw - zobaczysz. Najlepiej to widać na trzecim zdjęciu w pierwszym poście w towarzystwie A.baenschi. Istna przepaść. Ciesz się plusami
  4. W porządku. Bym zapomniał - uzgodnijcie z Harisimi dietę fosso (do "deseru") np."mięsożerny (skorupiaki)", bo później Wojtek będzie mi wyliczał procenty mięsożerności.
  5. Pozner C.moorii – piszesz, że 200cm to za mało. IMHO nie nasz racji (miałem te ryby + interesowałem się nimi). Dodatkowo polecane będą tylko do „deseru” z fosso, choć nie wynika to z tego, że 200cm to za mało. Taeniolethrinops – cytat z artykułu: Mam te ryby, zacząłem o tym pisać (post nr 27). Ewentualne zmiany do artykułu będę wprowadzał na bazie własnych doświadczeń. Generalnie - artykuł jest w fazie tworzenia np. w poście nr 27 Na ten temat mam nawet na brudno korektę treści artykułu (ale może jeszcze ją skoryguję): "Uwaga dotycząca wszystkich roślinolubnych Protomelasów: Zapewne z powodu diety („może pilnowanie pola”) ryby te bywają dość agresywne (nie tylko w okresie tarła). Dlatego dla tych, którzy nie potrafią oprzeć się urodzie ich supersamców, a jednocześnie by nie wprowadzać do akwarium niepotrzebnego ryzyka - proponuję zapoznać się ze znajdującą się na końcu artykułu propozycją „deseru”" Pozner - Jeśli nie podoba Ci się szablon artykułu (pisałeś już o tym chyba 10 razy) albo chcesz pisać o kałużach – to załóż własny wątek i przedstaw Swoje propozycje. Serio. PS. Następnym razem odezwę się dopiero w czwartek
  6. Powyższy post Poznera dotyczył C.moorii w "deserze" (patrz część nr 3.) Część nr 4. dotyczy C.moorii w "daniu głównym" czyli wyboru obsady wg głównego nurtu artykułu: 4. Cyrtocara morii - miałem kiedyś tą rybę. Wielosamcowość w akwa 200cm możliwa (choć nie oczywista). Walki samców o sile ciosu wagi ciężkiej, z odpornością na ciosy wagi superciężkiej, z wyskakiwaniem ponad powierzchnię wody. Byłoby to IMHO zbyt uciążliwe dla w miarę spokojnej Non-mbuny – subiektywny wniosek: Cyrtocara nie powinna być w „spokojnych” obsadach grupową rybą „A”. Międzygatunkowo (uogólniając) nie znęcają się nad słabszymi, w razie potrzeby dają ostry odpór – więc nie są zaczepiane – dlatego znalazła się w artykule jako ryba „E”. Harisimi - pisz, ale raczej do „deseru” 5. Tym, którym starczy cierpliwości, zapraszam nie tylko do wzbogacania dania głównego, ale również do przedstawiania przepisów na następne desery. Proszę się jednak nie gniewać, jeśli nie wszystkie umieszczę w artykule. W każdym deserze, nie więcej niż jedna adopcja. Czuję już nosem świeży deserek o smaku ślimaków „a’la Wojciech Pozner”. Niewykluczone jednak, że węch mnie myli. Widzę, że mój deser nie do końca zasmakował Poznerowi. Proszę o dalsze uwagi (z adnotacją na początku treści: "dotyczy deseru toma77") Krzysiutoja – dziękuję za żółtości PS. I to już chyba wszystko co chciałem powiedzieć. Mam teraz obiad .... całkiem realny.
