Skocz do zawartości

greghor

Użytkownik
  • Postów

    854
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez greghor

  1. Mam nadzieję, że nie obraziłeś się za tą uwagę. Jeśli koniecznie chcesz trzymac tego raka, to oczywiście nikt Ci tego nie zabroni. Liczę, że za jakiś czas podzielisz się z nami obserwacjami jak dalej rozwijała się sytuacja w Twoim akwarium. pozdrawiam,
  2. Jak można pooglądac w galerii - akwarium masz naprawdę duże i ładne (nie licząc plastikowych roślinkach, ale to inny temat). Masz dośc dużo rybek z wielu gatunków, których zresztą w galerii nie chciałeś czy nie potrafiłeś nazwac. Jesteś naprawdę pewien, że rak nic sobie jeszcze nie upolował? Zresztą na youtube znaleźc można nie tylko filmy gdzie raki spożywają rybki, ale również takie gdzie poluje, oraz takie gdzie raki są z rybami ale mają obwiązane jakąś tasiemką szczypce. Chyba to o czymś świadczy prawda. Oczywiście takiej metody trzymania raka, to już wcale nie popieram.
  3. Dainchi niestety w Sklep Malawi nie kupisz. Ale są za to Hikari oraz np OSI, czyli też pakarmy lepszej jakości z których coś spokojnie wybierzesz pod swoje rybki.
  4. Przy identycznym akwarium (150x50x50), mam około 300 litrów wody. Podmieniam co tydzień po 2 wiaderka, czyli 30l wody. Odstawiam je na kilka nocnych godzin. Sądząc po parametrach wody na razie ta procedura się sprawdza. Jesli w miarę wzrostu rybek zauważę większe stężenia związków azotu będe stopniowo zwiększał ilość podmienianej wody...
  5. Mógłbyś Jaro sprecyzować na czym polegają te subtelne różnice w wyglądzie "otworów płciowych". Jestem zielony w te klocki...
  6. Jeszcze jest taka kwestia, że jeśli zamierzasz kupić niestandardowy zbiornik znacznie podwyższy ci to jego koszt. Chodzi mi o koszt pokrywy i szafki. Oczywiście jeśli zamierzasz je zrobić sam to nie ma różnicy, ale jesli nie - lepiej kupić akwarium o "znormalizowanych" wymiarach.
  7. Ja tam ekspertem nie jestem, ale nie byłbym aż tak kategoryczny w sądach. Akwa jest węższe, ale za to dłuższe, niż standardowe 240l. Powierzchnia dna jest przecież nieco większa. Zastanowiłbym się tylko nad doborem gatunków - jeden jest dośc duży, drugi agresywny. Może zamiast nich byś dobrał coś spośród najłagodniejszej grupy. Jest jeszcze kwestia wystroju - jak się da do standardowej 240l jakieś w miarę szerokie tło wewnętrzne to też będzie 35 cm szerokości.
  8. Z własnego doświadczenia odradzam glonojady w akwarium. Miałem 2 zbrojniki niebieskie, które wpuściłem tydzień po zalaniu akwarium. Teoretycznie to silne ryby, które powinny sobie dać radę nawet w niesprzyjających dla siebie warunkach. Niestety kilka dni temu jeden padł. Drugiego udało mi się wyłowić i oddałem go do innego akwarium. Chyba przesadziłem z dawką sody oczyszczonej, bo zgon nastąpił dzień po podmiance wody. Na szczęście nie odbiło się to w żaden negatywny sposób na pyszczakach. Swoją drogą, kiedyś kolega Makok sugerował, że w moim akwa będą zgony, no i niestety miał rację...
  9. Jeszcze pytanie/wątpliwośc, czy flavus nie jest zbyt blisko spokrewniony z elongatusem? Poza tym to chyba pyszczak z najbardziej agresywnej grupy więc przy 5 gatunkach może byc pernamentna wojna w tym akwa, bo i reszta nie aniołki...
