Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Jeśli tak Wam się podoba tetrastigma, to możecie śmiało dokupić jeszcze samce. Mam 3 w swoim akwarium i bezproblemowo funkcjonują. Oczywiście dochodzi do widowiskowych walk, samce zczepiają się pyskami, ale po tych krótkich spięciach pływają swobodnie. Jest to jeden z najspokojniejszych, nieterytorialnych pyszczaków. Zgadzam się, przepiękna ryba. Dodatkowym atutem posiadania kilku samców jest to, że samiec alfa utrzymuje swoją maksymalną kolorystykę również poza tarłem, a samce beta nie tracą jednocześnie kolorystyki. Zapraszam do mojej galerii. Jest tam sporo zdjęć moich tetrastigm. Gratuluję nowego nabytku, będziecie zadowoleni.
  2. Witaj. W pierwszym poście wyczytałem, że chcesz dla swoich ryb jak najwięcej miejsca, a myślisz o kaseciaku Jeśli jednak myślisz o kaseciaku, a obawiasz się, że nie podołasz, to możesz sobie sprawić JBL Cristal Profi i100. Dobry, cichy filtr i stosunkowo niedrogi. Pracował u mnie w dwusetce i200 i byłem zadowolony.
  3. Tu jest mini reportaż z niemieckiego "Galileo" o Aqua Treff. Nie znam niemieckiego, ale z filmu wynika, że zaopatruje się w centrum S. Granta. Tak jak pisał harisimi; " Idzie kuterek kilku nurków pracujących za grosze i na cholerę budować hale czy kopać , adaptować jakieś stawy naturalne ? " Jak widać na filmie. Na podstawie swoich doświadczeń potwierdzam słowa harisimiego, że samce wyraźnie się różniły. U samic takiej różnicy nie zauważyłem. Jest jeszcze jeden aspekt. Ryby z odłowu to nie 3-4cm. młodziki. To są ryby dojrzałe, lub prawie dojrzałe. Jest nieprawdopodobnym, aby hodowle przyjeziorne chowały ryby przez rok czy dwa (w zależności od gatunku). Moje miały ok. 13-14cm. Żeby osiągnąć taki rozmiar potrzebują ok. 1,5 do 2 lat. Jeszcze inna sprawa to to, że cena ryb z odłowu nie wyda się już taka wysoka, gdy weźmie się pod uwagę cenę dorosłych haremów F. To też nie są małe pieniądze.
  4. Grzegorzu77, źle to postrzegasz. Kto jak kto, ale to właśnie my, PRZEDE WSZYSTKIM, powinniśmy wspierać takie inicjatywy, jako ci pośrednio odpowiedzialni za to wszystko. Zbieraczom znaczków i pudełek po papierosach to dynda i powiewa. Nie mamy bezpośredniego wpływu na poprawę sytuacji w jeziorze, więc powinniśmy wspierać każdego i każdą organizację działającą w kierunku poprawy sytuacji w jeziorze. To co się dzieje nie musi być złem, może być dobrem. Świadome i odpowiedzialne korzystanie z fauny i flory tego jeziora może przynieść korzyści tak krajom położonym nad brzegami tego jeziora (turystyka, kontrolowane odłowy), jak i nam (czyste gatunkowo ryby). Takie organizacje jak ta Ada pomagają poznać ten biotop, a dzięki temu wprowadzić odpowiedzialne zasady korzystania z zasobów jeziora, mają bezpośredni wpływ na to co tam się dzieje. Pyszczaki będą nadal odławiane i to dzięki takim organizacjom jak ta Ada może nie będą odławiane jak sardynki. Całą mocą powinniśmy wspierać jej działalność, a Twoje samozadowolenie, że jesteś tylko egoistą, a nie egoistą i hipokrytą jest płytkie. Może jestem hipokrytą i te moje 100 zł. jest naiwną formą oczyszczania sumienia, ale jest to lepsze, niż nie robienie niczego.
  5. Nie masz czym się przejmować. Mój Stefan (Protomelas steveni Taiwan Reef) był jeszcze mniejszy przy pierwszym tarle i to pierwsze tarło było w pełni udane. Główna moja obawa dotyczyła dalszego rozwoju, obawiałem się karłowatości. Moje obawy okazały się bezpodstawne. Gdy pozbywałem się Protomelasów samiec miał ok. 16-17 cm.
