Skocz do zawartości

cezarix

Członek Honorowy
  • Postów

    870
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cezarix

  1. Cóż widzę że w dalszym ciągu nie masz żadnych argumentów. Poruszasz się dookoła tematu, kwestie osmotyczne, które poruszasz są jak najbardziej prawdą, niestety nie wiele wnoszą do tematu. Potwierdzają tylko że sól jest konieczna do funkcjonowania ryby jako organizmu. Powszechnie również wiadomo że woda wielkich jezior ryftowych zawiera pewną ilość soli czy też anionów/kationów. Cóż jeszcze przed chwilą czytam: Okazało się że jod wcale nie jest problemem - zatem wracamy do soli. OK Widzę, że ta dyskusja donikąd nie prowadzi bo w dalszym ciągu nie jest polemiką, a styl "nie bo nie" nie jest moim ulubionym sposobem prowadzenia dyskusji. Chciałbym tylko jeszcze nadmienić, że sole mineralne, do których zalicza się również NaCl powszechnie występuje w przyrodzie, jest składnikiem roślin i zwierząt a więc naturalnie zawierają go również pokarmy ryb słodkowodnych. Co więcej sól jest niezbędna do wzrostu i rozwoju funkcji życiowych i to oczywiście nie tylko ryb. Sole mineralne ryby częściowo absorbują z wody, ale muszą także dostawać je w pokarmie. I dostają, nie mówię tutaj o "moim makaronie", bo skoro sól jest we wszystkich organizmach żywych w sposób naturalny wchodzi w skład pokarmu. PAMIETAJMY że mówimy tu o jej śladowych ilościach. To czy większość ludzi soli łyżkę czy łyżeczkę nie ma tutaj żadnego znaczenia są to cały czas setne części procenta w objętości wody, a ilość soli, która przenika wgłąb makaronu jest minimalna. Pokarmy sztuczne produkowane są z mączek zwierzęcych, surowców roślinnych, mięsa i zwierząt morskich oraz wzbogacone w tłuszcze, witaminy i sole mineralne. Więc muszą zawierać pewne ilości soli. Nie demonizujmy więc jej znaczenia. Rozumiem, że masz odmienne zdanie i szanuję to, jednak to jest Twoje przekonanie nie wynikające z praktycznych czy teoretycznych badań a jedynie oparte na tzw. "powszechnej opinii" z kategorii tych o ogromnym znaczeniu cywilizacji dla topnienia lodowców antarktycznych czy powiększania się dziury ozonowej. Proponuję więc nie kontynuować wątku, bo w tej chwili jest to już niezły offtop. Do polemiki zapraszam np. na chat.
  2. Cóż jak widzę - w dalszym ciągu nie masz żadnych argumentów, pozostawiam to więc do rozwagi naszym czytelnikom. Wzmianka o braku przygotowania ichtiologicznego, dotyczy bardziej braku rzeczowych argumentów, a nie zasłyszanych frazesów. Jod owszem jest szkodliwy dla ryb, ale w nadmiarze - spróbuj wyliczyć dawkę jodu który trafia do akwarium pochodząc ze szczypty soli rozpuszczonej w 3 litrach wody. Jod występuje powszechnie w przyrodzie, co więcej występuje dość powszechnie w glebie i w wodzie. Więc zapewniam Cię że ten ułamek mikrograma wprowadzony wraz z tym czy innym posiłkiem nie zachwieje równowagą chemiczną w Twoim zbiorniku, a już na pewno nie zaszkodzi rybom. Wracając do wymienionych przez Ciebie pokarmów "gotowych". Pewnie nie wszyscy wiedzą ale: wiele pokarmów zawiera dodatek np: glonów Kelp (nawet Tropical ma taki pokarm m.in. dla pyszczaków), lub morszczynu, które jako glony morskie są doskonałym źródłem jodu. Że nie wspomnę o tym że praktycznie wszystkie pokarmy zawierają barwniki i przeciwuleniacze. Nie demonizujmy więc znaczenia soli jodowanej, jak wspomniałem podaję swoim rybom dość regularnie glony morskie w postaci świeżej i morskie skorupiaki - nie zauważyłem u nich problemów w związku z tego rodzaju pokarmem. Nie natknąłem się również do tej pory na RZETELNE informacje, z których wynikałoby że jest to postępowanie niewłaściwe. P.S. Makaron do spaghetti podaję jak najbardziej, ale tak samo jak makaron do zupy gotuje się go najpierw w wodzie - dopiero potem wrzuca do zupy lub polewa sosem. "kaszub" chodzi tu nie tyle o to czy podawać makaron (to inna kwestia), ale o sposób jego przygotowania.
  3. Wyluzuj, wyraźnie napisałem każdy rodzaj makaronu. Dla tych co nie wiedzą makaron najpierw się gotuje w wodzie a potem dodaje do potrawy (zupy, sosu). I taki właśnie "czysty" makaron można podawać rybom. Więc po co zaśmiecasz wątek. Zapewniam że szczypta soli wsypana do 3-4 litrowego garnka z makaronem rybom nie zaszkodzi. Z resztą nijak się to ma do podawanych moim rybom np. ślimakom słonowodnym, czy glonom morskim - za którymi de-facto przepadają. Więc nie popadajmy w ortodoksję, i czytajmy posty dokładnie zamiast wyciągać z nich "dziwne" wnioski. Poza tym dostrzegam w Twoim poście sarkazm, czyżbyś był przekonany że istnieją jedyne słuszne zasady żywieniowe, że nie dopuszczasz innych możliwości? Masz może doktorat z ichtiologii, albo spędziłeś lata nad Malawi i jesteś uznanym autorytetem?? Nie sądzę, więc dopuść myśl że ktoś może mieć odmienne zdanie na jakiś temat i uszanuj je - względnie próbuj przekonać do swoich używając solidnych argumentów.
  4. nie trzeba gotowac makaronu w wodzie bez soli - ryby lubia kazdy rodzaj makaronu przygotowywanego przy okazji naszych posiłków. Wystarczy go ostudzić.
  5. A tu mnie zaskoczyłeś, szczerze, to nie zwróciłem uwagi - ale to już sprawa tego co szuka - może się do nich odezwać i zapytać.
  6. cezarix

