Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Kamienie nie są czerwone, tylko pokryte czerwonym glonem. W Malawi są granitowe skały. Jeśli chciałeś czerwone, to jest czerwony piaskowiec.
  2. Z mierzeniem amoniaku jest mały problem. Testy mierzą sumarycznie NH3 i NH4. Bardzo toksyczny jest ten pierwszy, a testy niestety uwzględniają też ten drugi, więc tak na prawdę nie wiadomo ile jest którego. Przede wszystkim zmierzyłbym NO2. Demasoni wyglądają na lekko podtrute (posklajane płetwy). Inna sprawa to pobicie. Poszarpane są nieźle. Tak właśnie pewnie jest. Suma okoliczności wpłynęła na ich stan.
  3. Woda jest ozonowana na etapie wstępnego oczyszczania, ale ozon bardzo szybko się utlenia, dlatego do dezynfekcji w rurach dodawany jest dwutlenek chloru, albo chlor wolny. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale mam podobnie dezynfekowaną wodę i leję wodę prosto z kranu. Z tego co piszą u mnie, to dają taką dawkę dwutlenku chloru, żeby przy wylocie z kranu tego dwutlenku praktycznie nie było. Leję tak wodę od lat i wszystko jest ok. Sam musisz zorientować się w sytuacji i zdecydować. Opcja z ustrojstwem jest na pewno bezpieczniejsza.
  4. Nasz partner @fish_magic ma L. chisumulae i też wysyła.
  5. Na temat gościa z Bemowa opinie są różne. Najlepiej jak do niego podjedziesz i sam wybierzesz ryby. Tylko nie słuchaj jego teorii, bo z tego co piszą, to ma co najmniej dziwne. O tym Marcinie z Woli nic nie wiem.
  6. Na Ząbkowskiej chyba możesz zamówić, ale równie dobrze możesz sam zamówić. Nie masz co się obawiać wysyłki. Też się obawiałem za pierwszym razem, jak chyba wszyscy, ale nie ma powodu. Odbierasz przesyłkę na dworcu, ryby są świetnie zabezpieczone. Tak to funkcjonuje i nie ma z tym problemów. Tak wysyłają nasi partnerzy. Nie zamawiaj tylko ryb przez firmę kurierską. Oni nie szanują przesyłek.
  7. Labidochromis chisumulae chizumulu. Ładne samce i samice. Nieduża rybka, w sam raz do takiego akwarium.
  8. Na Twoim miejscu obsypałbym te kratki pod piaskiem tymi drobnymi kamykami, bo pysie mogą je odsłonić (odkopać) i będzie mało malawijsko?
  9. Masz młodziutkie ryby. Ten drugi, brzydszy jest teraz brzydszy. Za jakiś czas może być ładniejszy od tego pierwszego. To jest kwestia dojrzewania. Ten pierwszy szybciej dojrzewa, dlatego jest ładniejszy. Nie kieruj się teraz ich wyglądem. To są młode ryby i mogą się jeszcze pozmieniać.
  10. No to poprzestawiałaś, bo na filmiku są porozrzucane po całym akwarium. Musisz obserwować, straty są wpisane w ten biotop. Trzeba było rzucić luźno kamienie, a nie tworzyć garaże. Nie obawiałabyś się, że coś spadnie. To oddaj tego pierwszego do zoologa. Każda ryba ma swój charakterek, może te dwa będą spokojniejsze.
  11. NO2 i NO3 i to zależy czym to zmierzysz. Możesz mieć przyzwoite parametry, ale nie dla nowych ryb. Tym bardziej, że demasoni to dość wrażliwy gatunek. Masz skromnie zaaranżowany zbjornik. Ryby nie mają gdzie się podziać. Na marginesie, to obsadę masz fatalną do tego akwarium. Pierwszy livingstoni powinien wyjechać. Podaj w końcu faktyczną ilość i gatunki ryb. Chyba jeszcze Aulonocara calico pływa w tym akwarium.