  6. pozner

    Moje 240l

    Gosiu, wiem. Pysie są kreatywne i wszędzie znajdą sobie miejsce, ale nie o to mi chodzi. Nie podoba mi się ta minimalistyczna moda w aranżowaniu akwarium dla ryb z grupy mbuna. Ty tej modzie uległaś, a ja wyraziłem tylko swoją opinię. Głównym argumentem przemawiającym za takim minimalizmem jest obawa o zachwianie cyrkulacji w akwarium i odkładające się kupy. Czyli co, aranżujemy akwarium pod siebie, nie pod ryby. Mitem też jest to, że odkładające się kupy jakoś znacząco zatruwają wodę. Kupy źle wyglądają w akwarium i tyle. Głównym źródłem amoniaku w wodzie jest mocz ryb. Przepływ wody plus ruch ryb powoduje, że woda nigdzie nie stoi i filtracja ten amoniak neutralizuje. Miałem mbunarium (jest na naszym kanale YT) zawalone kamieniami (dobrze ponad 100kg.) z tłem strukturalnym i ponad 20 dorosłych pyszczaków plus młodziki i wszystko funkcjonowało bez problemu. Podkreślę, akwarium bardzo ładne, dałem 5 (chociaż nie powinienem za ten minimalizm :)) Niech Ci się ryby dobrze chowają.
  7. Miałem też problemy z utrzymaniem "trawy". Padała mi bez względu na oświetlenie. Kilka miesięcy temu postanowiłem posadzić ją do ziemi ogrodowej. Z pojemnika gastronomicznego odciąłem górę do poziomu ok. 5cm., do tego pojemnika nasypałem ok. 3cm. warstwę ziemi ogrodowej, do tego posadziłem "trawę" i przysypałem to piaskiem wyjętym z miejsca umieszczenia "trawy". Nad "trawą" świeci świetlówka Aqua sun. Nie mogę napisać, że "trawa" rozrasta mi się szaleńczo, ale nie marnieje, świeże liście ładnie rosną, odnóżki się ładnie rozrastają. Ogólnie jestem zadowolony z efektów.
  8. Moczenie się w naszych rzekach szkodzi ludziom i wszystkim organizmom organicznym, nie kamieniom, nie piaskowi. Czy wiecie skąd pochodzą kamienie w składach? Skąd pochodzi piach? Czy mają certyfikat czystości? Te kamienie, czy piach mogą być tak samo "czyste" jak te z rzeki. Każdy piach przed użyciem gotowałem, wszystkie kamienie szorowałem i wyparzałem. Niektórzy koledzy mogą mieć swoje kłopoty właśnie z powodu niedostatecznego spreparowania piachu i kamieni. Nie dyskwalifikuję kamieni i piasku z rzeki, bo moim zdaniem jest tak samo wartościowy jak ten ze składów...oczywiście przy odpowiednim przygotowaniu.
  9. Można też piasek wygotować. Nie każdy kamień zmieści się do piecyka Po rozpuszczeniu kamienia pewnie znaleźlibyśmy i ołów i wiele innych metali ciężkich w jakichś tam ilościach, ale nie o to chodzi. Związki metali ciężkich zanieczyszczające rzeki wiążą się nie z kamieniami, czy piachem, a z materią organiczną, która osadza się na kamieniach, czy piachu (ale nie wiążą się z nimi). Dlatego uważam, że wystarczy wyszorowanie, wyparzenie, wygotowanie, wypieczenie kamieni, czy piachu. Zgadzam się z Plezim, nie ma co popadać w paranoję. Tak my, jak i ryby, mamy na co dzień do czynienia z tymi metalami (no może oprócz rtęci ). Wszystko zależy od ich stężenia. Jetem przekonany, że po takiej "kuracji" kamienie i piasek z rzeki będą nadawać się do akwarium.
  10. Może wyjaśnisz, jak ołów, a szczególnie rtęć może się weżreć w kamień, czy piach, bo ja uważam, że to jest niemożliwe.
  11. Czytam tak sobie ten wątek i wydaje mi się, że Damian ma rację. Narurowiec w Twoim wypadku byłby lepszym rozwiązaniem, mniej gimnastyki, łatwiejsza obsługa i nie masz puszki w akwarium, co przy przelotowym akwarium jest istotne. Masz tylko rurki, które możesz łatwo zamaskować. To tylko moja opinia.
