Skocz do zawartości

Post_Mortem

Użytkownik
  • Postów

    2212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Post_Mortem

  1. Ruszył cykl azotowy. Musisz szybko zareagować bo jeśli nic nie będziesz robił to ryby zaczną Ci powoli schodzić z tego świata. W dziale Woda masz mnóstwo wątków poświęconych analogicznej sytuacji, która ma aktualnie miejsce u Ciebie w akwarium, więc życzę miłej lektury.
  2. Post_Mortem

    Jak obniżyć No2

    Nie twierdzę, że było tak jak piszesz, choć zanim włożyłem do kubła Purigen parametry miałem takie które mogą świadczyć o tym, że przynajmniej teoretycznie cykl azotowy został "zamknięty". Zapewne świadczy to o tym, że od każdej zasady występują wyjątki ;-) Trochę jest mi szkoda wydać kolejne 150 złotych, żeby sprawdzić jaki wpływ miałby Purigen na wodę w moim akwarium na obecnym etapie ;-) Jeśli mogę coś zasugerować to na miejscu Kolegi szczep85 przynajmniej na jakiś czas wyciągnął bym Purigen z kubła, zanim się nie poprawi sytuacja w akwarium jeśli chodzi o stężenie NO2.
  3. Pyszczaki to znani "udawacze" pod tym względem, żerujące na ludzkiej litości ;-) Gdy zwietrzą okazję, że ktoś jest blisko akwarium od razu się zachowują w sposób jaki opisujesz i to jest normalne zachowanie. Według mnie karmisz w sposób prawidłowy. Problemem jest, gdy ryby są przekarmiane (wpływa to negatywnie na ich kondycję oraz zdrowie, co przekłada się na jakość i długość ich życia), no i w akwarium pojawia się problem z jakością wody. Pozwolę sobie przytoczyć stare, ale jak bardzo trafne akwarystyczne porzekadło : "Głodna ryba to szczęśliwa ryba" ;-)
  4. Post_Mortem

    Jak obniżyć No2

    A widzisz teraz zauważyłem, że napisałeś o stosowaniu Purigenu oprócz bioceramiki. W takim razie napiszę Ci krótką historię. Niezwłocznie po tym, gdy teoretycznie "zamknął" się cykl azotowy w moim akwarium, zanim wpuściłem ryby do zbiornika, włożyłem do kubełka 350 ml Purigenu. Pomimo tego, że stawałem na głowie: ograniczałem karmienie, silnie napowietrzałem itp. NO2 utrzymywało się cały czas na poziomie 0,1 - 0,2 mg/l. Zaglądając do kubełka granulki Purigenu nie wyglądały najgorzej (duża ich część nie różniła się pod względem barwy od tej, którą posiadały gdy wkładałem go na początku do kubła. Pół roku później, gdy przez nieuwagę nie dopchnąłem wtyczki od filtra zewnętrznego do gniazdka sieciowego i przez przez tydzień w ogóle nie dział ten filtr, byłem zmuszony wyszorować cały kubeł włącznie z wkładami i wężami. Przy okazji wyrzuciłem z filtra cały Purigen, bo nie za bardzo chciało mi się bawić w jego regenerowanie, a podobnie jak cała reszta kubła od środka cuchniał niemiłosiernie po tym tygodniowym "przestoju" w pracy. Na szczęście w tamtym czasie miałem w akwarium tylko 9 sztuk podrośniętych, aczkolwiek jeszcze nie dorosłych ryb. Bazując wyłącznie na wodzie, którą miałem w akwarium, oszczędnie karmiąc ryby i wspomagając rozwój złoża biologicznego Biodigestem po dwóch tygodniach osiągnąłem parametry takie jakie powinny być odnotowywane w prawidłowo prowadzonym akwarium i tak jest do chwili obecnej. Od tamtego czasu omijam takie specyfiki jak Purigen szerokim łukiem, choć nie twierdzę, że w wielu przypadkach ten preparat spełnia swoje zadanie i jest bardzo pożyteczny. Może to śmiała teoria, ale właśnie w tym "specyfiku" upatruję swoje kłopoty z delikatnie podwyższonym NO2, choć jego działanie teoretycznie powinno eliminować również obecność azotynów w akwarium. Przepraszam za mały OT ;-)
  5. Post_Mortem

