Skocz do zawartości

Inkubacja demasoni


insom

Rekomendowane odpowiedzi

A wg. mnie bzdura co mówisz...

Czy to akwarium 10, 25, czy 600l dbać trzeba o nie tak samo.. To nie zależy od tego czy na dnie są kamienie czy piasek. Świdry radzą sobie tak samo i w jednych i drugich warunkach i zjadają resztki.

Druga sprawa przy cotygodniowym odmulaniu zbiornika nawet wygodniej jest odkurzyć kamienie niżeli piasek bo nie podchodzą do góry i wybierają tylko śmieci.

Trzecie kotnik także wymaga dobrej filtracji a nawet lepszych warunków gdyż narybek jest o wiele wrażliwszy. Przy małym akwarium powinno być podłoże by bakterie miały sie gdzie osadzić bo filtracja jest zazwyczaj uboższa.

Mam dwa kotniki z piaskiem i żwirem i nawet gdy są bez narybku dbam o nie tak jak większe akwarium i jeszcze żadna rybka nie zdechła mi w ten sposób choć filtracja napewno jest uboższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg. mnie bzdura co mówisz...

Czy to akwarium 10, 25, czy 600l dbać trzeba o nie tak samo.. To nie zależy od tego czy na dnie są kamienie czy piasek. Świdry radzą sobie tak samo i w jednych i drugich warunkach i zjadają resztki



Chyba żartujesz??? :shock: Uważasz że przy akwariu o poj. np 600 litrów jest tyle samo pracy co w 20l??? No to wreszcie się uśmiałem. A po drugie powiedź mi w jaki sposób świderek przeniknie w wnętrze żwiru o granulacie 1-2mm. No chyba że posiada jakieś zdolności przenikania przez różnego rodzaju przedmioty, a może i takie posiada bo ja nie zagłębiałem się nad anatomią ślimaków.


Jeszcze raz powtarzam to, co ja osiągnąłem posiadając w kotniku żwir i jakie były efekty. A następnie dokładnie to samo bez żwiru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że troszke pokłócimy sie o poglądy...


A więc:

Chyba żartujesz??? Shocked Uważasz że przy akwariu o poj. np 600 litrów jest tyle samo pracy co w 20l???

IMO tak a może nawet więcej bo w większym zbiorniku łatwiej o pielęgnację i stabilne warunki niżeli w akwarium 20 l w którym każda ingerencja może skończyć się zachwianiem warunków i parametrów wody przy takiej filtracji.




A po drugie powiedź mi w jaki sposób świderek przeniknie w wnętrze żwiru o granulacie 1-2mm. No chyba że posiada jakieś zdolności przenikania przez różnego rodzaju przedmioty, a może i takie posiada bo ja nie zagłębiałem się nad anatomią ślimaków.

Normalnie.. mają na tyle dobry pancerzyk, że i z większym sobie radzą. Na oczy widziałem jak np. u Danielj świdry nie mają najmniejszego problemu przy żwirku o granulacji 3-5mm.

A jak nie wierzysz to zobacz moje "supermeny" ze zdolnościami spirytystycznymi:

http://img482.imageshack.us/my.php?image=00005yg7.jpg

http://img523.imageshack.us/my.php?image=00011rw5.jpg

http://img523.imageshack.us/my.php?image=00013gp1.jpg

Błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli :D


Jeszcze raz powtarzam to, co ja osiągnąłem posiadając w kotniku żwir i jakie były efekty. A następnie dokładnie to samo bez żwiru.

A ja jeszcze raz powtarzam, że piasek czy żwir są dodatkowym miejscem dla bakterii i przy małych filtracjach w takich zbiornikach bardzo pomagają.


Robiłem to po raz drugi bez żwiru i się udało a to tylko dla tego że narybek zbierał pokarm z dna.

Pokarm osiądzie na dnie z większym prawdopodobieństwem jeśli natrafi na kamień czy inne skamielisko gdyż unieruchomi się i nie wpadnie tym samym do filtra. Więc i narybek sobie dogodzi w ten sposób.


Ja naprawde nie miałem zamiaru cię rozśmieszyć, a z twojej strony naprawde nie było to miłe... Nie rozumiem dlaczego nie możesz normalnie "forumować" i wyrażać swoje przemyślenia tylko mi ubliżać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja naprawde nie miałem zamiaru cię rozśmieszyć, a z twojej strony naprawde nie było to miłe... Nie rozumiem dlaczego nie możesz normalnie "forumować" i wyrażać swoje przemyślenia tylko mi ubliżać.