  12. Niestety młodego już nie_ma. Nie_ma też samca Copadichromisa (ostatni z odłowu). Dwa tygodnie temu spłoszył się w nocy i wyskoczył z wody. Niestety trafił w wycięcie na rurki od filtrów. Rano znalazłem zasuszone zwłoki. Życie nie znosi próżni, więc niemal natychmiast zaczął się wybarwiać jeden z podrostków. Wygląda bardzo obiecująco, momentami adoruje samicę i wtedy robi się czarny z jaskrawo cytrynowymi obrzeżami płetw. Połyskuje przy tym fioletem. Jest śliczny. Ma na razie ok. 10cm. Jeszcze wiele miesięcy będę musiał poczekać aż wybarwi się całkowicie. Oprócz niego mam chyba jeszcze dwa samce, ale one jeszcze się nie wybarwiają. Prawdopodobnie mam układ 3+3. Wszystko wskazuje na to, że warto będzie czekać. Pstryknąłem fotkę tego samca. Nie najlepszej jakości, ale nie o to chodzi. Wielosamcowość tetrastigmy nadal w 100% aktualna. Nie wiem jak zaczną się rozkładać siły, gdy dorosną Copadichromisy, ale póki co mam jeszcze trochę czasu. To jest pewne, że zaczną szukać swojego miejsca w akwarium. Szczerze pisząc, czekam na te roszady. Jeszcze coś, wcześniej pisałem, że nie zaobserwowałem tarła u tetrastigmy. Dzisiaj zaobserwowałem, doszło do niego o świcie, przy zgaszonym świetle, dziennej szarówce. Tak jak się domyślałem, panuje wtedy względny spokój w akwarium i nic nie niepokoi tarła.
  13. W prawie 2000l. 20 ryb? Obawiam się, że kolega będzie miał dużo większe rozterki. Tak na marginesie, to u Tanzanii niebieskie są tylko samce. Prosisz o wizje każdego wobec takiego litrażu, to przedstawię swoją. 1) Któryś z Nimbochromisów, Dimidiochromisów i Exochochromis anagenys yellow...może jeszcze Sciaenochromis (może do wyboru)...jednosamcowo. 2) Taeniolethrinops furcicauda, Placidochromis mdoka (grzebacze, wyjadacze) wielosamcowe (może kolegę da się namówić na Taeniolethrinopsa ). Tak to wygląda, gdy zakopie się trochę pokarmu: Malawi Biotope Tank - my African Cichlids feeding frenzy "Reloaded"..in HD - YouTube 3) Protomelas Sp. "Spilonotus Tanzania" terytorialny skalniak (raczej 1 samiec) 4) Copadichromis borleyi kadango (toniowiec)...najodpowiedniejsza, ale z innymi też można spróbować (Namalenje, mbenji) wielosamcowe, stadne. 5) Możesz dorzucić yellow w skałki. To taka luźna propozycja z mojej strony.,
  14. Mam w planach podobny baniaczek. Nie tak szeroki, ale litrażowo podobny i ja spróbowałbym w nim trzymać non mbunę z mniejszymi predatorami (Nimbochromis, Exochochromis, Dimidiochromis). Wśród non mbuny masz gatunki o różnych zachowaniach, masz grzebacze, toniowce, gatunki terytorialne i stadne, te co trzymają się bliżej skał i te które preferują toń. Jest z czego wybierać. Jeśli zdecydujesz się na mbunę, to moim zdaniem, w grę wchodzi tylko ta większa mbuna. Mniejsze gatunki mogą być mało widoczne ze względu, chociażby, na szerokość akwarium. Trochę też szkoda wysokości dla mbuny. Co prawda, możesz wpuścić acei, ale ile ich musiałoby być, żeby wypełnić toń. Tak ja to widzę.
  15. Nie wiem jakie pyszczaki miałeś z tej grupy, ale u mnie nie było i nie jest nudno. Chyba że masz na myśli to, że trup się nie kładzie gęsto
  16. To było pytanie retoryczne. Ta ramka powinna odpowiednio zabezpieczyć ryby. Niestety ryby często płoszą się też w nocy. Dwa tygodnie temu straciłem tak samca Copadichromisa. Trafił w szczelinę w pokrywie, gdzie wchodzą rurki od filtra. Wyjątkowy pech.
