-
Postów
5852 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pozner
-
Czemu przeszkadzało Ci to wysokie PO4? Jaki negatywny wpływ miało na Twoje akwarium? Czy teraz jest lepiej, czy gorzej?
-
Chindongo saulosi - które wybrać?
pozner odpowiedział(a) na szanctom temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Nie napisałem, że to jest masowe. Nie jest to nic nadzwyczajnego, ani nieprawidłowego. Nie jest to też rzadkie. Nie ma też jakiejś procentowej reguły. Czym większa pula genetyczna, tym pewnie takich przypadków więcej. Ryby do hodowli selekcjonuje się, przez co pula genetyczna jest uboższa i dlatego takich przypadków może być mniej. Są za to inne skutki takiego działania. Zwróciłem na to uwagę po to, żeby kolega nie zrażał się, gdy takie samce będzie miał po wybarwienia. -
Chindongo saulosi - które wybrać?
pozner odpowiedział(a) na szanctom temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Nikt Ci tego nie zagwarantuje. Z "wzorcowej" pary może być potomstwo z różną ilością pasów, połowicznymi pasami, oraz różną ilością pasów na obu bokach ryby. Nie jest to nic nadzwyczajnego, czy nieprawidłowego. Nie dotyczy to tylko saulosi. To samo można zaobserwować u Metriaclim i Cynotilapi. Wystarczy pooglądać filmy z jeziora, żeby przekonać się, że nie jest to wina hodowli. Nie jest to widok rzadki. -
Moje pierwsze Malawi 450 litrów
pozner odpowiedział(a) na Przemas.ie temat w Przedstaw się i swoje akwarium!
Ja nie widzę nic nieprawidłowego w budowie. Może sam pysk powinien być bardziej wysunięty (spiczasty), ale to może być kwestia ujęcia. -
Moje pierwsze Malawi 450 litrów
pozner odpowiedział(a) na Przemas.ie temat w Przedstaw się i swoje akwarium!
Są odmiany, które nie mają czarnej pręgi. U kolegi niektóre mają ją widoczną, inne nie, więc skundlenie może tu polegać na wymieszaniu ryb z tego samego gatunku, ale pochodzących z różnych lokacji jeziora. To jest tak popularny gatunek, że jest to możliwe. -
Nie zafiksowałem się na Aulonocary. Tylko je masz jako drugi gatunek, więc dlatego o nich piszę. Gdyby Aulonocary były duże, albo gdybyś miał inny gatunek odpowiadający siłą Copadichromisom, ten samic musiałby ograniczyć swoje terytorium. Miałem tak, jak pisałem, że Stefanem i mdokami. Mdoki też były dużo mniejsze, gdy je kupiłem. Gdy samce mdoki dorosły, to zaczęły się stawiać Stefanowi i doprowadziły do tego, że musiał zmniejszyć swoje terytorium. Niestety, ten gatunek Copadichromisa najwyraźniej jest bardzo terytorialny i agresywny. Podobnie jak Protomelasy. Dlatego Protomelasy są polecane do tych najmocniejszych przedstawicieli non mbuny. W Twoim wypadku gdyby nawet samiec Aulonocary...czy innego gatunku dorósł i wywalczył sobie pozycję w akwarium, to pewnie widziałbyś dwie ryby w akwarium. Dlatego zaproponowałem lekkie przerybieniem (np. trzeci gatunek...może yellowki?), albo wymianę Copadichromisów na Placidochromis sp. blue otter. Przy dołożeniu trzeciego gatunku musiałyby to być też podrośnięte ryby. Liczba ok. 15 ryb z niedużych gatunków w takim akwarium nie byłaby przesadą...moim zdaniem.
-
Moim zdaniem nie problem w wielkości akwarium. Aulonocary mało że doszły do już zadomowionej obsady, to jeszcze dużo mniejsze. Dlatego napisałem o dokupieniu większych Aulonek. Gdyby Twoje Copadichromisy chowały się i rosły razem z tymi Aulonocarami, sytuacja mogłaby inaczej się przedstawiać. Przy niedopasowanej obsadzie sytuacja mogłaby wyglądać identycznie też w akwarium 500l. Jeden samiec może zdominować całe takie akwarium przy źle dobranych gatunkach. Miałem tak i mam teraz. Napisałem o tym. Dlatego też w artykule toma77 jest uwzględniona agresywność poszczególnych gatunków, co do czego dobrać, żeby panowała względna równowaga. Lethrinopsy, gdyby nie padły, też mogłyby być za delikatne. Aulonki wydają się odpowiednie, ale nie w takich okolicznościach.
