Skocz do zawartości

mars

Członek Honorowy
  • Postów

    2490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mars

  1. tutaj bym sugerował aby t tak donice nie stawiać na "desce/płycie" tylko zrobić z 5 cm przerwy bo wiem z doświadczenie ze mimo oklejenia półki nad HQI izolatorem i to załkiem dobrym to po paru godzinach grzania jest gorąca oprócz argumentu na żone to jest naprawde dobre rozwiązanie filtracji.
  2. Co do red-red i red-blue to tak Jak kisor napisał możesz wziaśc któromkolwiek z tych odmian z tym ze przy red-red z czasem samiec zrobi się bardziej różowo/mleczny a przy rd-blue błękitny tak więc zdecyduj która kolorystyka Ci się podoba bardziej - obie odmiany są dostępne - i oczywiście moze to być akwa jednogatunkowe. Co do drugiego gatunku to może być zaproponowany maingano bo to naprawe piekna i efektowna ryba. P elongatus to masz bardzo wiele odmian kolorystycznych i z reguły samice sa mniej efektownie ubarwione niż w innych gatunkach choc samce sa przepiekne np taka "mphanga" ale jeśli Ci sie podoba to imho moze być.
  3. bo i owszem nie sa złe ale ich oryginalne wkłady sa kompletnie do bani a własciwie do niczego - ale jak wkłady stuninguje to juz działa całkiem całkiem.
  4. Kaziu pewnie ze znajdziesz, tylko zrozum że jak piszesz że jednym z powodów z jakich chcesz trzymac pyszczaki jest to aby obserwowac ich bujki i walki - a tak Twój post brzmiał jak dla mnie i nie wymagaj aby ktoś się musiał domyślać Twoich ukrytych intencji to w nas miłoścnikach tych ryb budzi to negatywne uczucia. Tak jak napisałeś teraz - czyli że chcesz aby ryby były aktywne i widoczne w akwa brzmi to całkiem inaczej i tak można było napisać na poczatku. Jako ze napisałes że duże akwa jest małoprawdopodobne wiec jego obsade bym pominoł bo znając życie to na tych 240l sia skończy i to na nim bym się skoncentrował. Do 240 litrów poleciłbym Ci obsade dwugatunkwoą która może spokojnie w takim akwa funkcjonować a i pokryje zakres kolorystyczny jaki opisałeś. Najpierw wybierz jeden gatunek a potem do pierwszego dopasuje się drugi. Najpierw bym sie skupił na kolorze pomarańczowym bo jego wybór jest mniejszy nż niebieskiego. Myślę że dobrym wyborem byłby M. estherae red-red bo one będą najbardziej pomarańczowe, i sa to ryby które lubią sobie popływać czyli są widoczne, alternatywnie dla nich możesz wziąść P saulosi coral lub P. msobo gdzie samice są pomarańczowe choć może mniej intensywnie jak red-red. Jak się zdecydujesz który z tych trzech Ci odpowiada to pomyślimy co do niego dołożyć.
  5. i kolorystycznie i charakterologiczni to do Twoich wymagań odpowiedają bardziej bojowniki a nie pyszczaki.
  6. mars

    Powstaje 720L .. c.d. :)

    Jak masz problemy z woda w kranie to oczywiście że jest to uzasadnione - tylko tak się zastanawiam czy jeśli inwestujesz na tyle w filtry to czy nie pójść krok dalej, u mninie np cały czas coś grzebia w sieci i mimo ze mechanicznie jest w miare oki to bakteriologicznie zasyfili już sieć dwa razy i akurat to dla ryb nie było groźne ale za to mi "sprzedali" sinice. Więc pomyśłęć równiez o oczyszczaniu wody pod tym kontem.
  7. mars

    Powstaje 720L .. c.d. :)

