Skocz do zawartości

triamond

Użytkownik
  • Postów

    628
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez triamond

  1. Minął rok od startu zbiornika. Wszystko dobrze 1. Ryby zdrowe. Uchował się 2 cm pseudotropheus elegans. Wczoraj widziałem też 1cm narybek. Widoczne tylko w czasie karmienia. 2. Karmienie 2,6g Aller Futura ex 0,9-1,5 mm. Czasami podaję ręcznie Aller Aqua Classic 2mm – ta granulacja (realnie większa) za gruba do karmnika – nie pracuje gładko. 3. Wilgotność w pokoju trochę niższa. Karmnik już nie pleśnieje. Grzyb u wylotu lejka, który raz na miesiąc myję (fotka w poprzednim poście). Wygodniej. 4. NO3 = 0ppm, PO4 = 0ppm. Eksperyment z węglem organicznym zakończony sukcesem Jakiś czas temu pisałem o moich obawach w związku ze stosowaniem żywicy. PA202 wiąże związki organiczne i bakterie hetrotroficzne nie mają źródła energii. Kolonia stopniowo obumiera. Jak się żywica wyczerpuje, w wodzie pojawia się nadmiar związków organicznych. Bakterie znowu się stopniowo odradzają. Wolę mieć stabilne warunki mikrobiologiczne (można wymieniać żywice, zanim się wyczerpią; pracochłonne). Bakterie przy niskim stężeniu węgla organicznego w wodzie słabo rosną. Szczególnie przy karmie która jest dobrze trawiona przez ryby i zawiera mało węglowodanów (4,7%). Potrzebny dodatek węgla. Od 10 tygodni bez eksperymentów z żywicami. 6 tygodni temu dodałem kostkę cukru (2,5g) do filtra, co spowodowało zmętnienie wody (minęło). Eksperyment z tapioką – granulowaną skrobią. Po 40 dniach nadal nie rozłożona do końca. Wychodzi z pończochy – trudno zważyć. Testuje też polikaprolakton. 2 tygodnie temu zacząłem dozować gilcerynę. Dawka 0,5 g dziennie; Od 10 dni cukier – ok. 1g dziennie (z przerwami). W czwartek azotany 5ppm. Dzisiaj zero Karmnik JBL leżał nieużywany. Minimalna dawka to ok. 1g. Wsypywana do filtra do plastikowego pojemnika z dziurką. Ten w drugim pojemniku z dziurką. Chciałem spowolnić wzrost stężenia cukru w wodzie po podaniu dawki. W testach z barwnikiem – pojedynczy kubek uwalniał zawartość w ciągu godziny. Dwa – powyżej 12 godzin. Jeśli ktoś będzie eksperymentował, to polecam zaczynać od bardzo małej dawki i ją stopniowo podnosić. Potrzebna też duża powierzchnia filtracyjna! Azotany i fosforany stają się biomasą bakteryjną, którą trzeba usuwać. Odcięcie od węgla odwróci proces. Też trzeba to robić stopniowo. Do policzenia (również dozowanie węgla): Model teoretyczny pokrywa się z doświadczeniem:) 5. Chyba trzeci raz w tym roku wyczyszczę szybę. Po pierwszym dodaniu cukru i zmętnieniu wody, bakterie też rosły na szybie. Subtelny nalot – widać tylko z boku. Teraz już nie powinno rosnąć. 6. Przez rok, pompa zużyła 127 kwh, oświetlenie 29 kwh. Grzałki brak. Poszło 33m3 wody. 1 kg karmy. Razem niewiele ponad 100 pln/ rok na 1000l brutto (bez wody) 7. Plany na długie zimowe wieczory: dozownik płynów (chińska pompa perystaltyczna + sterowanie: esp32 + MOSFET IRF540) oraz wgranie esphome do sterownika światła. Ewentualnie własny sterownik led (esp32 + Mosfet IRF540) jeśli nie uda mi się osiągnąć bardzo płynnego wschodu słońca na gotowcu ledenet.
  2. Tutaj nie widać hamowania 2 stopnia nitryfikacji. Najwyraźniej, inne szczepy robią robotę...
  3. https://www.researchgate.net/publication/331400177_Inhibition_of_High_Substrate_Concentration_of_Ammonia-Nitrogen_in_Bio-Filter/download Maksymalna szybkość nitryfikacji jest przy 400 ppm N-NH3 czyli ok. 485 ppm NH3. Jak chcesz najszybciej... to wlej 0,8 l wody amoniakalnej na 200 litrów wody w akwarium... Potem podmiana wody 100% https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17951872/ Nitrobacter hamuje anabolizm przy 6 ppm NH3.