    Pytanie o lampy HQI

    To co jest w linku to właśnie zwykła oprawa halogenowa z wsadzoną żarówką Rx7s do środka i z układem zapłonowym na zewnątrz. Brak tam informacji o zabezpieczeniu przed gorącym startem, co jest niezmiernie ważne dla żywotności zarówno lampy i elektroniki. Wiem również że przerabiane oprawy halogenowe mają mniejszą odporność na przebicie i bardziej się nagrzewają. Po prostu nie zostały zaprojektowane do tego typu żarników. Informacja o 15tys godzin świecenia jest mooocno przesadzona. Ja nie mówię że nie można, staram się tylko pokazać że nie bardzo się opłaca. Pomijając fakt że taką oprawę profesjonalnie wykonaną można kupić już za 140zł a 150W za niecałe 200zł - oczywiście bez żarnika, ale ten na aukcji i tak jest moim zdaniem za ciepły do malawi więc trzeba by go wymienić.
  7. Mam pewność że to jest S.n., potwierdził mi to dzisiaj fachowiec ichtiolog. Poll, naukowiec klasyfikujący tą rybę napisał że rośnie do 30cm w akwarium więcej - ja ze swojej strony jestem oczywiście w stanie zredukować moją ocenę wielkości tej ryby, możliwe że zadziałał tu "syndrom wędkarza". Większość zdjęć w sieci przedstawia młode osobniki z nieco innym rozkładem plam (są większe i rzadsze), jednak fota z nad jeziora, na której jest Afrykanin z s.n. w ręku potwierdza tą tezę. Nie podejrzewam też żeby jedno z najstarszych akwariów w europie, jednocześnie instytucja badawcza wypisywała bzdury na swoich akwariach. To nie jest sklep akwarystyczny w Tesco. Literaturka: Poll, M. 1971. Révision des Synodontis africains (famille Mochocidae). Annales de la Musée royal de l'Afrique Centrale (Tervuren) no. 191. [viii] + 497 pp. + 13 plates. [upholds S. njassae Keilhack as a species distinct from S. zambesensis Boulenger (with which Boulenger had synonymized it); also notes that S. njassae is very similar, but not identical, to S. nigromaculatus Boulenger. In contrast to Poll's title, the family name is correctly spelled Mochokidae]
  8. myślę że nie sięgnął byś podbierakiem do dna, wrzuciłem foty do albumu jak sys zatwierdzi to będą tam w lepszej rozdzielczości
  9. W Amsterdamie w ZOO i ma jakieś 8tys litrów
  10. Ależ proszę bardzo: "Rybka" ma około 50cm i pływa sobie w największym malawi jakie do tej pory widziałem na własne oczy (fotki są moje). Z resztą w tle widać parę pyszczaków. Niestety akurat tam raczej nie do wyjęcia
  11. cezarix