    Jak obniżyć No2

    Jeśli przed restartem akwarium nie obserwowałeś takich skoków NO2 to z pewnością ta jednorazowa 70% "wymiana" wody miała wpływ na zaburzenie "biologii" w Twoim ekosystemie. Jakiej firmy masz bioceramikę? Jeśli używasz ją 3-4 lata to mogła przynajmniej częściowo stracić swoje właściwości (np. utrata w jakimś stopniu tzw. "porowatości" co automatycznie się przekłada na zmniejszenie powierzchni czynnej służącej do osiedlania się pożytecznych bakterii). Ja używam bioceramiki Matrix i producent (Seachem) nie rekomenduje jej okresowej wymiany, ale niektórzy producenci określają co jaki czas należy wymieniać "zużytą" bioceramikę, którą wytwarzają, choć w Twoim przypadku bardziej bym się skłaniał do twierdzenia, że to "restart" akwarium miał wpływ na sytuację, którą obecnie obserwujesz. Ja na Twoim miejscu na początku zacząłbym od delikatnego wspomożenia złoża bakteryjnego stosując Prodibio Biodigest.
  6. Post_Mortem

    Jak obniżyć No2

    Moim skromnym zdaniem taka sytuacja świadczy o słabo rozwiniętym złożu bakteryjnym - nie masz wystarczającej ilości bakterii nitryfikacyjnych, które byłyby w stanie szybko "przerabiać" azotyny na azotany. Tak z ciekawości, kiedy zakładałeś akwarium ?
  7. Aranżacja zbiornika jest bardzo subiektywną sprawą. Akwarium należy urządzić tak, aby się Tobie podobało wizualnie, choć powinieneś również uwzględnić preferencje gatunków, które planujesz hodować (niektóre gatunki takie jak np. M. cyaneorhabdos 'maingano' dobrze się czują mając możliwość skorzystania z groty bo akurat ten gatunek jest dość silnie "przywiązany" do substratu i lubi przebywać w pobliżu dna. Nie jest natomiast prawdą, że ograniczenie ilości kryjówek będzie wpływało na płochliwość ryb. Jeśli zapewnisz rybom właściwe warunki bytowe (chodzi mi głównie o parametry wody pozbawione nadmiernej ilości związków azotowych), to czy będziesz miał kilka głazów, czy system grot naprawdę nie będzie to wpływać znacząco na zachowania ryb. Plusem usypisk i grotek jest to, że wzrośnie Ci przeżywalność narybku (w akwariach, w których nie ma kryjówek narybek w zasadzie nie ma szans na przetrwanie). Z drugiej strony coś będziesz musiał robić z tymi "ponadplanowymi" rybkami i tutaj może to stanowić dodatkowy problem.
  8. Do kubełka nie powinieneś zaglądać częściej aniżeli raz na 4-6 miesięcy. Dlatego tak jak pisałem poprzednio, powinieneś na rurę zasysającą założyć gąbkę, żeby zbierała nieczystości (tzw. prefiltr) i ją czyścić przy każdej podmiance wody. Bakterie możesz śmiało dodawać bezpośrednio do akwarium.
  9. Sera Nitrivec, podobnie jak Denitrol to są tzw. biostartery. Dlatego też tego rodzaju preparatów nie stosujemy, gdy w akwarium pływają już ryby, które wydalając produkty przemiany materii dostarczają bakteriom "pożywki". Jeśli wlałeś wczoraj sporo Denitrolu to ja bym obstawiał, że dlatego NO2 Ci "podskoczyło" w górę (ciekaw jestem jakie Ci wyjdzie stężenie NH3/NH4, gdy dotrą testy). NIe wiem o czyszczeniu jakiego filtra piszesz - jeśli masz na myśli "mechanika", to gąbkę czyścimy przy każdej podmianie wody, tak samo jeśli chodzi o gąbkę pełniącą funkcję prefiltra, zakładaną na rurę zasysającą do kubełka. Na początku możesz oczywiście dodawać ampułki z bakteriami (to na pewno nie zaszkodzi), ale tak naprawdę najistotniejsze jest to, żeby wspomagać florę bakteryjną wówczas, gdy złoże bakteryjne znajdujące się w kubełku nie jest na tyle dobrze rozwinięte, że nie jest w stanie przerabiać bardziej szkodliwych związków azotowych do postaci NO3.
