Post_Mortem

Akwarium o długości 150 cm do trzymania P. acei to dyskusyjna sprawa. Wielu akwarystów uważa, że to trochę za mało, ale sporo osób z powodzeniem trzyma u siebie te rybki w takim akwarium

Powtórzę propozycje z pierwszej strony. Z czerwonymi rybkami będzie problem, ale spośród rybek w kolorze pomarańczowym można już coś wybrać: - Melanochromis interruptus - Melanochromis johannii - Metriaclima sp. "membe deep" - Metriaclima sp. "msobo" Magunga Dużo zależy od zastosowanego oświetlenia, które może podkreślać określone barwy ryb. Przy takim relatywnie niewielkim akwarium trzeba pójść na pewien kompromis, gdyż trudno będzie Ci zaspokoić wszystkie oczekiwania w przedmiocie obsady ;-)

Albo Metriaclima sp "membe deep", albo Metriaclima estherae red - pomijając różnicę w wielkości ryb, samice tych gatunków mają podobne ubarwienie. Ja bym jednak na Twoim miejscu skłaniał się ku tej pierwotnej obsadzie tzn. acei, maingano i red'y (albo zamiast redów - Metriaclima sp."msobo" Magunga lub Metriaclima sp."msobo" heteropictus Lundo Island, żeby było coś w pręgi) .

Ehh.... Nie zaczynajmy dyskusji od początku. Każdy wyraził swoją opinię, a Kolega samodzielnie podjął decyzję i wziął na siebie odpowiedzialność za ryby. Te rybki wyglądają jeszcze na dość małe i młode (choć z tego co widzę, samica już nosi), więc może z biegiem czasu na to akwarium 200 litrowe, o którym Kolega flaczak pisał znajdzie się miejsce.

Gratulacje ! Czy u Twojego samca pojawia się żółte zabarwienie na grzbiecie i głowie ?

To nie jest ryba występująca w naturze, więc do akwarium biotopowego nikt Ci jej nie poleci.

A tego neon spot'a to do których gatunków chciałbyś dołożyć, bo już się pogubiłem ? ;-) Nigdy nie miałem tych ryb więc trudno mi się wypowiadać na temat ich zachowań, ale z tego co pamiętam z relacji kolegów-akwarystów to są to dość delikatne ryby, które niezbyt dobrze znoszą towarzystwo agresywnych gatunków.

Ja bym jednak zwiększył ilość P. acei do 10 sztuk. M. cyaneorhabdos odróżniają się kolorystycznie od P. acei, a poza tym te ryby w przeciwieństwie do innych mbuna są samotnikami i często się zdarza, że w ich przypadku w akwariach sprawdza się układ 1+1, co nie będzie niczym niewłaściwym. IMHO utrzymanie większej grupy redów (tzn. w układzie z większą ilością samców, aniżeli jeden) w takim akwarium raczej się nie uda. Spróbować jednak zawsze można i zdać się na naturę.... Yellow trochę odbiega dietą od pozostałych ryb, ale jakby się uparł to oczywiście można się zastanowić i nad tym gatunkiem. Z drugiej strony yellowki to też całkiem spore ryby i w połączeniu z redami i acei IMHO będzie za ciasno w akwarium... W przypadku M. auratus dieta jest typowo roślinna. Poza tym jeśli jesteś początkujący to osobiście nie rekomendowałbym Ci tej ryby.

Ja bym wybrał akwarium proste (profilowane ma mniejszy litraż i te 50 cm szerokości w najbardziej wysuniętym punkcie tzn. na środku). Poza tym jak Ci się szyba przednia porysuje to możesz akwarium odwrócić i wygląda jak nowe ;-) Metriaclima estherae red, Pseudotropheus sp."acei" i Melanochromis cyaneorhabdos będą do siebie pasować, więc jeśli Ci się podoba takie zestawienie to temat wyboru obsady masz za sobą ;-) Ja bym sugerował 3 gatunkowo i zdecydowanie się na trochę większe stado P. sp. "acei" - te piękne i stosunkowo spokojne ryby majestatycznie się prezentują w akwarium ,gdy pływają w większej grupie....

Zerknij na pierwszą stronę Twojego wątku + na wątek: http://forum.klub-malawi.pl/kazdego-cos-kolorowego-przykladowe-obsady-t13997.html Generalnie, żeby było kolorowo (i dekoracyjnie jak to napisałeś na początku) to w akwarium 300 litrowym do 15 ryb niezbyt dużej mbuny 2 lub 3 gatunkowo.

