Skocz do zawartości

Post_Mortem

Użytkownik
  • Postów

    2212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Post_Mortem

  1. Nie chcę się wypowiadać za Kolegę harisimi, ale to chyba wynika z faktu, że nie każdy wyobraża sobie zakup podrośniętych lub dorosłych ryb. Niemniej jednak IMHO zdecydowanie wygodniej jest kupić dorosłe osobniki w zakładanych docelowych ilościach, choć w takiej sytuacji jesteśmy pozbawiani przyjemności obserwowania jak rybki rosną na naszych oczach. Wszystko ma swoje plusy i minusy :-)
  2. Nie wiem jak inne modele Atmana, ale akurat AT-203 ma regulację przepływu, co nie zmienia faktu, że na pełnej przepustowości dmucha, aż miło ;-)
  3. Jeśli nie trzymasz ryb jednogatunkowo to nawet kilka mniej ciekawie ubarwionych rybek "nie zepsuje" Ci wizualnie zbiornika, a prawdę powiedziawszy samce afry to jedne z ładniej ubarwionych ryb :-)
  4. W sklepach akwarystycznych dostaniesz subtelniejsze gąbki tzn. mniej rzucające się oczy (ja miałem tą gąbkę Atmana i nie dość, że była mało zgrabna to jeszcze z uwagi na zielony kolor strasznie była widoczna w akwarium, choć tutaj dużo zależy od umiejętności zamaskowania sprzętu dekoracjami w akwarium). Plusem tej gąbki Atmana jest to, że w zestawie z nią masz od razu rurę zasysającą nakładaną na głowicę, na którą to rurę następnie nasuwasz gąbkę. Kupując samą gąbkę i głowicę nie będziesz mógł zamocować gąbki bez tej rurki zasysającej. A tak na marginesie IMHO ta głowica będzie za duża do Twojego zbiornika - chyba, że planujesz kiedyś zwiększyć litraż akwarium i kupujesz sprzęt "na zaś" ;-)
  5. IMHO przy rybach takiej wielkości nie ma szans, żeby jedna drugą połknęła w całości, a tylko w takiej sytuacji nie byłoby śladu po niej. A masz jakieś tło za które mogłaby rybka wejść i nie móc wyjść, ewentualnie czy sprawdzałaś w filtrze zewnętrznym czy gdzieś jej przypadkiem nie wciągnęło ? pozdrawiam
  6. Ja mam w kotniku 45 litrowym Aquael Circulator 500 i jest bezszelestny, a w akwarium głównym Aquael Circulator 2000 i jest delikatnie słyszalny, ale przy takiej wydajności pompy to się nie ma co dziwić. Z reguły filtry przyzwoitej jakości o wydajności do 1000 l/h są niesłyszalne i jeśli mogę coś zasugerować to gdybyś się zdecydował na Aquael Circulator 1000, który zapewne wystarczy do Twojego litrażu (wprawdzie nie napisałeś jakie gabaryty ma akwarium tzn. głównie długość, ale zakładam że nie ma powyżej 100 cm). Jeśli zaś chodzi o napowietrzacz to IMHO pompka generuje dodatkowy hałas, a przy takiej filtracji jak planujesz (kubełek i filtracja wewnętrzna) spokojnie jesteś w stanie wzruszyć taflę wody, tak żeby przy okazji napowietrzyć akwarium ;-)
  7. Oczywiście rozdrabniaj w miarę rozsądku tzn. nie krusz pokarmu na zbyt drobny pył, który zanim zostanie wyłapany przez ryby będzie się dostawał do filtra lub osiadał na dekoracjach i tym samym "psuł" parametry wody.
  8. Uzupełniając to co Koledzy powyżej napisali, chciałbym dodać, że przyczyną ocierania może być również niewłaściwe karmienie tzn. podawanie stosunkowo niedużym rybom płatków, które nie zostały uprzednio należycie rozdrobnione ("kawałki" pokarmu są za duże i podrażniają układ pokarmowy).
