Skocz do zawartości

Post_Mortem

Użytkownik
  • Postów

    2212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Post_Mortem

  1. Ja na razie bym dał sobie spokój, zwłaszcza, że tak jak piszesz w kranie masz PO4=0, więc na tym etapie ograniczylbym się do obserwowania jak się będzie przedstawiać sytuacja po podmiankach. Podczas dojrzewania zbiornika dzieją się różne rzeczy, a na zastosowanie Phosguard masz zawsze czas.
  2. Sera Nitrivec zawiera "pożywkę", więc zapewne dlatego NO2 się utrzymuje na wysokim poziomie. Na tym etapie najlepiej używać samych bakterii (polecam ampułki Prodibio Biodigest - dobry i sprawdzony preparat przez forumowiczów). Z uwagi na okoliczność, że w akwarium masz już teraz bardzo wysokie stężenie NO3 (gdy NO2 będzie spadać to NO3 będzie jeszcze bardziej rosnąć), ja na Twoim miejscu zacząłbym powoli i sukcesywnie rozcieńczać wodę (podmianki na poziomie 10% co drugi dzień). Dobrze byłoby "zejść" z NO3 do poziomu ok. 20 mg/l, a NO2 w okolicach 0. PO4 faktycznie masz bardzo wysokie, ale obserwowałbym jak się będzie przedstawiała sytuacja po podmiankach, o których mowa powyżej. Niską twardością ogólną się nie przejmuj. Masz bardzo fajne pH oraz twardość węglanową, która gwarantuje, że pH nie będzie narażone na wahania. Jak wszystko będzie dobrze przebiegać pomyślnie za około 10 dni można myśleć o wpuszczaniu ryb.
  3. Też Ci tego życzę, ale jak zapewne wiesz w przypadku pyszczaków z reguły nie wygląda to tak kolorowo. Jeśli jednak "trafiłbyś" na 3 samice to tak jakbyś wygrał w Toto Lotka :-)
  4. Gdybyś kupił małe M. estherae red blue to miałbyś pewność co do płci, ale w przypadku M. auratus to jak wróżenie z fusów. Jeśli dzisiejszy nabytek to jedyne osobniki auratusów w Twoim akwarium to powinieneś jeszcze dokupić ryb tego gatunku, bo z 3 sztuk to nawet haremu nie skompletujesz (oczywiście przy założeniu, że się nie okaże, że masz same samce).
  5. Takim samym typowym terytorialistą jest M. cyaneorhabdos 'maingano'. Nie wiem jakie macie doświadczenia z maingano, ale u mnie zarówno samce jak, i samice trzymały się blisko dna. Natomiast w przypadku P. socolofi, jak i M. callainos samice są oderwane od substratu i śmiem przypuszczać, że chociażby z tego względu byłoby trochej luźniej przy samym dnie. Niemniej jednak tak jak pisałem powyżej z uwagi na gatunki charakteryzujące się silnym terytorializmem (msobo i afra) może dobrze byłoby się jednak "skusić" na coś się nie "trzyma" rewiru tj. L. caeruleus.
  6. Nie chcę się wtrącać, ale z FF będzie "mało" biotopowo.
  7. Faktycznie Kolega poruszył bardzo ciekawe zagadnienie. A może to jest tak, że geny mają wpływ na ilość atrap jajowych jedynie na etapie rozwoju ryby, a w przypadku gdy ryba straci kawałek płetwy z atrapą to niekoniecznie będzie to oznaczać, że gdy pletwa odrośnie to musi wyglądać identycznie jak przed uszkodzeniem ? Trochę z innej beczki, nie wiem czy zwracaliście uwagę na proces gojenia się skóry w przypadku uszkodzeń mechanicznych. Wprawdzie naskórek się regeneruje, a łuski "odtwarzają", ale jak się bliżej przyjrzeć to ich struktura nie wygląda tak jak przed uszkodzeniem, a uszkodzone miejsce odcina się wizualnie od reszty nawet po zagojeniu np. na skutek przemieszczenia torebek łuskowych?
  8. Wiesz, czasami akwaria są tak zaaranżowane, że bez odłowienia inkubującej samicy, nawet najsprytniejsze osobniki nie są w stanie przetrwać po opuszczeniu pyska. Z drugiej strony jeśli Kolega nie ma osobnego akwarium pełniącego funkcję kotnika, to trzymanie narybku zanim podrośnie w "tymczasowym" kotniku znajdującym się w akwarium ogólnym nie będzie komfortowe dla maluchów.