  10. Z tym Denitrolem to bardzo ostrożnie, bo ten preparat oprócz bakterii zawiera również pożywkę, a tej akurat nie potrzebujesz bo ryby ją "produkują". Najlepiej byłoby gdybyś się zaopatrzył w dobry i sprawdzony środek zawierający same bakterie, a mianowicie Prodiobio Biodigest w ampułkach. No i co istotne uzbrój się w cierlpliwość, bo bakterie też potrzebują trochę czasu, żeby zacząć działać (obrazowo pisząc, muszą po prostu wyjść ze stanu "uśpienia" ;-)
  11. Gdyby oprócz tych, którzy się nie załapali do tego wiadra 5 kg znalazło się jeszcze kilka osób chętnych na to mniejsze opakowanie to ja również bym się pisał na 200 g.
  12. Mogło tak się zdarzyć, że przy grzebaniu w filtrze (tzn. wymianie złoża zasiedlonego przez bakterie), usunąłeś bakterie nitryfikacyjne odpowiedzialne za przerabianie NO2 w NO3. Tak jak radzili Koledzy powyżej, wykonaj pomiary w dniu jutrzejszym przy świetle dziennym (ale nie w miejscu nasłonecznionym) i sprawdź czy NO2 nie poszło w górę. Jeśli chodzi o biały nalot na wężach to są to zapewne jakieś mikroorganizmy, kolonie bakterii itp. To normalne zjawisko na etapie dojrzewania zbiornika. Rybom nie zaszkodzi, więc to jest akurat namniejszy problem w Twojej sytuacji. Zdecydowanie bardziej bym się martwił cyklem azotowym.
  13. Na tak zadane pytanie nikt się raczej nie podejmie odpowiedzieć twierdząco, bo cyrkulacja to temat rzeka i tak naprawdę wiele czynników ma wpływ na to jak woda będzie krążyć w akwarium (m.in. sposób ustawienia dekoracji). Jeśli nie będziesz miał akwarium zamaskowanego po bokach to jak dla mnie mało estetyczne ustawienie węży, które będą "biegnąć" po szybach bocznych...
  14. Jeśli rybki są w stanie pobierać pokarm, a po karmieniu nie obserwujesz zjawiska ocierania się tułowiem o podłoże to wszystko jest OK. W każdym razie cieszymy się, że mogliśmy pomóc w podjęciu decyzji. To w zasadzie była tylko taka dygresja z mojej strony ;-)
  15. Niektóre osoby z powodzeniem stosują rozwiązania oparte na wykorzystaniu dwóch kubłów do filtracji (tzn. bez używania "mechanika" w środku) i takie rozwiązanie wcale nie jest skazane na niepowodzenie. W przypadku Fluvala 405 wartość 1300 l/h to wydajność pompy, czyli rzeczywisty przepływ będzie mniejszy, ale filtrację biologiczną spokojnie "opędzisz" takim sprzętem.
  16. Ciekaw jestem czy sprawdziłby się u Ciebie Unimax 500 lub 700 - cenowo wychodzi to dość korzystnie (oczywiście nie można porównywać tej ceny do cen "chinoli"), a filtry te mają 2 wyloty i 2 rury zasysające więc można by je było poustawiać w różnych częściach akwarium. Minusem jest jednak maksymalny przepływ przy kuble załadowanym wkładami (w przypadku 500-tki - 1200 l/h, a w przypadku 700-tki - 1400 l/h).
  17. Po pierwsze, zasady dobrego wychowania nakazują poprzedzanie nazwiska zaimkiem "Pan" ;-) Po drugie, jak już piszesz nazwisko to dobrze byłoby je napisać poprawnie - Mierzeński, a nie Mierzejski ;-) Po trzecie, nie tak dawno zmieniła się wielkość granulacji pokarmów NF i np. NF Premium Cichlid Plant M jest dedykowany dla ryb od 6 cm, a NF Supreme Artemia w rozmiarze M jest dedykowany już dla ryb od 5 cm. Ja akurat biorę pokarmy ze źródła blisko spokrewnionego z głównym importerem więc raczej nie powinienem mieć obaw, że nabywam "podróbkę". A tak z ciekawości skąd wniosek, że pokarmy o większym rozmiarze pęcznieją ? -- Ja z kolei używam Supreme Artemia w rozmiarze M (granulacja: 0,9 - 1,4 mm), a więc rozmiarowo granulki zbliżone do pokarmu S z serii Premium - z moich obserwacji wynika, że fajnie tym pokarmem karmi się maluchy 2-3 cm, natomiast dorosłe osobniki muszą się "naplywać" żeby go wyłapać z toni. Następne opakowanie na pewno będzie w rozmiarze L, bo wielkość granulatu odpowiada granulatowi pokarmu o rozmiarze M z serii Premium.
