Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Właśnie po to wziąłem miarkę i na oko mi tak ok. wyszło. Masz na filmie też Copadichromisy, więc jeśli Lethrinops ma w/g Ciebie więcej, to ile ma Copadichromis? Ja oceniam go na ok. 18/19cm. Ale nawet jeśli moje Lethrinopsy mają 14cm., to czy to coś zmienia w sensie mojej wypowiedzi?
  2. No, 180cm. to chyba nie jest krótkie akwarium, a na pewno nie dla ryby ok. 12cm. Jeszcze ciut im brakuje do pełnej dojrzałości, tak w wielkości, jak i w wyglądzie. Większe znaczenie, moim zdaniem, ma towarzystwo. Przy innej, większej, masywniejszej i bardziej asertywnej non-mbunie, Lethrinopsy by nie istniały. Są zbyt delikatne i stosunkowo niewielkie. Nadrabiają ruchliwością, ale ani ich budowa ciała, ani budowa pyska nie ułatwia walki o swoją pozycję. Copadichromisy geertsi to wyjątkowe ciapy i z nimi Lethrinopsy mogą robić co chcą. Mogą dzielić akwarium między siebie i tylko o siebie się martwić.
  3. Piękny samiec, ma wyjątkowo długie płetwy piersiowe, jak na Kadango. A jeszcze to młodziak. Co będzie, gdy osiągnie dojrzałość? Czy to na pewno ta odmiana?
  4. No i drugi samiec Lethrinopsa dojrzał. Obrał swój rewir i nawet wydaje się zaczynać dominować nad dotychczasowym samcem alfa. W ogóle wszystkie 4 samce się wybarwiły. Czwarty, najmniejszy, też znalazł sobie miejsce za kamieniami. Najgorzej ma trzeci, gdyż dorównuje wielkością tym dwóm najmocniejszym, ale nie może znaleźć sobie miejsca, a na razie nie czuje się jeszcze na siłach, chociaż próbuje. Sytuacja jest dynamiczna. Najgorzej mają Copadichromisy. Lethrinopsy zepchnęły je na peryferie akwarium. Jedynie samiec alfa stara zachowywać się normalnie, ale też zepchnięty jest do rogu akwarium. Wyłaniają się dwie prawdy o Lethrinopsach; wszystkie samce wybarwiają się (jak u tetrastigm), bez względu na pozycję, oraz Lethrinopsy są terytorialne również poza tarłem (jak Protomelasy). Nie są tak agresywne jak Protomelasy, ale swoją dynamiką i ruchliwością potrafią zdominować akwarium z tak mało asertywnymi gatunkami, jak Copadichromis geertsi. Przy silniejszych gatunkach pewnie nie pozwalały by sobie na tyle. Wychodzi na to, że nie ma odpowiedniego gatunku dla Copadichromisów geertsi. Nawet uchodzące za najdelikatniejsze Lethrinopsy, są dla nich za ostre. Stąd może tak dużo filmów na YT z jednogatunkowymi akwariami z tym gatunkiem. Pozostaje mi pozbyć się Lethrinopsów, żeby zobaczyć, jak funkcjonują Copadichromisy geertsi w jednogatunkowym akwarium. Aż boję się myśleć o ich odławianiu. Poniżej krótki filmik pokazujący obecną sytuację. Niestety zrobiony jest w dzień, gdyż te zachowania mają miejsce głównie przy świetle dziennym. Wieczorem sytuacja nieco się uspokaja i Copadichromisy mają więcej miejsca dla siebie. Nie wiem, czemu taki wpływ na zachowanie ryb ma światło dzienne? Czy ktoś jeszcze zaobserwował taką różnicę? Jeszcze dodam, że Lethrinopsy mam w układzie 4+4.
  5. No to idź w mbunę. No, tu będziesz miał jeszcze większą zagwozdkę.
  6. pozner

    Parametry w baniaku

    Glonami się nie przejmuj. Sam widzisz, że ryby lubią te glony. Trochę to wygląda na sinice, ale kiepsko to ocenić po tym zdjęciu. Zastanawiające są te bąbelki powietrza z filtra. To nie jest normalny objaw. Musi gdzieś być zaciągane lewe powietrze. Chyba że źle oceniam zdjęcie.