  4. Przy 200l wody netto 1,2 ml wody amoniakalnej powinno dać 1,5 ppm NH3. Spadek do 0,5 ppm trochę za szybki dla rozwoju bakterii. Możliwe wytłumaczenie to dodana "ampułka bakterii". Jeśli zawiera cukier, albo inną pożywkę to zaczynają się mnożyć bakterie heterotroficzne (ważne, ale nie mają związku z nitryfikacją) i konsumują amoniak. Możesz podać więcej - np. 8ml wody amoniakalnej, co powinno dać 10 ppm NH3 i finalnie ok. 40 ppm azotanów (po kilku tygodniach). Jak azotyny spadną do zera - duża podmiana i gotowe.
  5. Może zamiast kubełka wymienić jeden koszyk na gąbkę 10x10x20 lub lepiej 12x12x20 30 ppi a po kilku tygodniach drugi jeśli będzie taka potrzeba? Z 2 gąbkami 10x10x20 powierzchnia filtracyjna będzie większa od tej we wspomnianym kubełku na standardowych mediach. Myślę że jedna da radę. Przepływ powinien wystarczyć. No i szacując obsadę i azotany... karmił bym 2 razy mniej.
  6. https://thefishsite.com/articles/production-methods-for-the-common-carp Samica karpia potrzebuje 11-12 tys. stopniodni do dojrzałości. Przyjmując średnią temp. 10 stopni (w Polsce) to 3 lata. Dla tilapii w ciepłym klimacie 6-7 mc. do rozmiaru handlowego. W porównaniu do mojego akwarium, w hodowli jest ok. 20-60x większe zagęszczenie ryb. Jeśli w warunkach hodowlanych można nie wymieniać wody w systemach biofloc, to w akwarium nie istnieje problem pobierania czegokolwiek z wody przez ryby. Wystarczy karma.
  7. @piotriola Ryby hoduje się przemysłowo w systemach RAS (z wymianą wody), ale też i biofloc - bez podmiany wody (lub z minimalnymi). Do wody dodaje się węgiel organiczny (np. melasę). Bakterie zasilane węglem organicznym rozmnażają się i oczyszczają wodę z azotanów, amoniaku (wbudowują w w swoje białka azot). Bardzo duża gęstość ryb w porównaniu do akwarium. Ryby jedzą dodatkowo biofilm bakteryjny - można mniej karmić. Dopływ "minerałów" tylko z karmy. {Metabolizm bakterii zakwasza wodę - trzeba korygować} https://www.biofish.pl/index.php/2020/08/07/hodowla-ryb-w-technologii-biofloc/
  8. @kazikx 1. Rośliny pochłoną tylko trochę azotanów i fosforanów. 1 kg nowej masy roślinnej (przy 90% zawartości wody) odpowiada karmieniu 2g suchej karmy/ dzień. Jeśli będzie tak szybko rosło, to azotany i fosforany nie będą się kumulować w wodzie. 2. Rośliny uwalniają i pochłaniają proste związki organiczne. W akwarium biofilm bakteryjny w filtrze mineralizuje do CO2, azotanów i fosforanów związki organiczne których nie rozłożą ryby. W hydroponice będzie trochę dodatkowej powierzchni dla biofilmu, ale rośliny nie zastąpią tej funkcji. Czerpią energię z fotosyntezy. 3. Z częścią związków organicznych bakterie/grzyby radzą sobie powoli. Część jest rozkładana miesiące a nawet lata. Te się gromadzą w wodzie. Ale są nieszkodliwe bo są niereaktywne Czyli można podmieniać rzadko, jak parametry (w tym DOC) w normie. Do tego potrzebna dobra filtracja. Ryby dostają wszystko co jest potrzebne do życia w karmie. @Bojar Czarna woda to woda bardzo czysta (mikrobiologicznie). Bardzo mało rozpuszczonych soli. Bakterie bardzo słabo funkcjonują w takich warunkach, bo niszczy je ciśnienie osmotyczne. Jest czarna... bo bakterie nie mineralizują związków organicznych które się gromadzą w wodzie.