-
Zgadza się, raczej powrót do Mbuna Nie jest jednak tak łatwo jak przy mbunie? Non-mbuniaki mimo podobnych rozmiarów, mają większe rewiry niż mbuna. Samo gniazdo jest sporych rozmiarów, więc albo spore przerybienie, albo jeden...dwa gatunki w takim akwarium i to odpowiednio dobrane (co nie jest łatwe). Może jeszcze spróbować z Placidochromisem sp. blue otter do tych Aulonek. Podobno bardzo spokojny gatunek i nieduży. No, chyba że się już zraziłeś?
-
Tu bym szukał przyczyny, a nie w wielkości akwarium. Gdyby Copadichromis miał odpowiednio silnego oponenta, to musiałby ograniczyć swoją powierzchnię działania. Miałem tak ze Stefanem (Protomelas steveni). Był panem całego akwarium dopóki nie dorosły mdoki. Stały się na tyle duże i silne, że dały sobie radę ze Stefanem. Asertywności też im nie brakuje. Teraz mam tak z Lethrinopsami albus, chociaż nie tak ostro jak wcześniej. Samiec Alfa też zajmuje całe akwarium i przegania wszystkie ryby. Niestety Copadichromisy, mimo że dużo większe, dają się przeganiać. No, ale tym ciapom brakuje asertywności. Może nie rezygnuj tak szybko z non-mbuny. Może sprzedaj swoje Aulonocary, a w ich miejsce kup większe, może dorosłe lub prawie dorosłe, równe lub większe od Copadichromisa. Taki gotowy harem.
-
Jeśli Nikon, to możesz sprawić sobie do niego te dwa obiektywy. W zupełności Ci wystarczą do wszystkiego. Sigma 17-50mm 2.8 EX DC OS HSM lub Tamron 17-50mm 2.8 SP AF XR Di ll VC oraz Sigma 70-200mm 2.8 APO EX DG OS HSM.
-
Faktycznie, parametry nie wskazują na poruszenie. Zwróciłem uwagę na to, że płetwa grzbietowa jest ostrzejsza niż głowa i ogon. Zostaje źle ustawiony AF. Nie znam się na tych kompaktach i nie chcę znać. Dla mnie to one są tylko ciut lepsze od tego co jest w telefonach. Moja rada jest taka, odpuść sobie kolego te kompakty, kup lustrzankę, ale oddzielnie korpus (body) i oddzielnie obiektyw. Kup zooma ze stałą jasnością 2.8 i niedużą rozpiętością ogniskową, np. 18-70. Przy większej rozpiętości cierpi optyka...i kieszeń. Przy takim obiektywie nie będziesz musiał podpierać się czułością ani wydłużać czas. Nie musisz też kupować obiektywu Canona, czy Nikona. Są zamienniki za dużo mniejsze pieniądze i równie dobrej klasy (Sigma, Tamron).
-
Zgadza się. Takiej różnorodności zachowań nie znajdzie się u mbuny.
-
Mi to zdjęcie wygląda na poruszone. Podaj parametry zdjęcia. Tu brakuje ostrości nie tylko na czasce.
-
Tu się odzywają ich sensory. To charakteryzuje Aulonocary. Tak zdobywają pokarm. Na jednym z filmów z jeziora też to świetnie jest pokazane.
-
Nie ma czego i napisałem dlaczego Swoją drogą to bardzo ładna odmiana.
-
Nic specjalnego. Przejrzałem cennik Tan Mal, wybrałem te w okolicach 40 zł. i padło na nią?? A to ciekawe, bo obydwie są dostępne w Tan Mal? Maulana z dopiskiem "spec." Obydwie tej samej wielkości i w tej samej cenie. Jak komuś nie podoba się jedna nazwa to kupuje pod tą drugą?