  7. Pójdę w standard, chcesz mieć ładnie w akwarium, to kup 10-12 Placidochromis phenochilus mdoka i 10 Yellołów. Frerjek będzie dodatkowym akcentem.
  8. Nie ma złotej zasady. Podstawowa zasada to aranżacja akwarium pod mbunę i non-mbunę. Resztę załatwiają ryby. W naszej gestii leży obserwowanie i reagowanie. Musisz dobrać ryby pod względem wyglądu i diety...no i rozmiarów. Reszta wyjdzie w praniu, czyli jak ryby dorosną i zaczną się dzielić tym skrawkiem terenu. Wtedy zacznie się dla Ciebie zabawa z obsadą i wystrojem. To nie są neonki (z całym szacunkiem), gdzie siądziesz i będziesz tylko patrzył. Tak też przeważnie będzie Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj o rybach które rozważasz. Szkoda, że nie jesteś Klubowiczem, bo miałbyś dostęp do ciekawych artykułów o gatunkach i akwariach Malawi. 4 gatunki to max na który możesz sobie pozwolić, najodpowiedniejsze będą 3. Przy takiej wysokości i szerokości możesz trzymać Pseudotropheus acei. Długość w tym wypadku nie odgrywa tak istotnej roli. Zwróć tylko uwagę, że są 3 odmiany barwne tego gatunku; luwala, albo msuli, itungi i ngara. Ta trzecia może występować pod nazwą Pseudotropheus elegans ngara. Możesz zacząć np. z takim układem; Pseudotropheus acei itungi, Cynotilapia hara, Metriaclima msobo magunga.
  9. Dokup mphangi, do tego Pseudotropheus (dawniej Melanochromis) interruptus, albo aMetriaclima sp. "membe deep", albo Pseudotropheus johanni i jako trzeci Cynotilapia hara. Może zamiast hary być Labidochromis chisumulae, albo rdzawy.
  10. To pozostaje Ci prawidłowe ustawienie cyrkulacji. Nic innego nikt nie wymyśli. Tu masz filmik naszego kolegi stana, może Ci pomoże: Dobrze, że zrobiłeś to, co zrobiłeś.
  11. Może zamiast saulosi dać Melanochromis interruptus?
  12. Pooglądałem sobie filmy na kompie i zauważyłem, że Placidochromis johnstoni ma czarną pręgę przechodzącą przez oko. Tu na młodych Placidochromisach to widać: Oprócz tego mają inny kształt pyska, niż Protomelas, mniej spiczasty. Nie wiem, czy na maluchach to widać. Czuję, że strasznie namieszaliśmy Ci w głowie i zniechęciliśmy do tego gatunku, ale tak to już jest z pyszczakami Dla pocieszenia dodam, że co by Ci się nie trafiło, będziesz zadowolona. No, może nie z Protomelasa (złe zachowanie) Cała reszta, Lethrinopsy, tetrastigmy, Tramitichromisy są ok....jeśli zdecydujesz się na trzeci gatunek.
  13. Na tym filmie jest samiec johnstoni, ale chyba jeszcze nie dojrzały, a poza tym mocno stłamszony przez inne ryby, przez co bardziej przypomina samicę, niż samca. Te kolorowe ryby z niebieskimi głowami to w/g mnie Protomelas taeniolatus Boadzulu. Jest tam jeszcze Protomelas steveni. To ten po lewej stronie na dole, żółtawy z niebieską głową i czerwoną płetwą odbytową. Są też drapieżniki,. Nimbochromisy. To te łaciate. Niestety u pyszczaków często samce stłamszone przez inne ryby, albo przebywające w złych warunkach, przybierają wygląd samicy lub są blade, bez kolorów. Tu masz kilka filmów z samcami Protomelas johnstoni: chociaż ten trzeci ma pysk Placidochromisa i samica też wygląda na Placidochromisa. I Placidochromis johnstoni: Jeśli jest tak, jak pisze @tom77 , to nie będziesz wiedziała co kupiłaś dopóki nie wyrośnie. Choćby na tych filmach widać jaki jest bajzel z nazewnictwem i rozróżnieniem gatunków. Ja jednak bym obstawiał, że to wszystko na filmach to Placidochromis johnstoni, ale różne odmiany geograficzne. U tych niebieskich czasami widać przebijające pasy. Niestety podobna sytuacja jest też z innymi gatunkami non-mbuny, choćby z wymienionymi przeze mnie i Tomka Protomelasami.
