tom77

Cieszę się z następnego akwarium non-mbunowego Ryby, tło, ogólne wrażenie - wszystko bardzo ładne.

Protomelasy, zwłaszcza te roślinolubne (a jest ich większość) wyróżniają się wśród non-mbuny nie tylko dietą, ale i agresywnością. W moim przypadku, przekonałem się o tym, trzymając swego czasu Protomelas sp. „steveni imperial”. Patrząc na Twoje akwarium - nie pozbywałbym się Protków, bo pozostałe gatunki masz asertywne.

Kolorowo i w miarę fajnie: A1/ Placidochromis phenochilus Mdoka C3/ Copadichromis sp. „virginalis gold” D1/ Labidochromis caeruleus („ yellow”) E4/ Protomelas taeniolatus Boadzulu "Red" Ciekawie i w miarę spokojnie: A2/ Placidochromis sp. „phenochilus tanzania” (wyjadacze) B5/ Taeniolethrinops praeorbitalis (wyczynowi kopacze) C3/ Copadichromis sp. „virginalis gold” (typowi tonowcy) D1/ Labidochromis caeruleus („ yellow”) (skalniaki) Esuper/ Synodontis njassae (sumiki, które trzeba w akwarium poszukać) Dla mnie obsada non-mbuna nie obejmuje drapieżników, ale adoptowałem Sciaenochromis fryeri i yellow. Wszystko powyżej to tylko moje zdanie Nie zmniejszaj tych 80-ciu centymetrów (ale to też tylko moje zdanie )

Osobiście uważam głeboko wyrzeźbione tło strukturalne za najważniejszy element wystroju akwarium. Jest więc oczywiste że chcę je widzieć. Tak zwane "ciemne klimaty" nie podobają mi się (choć są wyjątki). Ale nigdy nie ich nie krytykuję, a już na pewno nie używam argumentu lepszego/gorszego odwzorowania biotopu lub kiczowatości czy jej braku. Faktem jest, że na Forum jest moda na małą ilość światła, płaskie czarne tło. W tym względzie nie podążam za modą Każdy z nas (również patrząc na zdjęcia z jeziora) z czasem znajdzie własne wyobrażenie Malawi w swoim akwarium.

Nie stwierdziłem, że "da radę", ani że nie da rady. Napisałem o dwóch wariantach (z mediami filtracyjnymi i bez) wykorzystania miejsca za tłem. Jeśli chcesz mieć czyste dno przed tłem, to tak czy inaczej przydałby się cyrkulator. U siebie mam też filtry wewnętrzne (w tym jeden schowany w module filtracyjnym tożsamym z tłem, usytuowany na ścianie bocznej zbiornika). Docelowo mam zamiar zastąpić je mechaniczną filtracją narurową (jeszcze nie wiem, czy pobór wody umieszczę w module czy za tłem). Ale zabieram się do tego jak Pozner do zbiornika ponad 3m. Ps Zdjęć nie robię. Mam nadzieję, że Pozner nie pogniewa się za porównanie

Mam głęboko wyrzeźbione tła w dwu akwariach (Aquaterra i BTN). W jednym się sprawdziło, więc w drugim zrobiłem tak samo. Z jednego końca ok.10cm od dna dwie kratki przelotowe, na nieco różnych wysokościach blisko siebie. Z drugiego końca za tłem pobór wody do filtra kubełkowego (można też do innego filtra). Liczy się tu wymuszenie ruchu wody za tłem. Za tło można włożyć media filtracyjne (jest na forum artykuł Przezdry na ten temat). Na ten moment nie mam za tłem mediów - nieczystości osadzają się na dnie na tłem, a stamtąd wężykiem (w soboty) wędrują przez okno do ogrodu. Wyrzut wody z filtra oczywiście przed tło (albo rurką przez tło, albo rurką nad nim). Ps Pozdrawiam kolegów z Baru Janusz (Poznera, Pleziego, Spiocha i TOMKASIEDLCE), których ostatnio zanudzałem w tym temacie.

Myślę, że w akwarium zmieni się bardzo dużo. Będzie może mniej kolorowo, ale z pewnością inaczej. Układ 5+0 z bardzo umiarkowaną agresją i pełnym (lub prawie pełnym) wybarwieniem Lethrinopsów i tak nie trwałby wiecznie. Zrobi się też trochę tłoczno, chyba przydałaby się redukcja. Ale co będzie, to dopiero zabaczymy. Ryby i zdjęcia bardzo ładne. Zdjęcie Mdoki (to bez towarzystwa) jest cudowne.

Jak pozbyć się glonów ? 1/ zastanów się nad sprawnością filtracji biologicznej, ew. silnym wylotem wody z filtra na szybę lub tło (sprzyja glonom), oświetleniem, ..... 2/ sprawdź poziom No3 i PO4 (lub bez sprawdzenia zwiększ podmiany wody) 3/ wprowadź do akwarium ślimaki Military Helmet (nie lubię glonów, więc mam je u siebie we wszystkich zbiornikach)

Nie jesteś autorem wątku, jego otwartość może się jeszcze przydać.

Np 8 szt.

Te ryby nastawił bym się docelowo raczej w układach haremowych (ryby "B" i "C" w arcie o wyborze obsady do 150cm)). Pomyśl nad jakimś Copadichromisem (jako grupa (ryba "A") do toni), np: Copadichromis sp. „virginalis gold” lub Copadichromis trewavasae lub Copadichromis chrysonotus ryby te na starcie lepiej wpuszczać nie mniejsze niż L.lethrinus i yellow Powodzenia

Nic dodać nic ująć. Kryptokoryna aponogetonolistna jest rośliną, która przy parametrach wody oraz skubiących i podkopujących rybach Malawi ma największe szanse na przetrwanie. Dodatkowo szybko rośnie - "zjada" NO3 Jak Oldskool przezwycięży kryzys w akwarium, to zastanowi się nad rośliną.

Copadichromis cyaneus jako ryba stadna - to mój zamysł, który intensywnie realizuję od roku, ale na pytanie: nie znam 100%-wej odpowiedzi. Wnioski za jakiś czas opiszę w wątku poświęconym C.cyaneus i w wątku/artykule o wyborze obsady w 200cm. 1/ W jednym akwarium pływa 2+2. Samce dorosłe, jeden super wybarwiony, drugi nie do końca, ale przyczyną może być b.intensywne leczenie w izolatce po zakupie (ryby WF), po którym utrzymał kolor, ale przestał rosnąć, a po jakimś czasie i kolorystycznie zaczął odstawać (nie wiem co jest powodem, ciężka kuracja czy słabsza pozycja) 2/ W drugim akwarium pływa kupione (w wielkośći handlowej) trochę później stado 8 sztuk. Wybarwił się w pełni jeden samiec i jeden częściowo. Powinny się szybciej "ujawniać". Ale zobaczymy co będzie dalej.

Moim zdaniem: Lethrinops kilku samcowo C.borleyi - wg mnie trochę mało toniowy, ale wszyscy mają parcie na trochę czerwonego, jeśli już to 1+3 Yellow 1+2 (akcent) Otopharynx - niewielkie ryzyko braku optymalnego wybarwienia Placidochromis - OK Wszystko powyżej to tylko moje zdanie Grzebacz+toniowiec+skalniak+coś eksta+wyjadacz -----------> Powodzenia

Luźne myśli nt. wymienionych ryb toniowych, a w zasadzie ich pasowania lub nie pasowania do reszty obsady (2 posty wyżej): 1/ C.sp."virginalis gold" - ryba ciemny z żółtym (tak jak O.tetrastigma, tylko że gatunek IMHO ładniejszy), więc może Gold jako toniowiec C, a jako coś ekstra E - Synodontis njassae zamiast Otopharynxa. Solidny toniowiec, ryba z urodą i charakterem. 2/ C.trewavasae - u mnie w towarzystwie Mdok się nie sprawdzał (dwie próby w różnych rozdaniach) 3/ C.cyaneus - towarzystwo Mdok (jedna próba udana, jedna raczej nie), ryba cudowna, ale niebieska podobnie jak Mdoki 4/ C.chrysonotus - nie miałem, ale Paweł83 i Merlot zachwalają

