Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Jeśli chciałbyś połączyć mdokę z jakimiś gatunkami z grupy mbuna, to w grę wchodzą gatunki, których dieta jest głównie mięsożerna i nie są typowymi terytorialistami...no i nie należą do tych największych przedstawicieli tej grupy, czyli mogą to być np. Astatotilapia caliptera, Labidochromis perlmut, Labidochromis caeurelus. Do tego może być jeszcze Iodotropheus sprengerae. Jest on bardzo elastyczny żywieniowo, więc przewaga diety zwierzęcej mu nie zaszkodzi. Trzymałem go z Alonocarami i wszystko grało. Do tego możesz pomyśleć jeszcze nad Copadichromisem borleyi Kadango. Akwarium duże, więc masz dużo miejsca na stworzenie gruzowiska dla mbuny jak i plaży dla non-mbuny. Mógłbyś spróbować z bardziej terytorialnymi gatunkami, np. Labidochromis chisumulae chizumulu, czy Metriaclima sp. patricki. Jest to już jednak ryzykowne dla non-mbuny, ale masz duże akwarium, więc może się udać.
  2. W non-mbunie jest gatunek, który od dawna mnie ciekawi, Mylochromis (Otopharynx) sp. torpedo blue. Nie od parady tak się nazywa. To tak z przymrużeniem oka, bo aż taką torpedą nie jest, ale kształt ciała tak sugeruje i faktycznie jest ruchliwy. Ale może starczy tego OT.
  3. Są i ciapy, choćby moje Copadichromisy geertsi Gome. Poza tym są w większości mniej dynamiczne i ruchliwe, niż mbuna, ale to nie oznacza, że są nieruchawymi ciapami. Oczywiście. Non-mbuna jest moim zdaniem dużo bardziej zróżnicowana pod względem zachowań, niż mbuna. Tu musisz po prostu zapoznać się z cechami i potrzebami poszczególnych gatunków. Ich zachowania są uwarunkowane sposobem pobierania pokarmu, potrzebami reprodukcyjnymi, środowiskiem w jakim żyją. Rozpiętość tych potrzeb jest spora i warunkuje ich zachowanie w akwarium.
  4. To popatrz na to; Jak widać mdoki też nie są barankami i potrafią pokazać charakterek. Tu jeszcze samiec odpuścił tetrastigmie, ale za jakiś czas to tetrastigma schodziła mu z drogi. U Was są jeszcze młode ryby, ale wszystko przed Wami.
  5. Mylochromisy z tego co wiem, to dość delikatne i spokojne ryby. Ciekawe czy Ci samce się wybarwią przy tej obsadzie.
  6. Oglądam ten filmik i moją uwagę zwróciły te dziwne dźwięki. Nie słyszałem ich w czasie nagrywania, dopiero po nagraniu je usłyszałem. Domyślam się, że to są "głosy" Synodontisów. Gdzieś kiedyś czytałem, że Synodontisy wydają takie dźwięki...swoista rozmowa.
  7. A jednak przetrwał. Teraz to już z górki, mam nadzieję, że teraz to już da sobie radę. Myślałem, że w nocy Synodontisy się nim "zaopiekowały", a tu proszę. Dzielny młodzian?
  8. pozner

    Dieta dla obsady

    Ryby najbezpieczniej jest karmić mrożonkami pochodzenia słonowodnego, czyli artemia jak najbardziej ok, ale wodzień, czyli popularna szklarska już nie bardzo. Przy pokarmach słodkowodnych istnieje duże prawdopodobieństwo przywleczenia chorobotwórczych pasożytów lub bakterii, dużo większe niż przy pokarmach słonowodnych. Najlepiej jest w ogóle zrezygnować z mrożonek.
  9. Mam i ja...Pięknie wydana, czyta się jednym tchem, masa użytecznych informacji...żelazna pozycja dla malawisty. Jest pewien niedosyt, ale myślę, że Wojtek za jakiś czas zaspokoi ten niedosyt. Czekam z niecierpliwością. Dziękuję za dedykację. To będzie kiedyś biały kruk.
  10. Chewere ma nieciekawe samice, ciemno szare.
  11. Pisząc o dojrzewaniu miałem na myśli wielkość. Dojrzałość reprodukcyjna jest, tak jak piszesz, znacznie wcześniej i nie dotyczy to tylko drapoli.
  12. Protomelasy steveni to roślinożercy...w przewadze, więc nie będą pasować do Nimbochromisów. Non mbuna generalnie wolniej rośnie od mbuny. Moje mdoki osiągnęły dojrzałość fizyczną po ok. roku. Czy to długo? Moim zdaniem nie bardzo. Nie sądzę żeby Nimbochromisy szybciej Ci dojrzały.
  13. Z kronikarskiego obowiązku informuję, że samica wypuściła dzisiaj młode. Jak można było się domyślać, młode zostały wyjedzone. Może gdyby nie było Synodontisów, młode miałyby schronienie. Niestety wszystkie potencjalne zakamarki dla młodych zajmują Synodontisy. Zauważyłem jednego młodziaka, ale też musi dzielić swój azyl właśnie z Synodontisem. Raczej nie przetrwa.
  14. Pomyśl jeszcze nad yellowkami i do nich Placidochromis phenochilus mdoka.
  15. Możesz kupić kilka. U mnie jest 5szt. Przecież nie odróżnisz płci, ani ich nie rozmnożysz, więc będą tylko urozmaiceniem w akwarium. Będziesz zadowolona, bo są fajnym urozmaiceniem. One muszą mieć trochę zakamarków, żeby w nich przebywać. W dzień są widoczne, ale głównie przebywają pod kamieniami, więc powinnaś im takie miejsca stworzyć. Nie wiem, czy kamienie u Ciebie nie są zbyt ścisło poukładane.