  10. To dodaj do tych dwóch czarno-białego melanochromisa parallelus. Ja również niedawno dobierałem obsadę i jak narazie ta rybka jest spośród moich gatunków najbardziej efektowna. Przewyższa zarówno afry jak i elongatusy żywiołowością, wytrwałością w przekopywaniu piasku. Po ledwie miesiącu pewnie niewiele można konkretnie zobserwować, ale na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że w momencie kiedy rybki osiągną wiek dorosły to parallelusy obejmą dominacje w akwarium. Kolorki wbrew pozorom bardzo efektowane, choć narazie rybki są małe (max 4cm) i wszystkie ubarwione "na samice". Jedna uwaga - moje wszystkie trzy gatunki zaliczane są do średnio agresywnych, więc teoretycznie żaden nie powinien dostawać zbytnich cięgów od pozostałych. U Ciebie Saulosi to jednak najłagodniejszea grupa, a Greshakei - średnio agresywna. Kwestią sporną jest więc czy przy dodaniu kolejnego agresywniejszego gatunku, Saulosi będzie miał szansę na egzystencję w tym akwarium. Skoro masz już naprawdę spore akwa, może warto skupić się na gatunkach, które są nieosiągalne dla posiadaczy mniejszych akwa. Poczytałeś już pewnie trochę forum, więc zauważyłeś, że Saulosi są tu polecane w co drugim wątku i ma je bardzo dużo osób. Jak rozumiem jesteś początkujący (ja też), ale przy 375l nawet początkujący przy odpowiednim podejściu nieco może zaszaleć,) ps. z innych gatunków polecałbym Ci jeszcze acei - jest to jak na mbunę łagodna, ale dość sporych rozmiarów ryba. Pewnie ładnie będzie się komponowała z resztą obsady, bo preferuje ona toń wody, a nie bezpośrednią bliskość dna i kamieni. pozdrawiam, Greghor.
  11. Do tego co napisał yaro dodam jeszcze - czytać, ale i pooglądać galerię oraz oczywiście klubowy album (są w nim zdjęcia lepszej jakości). W galerii jest naprawdę dużo (kilka tysięcy) zdjęć z całymi akwariami, ale i foty różnych gatunków rybek. Wyrobisz sobie zdanie co Ci się podoba, przedstawisz jakąś swoją wstępną wizję obsady. Oprócz obsady będziesz miał również okazję poznać różne podejścia do tematu wystroju akwarium. Potem mozna dalej dyskutować. Podobnie jak marcinmarg ja również niedawno tak zrobiłem i naprawdę otrzymałem na forum dużą pomoc.
  12. Napisz coś więcej o tych 150 cm, Jaka wysokośc (wspominałeś gdzieś o 60 cm), proste czy profilowane. Mimo wszystko uważam, że 5 gatunków to zbyt dużo. Sam mam w tej wielkości akwarium 3 gatunki i jestem zadowolony. Jest w sumie 27 pyszczaków (że o 2 glonojadach nie wspomnę), które mają max 5 cm i uważam że to jest tłok. Jak podrosną, to na pewno będzie redukcja. Do ilu sztuk to się okaże, ale przy 3 gatunkach mam pole manewru. Poza tym wymieniasz wśród obsady acei, a z tego co czytałem najlepiej prezentują i czujuą się one w większym stadku (może jakiś autorytet wesprze mnie w tym zdaniu,. Salousi planujesz też obsadę wielosamcową, więc na pozostałe ryby - co pozostanie - 1+2? Chmmm... przemyśl to. Odnośnie obsady jeśli miałyby zostac 4 gatunki to wyeliminowałbym salousi właśnie - jako najmniejsze i najsłabsze. Masz duże akwarium więc możesz trochę zaszalec, a salousi zostaw tym którzy mają 100cm ;]. Jeśli ten gatunek ma mimo wszystko zostac, to zrezygnowałbym z sprengerae. Decyzja oczywiście należy do Ciebie i zostaw te gatunki, które najbardziej Ci się podobają.
  13. greghor

