Skocz do zawartości

Post_Mortem

Użytkownik
  • Postów

    2212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Post_Mortem

  1. "Grzebień" proponuję ściągnąć, na koniec rury zasysającej założyć końcówkę z "koszyczkiem" (taka końcówka jaką masz w cyrkulatorze) i na to gąbkę (oczywiście o wiele mniejszą niż na cyrkulator ;-) Sam "grzebień" ma uchronić przed sytuacją, żeby coś dużego nie wpadło do filtra np. rybki (choć maleńki narybek mogło by Ci wciągnąć). Prefiltr stosujesz po to, żeby jak najmniej "zapychać" kubełek nieczystościami "mechanicznymi" i co się z tym wiąże jak najrzadziej go otwierać w celu czyszczenia.
  2. Rozumiem, że chodzi Ci o jakiś gatunek, który nie jest zbyt mocno przywiązany do substratu ? Jeśli tak to proponuję rozważyć, któryś z tych gatunków: - Metriaclima estherae red red - Pseudotropheus acei - Labidochromis caeruleus
  3. Nie próbowałem takiego ustawienia więc trudno mi się wypowiadać. Nigdy też nie polecałem na forum takiego rozwiązania ;-) Najistotniejsze jest to, żeby filtracja była efektywna. Jeśli takie ustawienie sprzętu zapewni Ci czyste dno i właściwą cyrkulację wody w akwarium to OK. Ryzyko jest natomiast takie, że nieczystości, które będą przyciągane przez mocnego "mechanika", będą również podążać w stronę wlotu do filtra zewnętrznego i część z nich będzie trafiać w gąbkę założoną na rurę zasysającą przez co może Ci dodatkowo spadać wydajność "biologa" (plus jest taki, że prefiltr i tak powinno się czyścić przy każdej podmiance wody więc spadki wydajności biologa nie powinny być jakoś bardzo odczuwalne). Prawda jest taka, że filtrację mechaniczną w akwarium ustawia się metodą "prób i błędów" i nie można w tym przypadku skorzystać z algorytmu, który w każdym przypadku się sprawdzi.
  4. A dlaczego chcesz ustawiać rurę zasysającą filtra zewnętrznego po przeciwnej stronie akwarium, aniżeli ta po której masz rurę wylotową ? Skoro masz Unimaxa więc użyj komponentu pn. "rurka przelewowa zespół" (część oznaczona numerem 29 w instrukcji obsługi filtra ;-) i obydwie rury z kubła będą po prawej stronie akwarium, a "mechanik" po przeciwległej.
  5. Mam nadzieję, że wymiana pompy rozwiąże Twój problem. Słyszalność pracującego filtra związana z jego mocą, o czym pisałem w poprzednim poście to jedna sprawa, natomiast nie zmienia to faktu, że prawidłowa praca tego sprzętu nie powinna powodować u Ciebie dyskomfortu w postaci niedogodności akustycznych, choć tak jak pisałem "wrażliwość" słuchu to cecha bardzo subiektywna ;-)
  6. Mam dobre wieści :-) Przyglądnąłem się dokładnie swoim samiczkom afry cobue i każda z nich ma po dwie atrapy. Z tego co pamiętam to u Ciebie pływały lumbira, a nie cobue :???:
  7. Z tego co pamiętam wydaje mi się, że jedna z moich samiczek afry ma delikatnie zarysowaną atrapę. Niemniej jednak gdy jutro się załączy oświetlenie w moim akwarium to się przyglądnę dokładnie moim samiczkom i dam Ci znać ;-) Chyba, że masz ochotę zaglądnąć i im się poprzyglądać to zapraszam w weekend. Masz blisko :-)
  8. Ja też bym spróbował tak jak Kolega dzidek1985 radzi. Filtr wewnętrzny do lewego tylnego rogu, podciągnięty do góry (mniej więcej na wysokości 2/3 akwarium), strumień wody skierowany wzdłuż tylnej szyby w kierunku rur z kubełka, a wylot z kubła ustawiłbym po skosie na przednią szybę (żeby lepiej dmuchało zdemontowałbym deszczownię i wylot z kubła ustawił pod samą taflą wody, żeby generowała jej ruch i napowietrzała wodę).