  9. Uzupełniając to co kolega eljot12 napisał, IMHO nawet gdy uda Ci się zachować układ wielosamcowy w przypadku msobo to wcale nie będzie oznaczało, że oprócz samca alfa pozostałe samce msobo obiorą rewiry. Może być tak również, że po pewnym czasie dominant zostanie zdetronizowany i inny samiec obejmie przewodnictwo w haremie. Tak jak napisałem w poprzednim poście - doprowadź ilość ryb do planowanego układu i niech się dzieje ;-)
  10. W moim akwarium 300 litrowym z układu 2+3 M. sp. msobo Magunga po 7 miesiącach została 1 ryba (kupowałem ryby dorosłe z odłowu). Samiec beta pożegnał się z życiem zaledwie po 3 dniach od wpuszczenia ryb do akwarium, a później następowała stopniowa eliminacja konkurentów (samice między sobą zaczęły się wybijać). Z moich doświadczeń i obserwacji tych ryb mogę z całą stanowczością stwierdzić, że te ryby są nieprzewidywalne, co oczywiście nie oznacza, że u Ciebie taki układ z 3 samcami będzie skazany na niepowodzenie. Ja bym na Twoim miejscu spróbował z układem 3+7 i zdał się na naturę ;-) pozdrawiam
  11. Sugerowałbym na odwrót - e900 wypełniony ceramiką przy rozsądnej ilości ryb na pewno "uciągnie" biologię. A do filtracji mechanicznej bardziej się będzie nadawał e1501 (ma większą moc i przepływ co przy załadowaniu kubłów watą i gąbką będzie miało istotne znaczenie bo tego rodzaju media filtracyjne znacznie ograniczą Ci wydajność sprzętu). Choć ja osobiście na Twoim miejscu poszedłbym w kierunku głowicy pompującej do środka. Nie wiem co Kolega harisimi miał na myśli pisząc o czystej wodzie przy zastosowaniu kubła do filtracji mechanicznej, ale IMHO taki filtr raczej nie "pozamiata" Ci wszystkich nieczystości (odchodów rybich) z piasku..... pozdrawiam
  12. Ja na Twoim miejscu stosowałbym ten pokarm wybarwiający uzupełniająco (np 2 razy w tygodniu), a dokupił teraz coś w stronę mięska np. NF Premium Cichlid (bo zapewne z próbek O.S.I. dostałaś Spirulinę). Najważniejsze na starcie akwarium jest nie przekarmianie rybek bo niestety na tym etapie lubią jeszcze "podskakiwać do góry" związki azotowe.
  13. Witaj :-) Właśnie wczoraj zastanawiałem się czy już zdecydowałaś się na zarybienie zbiornika bo od dłuższego czasu się nie odzywałaś, a tu dzisiaj widzę wpis ;-) Z tym NO2 tragedii nie ma - oczywiście trzeba dążyć do doprowadzenia do stanu, w którym azotyny nie będą wykrywalne, ale stężenie na takim poziomie IMHO jest akceptowalne zaraz po wpuszczeniu rybek. Prodibio Biodigest nie przedawkujesz więc nawet wlanie 2 ampułek jednocześnie nie zaszkodzi, ale w akwarium o Twoim litrażu również podzielenie tej dawki na 2 części będzie wystarczające. Pozdrawiam i trzymaj tak dalej.
  14. Witaj ! Pewnie mój post nie będzie zbyt pomocny, ale na wszystkie zadane pytania była wielokrotnie udzielana odpowiedź (w sprawie żywienia c. afra cobue nawet całkiem niedawno), więc sugeruję dokładnie prześledzić wątki w poszczególnych działach. Obawiam się, że taki zestaw filtrów jak podałeś, nie zapewni Ci wydajnej filtracji mechanicznej w Twoim akwarium. pozdrawiam
  15. Jakie masz akwarium i filtrację ? IMHO głowica cyrkulująca z gruboziarnistą gąbką w środku akwarium załatwiłaby sprawę (odpowiednio ustawiony strumień wody "zamiata" podłoże i kieruje nieczystości w stronę gąbki, która je zasysa). Nie miałem nigdy żadnych ślimaków w akwarium, ale z doświadczeń kolegów wynika, że z plagą świderków ponoć dobrze radzą sobie azjatyckie Helenki.
  16. Socolofi i mpanga to peryfitożercy, a tak jak Kolega fotowik zauważył - yellowek trochę odbiega dietą od tych gatunków (żywi się małymi skorupiakami i larwami owadów). Jeśli koniecznie chciałbyś mieć elongatusa to zbliżony do yellowka dietą jest Metriaclima sp "elongatus chewere" (żywi się peryfitonem i planktonem), ale to już trochę większa rybka od mpangi. Jeśli chodzi o P. socolofi to moim skromnym zdaniem (od razu zastrzegam, że nie jestem ekspertem) akwarium 120 cm nie będzie za małe dla tej ryby, ale w takiej sytuacji jednak sugerowałbym obsadę 2 gatunkową. Jeśli Ci się podoba akwarium w odcieniach niebieskiego to socolofi + mpanga będzie jak najbardziej OK ;-) Na Twoim miejscu filtrację wspomógłbym głowicą cyrkulującą taka jak np. Aquael Circulator 2000 lub Atman At-203. O twardość wody się nie martw - w Malawi pomimo, że woda ma odczyn mocno zasadowy jest stosunkowo miękka ;-)
  17. I oto jest rzetelna informacja poparta konkretnymi argumentami przemawiającymi przeciw takiemu rozwiązaniu. Szkoda, że Kolego wcześniej nie zająłeś głosu, bo zapewne pozwoliłoby to na uniknięcie niepotrzebnych spięć w tym temacie, a i autor wątku otrzymałby kolejny kontrargument w tej sprawie do rozważenia. Wiem, że natury ryb nie da się oszukać, ale z uwagi na okoliczność, że pośrednio utwierdzałem kolegę Flaczaka w przekonaniu, że to się może udać, w tej sytuacji nic mi nie pozostaje jak tylko liczyć po cichu, że w tym konkretnym przypadku czarny scenariusz się nie sprawdzi....