    Pytanie o lampy HQI

    NIE POLECAM: 1. kupowania przerobionych obudów do lamp HQI 2. przerabiania lamp budowlanych Jest kilka WAŻNYCH ku temu powodów: 1. Układ zapłonowy lamp metahalogenowych różni się od lamp halogenowych przede wszystkim KONIECZNOŚCIĄ zastosowania układu zapobiegającemu gorącemu rozruchowi. W warunkach gdy istnieje niebezpieczeństwo zaniku prądu na kilka sekund (czyli praktycznie wszędzie). 2. Przerobione lampy mogą nie spełniać warunków napięciowych występujących przy rozruchu lamp HQI, powszechnie wiadomo że prąd i woda to kiepskie połączenie, a 15.000V i woda to bardzo złe połączenie. Wystarczy słabsza izolacja na kablu żeby zagotować wodę w zbiorniku 3. Lampy "budowlane" mają faktycznie bardzo podobny uchwyt do RX7s, ale nie taki sam zdaje się że są 3mm szersze, a to już problem, poza tym konieczność umieszczenia układu zapłonowego poza hermetyczną obudową lampy - nie polecam. Poczytaj mój artykuł na serwisie n.t. HQI, http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klubowiczow/zrob_to_sam/hqi_-_nie_tylko_nad_morzem.htmlnie trzeba wydawać kilku tysięcy złotych żeby być szczęśliwym posiadaczem PROFESJONALNEJ lamypy HQI. Polecam włoskie LEUCI ew. o połowę tańsze oprawy chińskie.
  12. Trochę za cienkie jak dla mnie i z deczka przekombinowane - wg mnie wbrew zasadzie Brzytwy Ockhama (łac. Non sunt multiplicanda entia sine necessitate). Jutro wrzucę linka do konstrukcji.
  13. No właśnie o to chodzi że dostaje w dupsko podwójnie ! I zapłonnik i żarnik. Najmniejsze wrażenie, ściemniacze robią na zwykłych wolframowych żarówkach - ale te jak wszyscy wiemy znikną bezpowrotnie za parę lat
  14. No Danielu, to lejesz miód na moje serce tarcica sosnowa to tylko 1100zł/m3. Będę w tartaku w przyszłym tygodniu pogadam popytam i się zorientuję co i jak. Co do linków, zostawiłem w pracy na biurku, głównie tam mam czas na obliczanie stelaży pod akwarium. Jutro wrzucę - ale tymczasem polecam GOOGLE i tank stands, albo aquarium stands itd. jest tego sporo
  15. danielu jak najbardziej masz racje, z tym ze prawo ohma w takiej interpretacji nijak ma sie do swietlowek. Swietlowki sa zasilane duzo wyzszym napieciem generowanym przez dodatkowe urzadzenia (starter, dlawik, elektronika) i sa duzo bardziej podatne na zmiany napiecia wejsciowego niz tradycyjne zrodla swiatla. Co za tym idzie w dupe dostaja nie tylko swietlowki ale tez znacznie od nich drozsza elektronika.
  16. Po przeczytaniu kilkudziesięciu ogromniastych wątków na forach brytyjskich i amerykańskich (związanych wyłącznie z budową drewnianych stelaży pod baniaki), chciałbym podkreślić, że o dziwo istnieje jeden jedyny sprawdzony i niezawodny sposób na budowę stelaża drewnianego. Jest on bardzo prosty do zbudowania i możliwy do wykożystania do praktycznie każdej wielkości baniaka. Na ten przykład fotka: Niestety sposób ten nijak się ma do tego co zrobiłeś u siebie dla tego paradoksalnie jestem spokojny o wynik. A oto przepis: 1. Materiał - kantówka 50x100, tarcica konstrukcyjna (do kupienia w każdym tartaku) podejrzewam że najlepsza będzie liściasta 2. Dowolna wysokość i szerokość stelaża, warunek podpory co 18cali (jakieś 45cm) 3. Skręcana na 3,5calowe wkręty do drewna 4. Budowa wg. sprawdzonego schematu (mam takowy w zasadzie konstrukcja wieńcowa) I teraz dla czego wybrałem drewno: 1. Sprawdzona konstrukcja pod warunkiem odpowiedniego wykonania, na takich stelażach stoją baniaki do których moje planowane 1000+ litrów mogłoby być sumpem. 