  9. To nie ma znaczenia. Prawo do złożenia przez konsumenta reklamacji wynika wprost z przepisów prawa, natomiast udzielenie gwarancji przez producenta jest dobrowolnym określeniem obowiązków producenta i uprawnień kupującego. W przypadku gdy sprzedawca jest jednocześnie producentem, nie pozbawia to konsumenta możliwości wniesienia reklamacji (moim skromnym zdaniem jest to korzystniejsza forma dochodzenia swoich roszczeń bo po pierwsze przepisy wskazują krótki 14-dniowy termin rozpatrzenia reklamacji - w przypadku gwarancji ten okres z reguły jest dłuższy, a po drugie zawiadamiając sprzedawcę od razu się występuje z żądaniem wymiany towaru lub jego naprawy). Gdyby sprzedawca odmówił rozpatrzenia reklamacji to taka sytuacja kwalifikuje się do powiadomienia powiatowego rzecznika konsumentów.
  10. Akurat sprzedawca nic nie ma do gwarancji bo tej udziela producent, a nie sprzedawca. To co mówią sprzedawcy ja bym dzielił przez pół. Przykro to pisać, ale niestety ich świadomość prawna jeśli chodzi o prawa konsumenckie jest znikoma. O trybie w jakim konsument dochodzi swoich roszczeń decyduje na szcżęście nabywca towaru, a nie sprzedawca ;-)
  11. Współczuję, a zarazem podziwiam, że Kolega wczoraj rano zaliczył taką akcję, a już potrafił zebrać się w sobie i znalazł siłę i ochotę na opisanie tego zdarzenia na forum. Jeśli faktycznie uszkodzenie zbiornika nastąpiło z przyczyn niezależnych od Ciebie (tj. nie uszkodziłeś mechanicznie zbiornika, ustawiłeś akwarium zgodnie z zachowaniem wszelkich zasad) to ja bym na Twoim miejscu powalczył bo przecież kupiłeś kompletny, porządny zestaw renomowanej firmy z założeniem, że będzie bezpieczny i będzie Ci służył przez wiele lat. Jeśli akwarium kupiłeś nie później niż pół roku temu to ja na Twoim miejscu wybrałbym tryb reklamacji (nie mylić z dobrowolną gwarancją udzielaną przez producenta) u sprzedawcy powołując się na niezgodność towaru z umową. Ten okres 6 miesięczny, o którym pisałem powyżej jest o tyle istotny, że to sprzedawca będzie musiał udowodnić, że sprzedał Ci towar zgodny z umową ;-) Po upływie tych "magicznych" 6 miesięcy to na nabywcy spoczywa ciężar udowodnienia tego. pozdrawiam
  12. Zacznij od najprostszych czynności tzn. od delikatnego kilkukrotnego potrząśnięcia na boki włączonego filtra. Nie wiem jaka jest konstrukcja akurat tego konkretnego modelu, ale kiedyś w Fluvalu 304 przez przypadek udało mi się założyć odwrotnie "pokrywę" z silnikiem na kubeł i też nie działał filtr tak jak powinien.
  13. A jesteś pewien, że filtr nie jest zapowietrzony ?
  14. Tutaj się akurat z Kolegą nie mogę zgodzić. Ja bym jednak był ostrożny z generalizowaniem, że w przypadku dobrych parametrów wody zmiana otoczenia nie będzie się wiązać z możliwością występowania "dziwnych" zachowań u ryb. Pomijając kwestię stresu związanego z podróżą, dużo też zależy od tego w jakich warunkach przebywały ryby zanim trafiły do Naszego idealnie utrzymanego zbiornika (np. gdy ktoś trzymał ryby w akwarium słabo oświetlonym, a po wpuszczeniu ich do nowego zbiornika zafundujemy im pełną iluminację to z pewnością taka sytuacja może wpływać na ich zachowania). Czasami może być tak, że w stadzie jest jedna lub dwie ryby "panikujące", które na zasadzie psychologii tłumu potrafią wpływać na zachowania innych ryb. Fajnie, że akurat u Ciebie wszystko przebiega zgodnie z Twoimi oczekiwaniami, ale nie zawsze tak musi być i nie oznacza to bynajmniej, że gdy ryby na początku są płochliwe to jest to symptom złej sytuacji w nowym otoczeniu.