    Za cezarixem, co z tego ze powycinasz wszystko powyżej 0,3 mikrona jak w akwa masz paisek który przekopują pysie i są tem różne drobiny które potm się w wodzie unoszą w dodatku spro drobin produkują pysie na skutek przemiany materii i potem toto i tak pływa a w dodatku jeszcze ma glony pływająci pierwotniaki i inne takie
  8. Dokładnie tak - ale co to znaczy siła marketingu - a ci od opti się postarali bo coraz częsciej słychać akwa z opti akwa z opti, jak juz to iść na całosć i z akrylu akea zrobić - lżejsze, bardziej przejzyste nawet od opti tylko ze faktycznie wtedy bez kompromisów cenowych
  9. 1. a) 10mm wystarczy aż za bardzo d) 3 lub 4 zależy co ma tam być 2. a) to wtedy z prawj wlot jak łatwiej dostepna bo za wlotem w komorze 1 dobrze by było dac wkład gąbkowy aby tez jakies syfki wyłapywał i taki wkład trzeba częściej czyścić niż pozostałe. Model mocniejszy UP 3000 ma długości 9,5 cm wysokiść 9,5 cm szerokość 8 cm. 4. Wschó HQI robi samo z siebie jedynie gaśnie nagle - Twoje akwa jest płytkie i jednak nieduże więc nad sensem HQI bym się zastanowił - poczytaj inne Topiki o zaletach i wadach tego oswietlenia U Ciebie jakies przykrycie być musi albo akwa albo cześci sumpowej bo nawet jak poprzez obudowę ryba nie może wyskoczyc na glebe bo się odbije od obudowy i wpadnie spowrotem do wody to moze Ci wskoczyc do sumpa a jak wpadnie na wkłady co będą lekko wystwać z wody to zwłaszcza przy HQI się usmaży. 7. Jak się zdecydujesz na HQI to grzałka nie będzie potrzebna wcale - te 300W to zdecydowanie za duzo 150 W wystarczy - taniej a i łatwiej w akwa schować. Ja jestem zadowolony z Hagena Fluval Tronic.
  10. Bardzo mnie tym zaciekawiłaś - bo sam stosuje stałą podmiane ale nie RO tylko woda przechodzi przez filtry mechaniczne i wegiel, i bardzo jestem ciekaw jaka ilosć rozumiesz przez "duża" i czy jako że będzie to RO nie boisz sie o parametr wody lub może czy chcecsz ją czms wzbogacać. Mimo ze napisałaś że się o gustach nie dyskutuje to jednak wspominasz o gustach dwa razy a ja np może nie biały kwarcowy ale taki budowlany piasek wręcz uwielbiam i innego sobie nie wyobrażm i już co do gustu w obsadzie to tez nie jest to takie proste jak już milc powyżej napisał. Mjunszajn ja Twoje zdanie bardzo szanuje i być może się myle wrażenie ale mam wrażenie że nie zawsze Ty wobec innych starasz sie o to samo aby zrozumieć powody innego punktu widzenia lub potrzeb. Tak jak milc napisał to nie chodzi nam że trudno znalesc obsadę do dużych baniaków bo bezproblemu można ale o to jakie akwa czy jedno wielkie czy pare mniejszych będzie lepsze aby poznać i móc trzymac więcej gatunków i niekoniecznie wstylu "jarmarcznym" Tobie jest łatwiej pisać o dużych akwariach i to w wersji monokulturowej bo tak jak napisałaś powyżej to raz że masz z nimi do czynienia choćby u swoich klijentów którym robicie serwis itd a dwa w hodowli którą sami prowadzicie i samo przez sie możesz ogladać i znasz wiele gatunków bo jak gdzieś napisałąs macie u siebie iles tam tysięcy litrów wody w kilkudzisieciu baniakach - i pozostaje Ci pozazdrościć tych możliwości - bo zwykły user tego forum ma w zdecydowanej większości do dyspozycji tylko jeno akwa, może czasem dwa a z trzema to już wyjątki w dodatku i akwa o litrazu powyżej 500 l nie sa zbyt często spotykane bo królują własnie wspomniane przez Ciebie 240 l a czasem i mniejsze. I postaw się w sytuacji takiego przecietnego akwarysty co ma jedno akwa 240 l które Twoim zdaniem nadaje się conajwyżej na kotnik albo w ostatecznoci na jakieś jednogatunkowe - a w Malawi