2. Tarcica użyta do takiej konstrukcji służy do budowy domów więc niewątpliwie musi mieć swoją wytrzymałość 3. Drewno skręcę sam w chacie bez poszukiwania spawacza (którego spawy mogą być wątpliwej jakości) 4. Materiał jest względnie tani 1m3 tarcicy dębowej w II klasie jakościowej kosztuje ok 1800zł. Na mój stelaż potrzeba ok 0,16m3 - czyli niecałe 300zł. Cena porównywalna z kosztem profili stalowych. 5. Stelaż drewniany jest dużo łatwiej obudować, jest też paradoksalnie bardziej wytrzymały na wilgoć niż stal, oczywiście odpowiednio zaimpregnowany. Dowodem jest to, że drewno to najczęściej wybierany materiał pod morskie baniaki, pod którymi stal nie wytrzymuje zbyt długo. Sorki za przydługi wywód, ale może warto przybliżyć ten temat. Oczywiście jak w końcu stanie to opiszę ten proces.
  17. Decyzja zapadła - w każdym razie jeśli chodzi o stelaż. Nie będzie dzielony ani w dwóch kawałkach - nawet nie będzie stalowy. Po przeanalizowaniu podejścia "amerykańskiego" zrobię stelaż drewniany. Sam go sobie skręcę i wyjdzie pewnie o przynajmniej połowę taniej niż stalowy. Łatwiej go będzie też obudować i wyposażyć wewnątrz.
  18. T8 się przyciemnia dopóki wytrzymuje statecznik - przygotuj się na skrócenie jego żywotności, rury też dostają w kość. T5 ryzykujesz uszkodzenie zapłonnika, który jest znacznie droższy niż ten ściemniacz. Ale oczywiście Twój cyrk ...
  19. Zgłodnieje to będzie pobierał. Nie podejrzewam żeby parametry były tutaj przyczyną. Spokojnie można poczekać parę dni.
  20. A ja bym się mimo wszystko upierał przy charakterze samca i czekał. Powtarzam miałem podobnie z moim Panem Redem, do dzisiaj jest on raczej domatorem
  21. Niestety nie da się takim zwykłym ściemniaczem. Świetlówek T8 praktycznie wogóle się nie da ściemniać (przy tradycyjnym starterze po prostu się w pewnym momencie wyłączą), jeśli chodzi o T5 to jest to możliwe, bo mają elektroniczny statecznik, np. Profilux ma funkcję ściemniania. Jednak według producentów świetlówek zmiana napięcia zasilania powoduje krótszą żywotność. Poza tym jest to rozwiązanie co nieco drogawe A wracając do Twojej koncepcji - chcesz ciemniej, zdejmij odbłyśniki.
  22. Przełóż ją do akwa, z tego co piszesz wynika że i tak już pysk ma pusty. Poobserwuj jeszcze kotnik może faktycznie cośtam się skitrało - ale wątpię. A samicę przełóż, im szybciej tym lepiej - żeby nie miała potem problemów z przyjęciem przez pozostałych mieszkańców.
  23. Nasze stoisko na Targach Zoobotanica 2009 we Wrocławiu. Nagrodzone pierwszym miejscem. To już druga taka nagroda w ciągu trzech lat.
  24. Ale to Twoja pierwsza inkubacja ?? czy samiczki , bo jeśli to jej pierwszy raz to możliwe że połknęła ikrę. Mojej udało się utrzymać maluchy dopiero za trzecim razem.
  25. A jesteś pewien że to samiec ?? Co tam jest oprócz tych Redów?? Mój samiec też dosyć długo był dziki, chował się po kątach. Ale do żarcia wypływał. Z czasem jego chierarchia się podniosła i teraz oglądam go częściej - ale i tak z reguły wtedy kiedy zagania samiczki albo przegania intruza z okolic swojego legowiska.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.