Post_Mortem

Yellowek i red red to gatunki, które nie trzymają się ścisle substratu i w takim zbiorniku może im być trochę ciasno w toni (ryby z gatunku M. estherae red red oraz samiec yellowka to spore i masywne rybska). Tak więc tutaj bym jednak przemyślał, czy akurat te 2 gatunki razem to dobry wybór w takim akwarium. -- Akurat ochotka to największe zło. Z całym szacunkiem, ale nie polecaj pokarmu, który szkodzi rybom

Jeśli nie chcesz mieć kłopotów to odstaw te "smakołyki". Dlaczego ? Tak po krótce są to pokarmy pochodzące z "kwaśnego środowiska" i ryby z Naszego biotopu nie powinny ich spożywać. Przy takiej diecie dość mocno wzrastra ryzyko zachorowań u naszych podopiecznych. Jak już chcesz karmić mrożonkami to tutaj bym na Twoim miejscu "przeszedł" na cyklop, kryl i mysis.

Bardzo dobrze, że przedstawiłeś swoją ocenę filtra. Dzięki temu Kolega Tomas77 ma świadomość, że w przypadku zdecydowania się na ten sprzęt może trafić na felerny egzemplarz, choć moim zdaniem takie prawdopodobieństwo jest bardzo niewielkie. O problemach z Fluvalem tak naprawdę przeczytałem na forach internetowych. Osoby, które znam osobiście, a które również używały (lub używają) filtrów tej firmy były (i są) podobnie jak ja bardzo zadowolone z tego wyboru. pozdrawiam :-)

Chyba, że Kolega marek_z_81 zerknie na fotkę "fachowym okiem" bo u niego pływają P. saulosi i rozwieje nasze wątpliwości ;-)

Widocznie trafiłeś na jakiś felerny egzemplarz. Ja przez 3 lata użytkowałem 304-kę, a przez kolejne 2 lata model 305 i pracę tych urządzeń oceniam na "piątkę z plusem". Rozumiem Cię, że mogłeś się zrazić - ja wyrobiłem sobie niezbyt dobre zdanie o cyrkulatorach Atmana, co nie zmienia faktu, że wiele osób je sobie chwali i uważa za cud techniki.

Ładnie Ci się "nalało" do akwarium ;-) Z tym Nitrivecem to też tak nie szalej bo jak się sam przekonałeś Twoje "serce" nie jest dobrym doradcą ;-) - ja bym na Twoim miejscu stosował ilości podane przez producenta preparatu. Oczywiście gdy wyłączysz kubeł na 30-45 minut nic się nie stanie (tylko nie zapomnij go włączyć z powrotem ;-) Docelowo trzeba będzie pomyśleć o podniesieniu pH (minimalna akceptowalna wartość to 7,6 ale dobrze byłoby żeby oscylowała w granicach 7,8 - 8,0), ale to nie jest teraz najważniejsze. Życzę powodzenia i cierpliwości :-)

Faktem jest, że maingano mają smukłą budowę ciała (jak ja to określam - wyglądają jak torpeda ;-) ), ale z tą nieproporcjalnością ciała bym nie przesadzał. Jeśli chodzi o wygląd ryby, w tym jej ubarwienie bardzo duże znaczenie ma dieta (ważne jest stosowanie dobrej jakości pokarmów firm takich jak: O.S.I, NatureFood, Dainichi) oraz parametry wody w zbiorniku, co wpływa na kondycję i samopoczucie ryb (i bezpośrednio na ich wygląd) Jak wiesz pyszczaki to ryby, które powinno się "trzymać" w układzie haremowym 1 samiec na 3-4 samice. Jeśli planujesz zakup młodych osobników, u których nie można rozróżnić płci to kup sobie po 10 sztuk każdego gatunku i później dokonasz redukcji obsady. Z tego co napisałaś w pierwszym wątku masz mało osobników zarówno yellowków, jak i maingano - dlatego tutaj też należałoby dokupić ryb tych gatunków.

Zasada jest taka, że filtr dobieramy do ilości ryb, które planujemy w zbiorniku. Akurat Fluvale są dobrymi filtrami. Sam użytkowałem swego czasu model 304 i 305 i złego słowa o nich nie mogę powiedzieć (niektórzy akwaryści się skarżyli, że głośno pracują, ale to kwestia konkretnego egzemplarza, a nie modelu - u mnie takich niedogodności nie doświadczyłem). Tak dla uściślenia to ciekną filtry Tetry, a nie Fluvala ;-) Nie mogę się zgodzić, że przy wyborze filtra powinniśmy się kierować kryterium "przestarzałości" modelu. Akurat w przypadku renomowanych firm takich jak Eheim (seria Classic) lub Fluval prosta konstrukcja jest zaletą bo gwarantuje niezawodność. Oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać ;-)

Spokojnie sobie poradzi ten filtr, ale ja na Twoim miejscu planowałbym mniejszą ilość ryb w takim litrażu. PS. Gdybyś mógł poprawić temat wątku (Filtr zamiast "Filter") bo trochę bolą oczy ;-)

Fotka faktycznie niezbyt dobrej jakości, ale ja bym jednak obstawiał, że jest to P. saulosi

Ja też sugeruję, tak jak Koledzy radzą - ładne, łatwo dostępne gatunki, dieta do pogodzenia, a kolory ryb będą oko cieszyć. Ja bym nie kombinował na Twoim miejscu i "poszedł" właśnie w tym kierunku.

