Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Malawian jest wyłącznym przedstawicielem Fuljera na Polskę, więc jeśli będziecie chcieli mieć ryby stamtąd, to tylko przez niego...albo osobiście. Na marginesie, też nie mam złych doświadczeń z Malawianem.
  2. To jest bardzo praktyczna fryzura...nie wymaga szamponu, odżywek i specjalnego układania, a podobieństwo jest złudne, gdyż mamy przedziałki w różnych miejscach.
  3. Długość konkretna, ale czemu tylko 50×50?
  4. Kup po 10-12 szt. maluchów i zobaczysz w przyszłości, jak się wszystko ułoży. Mały update, trewavasae możesz kupić już docelowy układ, gdyż już u maluchów jest widoczny dymorfizm płciowy. Samice są pomarańczowe, a samce popielate. Zamów układ 3+5-6, zobaczysz w przyszłości, czy taki układ się utrzyma. Trewki nie są kilerami, więc jest duża szansa na utrzymanie takiego układu.
  5. Jest ok. Próbuj kolego. Sam musisz doświadczyć takiego zestawienia. Nikt Ci nie zagwarantuje, że wszystko będzię grało.
  6. Do wyboru, do koloru. Patrz na preferencje żywieniowe. W takim litrażu, moim zdaniem, nie więcej niż 5 gatunków, z możliwością wielosamcową.
  7. Albo mdoka i yellow, albo saulosi, acei i maingano. Chodzi o dietę.
  8. Miałem acei u siebie. Mam 50cm. wysokości, co prawda 55cm. szerokości, a wtedy miałem tło strukturalne, więc ok. 10cm. odchodziło. No i oczywiście mam 180cm. długości, ale myślę, że przy 150cm. też by było ok. Takie jest moje osobiste odczucie.
  9. Jak dla mnie, to 150cm. jest minimum dla tego gatunku. Co prawda, akwarium jest wąskie, ale to minimum, moim zdaniem, jest. Z niektórych źródeł wynika, że odmiana acei itungi osiąga mniejsze rozmiary. Kiedyś na Forum prosiłem o zweryfikowanie tego, ale jest to nadal zbyt żadka jeszcze u nas odmiana, więc opinii nie doczekałem się.
  10. Z młodymi jest tak, że jeśli ich umaszczenie pozwala się zakamuflować, to mają dużą szansę na przeżycie. Dlatego miałem dużą przeżywalność elongatusów, rdzawych i acei, ale już parallelusy nie miały szans. Byłem mocno zaskoczony, gdy przeżyła mi samica nochala. Pomarańcz przecież mocno rzuca się w oczy. Druga sprawa to jest to, że masz skromnie zagruzowane akwarium. Tak to przynajmniej wygląda na filmach. Przy bardziej zagruzowanym akwarium nie miałbyś pewnie takich doświadczeń z samcami. Dobrze, że jest jak jest, ale w każdej chwili może to się zmienić. Dowal kamieni, zobaczysz, że ryby się uspokoją, zajmą swoje miejsca, a i młode jakieś przetrwają.
  11. Mały update. Samica znowu nosi. Nie wiem już z którym samcem. Trzy się przymierzały. Mam po ostatnim tarle trzy maluchy, są już w zasadzie bezpieczne, chociaż nadal zachowują pewną ostrożność. Ładnie rosną. Staruchy nie wykazują nimi najmniejszego zainteresowania.
  12. pozner

    220x60x60

    Ryby masz chyba młode, ale jeśli będziesz już mógł coś napisać na temat zachowań terpedy, to będę wdzięczny...oczywiście w odpowiednim dziale?. Od dawna ciekawi mnie ta ryba.
  13. Labidochromis chisumulae Chizumulu...białe samce i perłowe samice.
  14. 4 gatunki w takim akwarium to optymalna ilość. Przy tej ilości możesz liczyć na wielosamcowy układ...ale musisz dodać kamieni.
  15. Dobry pomysł. Zamiast acei Luwala kup odmianę itungi. Luwala jest zbyt podobna do socolofi. Dorzuć kamieni, dla mbuny tu jest za skromnie.
  16. Podaj może całą listę dostępnych ryb, bo tu nie bardzo jest z czego wybierać. Cynotilapie mają nieciekawe samice. Samice Maisona też nie grzeszą urodą, nie mówiąc już o samicach Protomelasów, Otopharynxów, czy Aulonocar. Masz wspaniałe możliwości, a próbujesz iść na skróty. Z jednej strony chcesz mieć widowiskowe, kolorowe akwarium, a z drugiej strony maksymalnie ograniczasz swoje możliwości. Przy takim akwarium musisz się liczyć z wydatkami 400-500 funciaków. Nawet w realiach polskich nie jest to nic nadzwyczajnego.