  14. Preparat do stawu i ten do akwarium to ten sam preparat. Ma te same dawkowanie, przy tym samym poziomie PO4, czyli 30ml. preparatu na 400l. wody przy poziomie 1,0-1,5ppm. Zasady stosowania też są takie same. Wystarczy znaleźć informacje w internecie. Różnica polega na wielkościach opakowań. Do stawu najmniejsze to 1l. Dawkowanie też jest tylko dla poziomu 1,0-1,5ppm. bo przypuszczam, że nikt nie bawi się w zbijanie PO4 w stawie do poziomu 0,2-0,4ppm. Nie ma to sensu. Preparat kolegi @darkon to też ten sam preparat, tylko mocniejszy. Do słodkiej wody powinien być lany w o połowę mniejszej dawce. Nie ma fosforanów słono i słodkowodnych. Są jedne fosforany. Nie ma co bić dłużej piany. Są i będą przeciwnicy i zwolennicy tego preparatu, bo jedni i drudzy mają inne doświadczenia. Kolega @mlody.czub zastosował prawidłową dawkę i prawidłowy preparat. Test mu wykazał taki poziom PO4 i zastosował odpowiednią dawkę do wskazań testu.
  15. W mechanicznym są gąbki i dodatkowo może być wata, ale nie musi. Ocenisz po zanieczyszczeniach, czy jest potrzebna. W biologicznym jest ceramika, lub/i inne wkłady biologiczne. Możesz zrobić roszadę i pozamieniać wkłady w filtrach tak, żeby jeden stał się mechanikiem, a drugi biologiem. Tak jak koleżanka powyżej napisała, mechaniki robi się z mocniejszych filtrów. Nie przesadź tylko z ilością wkładów.
  16. Przy dobrych parametrach wody nie będziesz miała plagi glonów.
  17. Te paskowe są niedokładne. Tutaj zalecane są JBL'a ale kropelkowe, jako najbardziej miarodajne. Jeśli nie zbiera nic z podłoża, to pewnie konieczny będzie falownik. Pewnie masz za małą cyrkulację. Będziesz musiała pobawić się z ustawieniami, gdyż dużo zależy od ustawienia kamieni, tła, wymiarów akwarium. W dużej mierze jest to indywidualna kwestia, chociaż są ogólne zasady. Wlot do filtra mechanicznego powinien być po stronie falownika (cyrkulatora), ale że Ty nie masz wyraźnego mechanika, a wloty masz po obu stronach, to nie ma znaczenia po której stronie zamontujesz falownik. Reszta to już zabawa z ustawieniami.
  18. Próbowałem znaleźć ten preparat w swoich szpargałach akwariowych, ale wywaliłem go po tym jedynym użyciu. Znalazłem jednak opis dawkowania na stronie sklepu Clarias (i nie tylko tam), w którym kupiłem ten preparat. Pamiętam, że taki opis był na etykiecie. DAWKOWANIE: Aby usunąć stężenie PO4 pomiędzy 0,2ppm a 0,9ppm: - dodaj 2ml na 57l wody w akwarium - dodaj 7,5ml na 189l wody w akwarium - dodaj 15ml na 378l wody w akwarium Aby usunąć stężenie PO4 pomiędzy 1ppm a 1,5ppm: - dodaj 4,5ml na 57l wody w akwarium - dodaj 15ml na 189l wody w akwarium - dodaj 30ml na 378l wody w akwarium Jak widać, nie ma jednej dawki. Zgadza się, przy PO4 na poziomie 0.2-0.9ppm dawkowanie jest na poziomie ok. 5ml. na 150l. wody (nawet trochę większe), ale przy poziomie 1,0-1,5ppm to dawkowanie jest już na poziomie 30ml. na 378l. wody. Jak widać producent uwzględnia i zaleca wręcz taką dawkę, oczywiście przy odpowiednio wysokim poziomie PO4. Kolega @mlody.czub nie przedawkował preparatu, a jeśli już to dwukrotnie (jeśli nie miał takiego poziomu PO4). Mimo to takie przedawkowanie nie powinno mieć takich skutków w sytuacji, gdy producent taką dawkę uwzględnia. Zaledwie różnica 0,1ppm dzieli te dwie dawki. Tym bardziej, że czytamy: " nieszkodliwy dla ryb, roślin oraz bazkręgowców" Dodam, że to dawkowanie dotyczy wody słodkiej, bo poniżej tego opisu jest informacja: "W przypadku stosowania w akwarium słonowodnym zastosuj podwójną dawkę." Problem polega na tym, że dostępne są nieprecyzyjne testy, które mogą wskazywać nieprawidłowy poziom PO4. Skutkiem jest niewłaściwa ilość wlanego preparatu. Odradzałbym stosowanie tego preparatu przez osoby niedoświadczone, nie mające takiego doświadczenia i wiedzy w stosowaniu chemii akwarystycznej, mające w ogóle małe doświadczenie akwarystyczne. Ja osobiście nie widzę najmniejszego sensu w stosowaniu tego preparatu., tym bardziej, że jest to preparat niebezpieczny. Sam producent ostrzega: "Produkt dodaj w miejscu silnego ruchu wody. Nie usuwać więcej niż 1,5ppm fosforanów (PO4) na dzień." Czyli ogranicza jego stosowanie.