  9. Moim zdaniem kolor samic msobo bardziej wpada w pomarańcz, aniżeli w żółty, ale jeśli Ci się układ msobo + yellowy nie podoba to OK ;-) Jeśli chodzi o P. socolofi to akurat ten gatunek rośnie do mniejszych rozmiarów aniżeli M. callainos. P. socolofi to typowy peryfitonożerca więc dietą pasuje do msobo (jak już coś to w zasadzie afra nie pasuje za bardzo do ww. gatunków pod tym względem - jest planktonożerna). Nie miałem P. socolofi więc ciężko mi się wypowiadać odnośnie zachowań tej ryby, ale jeśli chodzi o M. callainos to z moich doświadczeń wynika, że to dość spore rozrabiaki (obserwuję silną agresję wewnątrzgatunkową wedle zasady "wszystko co niebieskie to wróg i trzeba to bić" - u mnie w akwarium oprócz samców walczą ze sobą również samice). Wydaje mi się, że spokojniej będzie jeśli wybierzesz P. socolofi, choć ten gatunek też jest silnie terytorialny. Moim skromnym zdaniem gdybyś się zdecydował jednak yellowka to jest szansa, że w akwarium będziesz miał względny spokój, ale wybór oczywiście należy do Ciebie :-)
  10. Hmm, nie przypominam sobie, żebym zamieszczał fotkę jakiejś gąbki z rowkami ;-) Ja mam właśnie u siebie tę tubę filtracyjną, o której mowa w poprzednim poście (tutaj przykładowy link na Allegro: http://allegro.pl/filtr-100-tuba-filtracyjna-z-gabka-i2914237085.html ) Tutaj masz link ze zdjęciem przykładowej gąbki o właściwej gradacji do filtracji mechanicznej: http://allegro.pl/gabka-filtracyjna-50x50x5-cm-gruboziarnista-i2872685682.html PS. Nie rozważałeś wymiany głowicy cyrkulacyjnej na mocniejszą. Jeśli masz standardową 300-tkę o długości 120 cm to prawdę powiedziawszy sprzęt o wydajności 1100 l/h jest trochę za słaby do takiego akwarium
  11. W sieci marketów budowlanych można kupić skrobaki do szkła (nie rysujące powierzchni szklanej), które powinny sobie poradzić z tym piachem. W taki sposób "zabrudzona" grzałka z pewnością nie grzeje tak efektywnie jak powinna.
  12. Najlepsza jest gąbka gruboziarnista. Ewentualnie rozważ zakup plastikowej tuby, w którą zamykasz gąbkę (do takiego Aquaela jak Twój dedykowana jest tuba o oznaczeniu F-100 - ten zestaw zawiera już gąbkę).
  13. Samice msobo i yellowka różnią się znacznie od siebie zarówno pod względem kolorystycznym, a co istotniejsze pod względem budowy morfologicznej, więc nie musisz się obawiać, że te ryby będą do siebie podobne. Jeśli chodzi o rozróżnienie płci to ja dobierając harem z młodych ryb kierowałem się tym, że wybierałem ryby o jak najmniejszym zabarwieniu płetwy grzbietowej (jak zapewne wiesz samce, gdy podrosną mają gruby, wyraźnie czarny "pas" na płetwie grzbietowej, a samice mniej intensywny kolorystycznie i cieńszy). Oprócz tego starałem się wybierać młode osobniki, które miały drobniejszą budowę ciała. Stosując ww. kryteria zawsze udawało mi się trafić na więcej samic, aniżeli samców, aczkolwiek jak wiadomo z pyszczakami to jest trochę loteria i różnie się może okazać ;-)
  14. Nie ma sprawy :-) Ja na Twoim miejscu za maingano rozważyłbym albo L. caeruleus (yellowek) albo I. sprengerae (rdzawy). Taki układ kolorystycznie będzie ciekawie wyglądał, pod względem diety również będzie OK, a dodatkowo zaletą byłoby to, że zamienisz gatunek silnie terytorialny (tj. maingano) na coś spokojniejszego. Jak dla mnie, same korzyści :-)
  15. Z moich obserwacji wynika, że msobo to bardzo nieobliczalny gatunek. Ja wprawdzie wpuszczałem do swojego zbiornika dorosłe stado msobo (układ 2+3) więc trochę inaczej wyglądała sytuacja aniżeli u Ciebie, ale czas jakiego potrzebował samiec alfa na "rozprawienie" się z tym drugim wynosił 3 dni. Później jeszcze doszła agresja pomiędzy samicami i z tego układu, o którym mowa powyżej zostało mi 3/4 samicy (ryba straciła trwale ogon i w takim też stanie pływa do dziś u mnie w zbiorniku). Myślę, że u Ciebie gdy postawisz na 2 samce, wcześniej czy później dominant zatłucze konkurenta (myślę, że jest to pewne tylko niewiadomą jest jak szybko to nastąpi). Zresztą w przypadku afr też tak pewnie się skończy jeśli zostawisz docelowo 2 samce. Z tego co piszesz na chwilę obecną masz w akwarium względny spokój, ale to się może zmienić w krótkim okresie czasu. Tak to już jest z rybami z naszego biotopu, że nie wiadomo co im "strzeli" do głowy, a jeśli chodzi o msobo to musisz brać poprawkę, że jest to gatunek szczególny (jak dla mnie nieprzewidywalny).
