Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. To nie ma znaczenia dla ryb. Zdjęcia są kiepskiej jakości, więc opisz jak to wygląda, jak powstało, od kiedy jest. Nie zdziwił bym się, gdyby to był uraz mechaniczny. Na razie nic nie stosuj, obserwuj. Jeśli ryba normalnie się zachowuje, pobiera pokarm, jest aktywna, to nie masz czym się przejmować. Urazy mechaniczne zachodzą takim białym nalotem. Ryby często obijają się o kamienie, a to zostawia ślady. Po kilku dniach powinno się wygoić.
  2. Optymalna temperatura dla nitryfimacji to ok. 30'C, ale to nie oznacza że potrzebna. Nitryfikacja wychamowuje przy temp. ok. 4'C, więc 25 czy 30'C nie ma znaczenia. Nitryfikacja jest równie skuteczna.
  3. Ja zauważyłem, że ryby po pewnym czasie mają dosyć uciekania i się poddają. Niestety, trochę to trwa...trzeba trochę pomachać siatką. Na pewno w przetrwaniu tego okresu mogą pomóc szklaneczki łychy. Po dłuższym zaganianiu zapał w uciekających rybach po prostu opada i łapanie jest łatwiejsze. Widać, że takie roszady musisz robić w tajemnicy przed dziećmi. Wzruszająca akcja. Masz super córcię. To pokazuje, że dzieciaki powinny być chowane ze zwierzętami.
  4. Zupełnie nie potrzebna tak wysoka temperatura. Przy 25-27'C nitryfikacja jest równie skuteczna. Dolewaj ubytki jak przy podmiance, dla biologii to nie ma znaczenia (bakterie nie wyliczają litrów wody)
  5. Ooo, to chyba o mnie Podlegam pod SUW Praga, gdzie NO3 jest na wylocie wyższe niż u Ciebie. Nie stosuję tych wszystkich reduktorów, ale gdybym to robił, to skupił bym się na efekcie końcowym, czyli Purolite w korpusach. Ułatwi to kontrolę nad NO3. Purolite tylko na stałej podmianie jest kłopotliwe, musi cały czas uwzględniać NO3 z kranu i NO3 z ryb. Wyliczenie jest kłopotliwe i niestabilne. Dublowanie, czyli Purolite przy podmianie i w narurowcu jest bez sensu. Absorbent na końcu cyklu, czyli uwzględniający wodę z kranu i wodę z akwarium jest najlepszym rozwiązaniem.
  6. Tym NO3 bym się nie przejmował. Podana wartość to maximum. Średniej wartości brak. To są wartości na wyjściu z wodociągów, więc najlepiej gdybyś zmierzył parametry wody w kranie, bo może się różnić i wtedy zastanowił się gdzie te Purolite dać. Ph w akwarium będzie wyższe niż 7.4, więc tym też nie musisz się przejmować. Jeśli faktycznie jest na takim poziomie, to podmiana nie wpłynie znacząco na jego poziom.
  7. Jak już jesteś w tym dziale, to napisz coś więcej o życiu w akwarium. Co tam pływa i jak się zachowuje. Wstaw zdjęcie akwarium. Z filmiku wygląda, że masz fajny aranż akwarium. Joanki wyglądają świetnie.
  8. Zapoznaj się z tym tekstem: http://pkmd.pl/pl/forum2/viewtopic.php?t=1072 Lepiej i wygodniej jednak stosować to w oddzielnym akwarium i to gotowy preparat.
  9. Wszelkie preparaty ziołowe, w tym Microbe Lift są skuteczne w początkowym stadium choroby. U kolegi to stadium wygląda na zaawansowane, więc dałbym sobie spokój z tymi preparatami. Jeśli Protocaps jest na bazie Metronidazolu, to może mieć wpływ na biologię w akwarium. Postarał bym się zrobić kurację w oddzielnym akwarium. Profilaktycznie i osłonowo można zaaplikować Microbe Lift do ogólnego akwarium. Doszły nowe ryby i to mogło spowodować stres u ryb w akwarium. Mogło to osłabić system odpornościowy i doprowadzić do rozwoju pasożytów.
  10. Trzeba też uwzględnić inną rzecz. Z tego artykułu wynika, że ryby nie mają wpływu na swoją barwę. Tak pewnie jest u mieczyków, platek, brzanek...itd, itp. Może też tak być u pyszczaków stałobarwnych, jak yellowy, czy red redy, ale jaki to ma wpływ na zdecydowaną większość pyszczaków, które potrafią "tracić" kolory, chociażby upodabniając się do samic, czy też nie osiągają pełni wybarwienia z powodu braku stymulatora w postaci drugiego samca. Gdzie wtedy jest beta-karoten, czy astaksantyna. Obawiam się, że z pyszczakami to nie jest takie proste i ciężko będzie określić wpływ pokarmów wybarwiających.