Pozwolę sobie przekleić z innego wątku własnego posta odnośnie karmienia: Tymi pokarmami co podaję poniżej karmię od początku marca, a więc od 6,5 miesiąca. W tym okresie najwięcej w akwarium było 12 ryb, teraz jest 9, a zużycie wygląda następująco: 1) O.S.I. Spirulina (płatki) - opakowanie 63 g - karmię codziennie (pozostała 1/3 opakowania pokarmu) 2) NF Premium Plant Cichlid - opakowanie 95 g - karmię codziennie (pozostało trochę więcej niż 1/3 opakowania pokarmu) 3) NF Premium Cichlid - opakowanie 45 g - karmię co drugi dzień(pozostała 1/2 opakowania pokarmu) 4) O.S.I. Cichlid (płatki) - opakowanie 63 g - karmię co drugi dzień (pozostała 1/2 opakowania pokarmu) 5) O.S.I. VividColor - opakowanie 63 g - karmię 1-2 razy w tygodniu (pozostało 2/3 opakowania pokarmu) Jednorazowo karmiąc, płatków daję jedną szczyptę, a granulek NF czubek łyżeczki do herbaty. Uzupełniając informację: Od 2 tygodni przeszedłem na identyczne pokarmy NF co wskazałem powyżej tylko w rozmiarze M. NIe stosowałem spiruliny innej firmy i nie robię głodówek.

W sumie to masz rację, ale wkurza mnie trochę, że gdy podaję Spirulinę O.S.I mam takie 2 uparte egzemplarze "kobaltów", które w czasie karmienia nie przerywają sobie rytuału polegającego na skubaniu glonów ze skał. Ale gdy serwuję pokarmy NF to wszystkie ryby interesują się nimi. I tak jest od dłuższego czasu ;-) I od razu napiszę, że ryby nie są przekarmiane :-) Przepraszam za OT

Koledze Perezowi666 zapewne chodziło o to, że łączenie pyszczaków z grupy mbuna z aulonocarami nie jest dobrym rozwiązaniem ze względu na odmienny temperament i różne upodobania troficzne tych ryb (w przeciwieństwie do Aulonocar ryby z grupy mbuna są terytorialne i żywiołowe, a ich dieta "idzie" w kierunku roślin). Sugeruję zapoznać się z ciekawym artykułem, który dużo Ci powinien rozjaśnić: http://www.klub-malawi.pl/index.php/serwis/artykuy/61-kcik-aulonocary/180-czenie-aulonocar-z-pyszczakami-z-grupy-qmbunaq pozdrawiam

W ramach ciekawostki chciałbym nadmienić, że w porównaniu do pokarmów Premium całkiem inaczej te pokarmy się "zachowują" po wrzuceniu do akwarium (tzn. bardzo szybko opadają na dno, nie unosząc się w toni). Przez pierwszych kilka dni ryby były wyraźnie zdezorientowane gdzie zniknął pokarm, który przed chwilą został wrzucony do akwarium. Teraz nauczyły się, że trzeba znacznie szybciej reagować ;-). Postanowiłem, że gdy skończą mi się pokarmy O.S.I. to będę je zastępował pokarmami NF (jakoś lepiej mi się karmi ryby granulatem niż płatkami (IMHO bardziej higienicznie), a i moje ryby o wiele chętniej zjadają NF od tych pokarmów O.S.I. Zastanawiam się tylko czy można byłoby zastąpić O.S.I Spirulina pokarmem NF Supreme Doktor.

Wprawdzie musiałbyś trochę zboczyć z kierunku na Wieliczkę, ale niezbyt bardzo więc może zerknij sobie na ten wątek: http://forum.klub-malawi.pl/krakow-hurtownia-kamieniem-t18482.html Mają stoisko na giełdzie zoologicznej przy ul. Balickiej we wtorki, a ich aktualna strona w sieci to: http://www.kamienkrakow.nazwa.pl W Opatkowicach w pobliżu stacji benzynowej Orlen (na wylocie z Krakowa w stronę Zakopanego) też jest skład kamienia (niestety nie mam do nich namiarów, a nazwy firmy nie pamiętam). Ja wykopałem wapienie w swoim ogrodzie, więc przynajmniej tego nie musiałem szukać :-) pozdrawiam

A nie lepiej wpuścić teraz 2 gatunki i poczekać na "kobalty", aż będą dostępne w takim wariancie kolorystycznym jaki zaplanowałeś kupić ? Jeśli zaś chodzi o kolor samca Msobo te ryby z reguły są granatowe z opalizującymi niebieskimi akcentami.

