Skocz do zawartości

pozner

Klubowicz
  • Postów

    5852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Na razie nic nie oddawaj, na to masz zawsze czas. Jak będzie się działo coś niepokojącego, to wtedy będziesz działać. Masz młode ryby, więc jeszcze dużo czasu na to przed tobą.
  2. No, projekt super. Gratuluję. Teraz co do cytatu. Czy tymi diodami RGB chcesz uzyskać światło słoneczne? Pytam, bo takie światło ma jakieś 3500K, a reszta Twoich modułów jest już w zakresie zimnym. Neutralne światło to ok. 5500K. Jeśli mają być chmury, to musi być słońce. Druga sprawa to moc. Światło słoneczne powinno być dużo mocniejsze.
  3. Jeśli Ci się podoba, to może być.
  4. Jeśli chcesz spróbować z trzema gatunkami, to idź w te mniejsze. Msobo do takich nie należy, abstrachując od tego, że to trudny gatunek. Zamiast niego może rozważ Pseudotropheus interruptus. Do tego Labidochromis chisumulae i Labidochromis sp. mbamba. Tu na diecie może trochę ucierpieć interruptus, bo dieta powinna być bardziej mięsna, ale też nie będzie tragedii. No i kolorystycznie będzie fajnie. Samice mphangi nie należą do najładniejszych.
  5. Próbuj, warto. Będę trzymał kciuki, ale jestem sceptyczny. Taka samica z młodymi działa na inne ryby jak lep na muchy. Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest takie miejsca mocno zaciemnić.
  6. Trochę Cię pewnie zniechęcę. Obawiam się, że nie poobserwujesz opieki nad młodymi. W naturze samica z młodymi szuka ustronnego miejsca z dala od innych ryb. W akwarium jest to nie możliwe. Będzie przyciągać uwagę innych ryb (a właściwie jej młode będą przyciągać uwagę) i prędzej czy później wyjedzą narybek. Co do Lethrinopsów, to obawiam się krzyżowania. Samice są bardzo podobne.
  7. Darku, wszystko pięknie wygląda, ale bardzo niska ta aranżacja. Tego nie widać, bo tło to optycznie ukrywa, ale jest płasko. Góra akwarium to będą martwe litry. Nie masz jakichś 2...3 dużych i wysokich kamieni? Pisałeś wcześniej, że coś dorzucisz. Dorzuć takie 2...3 kamulce.
  8. No nie wiem. Inne ryby mogą wtedy na nią inaczej zareagować. Teraz jej nie widzą, a po kilku dniach niebytności mogą ją zauważyć (w negatywnym tego słowa znaczeniu).
  9. Tu jest pies pogrzebany. Odpuść sobie, tak bywa, najsłabsze ryby padają, nie ma co ich na siłę ratować.
  10. Nie wszystkie. Labidochromis sp. mbamba bay nie bardzo pasują, bo samce są podobne, co może prowadzić do walk między nimi. Możesz spróbować z Labidochromis chisumulae, albo Cunatolipią hara. Chisumulae bardziej pasuje, jeśli chodzi o wielkość, a hara pod względem diety, ale tu jest to niezbyt istotne. Wybierając gatunki musisz brać pod uwagę też wygląd samic. Chisumulae ma perłowe samice, a hara ma niebieskie samice. Co byś nie wybrał, to zawsze możesz zmienić. Pysi jest ok. 800 gatunków, więc jest z czego wybierać i nie raz jeszcze będziesz wybierał. Wszystkie te gatunki są podobne pod względem temperamentu.
  11. Nie ma reguły, u mnie mdoki były terytorialistami i agresorami, a u innych były stadnymi rybciami. Zbyt dużo okoliczności wpływa na zachowanie ryb, żeby ustalać jakieś reguły.
  12. Wzorce my ustalamy, nie natura. My się z nią nie liczymy.
  13. No, tak chyba nie bardzo. Więcej odradza ten gatunek.
  14. No, nad tym samcem to by się pewnie toczyły dyskusje, czy to czasem nie kundel? (paski nierówne i jeden do połowy)...gdyby zdjęcie było z akwarium.