Akurat maingano jest jedną z ładniej ubarwionych ryb, a niewątpliwą zaletą tego gatunku jest to, że samice nie są szaro-bure tylko kolorowe. Odnośnie calico zerknij sobie do tego wątku: http://forum.klub-malawi.pl/aulonocara-calico-t12339.html?t=12339

Jeśli będziesz kupował młode ryby to u takich osobników płci nie rozróżnisz. Jeśli chcesz mieć pewność, że kupujesz samice, pozostaje Ci rozglądnięcie sie "podrośniętymi" rybami.

Podejrzewasz posocznicę lub bloat ?

W dziale, w którym założyłeś wątek masz dziesiątki wątków, które odnoszą się do tej tematyki. Gdy poświęcisz trochę czasu na przeglądnięcie działu to znajdziesz wyczerpująca odpowiedź na Twoje pytanie ;-)

A cóż to za rybsko :shock: Czy nie chodzi Ci czasami o Metriaclima callainos ? A tak na poważnie to oprócz nimbochromisa, każdy z tych gatunków możesz hodować w akwarium (choć niektórzy zaraz pewnie będą marudzić, że M. estherae red red jest za duża do tego akwarium ;-) ). W sprawie aulonki się nie wypowiem, ale generalna zasada jest taka, że aulonocary nie są rekomendowane do "małych" akwariów jako towarzystwo dla mbuny. Kwestia jest tylko taka, że musisz się zdecydować na 2, maksymalnie 3 gatunki oraz zmodyfikować obsadę w ten sposób, żeby utworzyć układy haremowe (czyli 1 "chłop" na 3-4 "baby"). Oczywiście nie wszystkie gatunki, które są na Twojej liście mają zbliżone preferencje żywieniowe więc nie będą mogły przebywać w zbiorniku razem. Zaproponuj jakieś gatunki z tej listy, a postaramy się coś doradzić.

Jeśli nie znajdziesz wśród forumowiczów (w co wątpię ,bo to popularny gatunek), to może się zdecydujesz na zakup w polecanych źródłach: http://www.mp.umk.pl/?page_id=55 http://malawicichlids.sstore.pl/ http://www.sklep.malawian.pl/ http://www.tan-mal.pl/

Tak jak Kolega marek_z_81 napisał jednogatunkowo P. saulosi maksymalnie w układzie 1+3/4 czyli 4/5 rybek. Pomimo sentymentu do zbrojników, zapomnij o tych rybach w takim akwarium.

Ja bym zrobił tak jak Kolega marek_z_81 radzi. Tak jak wczoraj pisałem - do czasu gdy nie będzie pewności, że akwarium funkcjonuje poprawnie (tzn. nie zagraża życiu ryb) na Twoim miejscu wstrzymałbym się z ich wpuszczaniem do zbiornika.

Dodatkowym plusem testów JBL jest to, że jak Ci się odczynniki skończą to nie musisz kupować całego Test-Set'a (z instrukcją, skalą barwną, fiolkami) tylko kupujesz same odczynniki, a ich cena jest o wiele niższa od całego zestawu.

Rozumiem, że akwarium wykonywane jest na indywidualne zamówienie. Jeśli nie macie pewności, że osoba klejąca akwarium naprawdę zna się na rzeczy to czy nie możecie jeszcze na tym etapie "uczulić" wykonawcy na pewne kwestie (takie jak np. długość wzmocnień wzdłużnych) ? Nie jestem ekspertem od klejenia akwariów, ale z tego co się orientuję wzmocnienie poprzeczne wkleja się na samym końcu, więc to jest akurat najmniejszy problem. Kolega przemek_wieczorek zajmuje się klejeniem zbiorników więc może podpytaj go na PM odnośnie tych kwestii.

Dokładnie tak :-) Dziękuję za czujność i sprostowanie. Pisanie z dzieckiem na kolanach nie zawsze pozwala na należytą koncentrację ;-)

W jaki sposób uzdatnisz wodę to Twoja sprawa. Ja nie siedzę w Twojej instalacji więc nie wiedzialem jak się przedstawia sytuacja. Chodziło mi o to, żeby przy wymianie wody w akwarium złoże biologiczne w filtrze nie ucierpiało, stąd moja sugestia. Jeśli chodzi o odbiór ryb to najbezpieczniej byłoby przełożyć ten termin (forumowicz jak czyta ten wątek na pewno zrozumie sytuację w jakiej się znalazłeś :-) Ja na Twoim miejscu sprawdzałbym parametry i obserwował jak się będzie przedstawiać sytuacja. Nic nie przyspieszysz, a moim zdaniem szkoda męczyć ryby.

Szczęście w nieszczęściu jest takie, że w filtrze masz już rozwinięte złoże bakteryjne, dlatego tak jak Kolega eljot12 radzi filtra nie ruszaj (tzn. nie czyść) tylko wymień wodę w zbiorniku (ale wcześniej ją uzdatnij, żeby Ci m.in. podchloryn sodu służący do dezynfekcji wody kranowej nie wybił bakterii w filtrze ). Gdy użyjesz preparatu zawierającego pożywkę z pożytecznymi bakteriami (np. Sera Nitrivec) to przy pomocy filtra z rozwiniętym złożem bakteryjnym szybko zamkniesz cykl azotowy i nie będziesz musiał czekać miesiąca. Powodzenia :-)

Nie chcę Ci dodawać pracy, ale dobrze byłoby uzupełnić wątek o informacje, o których mowa pod tym linkiem: http://forum.klub-malawi.pl/choroby-leczenie-profilaktyka-zasady-dzialu-t12449.html Sugeruję uzupełnić lakoniczny opis, a wówczas postaramy się pomóc w miarę możliwości. Tak na "gorąco", jedyne co mi przychodzi na myśl to ryba wydala nadmiar śluzu w związku z infekcją pasożytniczą (wicienie, przywry), ale tego rodzaju dolegliwościom towarzyszą również inne objawy.