Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1. Labidochromis caeruleus 1+3

2. Sciaenochromis fryeri 1+3/5

3. Aulonocara jacobfreibergi Otter Point - występuje pod nazwą sp. Eureka, ale to chyba ta sama ryba - tak wynika z odnośnika na forum 3+5


EDIT: Pozner zamieszałeś mi z pkt 2 ... to może w takim razie jako pkt 2 Copadichromis azureus


OT - ilość Aulonocar o pięknych kolorach oszałamia ... tyle tylko, że to gatunki sztuczne prawda ?



A może tak:

1. Labidochromis caeruleus - skalniak

2. Copadichromis azureus - toniowiec

3. Aulonocara jacobfreibergi Cape Maclear - grzebacz

który gatunek wielosamcowo - możesz zdecydować później (sytuacja w akwarium), a może ryby same zdecydują.


1/ Aulonocara jacobfreibergi Otter Point - Aulonocara sp. Eureka to nazwa handlowa ryby podobnej, wyhodowanej sztucznie lub w wyniku hodowli selektywnej

.......1a/ Aulonocara jacobfreibergi Cape Maclear - gatunek podobny sprzedawany pod swoją nazwą

.....[Czytelnicy zainteresowani tymi rybami (1 i 1a) powinni przeczytać posty od 5-ego do 50-ego, nr 57 oraz od 67-ego do 75-ego, by wyrobić sobie własny pogląd]

[iMHO dyskusja zmierza do konkluzji, że gatunki naturalne A.jacobfreibergi Otter Point i A.jacobfreibergi Cape Maclear oraz ryba sztuczna (lub powstała w wyniku hodowli selektywnej) A.sp. Eureka są podobne do siebie. Wydaje się, że rożnice te są tak niewielkie (a może nawet są to te same ryby), że dla "przeciętnego" malawisty nie mają większego znaczenia. Być może uda się doprecyzować drobne różnice w wyglądzie, które mogą być istotne dla zainteresowanych zakupem tych Aulonocar. A może uda się wyśledzić rodowód Eurek?]


cytat z wątku http://forum.klub-malawi.pl/nazwy-handlowe-suplement-nr-1-artykulu-t24087.html

Aulonocara sp. Eureka - ryba sztuczna, mająca opinię nieprzewidywalnej.

Opublikowano

Mi juz jest wstyd. Własnie maz z corka mnie objechali ze nie chce Mdok ... Wszystko wskazuje na to ze beda jako pewniaki Labidochromis caeruleus i jednak Gissel - bardziej do mnie przemawiają... Juz nie pytam co trzecie bo normalnie typowa zmienna baba ... Zataczam po raz kolejny koło ...


Wysłane z mojego PMT7008_4G przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

:)

trzeci - toniowiec:

- Copadichromis azureus (do gisselek i yellow)

- Copadichromis trewavasae (do mdok i yellow)

Placidochromisy w stadku, Copadichromisy i yellow w minimalnych haremach.


Niezależnie od tego, czy będą jeszcze następne koła:) - życzę powodzenia:)

Opublikowano

Malawi Śląsk nie ma chyba C. trewavasae, więc może spróbuj z P. boadzulu. Najwyżej, gdy dorosną i zrobi się za ciasno i zbyt wojennie, to się ich pozbędziesz i zostaniesz z mdokami i yellowami. Ale przez dobry rok będziesz cieszyć oczy boadzulu.

Opublikowano

nie oszukujmy Raciczki że nacieszy oko bo przez rok te ryby nie dorosną i się nie wybarwią w pełni, więc cieszenie oka trochę mija się z prawdą.

Pozner jakie masz ryby i w jakim akwarium? Bo coś mi się kojarzy że zrezygnowałeś z placków ze względu na ich agresję wobec innych mieszkańców.

Opublikowano

Ale Raciczka nie ma ciśnienia na piękne kolory, ja najpierw zamówiłem ryby już podrośnięte część mi padła reszte oddałem i zacząłem z dwoma gatunkami od jajeczek a trzeci ok 3 cm i ten czas sobie cenie bardziej. Co do Poznera to nad Twoim postem jest jak byk napisane.

Opublikowano
nie oszukujmy Raciczki że nacieszy oko bo przez rok te ryby nie dorosną i się nie wybarwią w pełni, więc cieszenie oka trochę mija się z prawdą.

Pozner jakie masz ryby i w jakim akwarium? Bo coś mi się kojarzy że zrezygnowałeś z placków ze względu na ich agresję wobec innych mieszkańców.


1/ Nie wiem czy post jest skierowany (przynajmniej częściowo) do mnie, ale czuję się odpowiedzialny za ten wątek.

2/ Od długiego czasu sygnalizuję, że w artykule będą dokonane korekty. Czytelnicy wątku, części potrzebnych zmian się domyślają. Brak czasu odwleka kompleksowe ogarnięcie tematu (wraz ze współautorami).

3/ Placki, o których mowa, zostały rozpracowane w ankiecie kilkukrotnie tu przywoływanej.

4/ Jeśli masz konkretne doświadczenia, że jakaś ryba jest za duża, jakieś połączenie się nie sprawdziło lub coś innego istotnego dla sprawy - napisz.

Pozner jakie masz ryby i w jakim akwarium?

5/ Czy to jest kabaret?

IMHO Forum KM to hobby, odpytywanie było w szkole.

Opublikowano
nie oszukujmy Raciczki że nacieszy oko bo przez rok te ryby nie dorosną i się nie wybarwią w pełni, więc cieszenie oka trochę mija się z prawdą.