  16. Petricola osiąga kilkanaście centymetrów, więc sporo mniej od malawijskego suma. Możesz śmiało je kupić. Będziesz mogła sobie wtedy pozwolić na dodatkowy gatunek. U mnie pływają S. polli, jeszcze mniejsze sumiki (ok. 10cm.)
  17. Możesz też pogodzić to. Są jeszcze inne Synodontisy, co prawda z Tanganiki, ale rosną sporo mniejsze, więc mogłabyś mieć i sumiki i dodatkowy gatunek. No chyba, że zależy Ci na sumikach malawijskich.
  18. Tramitichromis intermedius podobny jest do Otopharynxa tetrastigma. Przypuszczam, że w usposobieniu i zachowaniach również mu do niego blisko, więc mogłabyś spróbować z tym gatunkiem. Ewentualnie wspomniany Otopharynx tetrastigma? Ale to nie jest typowy kopacz.
  19. Ostatnie spojrzenie na akwarium z młodymi. W tym tygodniu je sprzedaję. Największe mają ponad 3cm. Kilka faktów z ich chowu; karmione dwa razy dziennie, rano kostką mrożonego, czerwonego planktonu. Po południu suchy pokarm Hikari Tropic First Bites. Tyle im jednorazowo daję. Dużo, ale okazuje się, że nie za dużo. Z krasnorostów z wcześniejszych zdjęć nie zostało prawie nic. Wyskubały prawie całkowicie. Nie zjadały ich, ale opadający pokarm grzązł w tych krasnorostach i żeby do niego się dobrać, wyskubywały je. Okazało się, że pod krasnorostami były brunatnice i zieleniece. Ich apetyt jest niewyczepany. Przemiana materii jest imponująca. Ryby jedzą i po chwili wydalają. Cyrkulacja przy filtrze kaskadowym jest prawie żadna, ale mimo to odchody gromadzą się głównie w jednym miejscu. Zgarniam je przy podmianie wody, którą robię raz w tygodniu, po ok. 30%, oczywiście prosto z kranu. Ryby chowają się zdrowo, nie zauważyłem żadnej straty. Tak się prezentuje jeden z największych maluchów, prawdopodobnie samczyk. Widać zażółcone obrzeże płetwy grzbietowej. Widać już charakterystyczny kształt Copadichromisów. Jeden z największych, ale róznice między nimi wszystkimi są minimalne. Jeszcze dodam, że teraz temperatura jest na poziomie 27'C, ale przy chłodniejszej pogodzie spadała do poziomu 22'C. Znalazłem grzałkę, ale niestety jest popsuta. Okazuje się, że te różnice temperatur nie mają żadnego wpływu na ryby. Może dlatego, że gatunek ten żyje na dość dużych głębokościach, więc jego tolerancja na zmiany temperatury jest większa. To tylko przypuszczenie, może inne pyszczaki też nie miałyby problemu z takimi skokami temperatury.
  20. Ładne zielenice. Podobnie miałem, gdy wiosną zaczęło więcej słońca świecić w akwarium. Teraz liście na drzewach przysłoniły słońce i glony zniknęły, a sztuczne oświetlenie jest zbyt słabe. W kotniku sypnęły się z kolei krasnorosty. Dlaczego krasnorosty, a nie zielenice? O tym chyba decyduje widmo światła...no i czas i moc świecenia. Tu słońce nie docierało. Jeśli chcesz utrzymać glony, to musisz popracować nad światłem.
  21. No i doszło do kolejnego tarła. Co ciekawe, to z innym samcem. To już trzeci samiec, z którym trze się ta samica. Wygląda na to, że u tego gatunku nie ma jednego dominującego samca, tylko każdy, gdy jest gotowy, przygotowuje się do tarła i stara się do niego doprowadzić. Ten też wykopał okazałe gniazdo w innym miejscu niż poprzednik i zachęcał samicę do tarła. Każdego intruza przeganiał w tym czasie z okolic gniazda. Nie musiał długo jej zachęcać, gdyż jeszcze tego samego dnia doszło do tarła. Tak prezentuje się to gniazdo. Za kilka dni nie będzie po nim śladu, a ryby będą, jak poprzednio, pływać zgodnie razem. Tym razem nie odłowię samicy. Zobaczymy co będzie. I jeszcze krótki filmik z maluchami. Rozwijają się dobrze. Mają ok. 2.5cm. więc niedługo przyjdzie czas na rozstanie. Krasnorosty opanowały kamienie....chyba krasnorosty. Rosną jak głupie. Zielone glony widać jedynie na tylnej szybie. Przednią szybę w końcu przeczyściłem, ale znowu szybko zarasta. Wyczyściłem szybę i wymieniłem filmik.
  22. Nie chce mi się i nie mam warunków na wysyłkę. Jeśli ktoś zgłosi się z okolic, to sprawa jest otwarta. Jest tego ok. 30szt. Gdy dojdą do rozmiarów handlowych, to wrzucę na giełdę....na jakiś czas.
  23. Może tak być. Nie mam planów. Pewnie oddam/sprzedam w Diskusie.
  24. Tak, ten pod kamieniem. Zajął tą "grotę" i broni dostępu do niej. Drugi jest pod gąbką i też broni tej strefy. Trochę zaskakujące, gdyż nie jest to terytorialny gatunek. Gniazdo buduje tylko w celu przeprowadzenia tarła. Po tarle samiec przestaje się interesować tym miejscem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.