  9. 1. Azotanami bym się nie przejmował przy tych poziomach. Przewlekła toksyczność jest przy 20x większych wartościach Fosforanami, jeśli nie ma problemu z glonami... też. Testy mierzą tylko nieorganiczne fosforany, te związane z DOC są niewykrywalne. DOC napędza też glony. 2. Test DOC mierzy chemiczną utlenialność. To więcej niż mogą zrobić bakterie. Może być oki, ale może trzeba purigen aktywować i zobaczyć czy wynik testu spadnie do 1 pola skali ? Albo poprawić filtrację - wymienić (część!) mediów o dużej powierzchni marketingowej na dużą powierzchnię efektywną Można też zmienić karmę na wysokobiałkową (mało węglowodanów). Ryby słabo trawią węglowodany i rośnie DOC. (ale będzie też więcej azotanów - ptk.1). Można ograniczyć karmienie np. o 1/3 -1/2 i obserwować czy ryby nie są zbyt chude... IMHO jeśli DOC będzie na pierwszym polu, azotany nie będą przekraczały 80 ppm, to czekaj do wiosny.
  10. Na prośbę @piotriola zamieszczam link do artykułu, z którego pochodziła tabelka z danymi dotyczącymi składu peryfitonu: https://aquariumscience.org/index.php/3-2-fish-diet-specializations/.
  11. IMHO... jest pewna optymalna temperatura dla danego gatunku. Im dalej od tej temperatury, tym większy stres dla ryby. Ale ten stres jest potrzebny i przedłuża życie, gdy w odpowiedniej dawce. Nadmiar stresu powoduje hamowanie układu odpornościowego i może zacząć się choroba. Stresory występują w środowisku. To zmiana temperatury czy innych parametrów wody, obecność bakterii i pierwotniaków w wodzie, poziom tlenu i dwutlenku węgla, agresja innych ryb, urazy itd. Zbyt dużo czynników na raz i rośnie ryzyko problemów. Sama temperatura (te wałkowane 20 stopni a nawet 18) gdy woda jest dobrze filtrowana i nie ma innych natężonych problemów, nie wystarczy, by złamać zdrowe ryby. Mają wykształcone mechanizmy obronne. W warunkach laboratoryjnych można wyeliminować inne czynniki i zobaczyć reakcje na obniżenie samej temperatury. Tutaj paletki(!) przez miesiąc w 20 stopniach: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0048969718320588; a tutaj paletki chłodzone z 28 do 14 stopni i potem ogrzewane do 28: https://www.researchgate.net/publication/335486181_Sensitivity_in_the_antioxidant_system_of_discus_fish_Symphysodon_spp_to_cold_temperature_evidence_for_species-specific_cold_resistance Odporne bestie Pyszczaki potrafią więcej...
  12. Moim skromnym zdaniem, ewolucja przystosowała ryby z jezior i rzek do zmian temperatury (zasolenia, pH itd). Cykliczność tych zmian głęboko osadziła tolerancję na niską temperaturę i w kilku pokoleniach nie znikła, by doprowadzić do zagłady przy następnym oziębieniu. Tutaj potrzeba tysięcy lat. Przywoływanie C. Saulosi jako przykładu brzmi trochę groteskowo... bo gatunek był namnażany w nieogrzewanych zbiornikach i wypuszczany do środowiska naturalnego. Jak sprawdzimy temperaturę w lipcu... to spada w okolicy do 20,5 stopnia.... No ale jak @edzzio ma w pokoju ok. 20 to już trzeba grzać... Najlepiej do 27 stopni... czyli 4kW grzałka... Eh 35 tyś. kWh rocznie. Takie pomysły nakręcają globalne ocieplenie i w końcu całe jezioro się zagotuje... MIT o konieczności stałych warunków (wieczne lato) jest po prostu szkodliwy.... W modelach zwierzęcych obniżenie temperatury ciała (jak i ograniczenie kalorii), powoduje hamowanie szlaku TOR i przełączanie się komórek na naprawę DNA i oszczędzanie energii. Podobnie działają stresory (o ile nie za silne) np. gwałtowne zmiany temperatury. Organizmy żyją wtedy dłużej, wolniej się starzeją, mniej chorują w tym na nowotwory i cukrzycę. Dlatego jestem przekonany że moje 20-25 stopni w tym roku i świadome karmienie jest lepszą opcją niż trzymanie ryb w stałej temperaturze 27. BTW. Ad chyba podał średnią temp. wody 23-27 w regionie. Do sprawdzenia. Nie opublikował żadnych badań na temat wpływu temperatury na ryby (https://www.researchgate.net/profile/Ad-Konings).