żyje pareset gatunków/odmian którym ten akwarysta nie potrafi sie oprzeć - co jest dziwnego w tym że on do tych 240 l chce wsadzić 3 gatunki ? Sorry za ten trochę OT ale to co w tym i innych postach dotyczących obsady Miunszajn opisujesz przedstawia tylko jedną strone medalu - strone jak najbardziej chwalebną i korzystną dla ryb ale tylko jedna strone tego "medalu" Ja obecnie mam całkiem spory litraż i inne możliwości ale sam pare lat temu do 200 l pakowałem 4 gatunki czego obecnie nie pochwalam, ale poprzez tamte doświadczenia potrafię zrozumieć postępowanie tych co takie obsady chca stworzyć. I owszem można a nawet powinno sie od takiej obsady odwodzić ale niekoniecznie takie działania "jarmarcznie" wyśmiewać
  11. ja w swoim dwuzbiornikowym projekcie zdecydowałem sie na jeden sump ale z dwiema pompami, ponieważ mimo jednego sumpa do każdego akwa bedzie oddzielny obieg wody z tym ze bedzie to spiete tak że w razie czego po przekręceniu dwóch zaworów oba zbiorniki bedzie mogła obsługiwac jedna pompa - podyktowane jest to wzgledami bezpieczeństwa, bo w razie awarii jednej pompy druga obsługuje oba akwa tyle ze spada przepływ ale to nie stanowi problemu - i wtedy śpie spokojnie bo w układzie jednopompowym awaria wiąże sie z kompletnym brakiem filtracji i duzym ryzykiem z obumarciem złoża w sumpie bo naprawa/wymiana troche by trawała. Inna kwestja to wzgledy ekonomiczne bo dwie pompy o mniejszej mocy o których myśle jakos kosztują mniej niż jedna o bardzo duzym przepływie Co do poruszonych kwestji chorób to tutaj jakoś sie mniej lękam bo jak do tej pory to praktycznie tylko raz miałem poważna infekcje bakteryjną w akwa i raz sie coś na najsłabszych osobnikach pojawiło i znikło z czasem, podzielam zdanie milca ze tutaj ryzyko jest mniejsze a nawet jak przywleczemy coś w stylu kulorzeska co się szybko rozprzestrzenia to leczenie jest na tyle proste i tanie że nawet w takim litrazu do przeprowadzenia a i tak przy większej ilości zbiorników i nawet oddzielnej filtracji możemy chorobe przezucić używając do serwisu akwa tych samych przyządów a pewnie tak by było i z czasem każdy by olał dezynfekcje gabek lub siatek i wtedy i tak by mógł chorubsko zanim by zadziałało objawowo porozwlekac po innych akwa. Natomiast to na co pyszczaki sa najbardziej narazone czyli choroby wywołane przez stres, diete i rany wywołują i tak patogeny stale w akw aobecne i uaktywniające sie na skutek w/w czynników i najczęściej doprowadzające tzw bloatu w tej czy innej postaci. A nawet ten osławiony bloat nie jest zaraźliwy w pełni tego słowa znaczeniu bo oczywiście na skutek wystapienia jego nawet u pojedyńczego osobnika następuje wzrost stężenia paogenów w wodzie i inne ryby sa przez nie berdziej atakowane co skutkuje lub moż eskutkować wywołaniem choroby u nastepnych słabszych osobników. I dlatego sobie wykombinowałem ze jako nie jest to mocno zaraźliwe a raczej zarażenie jest zalezne od jeszce innych czynników niż tylko czynnik chorobotwórczy a jednocześnie leczenie jest dość "ostre" bo środkami bakterjobujczymi które rozwalaja filtr bio to w przypadku dwóch akwa na jednym sumpie moge spokojne jedno akwa odciać od sumpa i poddać intensywnemu leczeniu a sump ze złożem bio spokojnie będzie sobie chodził, ryzyko ze w drugim baniaku też bedzie bloat jest imho niewielkie, po leczeniu w wewnetrzny pakuje kupe wegla i wyciągam leki odkręcam zawór i spowrotem mam 100% skuteczna filtrację w obu baniakach. W dodatku jesli to będzie spięte razem to stabilność takiego układu tez warto wziąśc pod uwagę
  12. mars