  17. Tu całe nieporozumienie. O co bajronowi chodziło? Ja w swojej wypowiedzi nie traktowałem piasku jako materiał startowy, tylko jako materiał dodatkowy/podstawowy, jako zwykłe podłoże. Tak odebrałem zapytanie bajrona, czy gdy odstawi mokry piach, nic się z nim nie stanie (zacznie gnić, pleśnieć, itp.)?
  18. Czy otwarte, czy zamknięte, tyle samo paruje. Przy otwartych paruje w powietrze (dlatego twierdzi się, że akwarium jest wskazane, gdyż zwiększa wilgotność powietrza ). Przy zamkniętych od razu wysycha. A tak wogóle to ile tej wody wyparuje przy cotygodniowych podmiankach?
  19. Wyjąłem piach z akwarium (też Malawi), gdyż był biały, drobny, a do nowego akwarium kupiłem w Castoramie. Wsadziłem do reklamówki i wyniosłem do piwnicy. Reklamówkę zostawiłem otwartą. Nic się nie stało, woda odparowała, a suchy piach został. Gdy zakładałem non mbunarium, to go dosypałem, gdyż tego z Castoramy było za mało. Piach z roślinnego można by ewentualnie wypłukać przed zmagazynowaniem.
  20. Od wielu lat pracują u mnie Tetry i nie mogę złego słowa powiedzieć o tych filtrach.
  21. pozner

    Pierwsze malawi

    Ozonowanie jest najnowszą i najlepszą metodą dezynfekcji wody. Niestety ozon ulega szybkiemu utlenieniu. Z tego względu i tak dodaje się chlor do wody. W Warszawie jest to w dwóch ujęciach dwutlenek chloru, a na Pradze północ chlor wolny. Plezzi, u nas woda jest dezynfekowana (natleniana) ozonem, a dodatkowo dwutlenkiem chloru. Leję od lat wodę przy podmiankach prosto z kranu i jakoś nie zniszczyła mi biologi ...chyba że moje pysie są wyjątkowo odporne :mrgreen:...albo taki swoisty mikroklimat Jak ma się ta Twoja teoria do praktyki?! Robek, wodę też masz dezynfekowaną dwutlenkiem chloru, więc nie ma znaczenia, że zalałeś kranówą. Do podmian też nie musisz stosować żadnych bajerów. Lej prosto z kranu i jeśli już , to kontroluj NO3, ale jeśli chcesz być spokojniejszy, to możesz zamontować przy podmianach ustrojstwo z węglem aktywnym. Parametry zmierz gdy woda się odgazuje, czyli za kilka dni, gdy znikną bąbelki. Teraz może przekłamywać. -- dołączony post: W którym miejscu to koliduje z tym co napisałem? Kupuje się to w workach bez jonów amonu, gdyż one doprowadziły do powstania tej chloraminy. Nie napisałem, że chloramina nie istnieje, tylko że jej stężenie w wodzie kanalizacyjnej zależy od wartości jonów amonowych, a takowa jest tak niska, że nie ma znaczenia. Sama chloramina nie jest dodawana do kanalizacji, ona jest skutkiem ubocznym.
  22. pozner

    Pierwsze malawi

    Nie ma czegoś takiego. Chloramina jest to chlor związany i powstaje z reakcji chloru wolnego z jonami amonowymi. Ilość chloraminy zależy od zawartości jonów amonowych w wodzie.
  23. To jeszcze bardziej Cię dobiję. Tak wygląda moje akwarium z boku, 180cm. bez tego super bloku (sorry za glony na bocznej szybie:))
  24. Copadichromis borleyi mbenji, lub C. b. Namalenje, lub inny mniejszy Copadichromis. Jest tego trochę. Przejrzyj różne bazy ryb i dobierz odpowiednie. Kadango to jeden z największych Copadichromisów, wielka, silna krowa.
  25. To jest jedna z opcji, absolutnie niekonieczna. Poza tym chyba w narurowcu też taki blok można założyć. Co do zmiany tła z pcv, to jeśli masz zdolności manualne, to faktycznie pewnie jest banalne, ale tło strukturalne będzie już większym problemem. O szafce napisał już Andrzej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.