  13. @Andrzej GłuszycaPróbuje zrozumieć, dlaczego się nie rozumiemy. Negujesz moje tezy, pomimo kolejnych dowodów, nie podając IMHO wartościowych argumentów. Ignorujesz dowody i dyskutujesz tylko z częścią. Jeśli wierzysz, że ewolucja jest tak szybka, że moje ryby F1 czy F2 są różne od tych z jeziora, to rzeczywiście dla Ciebie argumenty historyczne nie mają sensu. Twoich wierzeń nie zmienię. Jakie argumenty muszą paść, żebyś zmienił zdanie ? Bo jeśli "swoje wiesz"... to nie ma sensu dyskutować. Zostańmy przy swoich poglądach. To jest OK Ale mam nadzieję, że ktoś jeszcze to czyta. Mimo, że wiem, ze wcześniejszych dyskusji, że celem forum nie jest poszerzanie horyzontów i weryfikowanie wiedzy, tylko celebrowanie tego co założyli, że jest prawdziwe, pradawni Ojcowie-Założyciele.... Taki lajf.... @Bartek_De Wolę nie ufać swojemu doświadczeniu bo jestem świadomy błędów poznawczych wbudowanych w człowieka. Moje ryby mają się dobrze. Nie padają przy 21 czy 20 stopniach.... bo nie pozwalam im czytać forum...
  14. @Andrzej GłuszycaTwoje pytania sugerują, w co wierzysz i jakie masz przekonania, przez które filtrujesz wszystko co do Ciebie dociera. Jak sądzisz... ile trwa ewolucja ?
  15. W latem temperatura powietrza spada na południu Malawi poniżej 20 stopni i w hodowlach ryby przestają się rozmnażać ... ale żyją. (https://aquadocs.org/bitstream/handle/1834/19264/AquaFish_1_(21-24).pdf?sequence=1). Ryby hodowane w przez 14 tygodni od narybku w 20 stopniach wolniej rosną niż w 25 i 30 ale mają się dobrze (https://journals.yekb.eg/article_14302_47cdbf4461fc614d9a5683d8b87241d2.pdf). Temperatury "polecane" to pewnie te występujące w danym miejscu w momencie złapania. 100 lat temu były niższe o ok. 1 stopień. Wykresy z poprzedniego posta pokazują zmienność na przestrzeni stuleci. Jeśli 60 tyś lat temu było średnio 20 stopnito, to w zimie spadało pewnie do 16, a 8 tyś lat temu - do 18 stopni. Średnio. Jak było zimne lato... mogło być niżej. Ryby przeżyły To były dla nich naturalne warunki @edzzio Jeszcze kilka myśli... 1. Przy większych wymiarach (11m2 pow. zewnętrznej bez dna), przy szybie 15mm potrzebujesz ok. 560 W na na jeden stopień powyżej temperatury powietrza. 2. Jest wiele zbiorników z sumpami, które są "niezbyt optymalne" ale działają i są wystarczające. Media stanowią 1/5 pojemności sumpa, albo i mniej i mają np. powierzchnię efektywną 5* mniejszą niż K1 czy gąbka (np. grys, keramzyt, ceramika). Twój boczny panel wypełniony statycznym K1 lub gąbką (200l), będzie 10 razy wydajniejszy niż taki sump 500l. Zraszany na biobalach będzie zbliżony do typowego sumpa.... Odpowiadając na Twoje pytanie... dcp 10000 pociągnie taki zbiornik, jeśli będzie zasilało panel (3,5x na godzinę) i to powinno wystarczyć
  16. 60 tyś lat temu średnia temperatura powierzchniowa wynosiła 20 stopni... https://sites.pitt.edu/~jwerne/uploads/3/0/1/0/30101831/27.wolteringetal.p311.pdf Jakieś 6 stopni mniej niż teraz... Ryby się rozmnażały... Ostatnio szybko się ogrzewa ... (dane z sąsiedniego jeziora Kivu). https://aslopubs.onlinelibrary.wiley.com/doi/pdfdirect/10.4319/lo.2005.50.2.0727 https://www.researchgate.net/publication/266681619_Recent_Warming_of_Lake_Kivu/download Wg aquariumscience.org: (https://aquariumscience.org/index.php/4-2-aquarium-temperatures/) Akceptowalne 21 do stałego trzymania; 18+ i wyżej może być okresowo; poniżej 15 śmierć.