Pozner jakie masz ryby i w jakim akwarium? Bo coś mi się kojarzy że zrezygnowałeś z placków ze względu na ich agresję wobec innych mieszkańców.



Co do cieszenia oka, nie miałem, co prawda, Protomelasa boadzulu, ale miałem steveni taiwan reef i tak wyglądał po dwóch miesiącach u mnie:

http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=12748

Moje oko cieszył. Jak zauważysz, miał wtedy ok. 9cm. Jego przestrzeń życiowa była też odpowiednio mniejsza. Gdy osiągnął 17cm. ( mniej-więcej po roku) jego przestrzeń życiowa powiększyła się na tyle, że niebezpiecznie ograniczył przestrzeń życiową innych ryb. Jedynie mdoki, gdy dorosły i dojrzały, były w stanie ograniczyć jego przestrzeń życiową.

Teraz co do mdok. Widzę, że trochę śledzisz moją przygodę z pyszczakami (miło mi :)), więc może zauważyłeś to, co napisałem o ich zachowaniach.

Mdoki u mnie były zgodnymi i w miarę stadnymi rybami przez ponad rok. Swoje "rogi" pokazały, gdy osiągnęły dojrzałość. Wtedy właśnie ograniczyły przestrzeń życiową Stefana i akwarium miałem podzielone między mdoki i Stefana. Może nie zwróciłeś uwagi, ale oprócz mdok pozbyłem się również Protomelasów. Dokonałem wyboru. Mogłem zostawić Protomelasy i mdoki (i wszystko by grało), albo tetrastigmy i Copadichromisy. Wybrałem to drugie.

W proponowanej przeze mnie obsadzie najbardziej obawiałbym się o los yellowków. Widzę, że yellowy są u Raciczki kluczowe, dlatego założyłem ewentualne pozbycie się w przyszłości Protomelasów. Dwugatunkowe akwarium z żółtymi yellowami wśród kamieni i stadkiem szafirowych mdok w toni może wyglądać pięknie, ale może dla Protomelasów też będzie miejsce. Nie wiem, każde akwarium to oddzielana historia.

Po namyśle dodam, odpuściłbym Protomelasa i zostawiłbym wielosamcowe yellowy i stado mdok. Wyobraziłem sobie to, co napisałem wcześniej :)

Opublikowano

Nie mam takiego doświadczenia jak większość z was, jednak od niespełna miesiąca posiadam:


Placidochromis mdoka white lips 10szt

Labidochromis Caeruleus yellow 11szt

Copadichromis borleyi red fin 10szt


I co udało mi się zaobserwować:


Yellow głownie przesiaduje między skałami bo bokach akwarium, chociaż również często wypływają na środek zbiornika, które stanowi plażę.


Mdoki trzymają się w grupie, poza jednym samcem który pływa po całym akwarium. Pozostałe pływają głownie przy dnie i przy bocznych szybach zbiornika.


Copadichromis'y trzymają się w zwartej grupie, praktycznie cały czas w toni baniaka, upodobały sobie środek plaży w jego głównej partii.


Do tej pory, pewnie ze względu na wiek, nie zauważyłem ani jednej "gonitwy". Każdy gatunek ma swój teren i jego się trzyma, nawet jak inny osobnik wpłynie w "teren miejscowych" nie jest przeganiany


To tylko moje spostrzeżenia po niespełna miesiącu od kiedy mam bractwo w akwarium

Opublikowano

Tak Pozner prześledziłem twój wątek bo też chciałem placki, ale śledziłem go dawno temu, mnie od tych ryb odwiodły fotki dorosłych (nie rocznych ale 3 4 letnich bo nie kupuje obsady na rok tylko chce nią cieszyć oko przez cały okres "żywotności ryb" ).

Osobiście miałeś Protomelas fenestratus Taiwan Reef a proponujesz Protomelas taeniolatus Boadzulu red, osobiście mi się bardziej podoba ta druga opcja, ale on jest roślinożerną rybą i tak jak yellow jest elastyczny w tej kwestii to jednak diety palcków i protomelasa nie pogodzisz.

Moniki targetem jest malawi śląsk z przyczyn ekonomicznych, więc proponowanie jej tego protomelasa jest chyba nie na miejscu biorąc pod uwagę dietę i fundusze wyrzucone w błoto, bo szanse na sprzedanie samca non mbuny jest praktycznie zerowe a i z całym haremem otłuszczonych ryb będzie ciężko bo do tego doprowadzi pewnie mięsna dieta.

Wracając do protomelasów są to idealne ryby na "malawi mix" mbuny z nonmbuną bo charakterem i siłą im dorównują i nie zostaną zepchniete, dlatego imho protomelas w 150cm akwarium to słaby temat łącząc je z inną non mbuną z tego samego powodu odradzałbym placki bo to też są silne ryby i do tego jeszcze trochę większe powinny urosnąć ale pewnie skarłowacieją.

Nie polecam też żadnej ryby sztucznej bo przeważnie są agresywne,

Nie polecam też do tego akwarium aulonocar jacobfreibergi pojawiła się wyżej cape maclear (u miłościwie nam panującego prezesa poustawiała sobie wszystkich), a otter point z tego co pamiętam danielj miał u siebie w 200cm zbiorniku i też rządziła wszystkimi,


Moja propozycja z malawi śląsk to jest:

A. Nyassae lub Ngara lub chilumba

L. Mbasi raibow

i naprawdę na siłę yellow

do tego koniecznie duża ilość świderków żeby aulonki miały czego szukać w podłożu.


Pozdrawiam

Midran

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.