  17. Swoje Copadichromisy, czyli planktonożercy, a w zasadzie zooplanktonożercy karmię min. pokarmem NatureFood Premium Cichlid, pokarmem przeznaczonym dla mięsożernych pyszczaków. W jego skład wchodzi; ryby i produkty rybne, zboża, mięczaki, skorupiaki, warzywa, oleje i tłuszcze, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, drożdże, glony, premiksy witaminowe i mineralne. Zajadają się, aż im się skrzela trzęsą. Nie zauważyłem, żeby wybierały te bardziej mięsne granulki, jedzą równo wszystko. Ta dyskusja przypomina mi rozważania nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi i odwrotnie. Ryba zje wszystko, co jej się poda...tym bardziej, gdy jest głodna (a pyszczaki są ciągle głodne), ale preferencje żywieniowe nie zostały wymyślone i zaobserwowane przez nas. Jeśli ktoś te preferencje zaobserwował w naturze, to tego powinniśmy się trzymać i żadne obserwacje akwariowe (sztuczne) nie mają tu znaczenia. Tym bardziej, że w naturze yellow też może się podpierać glonami...tam też jest mięsko. Preferencje a możliwości, to dwie różne kwestie.
  18. Każda ryba w naszych akwariach ma w sobie pasożyty i bakterie chorobotwórcze. System odpornościowy pozwala utrzymywać to w ryzach, ale każde osłabienie tego systemu spowodowane np. przenosinami, a u Ciebie to miało miejsce, może powodować takie efekty. Podejrzewam, że jakiś pasożyt, albo bakteria dobrała się do Twoich ryb. Już kiedyś pisałem, żeby profilaktycznie, przy wpuszczaniu ryb, albo przy wszelkich drastycznych zmianach w akwarium, stosować osłonowo dwa preparaty Microbe Lift...Herbtana i Artemis. Jeden jest na pasożyty, drugi na bakterie. W Twoim wypadku radziłbym zastosowanie tych preparatów w formie leczniczej. Wygląda na to, że masz wstępne stadium choroby, a to dobrze rokuje przy zastosowaniu tych preparatów. W bardziej zaawansowanym stadium te preparaty już nie działają. Wiem, bo przetestowałem. Jeśli się zdecydujesz na tą kurację, to musisz ją prowadzić do skutku, czyli zauważalnej poprawy.
  19. Dlatego napisałem: Żadna obsada nie da gwarancji spokoju w akwarium. Nawet w non-mbunie, potocznie spokojniejszej, takie sytuacje się zdażają. U mnie mdoki były terytorialne i agresywne, czego inni nie potwierdzali. To tylko przykład. Relacje dotyczące takiego np. yellowa też są różne. Póki nie doświadczysz samemu, nie będziesz wiedział. Tu jesteś bogiem i to twoje reakcje i decyzje decydują o sytuacji w akwarium. Pyszczaki, niestety, nie wybaczją błędów. Tu przy mbunie czasami kończy się to zgonem.
  20. Właśnie doczytałem, że wysokość akwarium to tylko 40cm., więc acei raczej odpada. Kolego, wybierz dwa gatunki żywieniowo odpowiadające sobie i je kup. Tutaj każdy, doradzając Ci, będzie się kierował swoimi gustami i w rezultacie będziesz miał tak zamieszane, że coraz ciężej będzie Ci podjąć decyzję. Kup te gatunki, które Ci się podobają i tyle. Sam musisz doświadczyć chowu pyszczaków, sukcesów i porażek. W ten sposób zbudujesz swoją wiedzę. Z czasem nie raz będziesz zmieniał obsadę, dodawał i odejmował gatunki. Na tym polega zdobywanie doświadczenia. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Wstępne informacje na temat gatunków już możesz znaleźć w necie. Reszty sam się dowiesz chowając wybrane gatunki.
  21. Akwarium ma 150cm. Fakt, że demasoni nie jest dobrym pomysłem dla nowicjusza, ale też dużo zależy od aranżacji, oświetlenia, charakteru ryb i pewnie wielu innych zmiennych. Zamiast demasoni może być tropheops chilumba i np. acei itungi. Opcji jest tak wiele, że starczy na kolejne 100 postów.
  22. Trewavasae ma pomarańczowe samice, a samiec jest błękitny z pomarańczowymi płetwami, więc odbiega kolorystycznie od demasoni. Nie ma go na liście, ale jeszcze lepsza by była odmiana Chilumba z pomarańczowym samcem. Doczytałem, że kupujesz ryby w TM, a oni mają trewavasae Chilumba.
  23. Fajnie się prezentuje. Gdy jeszcze porośnie glonami, to będzie super. Dodał bym tylko więcej kamieni, bo według mnie jest trochę skromnie. No i opisuj sukcesywnie życie w akwarium.
  24. Piękne akwarium, piękne ryby, obsada super. Jak jeszcze dorosną mdoki, to będzie bajka. Gratuluję, super to wyglada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.