Możesz napisać mi w którym momencie Tobie ubliżyłem? Jeśli odebrałes moją wypowiedź jako obraźliwą to w przepraszam. Z Twojej wypowiedzi wynika że nie ma róznicy z akwa 600l czy 20l. Ja jedynie zmierzam do tego że w akwa o poj.600 litrów osiągnięte parametry nie zmienią się tak gwałtownie jak to może się stać w 20l. Może się nie zrozumieliśmy i źle odebraliśmy to co chcieliśmy przekazać. Kazdy z nas opisuje tutaj własne doświadczenia którymi się dzieli. Kiedyś opisywałem swój problem kiedy nie udało mi się uratować narybku i otrzymałem również opinię na temat żwiru, dostosowałem się do tej wskazówki i następnym razem było wszystko dobrze. W ogóle uważam że ta wymiana jest niepotrzebna gdyż temat był całkiem inny. Zresztą sam wiesz jak szybko nie spożyty pokarm potrafi zakwasić wodę i spowodować niechciane skutki. Tylko do tego zmierzałem. A co do dbania o akwa to zgodzę się z Twoją wyp. o każde należy dbać bez względu na jego przeznaczenie i to co się w nim trzyma.


Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watek jest ciekawy więc prosze sie nie kłucić bo szkoda by było usuwać posty z tego topicu :?

Ihmo to obaj macie racje :? :D

Bo z jednej strony zgadza się że żwirek/piasek stanowi dodatkowe podłoże dla bakterii co przy jakiejś słabej filtracji [a do kotnika to najczęściej się daje faktycznie jakieś "odrzuty" i co nam pozostało z osprzetu] może być ważna rzeczą,

ale i faktem jest że rozdrobniony pokarm który podajemy narybkowi + mikroskopijne odchody jakie z tego potem powstaja są trudniejsze do uprzątnięcia bo łatwiej wnikają we wszystkie zakamarki i jeżeli czyszczenie nie będzie robione super dokładnie dodatkowo obciąża biologie baniaczka, a takie dokładne czyszczenie jeżeli jest w baniaku podłoże wymaga o wiele więcej czasu i zachodu. jeżeli ktoś tym czasem dysponuje i w dodatku kotnik też ma być jakąś ozdobą w domu to można podłoże stosować, ale jeżeli nie mamy czasu na dokładna pielęgnacje kotnika lub zakładamy go sporadycznie to wersja bez podłoża sprawdza się lepiej.

Np hodowle typowo handlowe to jeżeli zastosowanie podłoża nie jest koniecznościa stosuja baniaki beż podłoża bo zrobienie w nim pożądku trwa chwilę a jak do obrobienia jest parenaście zbiorników to fakt ten nie jest bez znaczenia.

Ja np z tego względu ze mam często własnie braki czasowe to stosuje kotnik bez podłoża ale dla poprawienia filtracji wkładałem żwirek w drobnych siatkach i np cztery takie żwirkowe woreczki leżały sobie jeden na drugim w rogu akwa zaraz przy filterku, przez to miałem czytse dno praktycznie bez podłoża i jednocześnie zwiekszoną powierzchnię nośna dla bakterii, choć jak okazało sie że zbedny mi sie zrobił kubełek fluval 204 i podłączyłem go do kotnika to życie naprawde stało sie dużo prostsze :D tak więc z cała pewnościa kotnik bez podłoża ale z kubełkiem jest dobrym rozwiązaniem :wink::D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bidzi tak odebrałem bo napisałeś że jeszcze nigdy się tak nie uśmiałeś, a wcale racji akutar z tym nie miałes, bo naprawde trzeba większego wysiłku aby utrzymać na stałcy dobrych parametrach wode w małym akwarium jak 30, 50 litrów no i z tymi ślimakami które także dobrze radzą sobie nawet z żwirkiem.



Podsumowując uważam że w małym akwarium dodatkowe miejsce dla bakterii jest bardzo wskazane i IMO jeśli narybek ma się dobrze rozwijać to jeżeli nie biolog to właśnie podłoże jest alternatywą lub jak pisał mars "podłoże w woreczkach".

Hurtowo ryb nie sprzedaje bo hoduje je dla siebie a także dorastający narybek bardzo mnie cieszy. Dlatego wyszedłem z założenia, że jeśli poświęce te 15 min więcej w tygodniu i odmule dno itp. to rybki odpłacą mi zdrowiem i formą. I narazie się to sprawdza:) A i to przysłowiowe 15 min później jest wynagradzane w postaci zadowolenia innego hodowcy z moich ryb.

A na dowód powiem tylko że samice pchają mi się do kotnika "drzwiami i oknami" bo mi teraz 6 na raz inkubuje i w sumie nie wiem jak to rozwiązać, żeby wszsytkie młode uratować... Co robicie w takich sytuacjach? 3 -4 kotniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz taki wysyp inkubujących samic tak jak ja :) to proponuje zakupić duże kotniki siatkowe o wym 26x15x15 które umieszcza się w głównym baniaczku za pomocą zwykłych przyssawek. Ja posiadam 4 takie kotniki i powiem Tobie że bardzo jestem z nich zadowolony no i rybki naprawdę dobrze w takim kotniku się czują. Zaden pokarm nie osiada w nim gdyż resztki wydostają się po za niego i są zjadane przez dorosłe rybki.


http://www.allegro.pl/item190267712_kot ... ikari.html


Tak że polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tertio- ja sama jestem zwolenniczką kotników bez dna.


Muszę przyznać, Mjunszajn, że kotnik bez dna jest faktycznie]

dramatycznie wygodny w obsłudze, pod warunkiem, że zainstalujesz

go bezpośrednio nad zlewem na przykład :-)


milc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tertio- ja sama jestem zwolenniczką kotników bez dna.


Muszę przyznać, Mjunszajn, że kotnik bez dna jest faktycznie]

dramatycznie wygodny w obsłudze, pod warunkiem, że zainstalujesz

go bezpośrednio nad zlewem na przykład :-)


milc



Wystarczy dostać w sklepie, od miłej pani sprzedawczyni 20 litrowe wiaderko po pokarmie OSI. Praktyczne i dobre bo amerykańskie :P:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jednak zbyt dużo jest pięknych ryb, by wybór był prosty, dlatego myślę o opcjach, jak poniżej. 🤔 Wydaje mi się, że takie drapieżniki wagi średniej byłyby odpowiednie do akwarium o długości ca 220 cm.  Dimidiochromis strigatus / Exochochromis anagenys / Lichnochromis acuticeps Stigmatochromis tolae Lethrinops lethrinus / Trematocranus placodon / Cheilochromis euchilus Placidochromis milomo Nie ukrywam, że chciałbym obsadę nietuzinkową. Nie mam zamiaru silić się na sztuczną oryginalność i wymyślać jakieś cuda - ale nie powiem, zależałoby mi na szkle, w którym będzie pływać coś rzadziej spotykanego. Stąd szczególnie interesuje mnie np. Trematocranus placodon. Ładna, ciekawa i majestatyczna ryba. Raczej mniej popularna, w forumowym dziale Grafika wyszukań mało, w zasadzie prawie tylko autorstwa Kolegi @stan. Rośnie spora, do 25 cm, ale w necie różnie można wyczytać co do agresywności. Widzę, że jest dostępna w Tan-Mal. Może ktoś miał/ma i podzieli się obserwacjami.
    • Dzięki. Faktycznie, we wspomnianej książce proponowane do M. mchuse gatunki zarówno nie przekraczają go wielkością, jaki i nie są też określane jako agresywne. Słusznie, w związku z delikatnością M. mchuse zacznę w takim razie od 4 gatunków i zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie; doświadczenie z obserwacji też coś podpowie. Trzymam kciuki za nowy zbiornik, Patryka oczywiście też. 👍😉
    • U mnie w module jako wloty robią: szczelina wycięta "fabrycznie" na etapie budowy modułu (mniej więcej w połowie wysokości modułu, niewidoczna patrząc od przodu), nawiercony przeze mnie wlot w dolnej części modułu zakończony kratką wentylacyjną o średnicy 45 mm oraz dwa nacięcia w górnej części modułu, przez które przelewa się woda - działa jednocześnie jako skimmer. Na późniejszym etapie kratkę nieco zmodyfikowałem, wycinając z niej trochę plastiku, przez co zwiększyła się powierzchnia zasysu.
    • Możesz śmiało podłączyć do p415 https://allegro.pl/oferta/driver-p4115adj-led-200ma-700ma-pwm-lin-adj-7411714739 Prąd ustawisz na 700mA rezystorami jak fabrycznie nie jest i wydaje mi się że śmiało ten led będzie świecił. Nie będzie świecił pełną mocą ale moze wystarczy. Jedna uwaga, sygnał PWM do 5,5V a sterownik chyba potrzebuje większym napięciem być zasilony, stąd musisz sobie wyprowadzić te sygnały ze sterownika, ponieważ jak podłączysz PWM wprost to spalisz driver. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Ja mam u siebie zasys poziomy przodem. Raczej mało jest widoczny, ale jak ktoś się uprze, to go zobaczy i będzie mu przeszkadzał. Wymiary zasysu sprawdzone pod moją pompę 3000l - 0.5x20cm. U mnie się to sprawdza. Piotr, jeżeli chcesz zrobić podobny zasys do mojego, to warto szczelinę wyciąć wyższą i od środka zamontować na wklejonych szynach ruchomą przesłonę. Bo dobrze dobrać wielkość zasysu, to podstawa przy tego rodzaju filtracji - no ale ja mam typową kasetę, zabudowaną w tle 
    • @pablomas dzięki. Tak sobie właśnie myślałem, że mocna filtracja biologiczne likwiduje błonę. Ja właśnie "tworzę" taką hybrydę. Narożną kasetę w kształcie hmf ale w sposobie działania modułu Czyli przód będzie cały z pvc. U góry nacięcie jako skimmer. Zastanawiam się tylko nad wlotem @jaras @marcin73m jak macie zrobione wloty do modułu? Myślałem nad wpuszczeniem poziomo nawierconej rury z zewnątrz zabezpieczonej czymś takim. Myślę, że spowodowało by to równiejszy przepływ wody przez gabkę Tylko czy ta rura jest potrzebna? Może wystarczy tylko ponawiercać dziurki jako wlot?  
    • Powinno działać daj tylko czas u mnie po ok 6tyg zniknął, brak biofilmu od dwóch lat. Zobacz mój wątek Hmf w filtrze Juwel.
    • Moja wpłata nie dotarła? @yaro sprawdź proszę
    • Myślę, że na dobry początek 4 gatunki to będzie dobry wybór. Obsada też dość oryginalna, także będzie na co patrzeć. Po jakims czasie sam oceniasz czy ilość ryb jest wystarczająca. Przy świeżym zbiorniku też nie ma co szarżować z ilością ryb wpuszczonych na początek, bo zalążki biologii łatwiej to zniosą. Oczywiście ustalanie ilość gatunków bez wspomnieniu, a liczebności osobników poszczególnych gatunkow jest mocno umowna bo można próbować z więcej niż jednym samcem i większą ilością samic, a można docelowo celować w jednego samca i np 2 samice. Ja zdecydowanie wolę jak moje ryby mają przestrzeń życiową i w zamian częściej mogę obserwować ich naturalne zachowania. Mocno przerybione zbiorniki to jakoś nie moja bajka (oczywiście w Twoim przypadku przy racjonalnej ilości ryb w obrębie gatunku nie ma mowy o przerybieniu). Tysiąc litrów to już kawał szkła i super możliwości, choć wiadomo litrów zawsze będzie za mało i to myślenie, że jakbym tu dorzucił 50cm, a tam 20 oooo wtedy to by dopiero było Sam jestem na etapie wybierania obsady (można powiedzieć, że ta się już nawet wyklarowała), z tą różnicą, że zbiornik o 400l większy, od Twojego, a w planach pierwsze podejście do drapieżników. Zobaczymy jak ta przygoda się potoczy. Tobie też życzę powodzenia
    • Jak to mówią "nie znam się, ale się wypowiem"  @TomekT jak wiesz sam jestem na podobnym etapie rozmyślań. Przeczytałem cały wątek Iquitosa o jego akwarium i doszedłem do wniosku, że Mylochromisa trzeba byłoby hodować z naprawdę spokojnymi gatunkami. Sam nad nim mocno się zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że jakikolwiek typowy, średniej wielkości drapieżnik to już będzie dla tego gatunku zbyt wielkie obciążenie. W. Sierakowski w książce również wspomina o wyjątkowej delikatności tego gatunku. Jeśli chodzi o dodawanie L. Caeruleus to odpuściłbym po prostu ze względu na to, że wg mnie szkoda pakować tak rozpowszechnionej ryby do obsady, która składa się z tak nieczęsto spotykanych okazów. Ja bym stawiał na zestaw: D. Strigatus, S. Tolae, L. Lethrinus oraz P. Milomo  P. Milomo wygląda super  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.