  16. Zerknij sobie do tych wątków: http://forum.klub-malawi.pl/jhw-302-t15003p4.html http://forum.klub-malawi.pl/uzytkownicy-filtrow-jbl-t17161.html
  17. Jak ja zamieszkiwałem w bloku to też tego rodzaju urządzenia nie gościły w moim akwarium. Teraz gdy w okresie zimowym temperatura otoczenia oscyluje w granicach 19 - 19,5 stopnia Celsjusza takie urządzenia stają się koniecznością ;-)
  18. Człowiek też pociągnie na suchym chlebie i wodzie, co nie oznacza, że taki sposób odżywiania jest prawidłowy. Chyba nie trzeba nikogo uświadamiać, że ryby źle odżywiane rozwijają się w sposób nieprawidłowy, zapadają na choroby i nie pokazują pełni swojego piękna. Nie obraź się, ale "studiowanie" tematyki związanej z odżywianiem powinno było mieć miejsce zanim ryby zagościły w Twoim akwarium zwłaszcza, że na naszym forum w dziale Żywienie informacji w tym zakresie jest bardzo dużo, a z tego co widzę jesteś użytkownikiem tego forum prawie od roku.
  19. Ja u siebie w kotniku mam grzałkę Aqauel ComfortZone 50W i działa bez zarzutu i nie zauważyłem, żeby z pod tego czarnego kapturka coś się wydostawało ;-) Prawda jest taka, że egzemplarz egzemplarzowi nierówny i albo trafi się na sprzęt działający bez zarzutu, albo na egzemplarz tej samej marki, który nie będzie spełniał naszych oczekiwań. Kolega Damian92 już dokonał wyboru - trzeba mieć nadzieję, że będzie zadowolony z zakupu :-)
  20. Jeśli masz ograniczony budżet to też bym tak zrobił jak radzi Kolega stan76. Z tego filtra UNIFILTER nie będziesz miał pożytku - znikoma ilość miejsca na złoże biologiczne oraz zbyt słaby jak na filtrację mechaniczną. Wydasz pieniądze i efekt będzie marny.
  21. Twoje ryby to wszystkożercy więc możesz się wzorować na dietach polecanych dla ryb o podobnych uwarunkowaniach troficznych. Z uwagi na gatunki w moim akwarium (a mianowicie planktonożerną C. afra), stosuję dietę pół na pół jeśli chodzi o pokarm mięsny/roślinny Mój rozkład karmienia: 1) O.S.I. Spirulina (płatki) - codziennie wieczór 2) NF Premium Plant Cichlid / NF Supreme Artemia - co drugi dzień naprzemiennie popołudniu 3) NF Premium Cichlid / O.S.I. Cichlid (płatki) - co drugi dzień naprzemiennie rano 4) O.S.I. VividColor (mięsny wybarwiający) - 2-3 razy w tygodniu U Ciebie dieta może "podążać" spokojnie w stronę roślin (wtedy mógłbyś wyeliminować któryś z pokarmów "mięsnych" np. NF Supreme Artemia z pkt nr 2.
  22. Żeby ruszył cykl azotowy w akwarium powinieneś użyć jakiegoś preparatu z pożywką np. Sera Nitrivec lub Tetra Bactozym. Ewentualnie jeśli pożywkę zapewnisz we własnym zakresie (np. uryna lub trochę pokarmu, żeby się zaczął rozkładać) to wtedy dobrym i sprawdzonym środkiem na przyspieszenie dojrzewania są bakterie w ampułkach Biodigest firmy Prodibio.
  23. W przypadku M. estherae masz duże pole do popisu jeśli chodzi o dietę. To gatunek wszystkożerny, a zarazem bardzo elastyczny jeśli chodzi o dietę. Ja bym sugerował karmienie 2-3 razy dziennie (codziennie 1 posiłek w postaci spiruliny, pozostałe posiłki na zmianę pokarm pochodzenia roślinnego i mięsnego). Nie wiem czym dokładnie karmisz, ale w dziale Żywienie masz bardzo dużo wątków na temat konkretnych pokarmów i harmonogramu karmienia.
  24. Wprawdzie OT, ale moim skromnym zdaniem jeden posiłek dziennie to trochę za rzadko przez co mało urozmaicona dieta.
  25. Moja Żona też dawno dawno temu była przeciwna umieszczeniu akwarium w sypialni. Po pewnym czasie gdy zlikwidowałem zbiornik Żona przyznała, że brakuje jej subtelnego i jednostajnego "plusku" wody w pokoju i ma problemy z zaśnięciem. Tak się przyzwyczaiła do akwarium w sypialni, że teraz mamy w niej zaaranżowany na akwarium kotnik i nikt sobie nie wyobraża tego pokoju choćby bez niewielkiego zbiornika ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.