    podmiana wody

    wszystko zależy od obciążenia baniaka - bo w zalezności od obsady a raczej jej liczebności ta liczba bedzie różna - jak bedziesz miał tam akwa jednogatunkowe z sześcioma małymi mbuniakami to wystarczy, jak piszemy o większej obsadzie dwu trzy gatunkowj z pełnym zestawem haremowym to to wtedy około 50 litrów będzie bardziej na miejscu
  13. np tu masz pare modeli o różnej mocy http://www.um-um.pl/akw-s-odkowodna_pom ... age-2.html
  14. toto jest w akwa ogólnym więc tytaj ceramika przeżyje bo mieszanie wody choc powolne i tak będzie wystepować nawet przy wyłaczonym filtrze wtedy to ceramiki nie ruszać tylko gąbeczki co zbierają syfki wypłukac.
  15. Wiesz że sam miałem ostatnio podobne dylematy i problemy myslowe i ... się nimi podziele Tak przy dużych drapieznikach jest - ale nawet w max zbiornikach typu economy jak to napisałeś ponizej czyli w baniaku o długości 320cm to nawet największe potwory typu Buccochromis rhoadesii lub Champsochromis caeruleus można trzymać, jedynie baniak zrobic ciut szerszy coby na zakrętach wyrabiały tak więc w nazwijmy to "standartowy" rozmiar szkął nie ogranicza nas w trzymaniu jakiegoś gatunku Dokładnie tak jak piszesz pozwoliłem sobie cytaty skrócić Ja doszedłem do identycznych wniosków jak Ty , pisałem zresztą gdzieś indziej a i Tobie na PW to był w planach baniak o dł 430 ale wykończył mnie aspekt ekonomiczny przedwsieziecia i staneło na dwóch akwa po 215 obok siebie Z jednej strony to szkoda że nie bedę miał takiego dłuuuugiego ..... akwa oczywiście ale że nie mam kompleksów na tym punkcie to się z tym pogodziłem To co w takim rozwiązaniu okazało sie wielkim plusem to własnie możliwość fajniejszego doboru obsady bo do takiego długiego akwa biorąc pod uwage moje zamiłowania to bym wsadził włąsnie potwory jakie wymieniłem powyżej i po wsadzeniu paru i to dosłaownie paru potworów kwestja obsady byłaby definitywnie zamknieta bez jakiejkolwiek możliwości zmiany. W dwóch baniakach po 215cm dł [ ponad 800 l poj]dalej mam możliwość trzymac zdecydowaną większość malawijskich piekności z wyjątkiem tych najpotworniejszych w dwóch banioakch mogę im zapewnić własnie lepsze warunki bytowe choćby poprzez wspomniany aspekt żywieniowy i zdecydowanie w większym stopniu zaspokoić swoja potrzebe posiadania różnych gatunków bo w jednym mogę mieć drapiezniki choć nie te największe a w drugim mbuniaki lub haplochromisy co w jednym akwa byłoby wykluczone. i to tyle moich przemyśleń - zresztą nawet jak ktoś by chciał tylko mbune trzymac to podobne rozwiązanie tez imho byłoby lepsze co zreszta na własnym przykładzie powyżej opisałeś.
  16. brakiem prądu przez 30 minut a nawet 2 do 3 godzin nie trzeba praktycznie przejmować się wcale. Oczywiście nie można dokłądnie wyliczyć jaki czas jest bezpieczny a jaki już nie, bo zalezy to od zbyt wielu czynników, od samego filtra czyli np od jego stopnia dojrzałości/stopnia zabrudzenia no i wielkości bo inaczej będzie w małym kuble a inaczej w dużym sumpie, oraz od samej wody tzn od jej temperatury i stopnia nasycenia tlenem. Bo np jeśli kubełek jest bardzo brudny i sutuacja mam miejsce w lato kiedy np temp wody będzie dochodziła do 30 stopni a co z tym idzie jej