  11. Obawiam się, że też. Nie chcę już próbować. Dokładnie, chociaż nie do końca. Przy Lethrinopsach tylko samiec alfa był wybarwiony prawie cały czas. Reszta samców sporadycznie okazywała wybarwienie. Nie było tak, że nie dawały rady, bo w czasie tego pojedynczego tarła na jesieni, samiec potrafił utrzymać rewir i doprowadzić do tarła, ale tak było tylko w czasie tarła. Poza nim był zepchnięty do rogu akwarium. Lethrinops dzielił i rządził. Asertywność zupełnie znikała i tu przestawały dawać radę. Miałem tego dosyć. Chciałem zobaczyć ich zachowania, gdy nie mają konkurencji. Na razie nic się nie dzieje. Samce od czasu do czasu się poprzepychają i tyle. Wszystkie za to teraz potrafią pokazać i utrzymać wybarwienie. Czekam na kolejne tarło.
  12. Nie sądziłem, że z tych Lethrinopsów są aż takie kopacze.
  13. Świetnie to wyglada. Od razu widać które to kopacze, a które wyjadacze. Te zainteresowanie yellowków wygląda na kulinarne.
  14. Tak się prezentują samce, gdy nie mają konkurencji w postaci innych gatunków. Za każdym razem gdy widzę samca alfa w pełnej okazałości, to szczęka mi opada. Mam nadzieję, że jakieś samice jeszcze dojdą. Czy będzie to miało znaczenie, nie wiem.
  15. Też poprawiałem. Coś się zawiesiło. Na marginesie, ostatnio coś mi często się zawiesza.
  16. Przed JBL 'a możesz dać prefiltr Eheima, albo HW, a przed Aquaela nie dawaj nic. Tak na prawdę to powinien wystarczyć JBL bez prefiltra i Aquael. Na zasys JBL' a zakładasz gąbkę jako prefiltr i to wystarczy. Do tego cyrkulator.
  17. Nie chodzi o to. Każda filtracja doprowadzi w końcu do pożądanego efektu. Porównując Twoje rozwiązanie z filtrem wewnętrznym, szybciej zbierze zanieczyszczenia filtr wewnętrzny, gdyż ma większą powierzchnię zbierającą. Twój prefiltr też zbierze zanieczyszczenia, ale w dłuższym czasie. W tym wypadku nie ma to znaczenia, bo masz filtrację szeregową. Znaczenie jest przy filtracji równoległej, gdy są dwa filtry; jeden biologiczny i jeden mechaniczny (obydwa kubły). Tu powierzchnia, a co za tym idzie szybkość zbierania nieczystości ma znaczenie. Im więcej nieczystości trafi do filtra wewnętrznego (mechanicznego), tym mniej nieczystości trafi do filtra zewnętrznego (biologicznego). Przy dwóch kubłach proporcje rozkładają się bardziej równomiernie. Relatywnie więcej nieczystości trafia do biologa. Mam nadzieję, że jasno wyjaśniłem moje stanowisko.
  18. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale moim zdaniem jest odwrotnie. Nie chodzi mi o moc, a o powierzchnię zasysającą...zbierającą nieczystości. W filtrze wewnętrznym jest dużo większa niż w kubełku. Tu jest tylko końcówka rurki z kilkoma nacięciami. Kubełki zostały zaadaptowane do filtracji mechanicznej z powodu dyskretnego wyglądu (brak mebla w akwarium), ale nic nie jest lepsze w filtracji mechanicznej od wewnętrznego filtra.
  19. Stosowanie mrożonek niesie ze sobą ryzyko przywleczenia zarodków pasożytów lub bakterii chorobotwórczych. Niektóre patogeny giną dopiero w temperaturze poniżej 30'C. Przetrwalniki mogą być odporne nawet na tak niską temperaturę. Nie ma gwarancji, że mrożonki w jakimś momencie nie uległy rozmrożeniu i ponownemu zamrożeniu, a to kłopoty gotowe. Najmniejsze ryzyko niesie za sobą karmienie mrożonkami słonowodnymi, czyli np. kryl, ale jakieś ryzyko istnieje. Jeśli masz pewne źródło mrożonek, to możesz karmić nimi, ale nie ma takiej potrzeby. Od paru lat karmię wyłącznie granulatem, a mam non-mbunę, więc ryby mięsożerne. Ryby świetnie się rozwijają i kolorki też mają piękne. Nie twierdzę, że na pewno coś złego się stanie, ale pewne ryzyko istniaje. Lepiej dmuchać na zimne. Takie jest moje zdanie.