  12. Wszystkie demasoni mają posklejane płetwy. To nie jest zdrowy objaw. Jakie masz parametry wody. Twoje ryby mogą być przystosowane do tej wody, ale dla nowych może to być pewien szok. Mają bardzo postrzępione płetwy. Pytanie, czy walczą między sobą, czy to jakiś zewnętrzny agresor? Jedynie livingstoni mógłby coś takiego zdziałać, ale jest jeszcze nieduży. Widzę jeszcze maingano i chyba hongi i to może one poszarpały demasoni. Posklejane i poszarpane płetwy to moim zdanie dwie różne sprawy.
  13. To pewnie obcierka o kamienie. Powinno szybko się zagoić. Dołożyłaś kamieni, ale moim zdaniem powinnaś skupić je w jednym miejscu, jednej części akwarium, resztę pozostawiając wolną od kamieni, z pojedynczymi kamieniami. W tej kamienistej części yellowki lepiej by się znalazły. Takie jest moje zdanie.
  14. Wszystkie objawy wskazują na zatrucie amoniakiem (NH3) i/lub azotynami (NO2). Czyszcząc wszystko usunąłeś bakterie nitryfikacyjne, które te związki przerabiają. Powinieneś jak najszybciej kupić jakiś preparat, który neutralizuje te związki. Do tego musisz dodać nowe bakterie, ale takie bez pożywki. Dopóki tych preparatów nie zastosujesz, musisz podmieniać wodę. Żeby wiedzieć jak często i ile, musisz mieć dobre testy.
  15. Jest kilka rodzajów bakterii odpowiedzialnych za proces nitryfikacji. Nitrosomonas, Nitrosococcus czy Nitrosospira przekształcają amoniak, a wymienione przez Ciebie Nitrospira, Nitrobacter oraz np. Nitrococcus przekształcają azotyny. Jedne z nich są bardziej, inne mniej skuteczne. Szczepy bakterii hoduje się, więc nie widzę nic dziwnego w tym, że jakaś firma może przygotować szczepy odpowiednich bakterii reagujące szybciej w czystrzej, akwariowej wodzie. W tym kontekście można mówić o starych i nowych bakteriach.
  16. Mają sens. Nie musi przecież w każdym być Malawi. Możesz też w 335l. zrobić mbunarium, w 850l. non-mbunarium, a w 240l. coś innego. Każde będzie inne i każde będzie ozdobą.
  17. Nie sądzę, żeby Tan Mal dla zysku narażał zdrowie i życie ryb. Rozumiem sceptycyzm, ale te preparaty są tak sprzedawane i tak kupowane i chyba nic złego się nie dzieje. Inaczej szybko by były wycofane z rynku. "Zwykli" akwaryści nie mają pojęcia o cyklu azotowym. Stawiają akwaria, kupują od razu rybki, stosują te preparaty wg. zaleceń producenta i najwyraźniej nic złego się nie dzieje. Zamiast dyskutować trzeba je przetestować i tyle.
  18. Gatunki bardziej roślinożerne: 1) acei 3) saulosi 5) callainos 10) estherae 11) mbenji OB 12) Taiwan Reef 13) red empres Gatunki bardziej mięsożerne: 2) yellow 4) nkhata bay 6) perlmut 7) crabro 8) fryeri 9) borleyi 14) fire Fish 15) baenshi bagna Nie powinieneś trzymać razem yellowa i nkhata bay, bo będą się krzyżować. Crabro bym nie dawał do tych ryb z grupy bardziej mięsnej. Rozgraniczyłem te mięsne i bardziej mięsne od tych bardziej roślinnych, żebyś wiedział co najlepiej ze sobą trzymać. Możesz oczywiście połączyć wszystko, ale może się to wiązać z problemami żywieniowymi.
  19. Ja nie mam z nim złych doświadczeń, dlatego go proponuję.
  20. "Malawian" też powinien mieć.