Zakładam, że masz zbiornik 150cm. Czwarty gatunek IMHO zupełnie odpada. Przy niekorzystnym zbiegu okoliczności (w akwarium jest dużo zmiennych, bo to żywy organizm) może się nawet okazać, że trzy gatunku są aż nadto. Podeprę się cytatem z tego wątku: Dla mnie też byłby to pierwszy wybór (też szukam tej ryby). Fajny byłby również np. Copadichromis trewavasae (granat wyraźnie różniący się od koloru mdok). Osobiście szedłbym w stronę "torpedowatych" (sam wymyśliłem ten termin) Copadichromisów. Harem ryb które podobają się Tobie (Otopharynxów lithobates Zimbawe Rock lub (nie "i") Protomelasów sp.”johnstoni solo”) wizualnie i „charakterologicznie” będzie ciekawą koncepcją. Trochę mało będzie się działo w toni, częściowo można temu zaradzić podciągając dekoracje zbiornika do góry. Protomelasy j.w. nie są tak agresywne jak ich roślinolubni bracia. Dzisiaj po przetestowaniu obu połączeń, uważam że do Mdok i Yellow zdecydowanie lepiej sprawdza się Copadichromis sp. "virginalis gold" niż Copadichromis trewavasae. Ale to teraz bez znaczenia. Ty masz Otopharynxa lithobates Zimbawe Rock. Zostaje "podciąganie dekoracji" (w górę, nie wszerz). Poza tym, w miarę wzrostu ryb, słabsze osobniki będą "wypychane" do góry. Powinno być dobrze PS W sąsiednim wątku napisałeś, że masz 6 Mdok. Lepiej dokupić jeszcze choć 2 szt. Statystycznie - im ich więcej tym mniejsza agresja.

Takich wyraźnych kolców/zębów na pewno nie mają.

Wydaje mi się, że nie są to Synodontis njassae. Moje są smuklejsze, mają mniej wystające oczy, mniej masywną pierwszą płetwę boczną, są że tak powiem mniej "włochate". Pewną poszlaką jest również cena. Nie wiem ile zapłaciłeś, malawijskie powinny kosztować powyżej 100 zł. S.njassae są większe od większości gatunków tanganikańskich i bardziej od nich chowają się w skałach (i za czym się da). U mnie nie chowały się tylko przez kilka pierwszych dni, można nawet powiedzieć, że "pozowały". Potem przeszły na "tryb nocny". Jeszcze jedno, S.njassae nie lubią swojego towarzystwa - lubią mieć kryjówkę tylko dla siebie. Ale Twoje zdjęcie może "przekłamywać". Poza tym ryba jest ładna, nawet jak się inaczej nazywa

Na etapie techniki Ci nie pomogę, ale witam bardzo serdecznie Apropos taniego falownika - akurat przestał mi działać - kupiłem droższy. Ale to tak na marginesie.

?

Też czytałem, ale statystycznie tak nie jest. IMHO są w sam raz U mnie Yellow schodzi z drogi Copadichromisowi sp. "virginalis gold". Porównując masę to pewnie ok. 2/1 Virginalisa (no może 1,5/1) Nadal nie widzę Synodontisa Pozdrawiam

Każde akwarium jest inne. Jest tyle zmiennych, że nawet w obrębie jednego gatunku są duże różnice zachowań. Dwie rzeczy są dla mnie niespodziankami: 1/ Aż tak spokojne przy Mdokach i C.borleyi, no no. Chociaż statystycznie Mdoki są mniej agresywne, gdy jest ich relatywnie dużo, w dużym zbiorniku i jak za bardzo nie myślą o rozmnażaniu. 2/ U mnie Copadichromis borleyi zawsze onieśmielał (tak to najlepsze słowo) torpedowate Copadichromisy . U Ciebie Copadichromis chrysonotus ma się dobrze. Może to wynikać z tego, że zbiornik ma 70cm wysokości, może chodzi o to że C.borleyi ma dużo samic, a może że jest trochę nietypowy (patrz poniżej), a może relatywny spokój w akwa trochę go rozleniwił. Merlot - gratuluję akwarium. Pozdrawiam

Przeniosłem wątek do właściwego działu.