  15. Nie ma reguły. U Ciebie może duży wpływ mieć właśnie ilość samców. O bezpieczeństwie samic nie decyduje wtedy ich ilość, a ilość samców. Musisz obserwować i tyle. Nie kieruj się opiniami innych i schematami. Czegoś takiego nie ma. Każdy ma inne doświadczenia. Jeśli zacznie się jakaś wojna, to zacznij od zmiany wystroju, czyli np. dołożeniu kamieni, przearanżowaniu akwarium. Moja podstawowa zasada; jak największe gruzowisko w akwarium. Pyszczaki w nim żyją i jego potrzebują. Tu jest największe rozładowanie agresji. Mam na myśli mbunę. A tu coś dla @AndrzejGłuszyca. Zdjęcia Ada z jeziora.
  16. No i nasze rozważania o kant d... potłuc. Jak napisałem, msobo nie jest polecane do takiego akwarium z powodu wielkości i charakteru. Demasoni to tak jak maingano, też samotnik, więc może być rzeźnia. Wymaga trochę doświadczenia, bo może być potrzeba szybkiego reagowania na zaistniałą sytuację. To jest bardzo agresywny pyszczak. Rozważ jakieś Labidochromisy. To nie jest specjalnie agresywna grupa. Może do saulosi dołóż Labidochromis chisumulu, albo perlmut. Może też być też ten rdzawy. Zamiast saulosi może być Melanochromis (teraz Pseudotropheus) interrupotus i Cynotilapia hara. Nie idź w te skrajne żywieniowo i temperamentem gatunki.
  17. Poszło to w mocne OT. Jeśli kolega zaczyna przygodę z pyszczakami, powinien zacząć od dwóch gatunków; np. saulosi i rdzawe, chociażby właśnie z powodu zachowań samic. Otrzaska się z pyszczakami i będzie mógł dalej, z pewną wiedzą, iść dalej.
  18. Niestety zbyt mało uwagi zwraca się na samice, a właściwie na ich zachowanie. Podam przykład 3 gatunków, które miałem. Samice rdzawego to były krówki, nie zwracające na siebie uwagi. Podkładały się tylko samcowi, mnożyły się jak króliki. Samice popularnego trewka gnębiły najmniejszą wśród nich, ale bez zapędów zabójczych. Na marginesie, dociągnęła wielkością i "zakolegowała" się z resztą. Samice Melanochromis parallelus tak obgryzły jednej z samic ogon, że już nie odrósł. Ilość samic nie musi mieć znaczenia.
  19. Czytaj uważniej..nie napisałem ,że wybił trzy gatunki . Napisałem jak niżej zacytowałem . ..czyli swoje samice dla jasności. No to Ty czytaj uważniej. Napisałem, że "bo były 3 gatunki", a nie że wybił 3 gatunki. A ja tak czego niestety doświadczyłem. Jeżeli będzie więcej gatunków kosztem ilości samic to tak właśnie będzie. Miałem np. "saulosi" 1+3/4 to właśnie tak było. Dołożyłem samic to problem ustał. I nie piszę tego na podstawie teoretyzowania czy zasłyszanych opinii a na podstawie czego sam doświadczyłem. No, nie bardzo. Saulosi to wyjątkowo haremowa ryba. Tu czym więcej samic, tym lepiej (w jeziorze widywało się haremy składające się ze sporego stadka samic), ale np. samice msobo magunga potrafią się wbijać między sobą. Twoje twierdzenie sprawdza się nie tylko przy mbunie, często tak jest przy non-mbunie. Piszemy tu o maingano, a ten gatunek jest specyficzny i tak go trzeba traktować. Nie wiem, czy tu więcej samic coś by zmieniło. Z samicami generalnie jest ciężko, więc gdy samic jest mało, trzeba im zapewnić schronienie. Nikt chyba nie pozbywa się samic, żeby zostały 3. Wszyscy redukują samce. Szacunki 1+3 traktuję szacunkowo. Jestem też zwolennikiem mniejszej ilości gatunków, przy większej ilości samców i samic. Konkludując, nie wiem, czy dobrym pomysłem jest proponowanie maingano do 240l. Msobo też do takiego akwarium się nie poleca. M.i.n. z tego powodu.