  7. Pozner - nie został "wciśnięty" - został napisany i wstawiony między moim pierwszy a drugim. Chronologia jest ważna. Niedługo będzie czwarty
  8. 2. Uwaga: teraz nastąpi ciąg subiektywnych opinii (nie żeby rozwijać rozmowę w tą stronę – lecz, by się wytłumaczyć): IMHO ma. To jest główna siła Non-mbuny. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Na przykład tom77 lubi gatunek, który tworzy qwasi-stado i świruje jak mu się zamiesza w dnie. Albo drugi, który według Ada wykopuje żarcie z głębokości 10cm pod piaskiem (tom jeździ do Castoramy i dowozi piasek), bo uwielbia patrzyć na to wbijanie pyska. A może uda się sprowadzić rybkę, która potrafi się zakopać. A może by sprawdzić jak jest z tymi receptorami u aulonek. To wszystka jest możliwe w obrębie nastawni. Sami zubażamy zachowania ryb. Ostatnio czytałem na forum o „oddzielnym karmieniu”(a przynajmniej o jego próbach, chyba Cezarixa - w jednej ręce, w jednym końcu zbiornika pływające płatki dla trewków, w drugiej, w drugim (przy dnie) – granulki dla moorii. To ostatnio …. to chyba siedem lat temu (więc mogłem coś pokręcić). Nie wiem, czy takie rzeczy mają sens. Wiem, że nikt nawet się nad tym nie zastanawia. Niskie zbiorniki, jednolite karmienie, brak poszukiwania naturalnych inklinacji ryb itd. – powodują, że ryby się „ujednolicają”. Ważne – nie czynię nikomu żadnych zarzutów. Muszę sprawdzić, czy nie zapomniałem napisać, że sugerowana wysokość zbiornika to 60cm (trochę więcej też nie zaszkodzi). Dlatego Protomelasy mają w opisie „a’la skalniaki” Siedzą” tam a’la skalniaki, wyjadacze (których w spokojnej obsadzie nie widzę kilkusamcowo, czyli wśród ryb "A") itp Odpowiedź: Stworzenie obsady kompatybilnej, zgodnej ze schematem Tomka. Odpowiedź dotyczy oczywiście tylko tego wątku. Tak więc zatoczyliśmy koło. Zaraz, a co ja chciałem …. PS. Pozner - Twój post znalazł się między moim pierwszym a drugim rozdziałem. . Będzie trzeci...... 3. W artykule na samym końcu dodałem nowy rozdział: Cel "deseru" – roślinolubny, relatywnie agresywny Protomelas zamiast problemem staje się atutem oraz sensowne zagospodarowanie Cyrtocary i nietypowej piaskowej mbuny. Tak mi się przynajmniej wydaje. PS. Będzie jeszcze rozdział czwarty ......
  9. 1. Bobanr – o nastawnię kolejową też chodzi. I o tą uproszczoną: i o tą zasadniczą: Ale każdy może wyjechać z nastawni. Będzie miał trochę więcej wiedzy, czy wybrać lokomotywę parową, czy spalinową. I czy potrzebuje wagonów pasażerskich, a może towarowych.
  10. Nie wiem, czy mnie nie wykończysz ....... zanim dojdziemy do ryb "E" Masz rację - pewnych rzeczy nie przetrawię - "Twoja" aulonka jest IMHO brzydszą siostrą Usisya. Sorry, ale musiałem to powiedzieć. Spośród nie niebieskich aulonek (a o takie nam chodzi) patrzyłem raczej w stronę A. ethelwynnae. Żółty z fioletem - bomba. Podobała się mojej żonie, a poza Mdokami, yellow i samcem fryeri , mało co się jej podoba. Placek ("A") i Lethrino ("B") - fajne. Ctenopharynx nitidus - chyba ("E") z opcją, a nawet sugestią wielosamcowości. Muszę przyznać, że film który pokazywał C. nitidis https://www.youtube.com/watch?v=ODx2gzKpyOI był reklamą żółtej aulonki (np. 0:14) i gisselek. PS. Demasoni miał kiedyś A. ethelwynnae (nawet widniała w stopce) - ale nie wiem czy zagląda do tego wątku?