  21. Aranż bardzo ładny. Też jestem zwolennikiem zagruzowanego akwarium. A nie myślałeś, żeby zamiast piasku, w te wolne miejsca położyć płaskie kamienie, a piaskiem i/lub tymi drobnymi kamieniami wypełnić tylko szczeliny? Druga sprawa, to ja bym przygotował większe szczeliny między kamieniami. Ale to ja bym tak zrobił. To jest Twój aranż.
  22. Mix mbuny i non-mbuny u gatunków roślinnych będzie skromny, bo w zasadzie tylko Protomelasy steveni Taiwan i Higa Reef, oraz red empres pasują z non-mbuny. Nie ma więc nad czym się rozwodzić. Przy mixie mięsnym jest już nad czym myśleć. @tom77 zaproponował Cyrtocarę moorii, ja bym zaproponował stadko Placidochromis mdoka. Jest to ryba duża, silna i asertywna. U mnie dobrze radziły sobie z Protomelasem. Do tego dał bym proponowanego Exochochromis anagenys i może właśnie Protomelasa spilonotus Tanzanię, albo imperiala (eastern). Może też być Copadichromis borleyi Mbenji lub Namalenje. Z mbuny do tego mogłyby być wspomniane Pseudotropheus williamsi, Melanochromis kaskazini i Labidochromis caeurelus. Zamiast williamsi można pomyśleć o crabro, ale to już trochę dyskusyjne. Ta większa mbuna byłaby z powodu Exochochromisa. Tu bym widział 2 gatunki plus yellowa. Zamiast Exochochromisa mógłby być Sciaenochromis fryeri. Przy nim można by sobie pozwolić na mniejszą mbunę, która przez Exochochromisa mogłaby być potraktowana spożywczo. Tu mogłyby być Labidochromisy; chisumulae, sp. mbamba bay, perlmut i caeurelus, Mógłby być też Melanochromis simulans i może któraś odmiana Cynotilapia afra. Myślę, że 3 gatunki tej mniejszej mbuny mogłyby być plus yellow. Ta opcja mi osobiście podoba się bardziej. Jest jeszcze ważna kwestia dotycząca takiego mixa. Myślę, że z powodu wolniejszego i dłuższego rozwoju, non-mbuna powinna być od początku większa (7-8cm.) od mbuny (3-4cm), albo o 2-3 miesiące wcześniej wpuszczona do akwarium.
  23. Kolega przede wszystkim musi zmierzyć parametry i to wiarygodnymi testami. Objawy nie wskazują na zatrucie amoniakiem czy azotanami. Może to wskazywać na chorobę kwasową, czyli zbyt niskie Ph, ale czy to podane przez kolegę jest na tyle niskie, żeby wystąpiły takie objawy? Nie sądzę. Może być to zatrucie chlorem. Dwótlenek chloru czy chlor wolny nie odparują w kilkanaście godzin. To już nie jest, jak kiedyś, chlor gazowy, wspomniany przez @Pleziorro. Tak na szybko może dolej do akwarium jakiś uzdatniacz neutralizujący związki chloru? Może wodociągi coś "extra" dodały. Chociaż woda była podmieniana tydzień temu, a afra dopiero teraz zaczęła się tak zachowywać, po wpuszczeniu nowych ryb. Więc to pewnie nie chlor.
  24. Dlatego napisałem, że sam musi ocenić. Przygotuj sobie kolego jakąś porcję pokarmu i powoli podawaj. Każdy ma swoje sposoby i ilości. Obserwuj ryby i pilnuj, żeby się nie napychały. To widać po ich brzuchach. Jak raz przekarmisz, to się nic nie dzieje. Sam dojdziesz do tego, ile pokarmu podawać. Jeśli to będzie pokarm Naturefood, to namocz go, bo trochę pęcznieje. Wylej wszystko na drobne sitko i podawaj.
  25. To będzie 30 ryb, nie wiem jakiej wielkości będą ryby, ale myślę, że płaska łyżeczka do herbaty będzie ok. Sam musisz ocenić. Ryby nie mogą mieć powypychanych brzuchów, ani płaskich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.