-
Aulonocara spec. maulana.
-
Nie uważam się za znawcę pyszczaków, na pewno nie ponad średnią krajową. Przy takich maluchach to jest strzelanie. Domyślałem się, że to jakiś grzebacz, bo toniowca Mateusz już ma. Postawiłem na tego Placidochromisa ( to akurat wyjadacz), bo pasuje wyglądem do tych maluchów i rośnie nieduży. No i pomyślałem, że tu też coś wyszukanego dokupi Mateusz, a nie "trywialną"?? Aulonocarę. Może to być wiele różnych odmian, może któraś od Fisch Magic.
-
Gratuluję malucha. Ciekawe, czy się uchowa. Co do zagadki, to czyżby to były Placidochromis sp. Jalo Reef?
-
Profilaktyka przy wpuszczaniu nowych ryb
pozner odpowiedział(a) na iquitos68 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Może zamiast tego zastosuj osłonowo te dwa preparaty Microbe Lift; Herbtana i Artemis. Pierwszy jest na pasożyty, drugi na bakterie. Wydają się być nowocześniejszymi preparatami i mają szersze spektrum działania. Nie wiem jak z Preis Coly, ale tu producent widzi profilaktyczne zastosowanie tych preparatów przy wpuszczaniu nowych ryb. Może to ochroni Twoje ryby przed rozwojem pasożytów, czy bakterii spowodowanym stresem i osłabieniem. -
Kol. @mario01, moim zdaniem powinieneś jak najszybciej przejść na bardziej inwazyjną metodę leczenia. Może taką jaką proponuje @darkon. Mam spore doświadczenie w stosowaniu tych preparatów Microbe Lift i zaobserwowałem, że skuteczne są w początkowym stadium choroby. Ostatnio miałem chore ryby (min. 3 samice Copadichromisa) i niestety dwóch z nich nie udało mi się wyleczyć, mimo stosowania tych preparatów przez ponad 30 dni. Wyzdrowiała jedna, ta u której objawy wystąpiły najpóźniej. Te preparaty nie działają na jaja pasożytów, one blokują dostęp pasożyta do żywiciela, przez co pasożyt ginie z głodu. Na stronie firmy Mikrobe Lift jest tak to opisane, jak i wszędzie indziej. Preis Coly działa podobnie, tyle że tam kurację trzeba powtórzyć po 10 dniach, właśnie po to, żeby unieszkodliwić pasożyty świeżo wyklute z zarodników...jaj (taki jest cykl rozrodczy pasożytów). Ten preparat też nie działa na jaja. Z tego, co piszesz, to u Ciebie infekcja jest już tak zaawansowana, że te preparaty ziołowe mogą już nie dawać rady. One najskuteczniejsze są w początkowym stadium choroby, kiedy pasożyty nie zaatakują zbyt wielu organów organizmu, kiedy nie jest ich zbyt dużo.
-
Nie masz na co się zastanawiać. Każdy chętnie przeczyta twoje doświadczenia z najpopularniejszym pyszczakiem.
- 70 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- saulosarium
- egon
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
Baniak bardzo ładny, ale tendencja do pozostawienia prześwitu po środku została To jest, moim zdaniem, martwe miejsce dla mbuny. Kolega @luck83fajnie zagruzował swoje mbunarium. W/g mnie w tym kierunku powinien iść wystrój akwarium z rybami mbuna. Powtórzę, akwarium bardzo ładne. Jeśli wszystko między rybami będzie funkcjonować dobrze, to o to chodziło. Jeśli nie, to będziesz modyfikował wystrój. Silny nurt wody nie ma znaczenia. Przy maluchach może to niepokoić, ale w jeziorze ryby też mają z nim do czynienia i sobie radzą. Gdy dorosną nie będzie to zauważalne. Tym się nie przejmuj.
- 70 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- saulosarium
- egon
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
240 litrowe gruzowisko by luck83
pozner odpowiedział(a) na luck83 temat w Przedstaw się i swoje akwarium!
Ładne gruzowisko.- 39 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- serpentynit
- gruzowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: