Skocz do zawartości

eljot

Użytkownik
  • Postów

    11545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez eljot

  1. Pewnie by się dało z tym że przepływ nie był by zawrotny ale do 54l LT IMHO wystarczający. Sprawdź w necie jakiej średnicy są korpusy i będziesz wiedział czy pomieścisz.
  2. Jak patrzę na tą konstrukcję po lewej to trochę mi ciarki chodzą po plecach .
  3. Proszę pohamować język bo polecą kolejne ostrzeżenia.
  4. Nie jestem zwolennikiem 112-tek ale zastanawiam się ile ryb trzymasz w swoim akwa jak uważasz że minimum to 120l na 10 cm rybę ? Oczywiście jest to jak najbardziej OK ale trochę mało realne.
  5. Mnie też i chyba każda ryba w tym rozmiarze jest chroniona ? nie wędkuję.
  6. eljot

    Woda ze studni

    To już zależy od źródła.
  7. eljot

    Chyba sinice...

    Przy okazji porządnie odmul dno.
  8. Na jednej ze stron znalazłem takie info Temperment: Males at Pombo Rocks are highly aggressive in their territorial defence, unlike the population at Ndumbi Rocks. In the aquaria they're a belligerent species, which should be kept with other aggressive mbuna, preferably larger. Spawning Behaviour: Males should be kept with atleast three females to avoid deaths due to excessive chasing. Also, one male should only be kept in a tank, as they'll continuously fight amongst each other. Males excavate burrows beneath rocks but will also defend nests in pure rocky habitat. Może faktycznie te dwie populacje różnią się temperamentem i stąd różne opinie?
  9. Mija się to co piszesz z tym co słyszałem, wydaje mi się że ktoś z "dawnych klubowiczów hodował tą rybę i nie opisywał jej jako kilera? (oczywiście chodzi o agresję względem innych gatunków). Co do podobieństw samic do rdzawych, hmm na fotkach wielkiego podobieństwa nie widzę, może na żywo jest inaczej ?
  10. eljot

    Chyba sinice...

    Usunąć to co jest i kupić phosguard lub Microbe-Lift Phosphate Remover.
  11. Ponoć jest, trochę inaczej przebiega proces produkcji i jeden jest bardziej chłonny.
  12. A próbowałeś takiego odseparowanego osobnika wpuścić po dłuższej separacji do akwa ? raczej kwiatami go nie przywitają . To jest tylko skubnięcie do pobicia jeszcze daleko, koniecznie zastanowiłbym się nad obsadą bo jest niedostosowana do takie szkła.
  13. W tym przypadku ja się spodziewałem że zadziała, choć nie tak szybko .
  14. Spokojnie wystarczy miejsca na 3 haremy 1+4, zwłaszcza, że wybrałeś małe ryby z czego jeden gatunek nieterytorialny.
  15. Klub jako taki ma niewielkie możliwości sprawcze (z różnych przyczyn) aby walczyć z bastardyzacją "akwariową" (temat jak powstawały "gatunki" w jeziorze uważam za oczywisty), niemniej coś tam staramy się robić. Odradzamy kupowanie ryb w przypadkowych sklepach bo często kończy się to narzekaniem "miały być ładne kolorowe w paski a wyrosły szarobure w kratkę" . Doradzamy łączenie "gatunków" i dobieranie grup haremowych w taki sposób aby do mezaliansów nie dochodziło (niemniej zawsze istnieje ryzyko). Jak sam zauważyłeś w zdecydowanej większości pyszczaki bardzo łatwo się rozmnażają i przy gruzowisku prędzej czy później stanowi to problem. Trzymając mieszańce (chętnie i znacznie łatwiej tworzą kolejne mieszance) istnieje duże ryzyko, że ich narybek przetrwa w akwarium i coś z nim trzeba zrobić (akwarium nie z gumy i pomieści określoną ilość ryb). Tu pojawia się problem, uśmiercić czy może oddać/sprzedać, w drugim przypadku cykl się powtarza a niezadowolonych przybywa. Podobnie ma się to do ryb celowo "stworzonych" przez człowieka, one również chętnie mieszają się dalej (stąd tyle odmian sztucznych aulon a ostatnio fryeri). Dlatego jak już ktoś musi (inaczej się udusi ) hodować takie ryby powinien mieć to na uwadze i IMHO w żadnym razie nie łączyć ich z gatunkami (jeziornymi) z których to one powstały. Wbrew pozorom ryby stworzone przez naturę nie będą się tak chętnie mieszać ze sobą, coś tam im w "genach" działa, że zazwyczaj wybierają partnera swojego gatunku, chyba że go brak (z braku laku dobry kit ). Populacje jak piszesz, w jeziorze powstają przez setki lat i przeżywają te najlepiej przystosowane do danego obszaru a sama natura eliminuje te mniej przystosowane. Można zauważyć, iż na danym obszarze (a w malawi są duuuże obszary) żyje określona liczba "populacji" a tylko niektóre stosunkowo nieliczne występują na terenie całego jeziora, więc i te krzyżówki nie są tak nagminne jak można wywnioskować z twoich wypowiedzi. I aby było jasne nie potępiam osób którym się przytrafi w hodowli mieszaniec ale zachęcam do rozwagi i wyboru innej "naturalnej" odmiany, wszak mamy wielki wybór . Nie odniosę się do psów, kotów, krów, żab czy roślin strączkowych bo to nie to forum.
  16. HQI 6500 daje żółte światło polecam żarniki 8800 lub 10 0000 k.
  17. Brawo wreszcie odpowiednie podejście
  18. Jak już pisałem kodze na PW takie zabawy w akwarystyce prowadzą do skrajności, wystarczy popatrzeć na pielęgnicę papuzią czy świecące danio. Tworzy się dziwolągi i sztucznie barwione, często w bestialski sposób (wszak ryby głosu nie mają), ryby ku zadowoleniu gawiedzi i portfeli "twórców" W przypadku malawi ostatnio pojawiło się wiele sztucznych aulonek i sceanochromisów o wymyślnych nazwach, w myśl zasady co się wykluje a jest inne od rodziców i ładne ma swoją nazwę handlową. Myślę iż nie wyjdę przed szereg twierdząc, że "nasz" Klub nie da poklasku takowym praktykom.
  19. Przeniosłem do podstaw więc można pytać i odpowiadać do woli.
  20. Część wypłuczesz zawsze ale chodzi o to, że chlorem/chloraminom (jeszcze używanymi w kranówie) bakterie wybijesz, dlatego zaleca się czyszczenie biologów w wodzie z akwa.
  21. Nie tyle bakteriom co rybom gdy włączysz filtr bez przepłukania (w brudnym zachodzą procesy gnilne).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.