Skocz do zawartości

pozner

Klubowicz
  • Postów

    5852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. pozner

    220x60x60

    Ryby masz chyba młode, ale jeśli będziesz już mógł coś napisać na temat zachowań terpedy, to będę wdzięczny...oczywiście w odpowiednim dziale?. Od dawna ciekawi mnie ta ryba.
  2. Labidochromis chisumulae Chizumulu...białe samce i perłowe samice.
  3. 4 gatunki w takim akwarium to optymalna ilość. Przy tej ilości możesz liczyć na wielosamcowy układ...ale musisz dodać kamieni.
  4. Dobry pomysł. Zamiast acei Luwala kup odmianę itungi. Luwala jest zbyt podobna do socolofi. Dorzuć kamieni, dla mbuny tu jest za skromnie.
  5. Podaj może całą listę dostępnych ryb, bo tu nie bardzo jest z czego wybierać. Cynotilapie mają nieciekawe samice. Samice Maisona też nie grzeszą urodą, nie mówiąc już o samicach Protomelasów, Otopharynxów, czy Aulonocar. Masz wspaniałe możliwości, a próbujesz iść na skróty. Z jednej strony chcesz mieć widowiskowe, kolorowe akwarium, a z drugiej strony maksymalnie ograniczasz swoje możliwości. Przy takim akwarium musisz się liczyć z wydatkami 400-500 funciaków. Nawet w realiach polskich nie jest to nic nadzwyczajnego.
  6. Swoje Copadichromisy, czyli planktonożercy, a w zasadzie zooplanktonożercy karmię min. pokarmem NatureFood Premium Cichlid, pokarmem przeznaczonym dla mięsożernych pyszczaków. W jego skład wchodzi; ryby i produkty rybne, zboża, mięczaki, skorupiaki, warzywa, oleje i tłuszcze, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, drożdże, glony, premiksy witaminowe i mineralne. Zajadają się, aż im się skrzela trzęsą. Nie zauważyłem, żeby wybierały te bardziej mięsne granulki, jedzą równo wszystko. Ta dyskusja przypomina mi rozważania nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi i odwrotnie. Ryba zje wszystko, co jej się poda...tym bardziej, gdy jest głodna (a pyszczaki są ciągle głodne), ale preferencje żywieniowe nie zostały wymyślone i zaobserwowane przez nas. Jeśli ktoś te preferencje zaobserwował w naturze, to tego powinniśmy się trzymać i żadne obserwacje akwariowe (sztuczne) nie mają tu znaczenia. Tym bardziej, że w naturze yellow też może się podpierać glonami...tam też jest mięsko. Preferencje a możliwości, to dwie różne kwestie.
  7. Każda ryba w naszych akwariach ma w sobie pasożyty i bakterie chorobotwórcze. System odpornościowy pozwala utrzymywać to w ryzach, ale każde osłabienie tego systemu spowodowane np. przenosinami, a u Ciebie to miało miejsce, może powodować takie efekty. Podejrzewam, że jakiś pasożyt, albo bakteria dobrała się do Twoich ryb. Już kiedyś pisałem, żeby profilaktycznie, przy wpuszczaniu ryb, albo przy wszelkich drastycznych zmianach w akwarium, stosować osłonowo dwa preparaty Microbe Lift...Herbtana i Artemis. Jeden jest na pasożyty, drugi na bakterie. W Twoim wypadku radziłbym zastosowanie tych preparatów w formie leczniczej. Wygląda na to, że masz wstępne stadium choroby, a to dobrze rokuje przy zastosowaniu tych preparatów. W bardziej zaawansowanym stadium te preparaty już nie działają. Wiem, bo przetestowałem. Jeśli się zdecydujesz na tą kurację, to musisz ją prowadzić do skutku, czyli zauważalnej poprawy.