  15. Nie oczekuj, że ryby na krótko po wpuszczeniu do akwarium będą się czuły jak u siebie w domu ;-) Pozwól rybom zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu, a na pewno opisywane przez Ciebie zachowania ryb zanikną po kilku dniach (chyba, że płochliwość będzie wynikać z innych czynników, aniżeli konieczność aklimatyzacji, takich jak na przykład zła jakość wody (wysokie stężenia związków azotowych). Odnośnie ruszającego się białego nalotu na szybach. Fotka nie jest zbyt dobrej jakości i ja nic takiego nie widzę na szybie. Przyglądnij się temu dokładnie. Czy to nie są przypadkiem tzw. wypławki ? -- A widzisz, tego nie doczytałem. Jeśli tak faktycznie było to koniecznie zmierz parametry wody pod kątem zawartości NH3/NH4 i NO2. Być może płochliwość jest spowodowana złą jakością wody, co w przypadku wpuszczenia ryb do akwarium z niedojrzałym złożem biologicznym nie byłoby czymś zaskakującym....
  16. Odnośnie wirnika się nie wypowiem bo akurat nie miałem potrzeby jego wymiany. Jeśli zaś chodzi o głośność pracy pompy...hmm....napiszę tak: nie mam jakoś szczególnie wyostrzonego słuchu, ale moim skromnym zdaniem sprzęt o wydajności 2000 l/h musi być w pewnym stopniu słyszalny (trudno go również porównywać do PowerHead'a, o którym piszesz bo to jest sprzęt, o parametrach zbliżonych do Aquael Circulator 1000, a więc całkiem inna "półka" pod względem mocy i wydajności). Generalnie w zestawieniu z Atmanem AT-203 sprzęt Aquaela uważam za cichy (mój Atman pierwotnie pracował jak traktor, ale poradziłem sobie w pewnym stopniu z tym problemem montując mniejszą gąbkę (tzn. nie taką zieloną Atmana, dedykowaną do tego sprzętu). Mój Aquael jest dość mocno zanurzony (mam na głowicę założoną plastikową tubę z zamkiętą w środku gąbką - model F-100) i podstawa tej tuby opiera się o dno (głowica znajduje się mniej więcej na 2/3 wysokości akwarium). Kiedyś miałem ustawionego Aquaela tak jak piszesz tzn. przy lustrze wody to miałem straszną "wirówkę" w akwarium, ale nie zauważyłem, żeby takie ustawienie generowało dodatkowe wibracje, czy też niedogodności akustyczne. pozdrawiam
  17. Hmm....moim skromnym zdaniem podejrzanie niskie jest stężenie NO3 na obecnym etapie. Ponadto, gdy cykl azotowy "ruszy" widać wyraźne skoki NO2, a tutaj w zasadzie cisza (oprócz "incydentalnego" odnotowania skoku do znikomego stężenia 0,05 mg/l nic się nie dzieje). Tak na marginesie, jakimi testami mierzysz parametry ? A jak się aktualnie zachowują ryby w akwarium ? (czy te 2 molinezje, których już nie ma (jak rozumiem padły) miały jakieś charakterystyczne objawy przed zgonem ?)