  18. Jeśli chodzi o sprzęt, który wskazałeś to jak najbardziej będzie w porządku. Weź tylko poprawkę na to, że wyciągając tę tubę z akwarium też będą Ci nieczystości wpadać do wody (sam mam taką tubę i wiem co piszę). Sprawdzony sposób na tego rodzaju "dolegliwość": nakładasz na gąbkę/tubę worek foliowy (np. taki zwykły do kosza na śmieci) zanim ją w ogóle zaczniesz wyciągać z akwarium i nic Ci się nie dostanie z powrotem do wody w akwarium.
  19. Akurat w przypadku afr samice niestety mają atrapy jajowe (np. każda z moich samic ma po dwie takie atrapy), więc tym kryterium nie powinieneś się kierować próbując dobrać harem. Bardziej staraj się poprzyglądać rybkom, bo nawet u stosunkowo młodych osobników tego gatunku można zaobserwować, że niektóre z nich mają "delikatniejszą" budowę ciała i kolor bardziej jednolity i przynajmniej z moich doświadczeń wynika, że jest duża szansa, że posiłkując się takimi kryteriami przy wyborze ryb uda Ci się wybrać układ, w którym trafisz na samice.
  20. Według mnie spokojnie ryby Kolegi poradzą sobie z rozmiarem M i uważam, że dobrze zrobiłeś kupując pokarm w tym rozmiarze. Wbrew pozorom M wcale nie jest takim dużym granulatem, a tak jak zauważył Kolega eljot12 - rozmiar S to w zasadzie pył, choć moim rybom robię mixa S i M i jakoś sobie radzą z wyłapywaniem tego drobniejszego (niemniej jednak mimo wszystko żałuję, że kupując pierwszą partię pokarmu NF zdecydowałem się na rozmiar S)
  21. U mnie akurat pod względem kopania jest w miarę spokojnie ;-) Jedynie samiec C. afra ma takie zapędy, ale co tydzień w jakimś stopniu próbuję mu narzucić własną wizję zbiornika i tym sposobem zapewniam "kopaczowi" zajęcie na cały kolejny tydzień ;-)
  22. Czasami "mechanika" ustawia się metodą prób i błędów przez dłuższy okres czasu - np. u mnie to trwało prawie.... 3 miesiące (jak mi coś nie pasowało w ustawieniu np. stopień "skrętu" dyszy, ułożenie gąbki, moc nadmuchu) to przy cotygodniowej podmiance wody dokonywałem korekty ustawienia i obserwowałem co się będzie działo. Więc musisz się uzbroić w cierpliwość i testować jakie ustawienie będzie optymalne ;-)
  23. Fajnie, że zebrałeś się w sobie i napisałeś kilka słów o zdarzeniu sprzed ponad miesiąca, opisując przyczynę nieszczęścia. Wykluczyłeś wprawdzie wadę fabryczną akwarium, ale - jak dla mnie - ta sytuacja świadczy o wadliwej konstrukcji szafki, bo u mnie ryby też chlapią i to niestety bardzo intensywnie, w wyniku czego blat szafki w jednym miejscu na przestrzeni 10 lat delikatnie się odkształcił (niewielkie spuchnięcie), ale nie wyobrażam sobie takich zmian w strukturze blatu, żeby mi akwarium miało rozwalić.... Nie kupujesz mebla pod telewizor tylko pod akwarium i mimo wszystko producent (zwłaszcza specjalizujący się w tego rodzaju akcesoriach) powinien brać na to poprawkę, projektując szafkę. Co do postawy Diversy - hmm....jeśli Ci nie odpisali to niezbyt dobrze o nich świadczy. Może zadzwoń i po prostu zapytaj jak wygląda sprawa ze zgłoszeniem gwarancyjnym ? W sumie nic Cię to nie kosztuje, a brak reakcji jeszcze bardziej utwierdzi producenta w przekonaniu,że może mieć klienta w przysłowiowym "nosie".
  24. Czyli jednak błąd w treści..... W tej sytuacji faktycznie najbardziej optymalny będzie wybór pozycji nr 1 i 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.