Skocz do zawartości

Msobo


mati21

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ponieważ większość z tu piszących posiada msobo to skorzystam z tematu i podpytam się jak długo trzeba czekać aż rybcia osiągnie pełne rozmiary czyli 14, 13 cm. Posiadam 9 takich rocznych ryb większość ma około 8, 9 cm. Jeden samiec pięknie wybarwiony reszt żółta ale z atrapami więc niestety chyba też samce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też posiadam msobo wszystkie ryby mają atrapy jajowe myślałem że będzie 11 samców jednak nie jeden z niby samców inkubuje więc trzeba czekać co będzie dalej mile mnie to zaskoczyło myślałem już o dokupieniu następnych sztuk wiec cirepliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bonio dzięki za info pocieszyłeś mnie trochę, bo w sumie jak sobie przypomnę to samie z kimś kręcił bączki (znaczy próbował podejść do tarła), więc raczej jakaś samica jest.

Sision a może masz Membe Deep jak są młode to niczym sie nie różnią wybarwiają się podobnie a potem samce też niewiele się różnią. Jedynie w wielkości dorosłych ryb jest różnica koło 4 czy 5 cm. (tyle wyczytałem, bo z praktyką to niewiele mam wspólnego).

Mój samiec czasami tak przypomina Membe Deep że sam nie jestem pewien, jak w weekend uda mi się zrobić jakieś zdjęcie to wrzucę może ktoś rozwieje moje wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. w takim razie wierzę. :)

A możesz powiedzieć jak długo już je masz?. Bo szczerze powiem, że liczyłem, że dość szybko będą miały ponad 10 cm. A piszesz, że masz je zdecydowanie dłużej i jeszcze tej dychy nie przekroczyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, jak ja pisałem u mnie był niby jeden samiec, teraz więcej kandydatów do tego:) Pewny jestem tylko 1, bo wyraźnie zmienia kolor, plus lekko kształt, z pozostałymi to różnie jak mają dzień :)

No dobra przy okazji sprzątania dziś pstryknąłem trochę fotek, kontynuując ten wątek pierwszy który zaczął się przebarwiać wygląda teraz tak (fotki z przed 15 minut):


Przypominam że to jest forum a nie galeria - tu robimy wyjątek bo chcesz pokazać jak wybarwia się samiec msobo i oki to moze się przydac ale nie ma potrezby wstawiać trzech fot to raz a dwa to jak juz bedziesz miał udokumentowany pełny proces wybarwiania sie jednego i tego samego osobnika to wtedy wklej pare fot od pomarańczy do granatu najlepiej w jednym poście najlepiej ostatnim lub wyyedytuj pierwszy a ni etak ze jedna fot ana jednej stronie druga na trzeciej a nastepne jeszcze dalej bo taka prezentacja jest do bani

MarS


Masz racje, nawet dla przeglądających będzie łatwiej jak to będzie w 1 poście a nie w kilkunastu.

Zatem kolejne fotki pojawią się dopiero po pełnym wybarwieniu samca.

post-7530-14695711686253_thumb.jpg

post-7530-14695711686409_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też posiadam msobo wszystkie ryby mają atrapy jajowe myślałem że będzie 11 samców jednak nie jeden z niby samców inkubuje więc trzeba czekać co będzie dalej mile mnie to zaskoczyło myślałem już o dokupieniu następnych sztuk wiec cirepliwości


Mysle, ze cierpliwosc to fajna cecha u akwarysty.


Taka anegdota- pewnego razu przyszedl pan z workiem podrosnietych saulosi i mowi, ze to samce i czy mozna wymienic. Patrze do worka, a tam 5 sztuk, tak po 5-6cm ryb, wszystkie albo zolte, albo zolte z przebarwieniami szarymi. Pytam z czego wnioskuje, ze to samce, a Pan, ze tutaj i tam [pokazuje] maja a to ciemny pasek, a to pletewke i ze znajomy hodowca powiedzial, ze to samce, a on sam sprawdzil na necie i na 100% sa samce i czy wymienie na mlode... Ja na to, ze nie mam pewnosci czy to samce, ze moze tak, a moze nie. Pod mikroskopem ich nie badalam. No, ale wiadomo- kobiety z zasady to na butach sie znaja i to tez wylacznie na wygladzie, na jakosci juz nie. Pan sie uparl, ja korzystnie wymienilam...


Po kilku dnia z 5 samcow, trzy inkubowaly ikre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


marcinmarg napisał:

Zatem kolejne fotki pojawią się dopiero po pełnym wybarwieniu samca.



Jak patrzę na Twoje fotki to muszę powiedzieć że moje msobo na początku wyglądały identycznie. I jestem bardzo ciekawy czy po wybarwieniu samiec również będzie podobny.