  17. WOW! Będzie się działo! Gratulacje. 1. Filtr zraszany jest ok, bo napowietrza (jak podasz dodatkowe powietrze do komory). Niestety, wydajność filtracji to 1/4-1/2 takiego samego zalanego woda (woda płynie strugami tylko po części medium). No i trzeba czyścić tą płytkę rozprowadzającą; hałasuje. IMHO lepiej zalać i napowietrzać falowaniem powierzchni. 2. W stałej podmianie można odzyskać część energii przez wymiennik ciepła rura w rurze - ja mam wężyk od osmozy (czysta woda) wsadzony w wąż igielitowy 25mm (brudna woda). 10 m długości. Na to wszystko izolacja - pianka. Przy przepływie 3l/h odzysk 90% ciepła. Przy przepływie 8l/h odzysk 70% ciepła. Sprawności mierzone przy akwarium. Są jeszcze straty na izolacji wymiennika, ale to ciepło nie jest uzupełniane czystym prądem no i mogę mieć w garderobie zimniej. Fotki powinny być w wątku w stopce. Nie mam grzałki Pompa ma większą moc od straty na ciągłej podmianie. Wadą tego rozwiązania jest jedynie brak możliwości chłodzenia latem. Ja akurat nie potrzebuję.... Można dać drugi wężyk na lato... też w izolacji, żeby nie skraplała się woda. Poza tym... rybom nie przeszkadza w zimie 20 stopni... W historii jeziora było zimniej niż teraz... a teraz jest w miesiącach zimowych (nasze lato) i 22 stopnie;) Oświetlenie, pompy... i będzie 21. Warto też dać izolację z tyłu zbiornika.
  18. z "https://aquariumscience.org/index.php/3-2-fish-diet-specializations/" To tabelka z danymi dla suchej masy. Glony to 90-99% wody (https://www.researchgate.net/figure/Algae-quantity-and-moisture-content_tbl1_273901984; https://wholefoodcatalog.info/nutrient/water/algae/1/), więc mniej więcej 10-100x mniej pożywne niż sucha karma.
  19. O karmieniu ryb wiemy z badań, które przeprowadzane są na potrzeby hodowli przemysłowych ryb. Narybek karmi się czasami 7% masy ciała dziennie (np. 6 dni w tygodniu) i wtedy uzyskuje się maksymalne tempo wzrostu. Więcej karmy nie spowoduje szybszego wzrostu. Inny sposób - to raz dziennie do oporu - aż przestaną zupełnie jeść. W naturze jedzą dużo mniej - na granicy przeżycia? Zależy od warunków... Ale wymiary ryb w naturze są mniejsze niż hodowlanych. W akwarium - gdzieś pomiędzy. Im większe karmienie i obsada, tym potrzebny większy filtr i częstsze podmiany wody, by uzyskać taką samą jakość wody. Ja karmiłem młode 1-1,5% masy ciała. Teraz (mają ok. 1 roku) dostają 0,25-0,5% masy ciała dziennie i nie mają zapadniętych brzuchów. Karmię paszą 60% białka/15% tłuszczu. Ta karma daje jednak więcej energii (o 56% więcej niż 30% białka/ 7% tłuszczu). Czyli gdzieś w okolicach dolnego przedziału. Jeśli nie zależy Ci na szybkim wzroście, trzymaj się dołu
  20. Obie formy są obecne w wodzie w każdym pH. pH wpływa na ilość proporcje tych form... im wyższe pH tym więcej toksycznego NH3. W zasadowej wodzie testy na amoniak mają sens. Przy pH 6.5 (kwaśna woda) znaczna większość jest w postaci NH4+ i ryb się nie da zatruć. Możesz to nawet policzyć pKa = 0.0901821 + 2729.92/Tk (Tk - temperatura w Kelvinach) f = 1/(10^(pKa-pH) + 1) Gdzie f to % NH3 (niezjonizowana toksyczna postać) Artykuł nie jest najbardziej wiarygodny Czuwaj !