  18. Trochę źle kolego zrozumiałeś moje intencje, ale to zapewne dlatego, że się nieprecyzyjnie wyraziłem. Tak jak słusznie zauważyłeś (a czego ja nie dodałem w swoim poprzednim poście) o gustach się nie dyskutuje i ja to oczywiście szanuję. Pomijając wielkość, a precyzyjniej: długość "kobaltów", które pod tym względem nie ustępują M. estherae, odnoszę wrażenie, że M. callainos w zestawieniu z - "kotletowatym" (przepraszam jeśli kogoś uraziłem tym sformułowaniem ;-) - M. estherae wyglądają o wiele bardziej subtelnie (tak jak kolega eljot12 trafnie zauważył są smuklejsze w porównaniu do esterek). Stąd taka moja uwaga w poprzedniej wypowiedzi ;-) pozdrawiam
  19. Nie jestem fachowcem ;-), ale może Melanchromis interruptus zamiast yellowka ? Albo wziąć P. saulosi w wersji klasycznej zamiast yellowka, a zamiast P. saulosi coral np. Metraclima sp. "msobo" Magunga.
  20. Z moich obecnych obserwacji wynika że w przypadku M. callainos utrzymanie docelowo więcej niż 1 samca prawdopodobnie nie będzie możliwe. Natomiast z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że w przypadku P. saulosi może być różnie, a jeśli chodzi o L. caeruleus to nie powinieneś mieć problemu, żeby utrzymać układ składający się z kilku samców.
  21. Tak jak kolega powyżej napisał dietę pogodzisz, choć yellowek będzie musiał trochę przecierpieć spożywanie mniejszych ilości pokarmu "mięsnego", aniżeli mógłby otrzymywać. IMHO w akwarium będzie ładnie i kolorowo. W dziale Żywienie masz sporo wątków odnośnie pokarmów rekomendowanych dla pyszczaków (w tym również dla tych gatunków), więc proponuję uważną lekturę. Powodzenia :-)
  22. Nie chcę nic doradzać, ale jeśli nie jesteś pewien czy znajdziesz czas na systematyczne zajmowanie się akwarium to może odłóż plany jego zakładania na później ;-) Jeśli zależy Ci na utrzymywaniu na niskim poziomie związków azotowych możesz spróbować użyć żywicy na bazie polimerów np. Purigen (w wielu przypadkach ten preparat się sprawdził - poczytaj sobie obszerny wątek na jego temat w dziale Testownia). A jak już koniecznie chcesz trzymać w akwarium stworzenia przekopujące podłoże (choć w Malawi z uwagi na to, że pyszczaki przegrzebują piasek ryzyko występowania stref beztlenowych jest znikome), to z tego co się orientuję niektórzy akwaryści do redukcji populacji świderków wykorzystują azjatyckie Helenki. pozdrawiam
  23. Może trochę nie na temat, ale czy nie rozważasz rezygnacji ze służby sanitarnej w akwarium ? Przy sprawdzonych rozwiązaniach można przecież tak zaaranżować akwarium, że dodatkowe stworzenia oprócz ryb nie będą potrzebne. Chyba, że masz sentyment do trzymania w akwarium innych stworzeń oprócz rybek ? ;-)
  24. A może by któryś z Panów moderatorów rozważył zamknięcie tego tematu, bo niestety niezdrowe emocje znów biorą górę nad merytoryczną wartością tego zagadnienia ?
  25. Niemniej jednak gdybyśmy postrzegali umieszczenie M. estherae w akwarium o długości 120 cm w aspekcie estetycznym (chodzi mi o dość specyficzną budowę morfologiczną tej ryby), to tutaj moim skromnym zdaniem można byłoby polemizować, czy ta ryba będzie się ładnie prezentowała w takim zbiorniku ;-) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.