  11. Harisimi - Twój post (nr 52) jest bardzo ciekawym opowiadaniem o diecie biotopu Malawi. Muszę się jednak do niego odnieść ze względu na ostatnie zdanie: Moim celem nie jest zbawianie całego świata. Tytuł artykułu brzmi „Wybór obsady non-mbuna do akwarium 200cm”. Wiesz dobrze, że nie ma w nim predatorów, bo do nich nie „dorosłem”. Jedynym wyjątkiem jest drapieżnik „kieszonkowy” – Sciaenochromis fryeri. Został „adoptowany” odpowiedzialnie – mam go zawsze odkąd mam Malawi (któreś pokolenie swoich + dokupione) i krzywdy bym mu nie robił. Wiem jaka dieta i jakie towarzystwo mu szkodzi, bo kiedyś miałem go z mbuną. Spośród mbuny „adoptowany” został yellow. Chyba nie budzi to najmniejszych kontrowersji. Kontrowersyjnego dietetycznie neon-spota w najbliższym czasie usunę z listy. Buccochromis to typowy predator. Mylochromis to predator (nie wiem czy typowy, bo nie ”dorosłem”). Astatotilapia i Cynotilapia to mbuna. Jedynymi „naszymi” rybami są Protomelasy i Copadichromisy, o których połączeniu mówi zapis w artykule: Reasumując - fragment: może niepotrzebnie niepokoić czytelników. Może jest prawdziwy, ale nie dotyczy naszego artykułu. Obecne zapisy dotyczące diety w artykule (ujęte też w poście nr 50) uważam za wyważone. Mam jeszcze drobną wątpliwość, ale innej natury.
  12. A w poście nr 229 jest też całe opowiadanie o sebowych Gisselkach. Zaznały dorosłości. A czego spodziewałeś się po "wyjadaczu"?
  13. Dieta Odnosząc się do postu Harisimiego nr 30 obszernie omawiającego żywienie non-mbuny. W założeniu artykuł przeznaczony jest dla głównie dla początkujących. IMHO występuje potrzeba zwięzłości, by nie wprowadzać dodatkowego zamętu w głowach). W treści artykułu naniosłem uściślające zmiany (zaznaczone na żółto, chwilowo grubą czcionką by były widoczne), częściowo wynikające z uwag Harisimi’ego: We wstępie w dedykowanym rozdziale oraz z opisach niektórych gatunków. Chciałbym jeszcze odnieść się do fragmentu wypowiedzi: Z cytatu tego wynika, że pielęgnowanie Mdok (zakładam, że dieta w około 80% mięsna, nazwijmy je wszystkożernymi z przewagą mięsa, choć większość źródeł upraszczając podaje, że są mięsożerne) z „99%” mięsożercami jest bardzo trudne. Mam pogląd, że nie tylko nie jest bardzo trudne, ale nie jest nawet trudne. Dieta Placidochromisów nie ogranicza w żaden sposób wyboru pozostałej obsady Non-mbuna. Co to tendencji do otłuszczenia. Nie zaobserwowałem takowych. Myślę, że jeśli ktoś ma za grube Placidochromisy, to nie dlatego, że daje im proporcjonalnie za dużo mięsa, tylko dlatego, że daje za dużo jedzenia ogółem. Tutaj może być też istotny drobny na pozór szczegół – Mdoki w dziedzinie pobierania pokarmu, są jakby to powiedzieć – bystre. Tendencje do otłuszczania z powodu proporcji diety dotyczą raczej Protomelasów. Dla czytelników tego wątku jeszcze raz polecam wątek http://forum.klub-malawi.pl/topic/15344-czy-wszystko%C5%BCerno%C5%9B%C4%87-protomelas-sp%E2%80%9Dsteveni-taiwan%E2%80%9D-ogranicza-wyb%C3%B3r-pozosta%C5%82ej-obsady/ E8/ Otopharynx lithobates Dlaczego nie dodałem tego gatunku do worka z częścią Protomelasów i neon-spotem (czyli do ryb, których dietę należy uwzględnić przy doborze obsady) ? Dlatego bo nie słyszałem o grubym O.lithobates w towarzystwie szczupłych pozostałych ryb w zbiorniku. Mamy tu kilku posiadaczy tej ryby. Jeśli się mylę - proszę o sygnał. Pozner - Twoje życzenia zaczynają przynosić skutek Harisimi - cieszę się z Twojego powrotu Krzysiutoja - powodzenia w hodowli PS. Zapraszam wszystkich forumowiczów do rozmowy (pod kątem wyboru obsady) na tematy: dieta non-mbuny, ryby "A" i ryby"B". Co kto woli
  14. Tak to jest ta sama ryba. Kilka lat temu się nią interesowałem i miałem ten sam dylemat. Przejrzałem wtedy sporo materiałów. Otopharynx blue otter to najprawdopodobniej bardzo stara nazwa handlowa (przed 2009r). Poza filmikami i zdjęciami w internecie - w Katalogu Spreinata z 2002r (nazewnictwo "niemieckich" ryb jest bardziej "spreinatowe" niż "adowe") jest Otopharynx "Blue" (samiec i samica). Wczoraj nic nie napisałem, bo miałem ponad 39 stopni. Ale przeczytania postów Harisimie"go, Krzysiutoja i Poznera nigdy bym sobie nie odmówił Dla uporządkowania dyskusji (do której serdecznie zapraszam) - na razie nie wychodźcie poza zagadnienia związane z dietą, rybami "A" i "B".