  18. Płatki mają ten plus, że możesz je rozdrabniać na dowolny rozmiar (przydają się, gdy karmisz również narybek), a kupując pellet musisz się zdecydować na konkretną wielkość granulek (jeśli kupisz granulat z tzw. niższej półki to dodatkowo będziesz musiał go namaczać przed podaniem, ale oczywiście powyższe się nie odnosi do pokarmów NF i O.S.I.) Tak na marginesie fajny, przestronny zbiornik zakładasz :-)
  19. Napisz jeszcze jakiej wielkości masz ryby (NF rozmiar S to drobnica) - jeśli nie masz narybku tylko osobniki 4-5 cm i wzwyż to możesz z powodzeniem podawać pokarm NF w rozmiarze M. 1) Proponowałbym zakup NF Premium Cichlid Plant w opakowaniu 95g 2) Nie wiem czy jest sens kupować równocześnie Spirulinę w postaci granulek i płatków (będziesz dublował podawanie tego samego pokarmu - w dalszym ciągu optuję przy NF Supreme Doktor) 3) Jeśli chodzi o pokarm wybarwiający to sugerowałbym NF ColorPlus zamiast O.S.I. Vivid Color (ten pierwszy jest dla roślinożerców, a ten drugi dla ryb, których dieta jest ukierunkowana na "mięso", choć z drugiej strony podawanie sporadycznie O.S.I. Vivid Color nie powinno się odbić negatywnie na zdrowiu P. demasoni i L. hongi). A tak z ciekawości, jeśli można spytać, jakiej wielkości masz zbiornik, że planujesz obsadę z 3 silnymi terytorialistami i jednym sporych rozmiarów gatunkiem pływającym w toni ? ;-)
  20. Niektórzy nie płacą i mają się dobrze ;-) A tak na poważnie, analizując kolejne kroki zakładania zbiornika nie trzeba być wróżem, żeby przypuszczać, że na 99% ryby się trują amoniakiem. Zresztą czytając pierwszego posta można domniemywać, że zaskoczony padającymi rybami forumowicz nie posiada z prawdziwego zdarzenia sprzętu służącego do filtracji biologicznej..... -- Tylko byle nie Sera Nitrivec bo ten preparat zawiera pożywkę ;-)
  21. Uzupełniając to, co Kolega meszek napisał, jeśli chodzi o pokarmy dla ryb typowo roślinożernych to możesz rozważyć zakup NatureFood Supreme Doktor - testowałem ten pokarm i ryby się za nim "zabijały" ;-) Na Twoim miejscu kupowałbym mniejsze opakowania bo 200 gramowym pokarmem płatkowanym będziesz karmił ryby przez bardzo długi okres czasu (nie wiem czy masz świadomość, ale pokarmy O.S.I. i NF są bardzo wydajne i karmiąc nimi ryby dozujesz połowę dawki normalnego pokarmu).
  22. Post_Mortem

    zmiana pokarmu

    Jak zgłodnieją to z pewnością zaczną pobierać pokarm z powierzchni. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Granulki co do zasady się namacza przed podaniem - wyjątkiem są pokarmy z wyższej półki takie jak np. NatureFood.
  23. Moim zdaniem to jest bardzo dobre połączenie. Obsada dopasowana pod względem diety oraz temperamentu (silny terytorialista - C. afra cobue oraz gatunek nie "przyklejony" do substratu, przebywający w toni wodnej - L. caeruleus "yellow" nie będą sobie wchodzić w drogę). Gdybyś został przy tych dwóch gatunkach to ja spróbowałbym te gatunki wielosamcowo w układzie 2-3 samce na 6 samic. Minus jest taki, że samice C. afry cobue nie są zbyt "urodziwe", ale myślę, że piękno samców Ci to zrekompensuje. Ewentualnie zamiast afry można byłoby się zastanowić nad Cynotilapia sp. "hara" (byłoby niebiesko, a nie brązowo-buro).
  24. Jeśli jeszcze nie podjąłeś ostatecznej decyzji to ja ze swojej strony polecam Unimax'a firmy Aquael. Wg mnie plusy tego sprzętu są następujące: - niskie zużycie energii (11W), - duża pojemność (4 koszyki x 1,3 l + możesz ewentualnie jeszcze wykorzystać dodatkowe miejsce przeznaczone na lampę UV lub grzałkę) - dobry serwis Aquaela i łatwy dostęp do części zamiennych (dodatkowy plus to 36 miesięcy gwarancji producenta zamiast 24 miesięcy w przypadku "chińczyków"). A tak od siebie mogę dodać, że sprzęt jest solidnie wykonany, cichy i ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony (co nie oczywiście nie oznacza, że z "chińczyka" nie będziesz zadowolony) ;-) Niemniej jednak masz jeszcze jedną alternatywę do rozważenia ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.