  8. Dlatego napisałem: Żadna obsada nie da gwarancji spokoju w akwarium. Nawet w non-mbunie, potocznie spokojniejszej, takie sytuacje się zdażają. U mnie mdoki były terytorialne i agresywne, czego inni nie potwierdzali. To tylko przykład. Relacje dotyczące takiego np. yellowa też są różne. Póki nie doświadczysz samemu, nie będziesz wiedział. Tu jesteś bogiem i to twoje reakcje i decyzje decydują o sytuacji w akwarium. Pyszczaki, niestety, nie wybaczją błędów. Tu przy mbunie czasami kończy się to zgonem.
  9. Właśnie doczytałem, że wysokość akwarium to tylko 40cm., więc acei raczej odpada. Kolego, wybierz dwa gatunki żywieniowo odpowiadające sobie i je kup. Tutaj każdy, doradzając Ci, będzie się kierował swoimi gustami i w rezultacie będziesz miał tak zamieszane, że coraz ciężej będzie Ci podjąć decyzję. Kup te gatunki, które Ci się podobają i tyle. Sam musisz doświadczyć chowu pyszczaków, sukcesów i porażek. W ten sposób zbudujesz swoją wiedzę. Z czasem nie raz będziesz zmieniał obsadę, dodawał i odejmował gatunki. Na tym polega zdobywanie doświadczenia. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Wstępne informacje na temat gatunków już możesz znaleźć w necie. Reszty sam się dowiesz chowając wybrane gatunki.
  10. Akwarium ma 150cm. Fakt, że demasoni nie jest dobrym pomysłem dla nowicjusza, ale też dużo zależy od aranżacji, oświetlenia, charakteru ryb i pewnie wielu innych zmiennych. Zamiast demasoni może być tropheops chilumba i np. acei itungi. Opcji jest tak wiele, że starczy na kolejne 100 postów.
  11. Trewavasae ma pomarańczowe samice, a samiec jest błękitny z pomarańczowymi płetwami, więc odbiega kolorystycznie od demasoni. Nie ma go na liście, ale jeszcze lepsza by była odmiana Chilumba z pomarańczowym samcem. Doczytałem, że kupujesz ryby w TM, a oni mają trewavasae Chilumba.
  12. Fajnie się prezentuje. Gdy jeszcze porośnie glonami, to będzie super. Dodał bym tylko więcej kamieni, bo według mnie jest trochę skromnie. No i opisuj sukcesywnie życie w akwarium.
  13. Piękne akwarium, piękne ryby, obsada super. Jak jeszcze dorosną mdoki, to będzie bajka. Gratuluję, super to wyglada.
  14. Dopieść swój opis i dawaj do "Artykułów". Od dawna widziałem ten opis filtracji w zasobach Klubu.
  15. Andrzeju, opisz ze szczegółami swoje doświadczenia z tą filtracją. W światowych relacjach to nie jest nic nadzwyczajnego, ale u nas to jest herezja. Czy ktoś to zaakceptuje, czy nie, ale będzie miał temat do przemyśleń. Opisz to Andrzeju, czekam na to...i nie tylko ja. Super, to właśnie opisał i wykorzystał Andrzej. Warto, żeby to zostało w zasobach tego forum...otwartego forum.
  16. Widzę to dwugatunkowo. Podstawa to Labeotropheus trewavasae, a do nich może być Pseudotropheus acei itungi, albo Iodotropheus sprengerae, albo Pseudotropheus demasoni. Dwa gatunki, ale wielosamcowo.
  17. Trzeba rozgraniczyć ryby żyjące w jeziorze i te żyjące w akwariach. Na poprzedniej prelekcji Patrick Tavil pokazał (już nie pamiętam jakiego) przedstawiciela Mbuny w postaci WF i F1. Obydwie ryby, mimo tak bliskiego pokrewieństwa, wyraźnie różniły się budową szczęki. Nawet już w pierwszym pokoleniu ryby dostosowały się do sposobu pobierania pokarmu. Oczywiście nie ma to związku ze składem pokarmu. Tak gęste występowanie pyszczaków jest uzależnione od pożywienia. Tam gdzie skały porośnięte są grubo warstwą glonów, tam jest duże zagęszczenie pyszczaków. To jest swego rodzaju pastwisko. Nie można tego wiązać z całokształtem życia tych ryb. Często jest to powiązalne z cyklem reprodukcyjnym. W