  19. Z jedzeniem nie będzie problemu. Proponuję, żebyś została na początek przy trzech gatunkach. Poznasz trochę pyszczaki, zobaczysz jak Ci się układa w akwarium I wtedy będziesz mogła ewentualnie dołożyć jeszcze jeden gatunek. Tetrastigma nie ma tak wyrazistych i kontrastowych kolorów, jak mdoka, czy yellow, czy ta Aulonocara. Chociaż ta Aulonocara ma moim zdaniem przesadzone kolory na tym zdjęciu. Tetrastigma ma raczej pastelowe ubarwienie. Musisz pooglądać te ryby na różnych filmach na YT, czy zdjęciach w googlu i będziesz miała ogólne pojęcie o ich wyglądzie. Na żywo ciężko je zobaczyć. Świecącego to raczej nic nie ma. Samice są srebrne i przy świetle połyskują srebrem.
  20. Możesz zostawić, rybom nie zaszkodzą. Albo się rozwiną, albo zwiną. Pewnie nie usunęłaś ich wszystkich.
  21. Właściwie każda z tych ryb może być. Lethrinops sp. "red cap" może okazać się zbyt delikatny przy mdokach i yellowach, co może odbić się na jego wyglądzie (brak pełnego wybarwienia), ale nie musi tak być. Ta Aulonocara nie bardzo będzie odbiegać korystycznie od mdok, ale o tym już pisałem. Placidochromis johnstoni ma najładniejsze samice z tego towarzystwa. Możesz jeszcze uwzględnić Tramitichromis intermedius. Gatunek mylony często z tetrastigmą, więc gdybyś miała problem z dostaniem tetrastigmy, możesz nim ją zastąpić. To tyle, sama musisz zdecydować.
  22. Mam podobne akwarium w bloku z 70-tych lat. Nie musisz niczego się obawiać.
  23. Musisz jeszcze trochę poczekać. U mnie dwa samce tetrastigmy wybarwiły się po roku i nie były gorzej wybarwione od alfy. Samce beta Letrinopsa albus teraz dopiero zaczynają dochodzić kolorystycznie do alfy. Trochę źle napisałem, bo nie można stwierdzić, że u wszystkich gatunków non-mbuny samce beta nie odbiegają kolorystycznie od alfy, ale nie jest to żadkością.
  24. Gdyby to było większe (dłuższe) akwarium, gdzie wyraźnie oddzieliłbyś gruzowisko dla mbuny od plaży dla non-mbuny i zrobił odpowiednio dużo miejsca dla jednych i drugich, to mógłbyś spróbować z jakąś mięsożerną mbuną pokroju yellowa, np. Labidochromis chisumulae, czy perlmut, ale przy 120cm. nie jest to moim zdaniem możliwe. Obydwa gatunki są bardziej terytorialne od yellowa, więc Copadichromis mógłby mieć ciężkie życie. Chyba że stworzysz warunki tylko pod Copadichromisa. Ale po co wtedy mbuna? Mniej terytorialne są jeszcze rdzawe i acei, ale tu już jest inna dieta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.