W zasadzie to jeszcze go nie kupowałem - dostałem od Pani Mierzeńskiej jr. w prezencie dość pokaźną próbkę NF Supreme Artemia i NF Supreme Doctor (roślinny) w zaprzyjaźnionym sklepie www.rotala.pl podczas zakupu testu PO4. Z tego co się orientuję, jeśli chodzi o granulację NF Supreme Artemia to pokarm jest oferowany w 3 rozmiarach tj. S (0,6 - 0,9 mm), M (0,9 - 1,4 mm) i L (1,4 - 2,2 mm), więc te rozmiary różnią się od tych, które przyjęto np. w granulacie NF Premium Cichlid. Mam bodajże próbkę pokarmu w rozmiarze M i wielkościowo mi nie pasuje zarówno do S i M NF Premium Cichlid (jest taki pośredni).

Może trochę OT, ale też o pokarmie i artemii, więc pozwolę sobie napisać. Od kilku dni testuję nowość NF Supreme Artemia. W porównaniu do dotychczas stosowanych przeze mnie pokarmów granulowanych NF ten jest miękki (sprawia wrażenie delikatnie wilgotnego i ma lekką konsystencję galaretkowatą). Cenowo porównywalnie wychodzi z tym AZOO (nie wiem jaką AZOO ma gramaturę i jaki jest wydajny). Minus jest taki, że za około 37 zł można nabyć opakowanie NF Supreme Artemia zawierające 55g pokarmu (w porównaniu do standardowych pokarmów NF jest to relatywnie wysoka cena), choć w moim przypadku z uwagi na niezbyt dużą ilość ryb w akwarium powinien służyć dość długo. A czy ten pokarm AZOO trzeba koniecznie przyklejać do szyby akwarium ?

A mógłbyś wrzucić jakieś linki do fotek, które przedstawiają samice tego gatunku w sposób opisywany przez Ciebie, bo przyznam szczerze, że nie spotkałem się z takimi osobnikami, a swego czasu sporo grzebałem w sieci, żeby dowiedzieć się coś więcej o lethrinops'ach. Nie wiem czy w takim akwarium uda się koledze utrzymać dwa samce, a jeśli nawet to IMHO samiec beta i tak zostanie zdominowany i nie ukaże swojego piękna, więc wracamy do punktu wyjścia tzn. 1 ładna kolorowa ryba w akwarium. Poza tym z uwagi na temperament, połączenie ryb tego gatunku z mbuną raczej nie wchodzi w grę (nie będzie mu się dobrze współegzystować z żywiołową mbuną, zwłaszcza w takim relatywnie niewielkim akwarium)

Cóż koledze z 1 pięknego samca, skoro pozostałe ryby (samice) będą wyglądać jak śledzie. Poza tym w akwarium o długości 120 cm ta ryba się nie rozpędzi.... IMHO lepiej pozostać w takim akwarium przy niezbyt dużej mbunie.

Metriaclima estherae red z uwagi na osiągane rozmiary będzie za duża do Twojego akwarium. Podobnie jeśli chodzi o Aulonocara Rubin Red. Z kolei Aulonocara Fire Fish jak zapewne wiesz to wytwór człowieka, nie występujący w warunkach naturalnych, a więc z tego względu nie rekomendowany do akwarium biotopowego.

Z czerwonymi rybkami będzie problem, ale spośród rybek w kolorze pomarańczowym można już coś wybrać: - Melanochromis interruptus (samice) - Melanochromis johannii (samice) No i to co powyżej czyli: Metriaclima sp. "membe deep" Metriaclima sp. "msobo" Magunga

Metriaclima sp. "msobo" Magunga + Cynotilapia afra Cobue

Potwierdzam. Ja mam właśnie kombinację świetlówek PowerGlo (przód) i AquaGlo (tył) i samice msobo wyglądają soczyście pomarańczowe. Jedyny minus jest taki, że gdy niebieskie ryby wpływają do tylnej części akwarium to łapią delikatną barwę fioletową....

M. callainos i L. caeruleus to całkiem spore rybki, a dodatkowo "kobalty" do spokojnych nie należą. U mnie wszystkie callainos'y (samce i samice) tłuką się równo ze sobą zgodnie z zasadą "wszystko co niebieskie to wróg" ;-)