I jeszcze wrócę do rozmiaru dorosłych ryb czy ktokolwiek na forum ma msobo tak 13-o czy 14-o centymetrowe?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możesz śmiało rozgarnąć ten "garb".  Wydaje się , że masz grubą warstwę piachu. 1-2 cm w zupełności wystarczy. Z biegiem czasu piasku ubywa ale zawsze można dodać jak już=ż będzie zbyt mało.
    • Cześć. Czy na tę stronę akwarium pada światło słoneczne? Możesz spróbować jakby zetrzeć w dół to zielone, wsuwając ostrożnie np. plastikową kartę do samego dna. Ostrożnie, by nie porysować szkła.
    • Hej.  W moim akwarium ryby przesunęły piach i powstała dosyć gryba warstwa a w niej sporo biologii. Nie jest to warstwa śmierdząca. Jak odrobinę poruszę, to nic nie czuć, więc mam nadzieję, że to jest "dobra warstwa". Estetycznie to wygląda średnio. Czy powinienem ten piach ruszyć i przesunąć, czy lepiej tej warstwy nie ruszać? Parmetry wody są OK (testy kropelkowe). Mam wysyp okrzemek, ale po prostu usuwam je z szyb regularnie.  Z góry dzięki za odpowiedź.  
    • Sporo zmian w obsadzie. Zrobiłem pierwszą redukcję od wpuszczenia ryb ponad rok temu. Oddałem jeden harem L. Perlmutt 1+3 (został drugi, 1+5), 3 samce C. Hara i 1 samca M. Msobo Magunga. W sumie poszło 9 ryb z 30. Przybyło za to stado I. Sprengerae 1+4. Ryby są sporo większe od reszty (mają 9-12 cm), ale zachowują się bardzo łagodnie, przynajmniej na razie. 😏 Wiem, niektórzy powiedzą, że za dużo gatunków (4) na 400 litrowe akwarium - ale za kilka miesięcy będę zapewne odławiał kolejne wybarwiające się samce Hary i Msobo, bo już widać, że jest ich zdecydowanie więcej, niż samic. Przynajmniej kolejne 5-6 ryb będzie do oddania, więc myślę, że ilościowo będzie OK. Pozdrawiam Bartka @HodowlaPyszczakówToruń, jeśli tu zagląda, bo to do niego poszły moje dotychczasowe ryby, od niego mam też rdzawe. 👍
    • Hej. Wcale nie musi tak być, że śledzie, poniżej masz trzy zrobione na szybko zdjęcia samiczki (9 cm) rdzawego, którego stada stałem się posiadaczem od wczoraj. 😉 samice mają ładny, jednolicie rdzawy/brązowy kolor, ciekawe uzupełnienie np. żółtego. 👍
    • @pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie?  Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. 🤓 Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie?  EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. 
    • U mnie w 400 litrach fajnie funkcjonuje zestawienie Matriaclima Estherae Minos Reef i Pseudotrofeus cyaneorhabdos (Maingano). Jak poszukasz esterek w różnych morfach, to można całkiem fajny efekt uzyskać.  U mnie trochę trwało,  zanim się ułożyła obsada, bo niektóre osobniki się nawzajem nie tolerowaly. Zarówno samce jak i samice zrobiły sobie selekcję i został układ 2/5. Dla Maigano musi być dobra aranżacja, wtedy są spokojne w miarę. W źle poukładanych zbiornikach wstepuje w nie demon😜. Czyli kupa gruzu z mnóstwem zakamarków. Do tego na upartego dołożył bym Acei Luwala, chociaż wg mnie one fajnie działają od 200 cm długości. Ale kilka lat miałem w 160 cm i jakoś było. Acei rzadko wchodzą w interakcje z innymi gatunkami, a wewnątrz gatunku raczej na układ z jednym samcem bym liczył. Nigdy mi się nie udało utrzymać kilku dorosłych samców. Wybijały się z czasem  i zostawał najsilniejszy. Gatunki dość popularne, więc pewnie do zdobycia.
    • Czołem!  Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna.  Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi 😍), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień.  Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym.    Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki.   Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic.  https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?         
    • Jestem na czasie. Dwa dni temu do krainy wiecznych łowów odszedł (zawsze uważałem, że to samiec choć nie było to takie oczywiste ze względów o jakich napiszę dalej) "samiec" Cyrtocara moorii. Rybę zabrałem z akwarium, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - typowej 80'tki. Był to rok 2017, styczeń. Wtedy ryba według poprzedniego właściciela miała około dwóch lat. U mnie do akwarium została wpuszczona kiedy miała 12 cm, a przez kolejne prawie 8 lat urosła o ledwie 4 cm. Tak naprawdę wzrost miała zahamowany już dawno. Nigdy nie była awanturnicza, nigdy nie widziałem jej łapiącej się za pysk z inną rybą. Wiodła spokojny tryb życia, nawet kiedy zdychała rano jeszcze trzymałą się dna w głównym nurcie, a po pracy znalazłem są za kamieniem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że był to pierwszy w moim okaz, który zdechł ze starości a nie w związku z odniesionymi ranami lub ze stresu spowodowanego przez innych współpływaczy.   Także myślę, że wiekiem dobijał już do okrągłej 10.   Jaki wpływ na rozwój miała początkowa faza życia w ciasnocie? Czy wydłużyła, a może skróciła długość życia?  
    • Witam, ja u siebie nie mam ale analizowałem kiedyś ten temat, bo chciałem mieć. Gdzieś widziałem proste testy i taka 3W dawała radę w akwarium rzędu 60l. Wychodziło że musiałbym mieć dużo mocniejszą a to znowu koszt większy i po użyciu kalkulatora temat upadł, bo okazał się nieco nieekonomiczny.  Chętnie też poczytam czyjeś przemyślenia, bo zastanawiam się czy przy Malawi ma to rację bytu? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.