  20. I myślisz, że wybił, bo były 3 gatunki? Przecież więcej gatunków powinno przekierować agresję samca, więc gdybyś miał mniej gatunków mogłoby być gorzej. A może dlatego, że to jest 240l.? Ale w większych akwariach też ten gatunek potrafi być killerem. Spytaj Piotrka (spiochu). A może dlatego, że było za mało miejsc, gdzie mogły samice się ukryć? I tu następny cytat. Nie mieszał bym ilości gatunków z chowaniem się samic. Tu ważniejszy jest wystrój. No, taka jest specyfika tych ryb. Jeśli samice nie mają gdzie uciec przed natrętnym samcem (bo ograniczona pwierzchnia), to trzeba im stworzyć kryjówki. Jeśli jest ich za mało, to są zgony. Nie tylko samic, ale też słabszych samców. Coś za coś, albo widoczne ryby i zaraz martwe, albo mniej widoczne, ale żywe. Przypomnę, że w niektórych gatunkach samice potrafią się wybijać między sobą. Są też gatunki samotnicze i chyba maingano jest takim gatunkiem. Stąd z nim problemy...trochę jak z demasoni. Dla mnie też. Wciąż nie mogę się nadziwić, że dla wielu 112l. jest za małe dla jednego gatunku, a bez problemu akceptują 3 gatunki w 240l.
  21. Ja tylko zwrócę uwagę, bo ktoś może nie zauważyć i tak zrobić, że to akwarium ma 3 przegrody, co tworzy 4 mini akwaria, a co pewnie dodatkowo wzmacnia całą konstrukcję. Nie wiem, czy to akwarium stałoby tych x lat, gdyby nie to.
  22. Nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale chyba źle wyczytałeś. Jeśli nie da rady obniżyć fosforanów, podnosi się poziom azotanów...ale nie przez podanie amoniaku. Na razie nic nie rób. Niech wszystko się ustabilizuje. Rób to co zawsze robi się przy akwarium, czyli rób podmianki gdy NO3 będzie za wysokie. Całą resztę sobie odpuść. Woda powinna się z czasem znowu wyklarować.
  23. Moim zdaniem powinieneś wstrzymać się z wszelkimi redukcjami. Masz ryby ledwo od pół roku...dla non-mbuny to jest ledwo. Non- mbuna dojrzewa dużo dłużej niż mbuna. Wcześniej już napisałem kiedy wybarwiły się moje samce tetrastigmy. Samiec alfa też pełnię wybarwienia uzyskał gdzieś po roku. Jeśli nie dzieje się nic niepokojącego w zachowaniu ryb, a czytam że nic takiego się nie dzieje, to cierpliwie czekaj na rozwój wypadków. Możesz ewentualnie dokupić samice Copadichromisa. Jeśli na to się zdecydujesz, to zrób to jak najszybciej, bo z wiekiem i wielkością ryb będzie Ci coraz trudniej dokupić odpowiednie samice.
  24. A czy doprowadziłeś? Nie, nie doprowadziłeś. Jest wiele czynników powodujących wykwit sinic, a wysokie PO4 jest tylko jednym z tych powodów. Samo w sobie nie doprowadzi do ich wykwitu. Tak Ty, jak i kol. pablojogi jesteście tego przykładami. Takich przykładów pewnie znalazłoby się więcej. Na wykwit sinic może mieć również wpływ oświetlenie, temperatura, natlenienie i ruch wody i pewnie dużo innych czynników, o których nie wiemy, bo ich nie badamy. Sinice atakują świeże, niedojrzałe akwaria. Tak samo jak okrzemki, czy pierwotniaki. Dlaczego? Bo pewnie takie jałowe, niedojrzałe akwarium temu sprzyja. Dojrzały ekosystem takich warunków nie daje i w takich akwariach sinic, okrzemek czy pierwotniaków się nie widzi, co nie znaczy, że ich nie ma. Zabrałem głos w tym temacie, bo miałeś fajnie funkcjonujące akwarium, a teraz robi się z nim coś dziwnego. No i zaczynasz mieć dziwne pomysły (wlanie amoniaku). Daj sobie na luz z tym PO4. Jak będziesz miał sinice, to wtedy będziesz się martwił. Ale wtedy samo zbicie PO4 nie pomoże. Z tych samych powodów, o których napisałem wcześniej.
  25. Bo czytam że:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.