  21. Dodane Ale to tylko szacunek. Nie było testu. Policzone ze stosunku powierzchni gąbki 10ppi /20 ppi * wydajność gąbki 20ppi w teście. Dane powierzchni z http://www.swisstropicals.com/library/swisstropicals-poret-foam/. Producent podaje trochę wyższe powierzchnie, niż wynikałoby to z testów.... jakieś 30%. Obliczanie mediów filtracyjnych12.xls Obliczanie mediów filtracyjnych12.ods
  22. Po 3 tyg. wakacji: piękna grzybnia Czyli Sera też nie daje rady ... Ląduje na podwyższeniu + obcięty lejek. Lejek łatwiej czyścić... Zimą będzie mniejsza wilgotność. Teraz jest 66% w pokoju i grzyby mają łatwiej. Zobaczymy. Akwarium ma 11 miesięcy. Ryby zdrowe. Ciągle któraś samica nosi. Raz widziałem moment dużego poruszenia daleko od karmnika. Pewnie był to moment wypuszczenia młodych. Kilka sekund i po zawodach. Mimo gruzowiska, nic nie jest w stanie przetrwać. Karmienie 1,7g dziennie Aller Aqua futura ex 0,9-1,6mm. Zamówiłem też Aller Aqua Classic 2mm (będzie mieszanka 1:1). Mam coś mało biofilmu w filtrze:/ Po eksperymencie z wyjęciem gąbki na miesiąc i powrotem (wysuszonej), woda z boku trochę gorsza. Od frontu ok. Dodałem cukier i czekam aż bakterie zrobią resztę. Będzie jeszcze eksperyment z granulowaną skrobią NO3 5ppm, PO4 0,25ppm.,T 24st C, TDS 177 ppm, pH 8,3. Podmiana 6l/h. Wczoraj ograniczyłem do 3 l/h. Niestety, licznik nie łapie tych przepływów. Może kiedyś wymienią na lepszy... Na razie woda za darmo do akwarium Temperatura nalewanej do akwarium wody niższa tylko o 0,4 stopnia od wylewanej. Wymiennik ciepła działa... Bardzo powoli zaczynają rosnąć jakieś kolonie żółtawych glonów/bakterii. Na najwyższym module pod led Pewnie pomogło letnie, bezpośrednie słońce. Poza tym, akwarium (szyby, kamienie) sterylne...
  23. Może (stopniowo!) wymieniać gąbki na jakieś kształtki plastikowe ("K1" - 'kaldnes", PE03, Hel-X, K5), aż uzyskasz odpowiedni poziom wody w module? Powierzchnia dla bakterii podobna jak w gąbce 20 ppi. Dużo mniejsze opory przepływu. Zapycha się dużo trudniej bo otwory kilka razy większe ? W siatkach... albo luzem. U mnie w filtrze różnica poziomów minimalna nawet na maxa...
  24. Wersja 12 Trochę modyfikacji i nowe media; inny sposób liczenia azotanów/fosforanów. Mniejszy i szybszy arkusz Większa czytelność. Miłego liczenia Obliczanie mediów filtracyjnych12.xls Obliczanie mediów filtracyjnych12.ods
  25. Rok temu dyskutowaliśmy o wydajności hydroponiki. Oo tego czasu pojawiło się kilka przemyśleń, którymi chciałem się podzielić. 1. Obliczenia zapotrzebowania na karmę zakładały przeciętną rybę... Dotarłem do badań na p. socolofi i okazało się, że pyszczaki są smuklejsze... i ważą ok. połowę tego co "przeciętne" ryby tej samej długości. W tym przykładzie przy karmieniu 1% masy byłoby to 5g dziennie karmy i odpowiednio mniejsza hydroponika. 2. Ryby można karmić skromniej niż 1% masy (metabolicznej) dziennie - dużo skromniej. W naturze głodują, (ilość jedzenia ogranicza populację) i rosną mniejsze niż w akwarium. Od kilku miesięcy stopniowo ograniczam ilość karmy obserwując brzuchy ryb... Od 3 tygodni dostają ok. 0,2% masy karmy dziennie i na razie nie widać wychudzenia. Trochę smuklejsze. Oczywiście nie polecam głodzenia ryb, ale może być tak, że doświadczeni akwaryści karmią bardzo skromnie... W tym cytowanym przykładzie byłoby to (uwzględniając ptk. 1) 1g dziennie. 10x mniej. Podsumowując 7kg roślin zmieści się w hydroponice i obserwacje @przemo-h mieszczą się w obliczeniach Uproszczona zasada to 0,54-1,35 kg wzrostu roślin na miesiąc na 1g karmy podawanej dziennie. Tak jak pisałem wcześniej, gdy w akwarium azotany są powyżej zera powinno być bliżej dolnej granicy. Czyli nowa uproszczona zasada: "1 g karmy dziennie to wzrost ok. 0,5 kg masy roślin na miesiąc" Najprościej policzyć w arkuszu odpowiednio modyfikując dane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.