    CZARNY GRZYB :(

    Te pęcherzyki powietrza nie mogą świadczyc, że to sinice? PatricuS próbowałeś to zdrapywac? Jeśli ta, to jak schodziło?
  14. greghor

    Od ogólnego do malawi...

    ok Makok, ja tego nie odbieram jako ataku, przecież forum służy do wymiany poglądów, a to właśnie robimy Odbieram Cię jako osobę nieco zakręconą w temacie akwarium i różnych rozwiązań technicznych w nim stosowanych, ale zupełnie mi to nie przeszkadza 8) co nie znaczy, że ja rónież te wszystkie rozwiązania będe stosował. Sorki za OT Te dłuższe odstawianie wody to chyba przyzwyczajenie z czasów jak kiedyś miałem akwarium. Tak mi ktoś zalecił - więc tak robiłem. Wydaje mi się, że dzięki temu, że woda stała dłużej miały szanse wytrącić się więcej zanieczyszczeń. Zresztą zawsze wlewam wodę za pomocą rurki i staram się sciągać wodę "ze środka", a woda z samej powierzchni i dna jest na straty. Swoją drogą chyba masz trochę racji z tymi bakteriami - może dobrym sposobem będzie odstawienie wody nie na tydzień, a na np jedną noc?
  15. greghor

    Od ogólnego do malawi...

    Zawsze tak robiłem z tym tygodniowym podmiankami i było ok. Moim zdaniem przez 10 minut nie wytrącą się z wody chlor czy inne szkodliwe substancje. Że tak zapytam - co Ci to da, że wlejesz tą wodę do boczki i jaka jest różnica między beczką, a wiaderkiem? No chyba, że masz w tej beczce jeszcze jakieś ustrojstwa wtedy rozumiem te kombinacje. Problemów z rybami (odpukać) jak na razie nie miałem.
  16. greghor

    Od ogólnego do malawi...