akwarium reprodukcja odbywa się przez cały rok, ale w jeziorze jest to cykliczne. Weźmy na przykład popularne Cynotilapie. Często dochodzi tu do dyskusji na temat ich diety. W jeziorze gatunek funkcjonuje w grupach funkcjonujących w toni wodnej. Ich podstawowym pokarmem jest plankton, głównie phitoplankton, ale w okresie tarła samce zajmują niewielkie terytoria, które zaciekle bronią. Z tego powodu zmuszone są skubać okoliczne skały, ale nie jest to ich podstawowy pokarm, to jest swego rodzaju doraźne wyjście. Można długo dywagować na temat diety auratusów. Na pewno będzie odbiegać od tej jeziorowej, ale najważniejsze, żeby nie odbiegała zbyt daleko. Głównym składnikiem powinny być sztuczne karmy roślinne. One też mają składniki pochodzenia zwierzęcego. Do tego jakieś pokarmy z większym udziałem składników zwierzęcych, tak ze 2 razy w tygodniu. Konkludując, jest to peryfitożerca, więc głównie roślinny, ale ze sporym udziałem mięska.
  18. Te glony decydują o niskim pozimie NO3, więc mają niebagatelne znaczenie w tym ekosystemie. Z powodzeniem zastępują roślinność...w naszym mniemaniu. Warstwa glonów na skałach jest bardzo gruba, na tyle gruba, że stanowi podłoże dla wielu organizmów. Brytyjscy naukowcy obliczyli, że na 1m2 żyje ok. 300 000 organizmów zwierzęcych. Moim zdaniem auratus jest typowym peryfitożercą i dieta dla niego powinna być bardziej roślinna, ale 90/10 to gruba przesada.
  19. Gratuluję tarła...udanego tarła, super sprawa...i współczuję straty.
  20. Jakbym widział swoje tetrastigmy. Tym bardziej, że zrobiłeś bardzo podobne ujęcie do mojego. Jak widać, do potyczek też dochodzi pod lustrem wody. Wygląda na to, że walczą podobnie do tetrastigm, więc krzywdy nie będą sobie robić. Sciaenochromisy są rasowe, czy to ice bergi? Wyglądają na ice bergi. Ładne.
  21. Aufwuchs=peryfiton https://www.diki.pl/slownik-niemieckiego?q=aufwuchs https://ling.pl/slownik/niemiecko-polski/aufwuchs
  22. Jeśli Twoja woda pochodzi z wodociągów miejskich, to nie musisz stosować żadnych uzdatniaczy wody. Lejesz wodę prosto z kranu, ewentualnie przez tzw. ustrojstwo z wkładem węglowym, dajesz pożywkę, bakterie (ew. bakterie z pożywką) i czekasz. To samo z dalszą konserwacja akwarium. Wystarczy zwykła podmiana wody. Nie potrzebne są żadne sole, bufery, ani inne uzdatniacze wody, a na pewno nie są konieczne. W filtrach wystarczą podstawowe wkłady, gąbką i ew. włóknina do filtracji mechanicznej i podłoże do osiadania kolonii bakterii do filtracji biologicznej, czyli np. ceramika. Woda w Warszawie jest bardzo dobrej jakości i jest odpowiednia dla tego biotopu.
  23. Kolego, a z jakiej dzielnicy Warszawy jesteś?
  24. Moim zdaniem nie musisz poświęcać, możesz mieć mdoki i Lethrinopsy. Myślę, że najodpowiedniejszymi z tej trójki będą marginatusy, ewentualnie lethrinusy. Jak już coś maznąłem, to dodam że rodzynek okazał się jednym z trzech. Tak, uchowały się 3 maluchy i póki co, radzą sobie świetnie.
  25. No to pozostaje borleyi. Nic ciekawszego nie ma w ofercie. Możnaby się jeszcze zastanowić nad którymś z Nimbochromisów, ale tu musiałby wypowiedzieć się ktoś chowający te gatunki, a po wtóre, nie wiem czy Aulonocary (właściwie samice), ze względu na swoją wielkość, nie stałyby się deserkiem. Jest jeszcze Otopharynx, ale niebieskiego koloru już jest sporo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.