  20. pozner

    Okrzemki na piasku

    Możesz też cierpliwie czekać, aż ich miejsce zaczną zajmować inne glony. Tak najczęściej jest. Możesz też kupić popularne Helmety, albo możesz też kupić ze dwa Zbrojniki. U mnie uporały się szybko z okrzemkami. Gdy okrzemki już się wycofają, będziesz mógł ich się pozbyć. Ta ostatnia metoda nie jest tu pochwalana, więc możesz potraktować ją jako ciekawostkę?
  21. Czyli masz sytuację taką, jak autor tego wątku. Różnica polega na tym, że On z tym prubóje walczyć, a Ty jesteś z tego zadowolony. Nic dziwnego, że dla Ciebie to, co napisałem, to są bzdury.
  22. Jak słusznie zauważył kol. @Post_Mortem, ilość sprzętu w tym akwarium może powodować takie zawirowania wody, które mogą mącić wodę. On też zasugerował, że wystarczyłby tylko filtr FX z prefiltrem. I zgadzam się z tym. Zasugerowałem JBL i Aquaela, gdyż jestem zwolennikiem rozdzielania filtracji mechanicznej od biologicznej. Uważam, że ten FX jest za mocny do tego akwarium, więc zastosowanie go jako mechanika (zamiast Aquaela) i JBL jako biolog też jest niepotrzebne. Ale to już indywidualna kwestia wyboru, co kto woli. Generalnie chodzi mi o ograniczenie sprzętu dla sprawdzenia, czy nie to powoduje zmętnienie. Albo źle się wyraziłem, albo potraktowałeś to dosłownie. Nie chodziło mi o to, żeby w koszyku było 5 elementów na krzyż, tylko żeby kolega nie upychał wkładów w koszykach. Myślałem, że to jest oczywiste, ale chyba się myliłem. Nie widzę sensu w upychaniu koszyków i takim ograniczaniu przepływu. Bakterie potrzebują odpowiednią ilość tlenu, który dostarcza woda. Ograniczenie przepływu może zmniejszyć ilość tego tlenu, co może zabużyć działanie bakterii. Dochodzi do tego syf, który zbiera się w filtrze i też hamuje przepływ. Znowu się chyba czepnąłeś, żeby się czepnąć. Napisałem to w nawiasie, czyli jako przykład. Użyłem nawet po tym skrutu "itp". Jaki kolega zastosuje wkład, to jego sprawa. Może to być Matrix, lawa wulkaniczna, czy jakiś inny wkład. Może to też być rzadka gąbka. Pełna dowolność. Chyba faktycznie potraktowałeś to dosłownie Jak kto woli. Mi osobiście chlupotanie wody nie przeszkadza, a wręcz uspokaja. I o to chodzi. Zmniejszając ilość ryb, kolega ograniczy ilość podmian wody. Rzadziej będzie też czyścił filtry. Zwiększy to stabilność parametrów. Może też poprawić się klarowność wody, gdyż jak słusznie zauważył kol. @troad, ciągłe mieszanie w akwarium też może być przyczyną zmętnienie wody. Jak rozumiem twoją receptą na poprawę sytuacji jest cotygodniowa podmiana 50% wody i cotygodniowe czyszczenie filtrów?
  23. Wracając do meritum, zaproponuję Ci inne rozwiązanie. Po pierwsze, nie przekładaj matrixa. Nie ma najmniejszego znaczenia w którym on jest kuble. Masz Aquela 2000 i niech zostanie. Niech gąbka (czy co tam masz) będzie kilka centymetrów nad piaskiem. Ustaw go po stronie zasysu JBL. Daj go na maxa. Odłącz FX6, do JBL daj wkłady biologiczne, luźno w każdym koszu (żeby jak najmniej hamowały przepływ), jeśli masz tam rzadką gąbkę, to zostaw. Jeśli to jest gęsta gąbka, to wywal i daj jakieś biologiczne wkłady (biobale itp.). W każdym koszu ma być wkład, ale luźno. To z powodu przerybienia. Wszystkie absorbery wyjmij. Dołożysz je w razie potrzeby. Cyrkulator na razie wyłącz. Zobaczysz jak wygląda cyrkulacja i wtedy (jeśli będzie potrzeba) odpowiednio go ustawisz. Skimer na razie wyłącz. Nie napisałeś na jakiej wysokości masz wylot z filtra. Ustaw go na poziomie lustra wody. To jest na mleczność wody. Po kilku dniach zmierz parametry. Możesz robić 50% podmianki na tydzień, możesz robić i 80% 2 razy w tygodniu i do tego co tydzień czyścić filtry, ale w ten sposób reagujesz na skutki, a nie przyczynę. Przyczyną jest przerybienie i kwestionowanie tego, to dopiero nonsens.
  24. Zgadza się. Podałem tą WA, bo kolega czeka już 5 tygodni, a to najszybszy sposób żeby uzyskać informacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.