    Mcsayan myślę, że to dobry sposób wpuszczać ryby stopniowo. Ja wpuszałem następująco (teraz sobie to dokładnie sprawdziłem): - 2 glonojady - 7 dni od zalaznia - 7 małych afr - 16 dni od zalania - reszta rybek - 25 dni od zalania NO2 mi podskoczyło pomiędzy glonojadami a aframi, teraz już od kilkunastu dni jest stabilne na poziomie niewykrywalnym przez zwykłe testy. Sodę oczyszczoną dodałem w większej dawce (3 kopiaste łyżeczki na 15l wymienianej wody) i nie było żadnych negatywnych objawów. Podmiany robię narazie 15l na tydzień. Za jakiś czas zamierzam podmieniać 30l (10% ojętości netto wody w akwa) czyli 2 wiaderka, chyba że zauważe znaczący wzrost NO3. Zawsze tak robię, że po dokonaniu podmiany nalewam świerzej wody, żeby do następnej podmianki tydzień się "odstawała".
  17. Oto mój dość subiektywny ranking: 1. Cynotilapia afra Red Top Likoma (inne też mi się podobają, ale ta najbardziej i ta u mnie pływa,) 2. Labidochromis sp. mbama 3. Labidochromis sp. hongi 4. Pseudothropeus Demasconi 5. Melanochromis parallelus 6. Pseudothropeus Elongatus Mpanga (mam inne, ale tylko dlatego, że chciałem mieć coś żółtego, natomiast z elongatusów ten podoba mi się najbardziej) 7. Melanochromis Cyaneorhabdos 8. Metriclima msobo magunga 9. Pseudotropheus williamsi 10. Labeotropheus fuelleborni
  18. To chyba zależy ile masz wody w akwarium. U mnie po dodaniu 3 łyżeczek do podmiany w akwa 375l nie było jakiś negatywnych symptomów. Nawiasem mówiąc soda oczyszczona bardzo się w domu przydaje. Dzisiaj rano zażyłem 2 łyżeczki na szklankę ciepłej wody i naprawdę efekt był bardzo dobry
  19. Widze, że dużo nas właśnie w tych dniach uruchamia swoje akwaria. Kwiecień'08 rządzi,) U mnie stres nowo wpuszczonych rybek objawiał się podobnie - pływaniem w górei w dół wzdłuż krawędzi akwarium. Krisq75 - za Ciebie to już wogóle wszyscy trzymają kciuki. Jak nikomu przydarzają Ci się różne przeciwności losu i pewnie niejeden by się już poddał. Jestem pewien, że efekt będzie super.] e:litrerówka
  20. Pozwolę sobie nie niezgodzić się co do msobo. Takie jednogatunkowe akwarium jest w Sklepie Malawi i rybki z wyglądu po prostu super mi się podobają, ale... w tym akwarium nic się nie dzieje. Ilekroć jestem w Sosnowcu zawsze sobie poobserwuje, ostatnio nawet nieco dłużej, bo czekałem na dostawę moch ryb. Samiec jest naprawdę super z wyglądu (foto mozna znaleźć w galerii) samice soczyście źółte, ale wszystkie ryby mało pływają, czegoś w tym akwa brakuje... U siebie jednogatunkowe z 7 szt młodej cynotilapi afra miałem przez ok. 10 dni. W tak krótkim czasie ustaliła się już pewna hierarchia. Kiedy wpuściłem kolejne 20 małych rybek afry jakby zgłupiały. Znowu mniejsze zaczęły podskakiwać tej największej, no i oczywiście pojawiły się różne "stosunki" międzygatunkowe. Wcześniej rodzina praktycznie wogóle nie była zainteresowana akwarium i tym co się w nim dzieje (wręcz zaczynałem mieć opinie "nawiedzonego"), teraz się to powoli zmienia. Reasumując - jestem zadowolony, że wybrałem akwarium wielogatunkowe, bo sądze, że wraz ze wzrostem rybek będzie tylko ciekawiej. Nastawiam się też, że jeden z trzecha gatunków zostawie z obsadzie wielosamcowej, ale który na ten moment jeszcze nie wiem.
  21. Układ afr mam prawdopodobnie 5+2, już teraqz się rozglądam za jakimiś dodatkowymi (póki te pierwsze sa małe). W Sklepie Malawi niestety narazie są niedostępne
  22. Dzieki Czester. Wczoraj wpuściłem do akwarium 20 rybek - po 10 paralleusów i elongatusówi Usisya. Mam komplet , bo od tygodnia pływało już 7 afr Red Top Likoma (parametry wody stale monitorowałem i są ok, ale to inny wątek). Trochę się bałem bo afry mają około 4-4,5 cm, a te wpuszczone max 3cm, a ponadto inną "szczupłą" budowe i wydają się jeszcze mniejsze. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie się martwiłem, wręcz to afry są bardziej zestresowane nową sytuacją, a nie nowo wpuszczone gatunki. Jeszcze jedna obserwacja - kiedy afry były same w akwarium, wydaje mi się, że samce zaczęły się wybarwiać. Niestety według moich obserwacji mam 5 samców i tylko 2 samiczki. Teraz kiedy wpuściłem nowe rybki, znów kolory afr są jednolicie blade. Jeszcze jedna obserwacja na koniec - 27 małych rybek (+ 2 glonojady) w 375l akwarium robi naprawda duży tłok. Nie wyobrażam sobie trzymać ich w takiej ilości, kiedy podrosną.
  23. Flavus chyba nawet kiedyś był zaliczany do elongatusów z tego co czytałem. Marcinmarg może zastanowisz się nad rozwiązaniem podobnym do tego które ja wybrałem - zamiast Elongatusa mphanga i flavusa, również żółty Elongatus 'Usisya'. Z drugiej strony widzę, że u Ciebie mphanga jest w każdej wersji obsady, więc raczej to nie z tej rybki chcesz rezygnować,)
  24. Dzięki Danielu. Myślałem, że taki wynalazek jest opisany na samym serwisie w odpowiednim dziale, a nie forum. Na pewno to zastosuje, bo również zauważyłem, że zabrudza się tylko mały wycinek gąbki w filtrze.
  25. Ja flavusa nie zdecydowałem się dać do towarzystwa 2 gatunków średnio agresywnych, a Ty planujesz 2 gatunki spośród najłagodniejszej grupy. Jak na mój stan wiedzy nie jest to dobry pomysł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.