  15. IMHO może być pokarmem podstawowym. Popatrz jeszcze co było polecane wcześniej i zamów od sprzedawcy pokarm, który kupowane rybki jadły wcześniej. Pół zdania OT - A4+B6+C1+D1+E1 - w Twojej obsadzie najsilniejsze zapewne będą Copadichromisy - wpuściłbym je nie jako największe lecz jako najmniejsze z obsady. Powodzenia
  16. Są chyba problemy z dostaniem Power glo, ale jeśli by nie było, to proponuję (jeśli dwie świetlówki): 1/ Sylwania aquastar 2) Power glo Jeśli jedna świetlówka, to Power glo. Tak ja bym zrobił. Dla osób ceniących wygodę i biorących pod uwagę roślinki - świetlówki są dobrym rozwiązaniem. Zresztą pytanie dotyczyło świetlówek. Wątków opisujących oświetlenie ledowe jest "na kopy" - tam można je zachwalać. Osobiście nie polecam świetlówek, jak ktoś pyta o ledy.
  17. Byłeś prowodyrem. Kilka miesięcy temu, jedna z niedawno zakupionych małych rybek przepłynęła mi za tło. Małym otworem (zapasowym dla wyrzutu wody z filtra kubełkowego, o średnica węża). Zapomniałem go zaczopować. Miałem dylemat – dać jej szanse na powrót, czy ryzykować losem koleżanek. Za tłem pływała kilka tygodni. Karmiłem ją i obserwowałem (tył akwarium nie jest dosunięty do ściany). Nie chciała wrócić. Potem chciałem ją do tego skłonić zaprzestając karmienia. Nic z tego. Wreszcie któregoś dnia, kupiłem kilka najmniejszych siatek do łapania ryb. Wróciłem do domu i ……. za tłem nie było mojej zbłąkanej owieczki. Najpierw przeszukałem podłogę, dopiero potem policzyłem bractwo w zbiorniku. Była. Czym prędzej zaczopowałem otwór w tle. Takie to bywają „rybkowe przygody”.
  18. Patrząc jakie emocje wywołuje na forum zagadnienie zakupu zbiornika, postanowiłem założyć wątek oparty na prostych zasadach eliminujących (lub zmniejszających) stres użytkowników forum. 1/ Najważniejsza zasada: jeden zakup – jeden post kupującego zbiornik (rozumiany jako szkło). 2/ Post w momencie, gdy proces zakupu dobiegł końca (szkło stoi u forumowicza), powyższy proces nie musi obejmować tylko jednego wykonawcy zbiorników (może opisywać np. nieudane „próby” z jednym, a „finał” z drugim), powyższy moment zakupu mógł mieć miejsce nawet rok wstecz (nie dłużej), dlatego proszę o podanie orientacyjnej daty zakupu. 3/ W pierwszym poście wątku będę prowadził spis treści z podaniem, numerów postów dotyczących poszczególnych wykonawców zbiorników. By zwiększyć przejrzystość dla zainteresowanych nowym baniakiem czytelników, wszystkich autorów postów proszę o napisanie, że relacja dotyczy konkretnego wykonawcy np. Xińskiego z Yrekowa. Zgodnie z punktem nr 2, jeden post czasami może dotyczyć dwóch wykonawców. 4/ Relacje mogą być króciutkie jak i bardzo długie, post nie może zawierać słów obraźliwych i musi być zgodny z ogólnym regulaminem forum. 5/ Posty nie spełniające powyższych warunków, jak również forumowiczów o stażu krótszym niż 1 miesiąc - będę kasował lub moderował. 6/ Wykonawca zbiorników, chcący przedstawić swoją wersję może założyć nowy wątek. Wtedy w naszym wątku znajdzie się o tym informacja. 7/ Autor wątku ma prawo do pisania incydentalnych postów organizacyjnych (nie oceniających wykonawców). 8/ Powyższe zasady obowiązują oczywiście jedynie w tym wątku, jeśli nie okażą się sensowne to wątek umrze śmiercią naturalną. Relacje forumowiczów po zakupie zbiornika (rozumianego jako szkło) od wykonawców: 1/ Akwarium Szczecin - posty nr 2, ………. 2/ ……………………………………………………………….. 3/ ……………………………………………………………….. PS. Jednocześnie proszę o wygaszenie wszystkich obecnie trwających sporów w tym zakresie. Sądzę, że subiektywizm relacji będzie działał raz w jedną raz w drugą stronę - bilans powinien być bliski prawdy.
  19. Dzięki za bardzo ciekawą relację. Rzeczywiście najczęściej przyjmuje się, że minimalny zbiornik dla tej ryby to 150cm. Ryba jest prześliczna! Następny przykład, że powyższe jest prawdą. Muszę jeszcze raz - uwielbiam takie opowiadania. Dla nich jestem na naszym Forum.
  20. Autor wątku wysłuchał już trzy strony krytyki swojego tła. Mimo, że była życzliwa i konstruktywna, to w świetle ostatniego postu Lukasa, proponuję już to tło zostawić w spokoju.
  21. Może to coś pomoże - fragment postu nr 1 wątku (niestety zdewastowanego przez zmianę softu) Ps. O rany! Wreszcie coś napisałem w DIY
  22. Pozner - doskonale pamiętam Twoje stare tło z nawisem. Bardzo mi się podobało. Chodziło mi o to, by odsunąć kamienie od przedniej szyby i by po tej operacji nie znalazły się w jednej linii. Można też przesunąć wszystkie kamienie o tyle samo, zachowując proporcje. Więcej miejsca przed nimi powiększy zbiornik. A z tłem, Andrzej dobrze radzi . Najpierw niech Lukas upewnić się, że dla niego jego tło jest "be" (przy różnych modyfikacjach) i dopiero wtedy ewentualnie je usunie.
  23. Można np: 1/ piasek w tyłu wyżej niż z przodu 2/ lewą grupę skał do tyłu - zdecydowanie., by była bliżej tła niż grupa prawa, nie mogą być w jednej linii.
  24. nie zgadzam się zgadzam się, bo to tło mimo, że ma fajną fakturę, jest płaskie. Dlatego ten pomysł też raczej się nie sprawdzi. Generalnie głęboko wyrzeźbione tło i zagracenie góry akwarium sprzętem (lub modułami zakrywającymi sprzęt) przydaje się np. Mdokom (pływają w omawianym zbiorniku), a moje Sciaenochromisy (tutaj też pływają) zawsze bardzo lubiły wykorzystywać głębokie półki tła. Ponieważ tak widzę rzeczywistość (poza tym głębokie tła mi się podobają), to mam tło i zagracenie. Pozner ma inny pogląd - więc tła nie ma. Zapewne, tła mu się nie podobają, więc nagina rzeczywistość. A może to ja naginam. Lukas - wracając do realiów - IMHO wycinanie fragmentów Twojego tła raczej nic nie da, chyba że w połączeniu ze zmniejszeniem jego doświetlenia. A może nie ruszać tła i tylko pokombinować z oświetleniem. Nie zapominajmy, że akwarium już funkcjonuje.
  25. Bardzo się cieszę z następnego akwarium non-mbunowego. O ile znam życie, to osią Twojej obsady będą mdoki i yellowki. W następnej kolejności "obstawiam" fryerii. Fajnie, że masz szerokość zbiornika 70cm. Akwarium bardzo mi się podoba, chociaż moim zdaniem, zwłaszcza z prawej strony jest trochę za ciemne. Jeśli nie masz tła strukturalnego i masz dużo "ciemni", to u góry w obszarze wspomnianej ciemni dałbym jakiś "punkt zaczepienia" dla rybek. Na przykład jakiś sprzęt (ale już nic nie mówię, bo inni mnie zakrzyczą). Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.