stopień natleniaenia będzie stosunkowo niski to syf w filtrz bedzie się robił szybciej niż w akwa w którym pracuje dojrzały ale niezasyfony kubeł temp wody będzie 26 stopni i w dodatku wczesniej była ona dobrze natleniana. W literaturze piszą że niekorzystne procesy w wodzie zaczynaja się tworzyć po około 3 godzinach i czas jest ten zalezny tak jak napisałem powyżej. Nie oznacza to absolutnie że po trzech godzinach to już mamy w kuble syf i trzeba wszystko czyścić. Po tych trzech godzinach poprostu mogą zacząc w kuble wystepować braki w ilości tlenu skutkiem czego część bakreii zacznie powoli ginąć jednoczęsnie w zalegających w kuble zanieczyszczeniach mogą nastąić a własciwie rozpocząc się procesy gnilne. oczywiste jest ze im dłużej ta przerwa będzie trwała tym procesy te będą przybierały na sile. Z praktyki własnej jak i innych znanych mi osobiście źródeł to przerwy 5-6 godzinne po których filtr uruchomiono bez jakiś czyszczeń serwisowych itd nie skutkowały widocznym pogorszeniem się parametrów wody i jakości filtracji - o przerwach dłuzszych nie będę sie wypowiadał bo sam ich nie miałem a opinie innych są różne. Co robić przy dłuższych przerwach: - ja osobiście mam przed pompom UPSa który mi daje zasilanie na około godzine, jak awaria wyglada na grożżniejszą a jaj jestem na miejscu to wtedy go wyłączam całkiem i np co pół godziny odpalam na pięć minut pracy aby wymienić wodę w sumpie - Większosć kubłów ma takie ręczne "odpowietrzniki/pompki" służące do wymuszenia ruchu wody kiedy np kubełek uruchamiamy i np w takich Fluvalach jak tą wjchą pompujemy góra dół to wymuszamy obieg wody przez kubeł i wystarczy tak co pół godziny chwile powajchowac i tez problem z głowy - jeśli przerwa miałaby być bardzo długa można zawsze koszyki z wkładami wyjać z kubała i zanurzyć - połozyćn na dnie w akwa na czas braku prądu oczywiścia zawsze pozostaje problem natleniania całego zbiornika ale to juz inny temat.
  17. Ja to bym się uparł przy Weipro gdyby nie to że jak na takie akwa to by miał całkiem solidny przedmuch i trzeba by pokombinować nad rozpraszaniem/ukierunkowaniem strumienia wylotowego a niestety Weipro nie ma regulacji kierunkowej. Jeśli by w gre wchodziło coś innego niz w linkach to tak jak Lago napisał z Hagena coś z PH albo Fluval 4+ ze "stuningowanymi" wkładami.
  18. Dlatego we wcześniejszym poście napisałem również o konieczności doboru odpowiednich roślin które bezproblemowo zniosą 24 godzinny przepływ wody przez donice i ryzyko gnicia korzeni nie będzie wystepować.
  19. Dwa czynniki czyli jak napisałeś wysokość podnoszenia i przepływ są najważniejsze ale niestety od siebie zależne - tzn im wyżej dana pompa ma podnosić tym bardziej spada jej przepływ i częso gęsto jest tak że np producent napisze ze pompa ma przepływ 2000 l/h i max podnoszenie np 1,5 metra - jednak w praktyce te 2000 l/h to ona osiąga jak będzie pracowała zanurzona w wodzie ale bezobciążenia tzn nie będzie musiała pompować nic do góry i wtedy jak jej przyjdzie coś wpompować na 120 cm to się okarze ze jej przepływ w praktyce wyniesie 1000 l/h a nie napisane na opakowaniu 2000 l/h Co do Twojego wyboru to po pierwsze raczej bym zastosował pompe zanurzeniową [bo latwo ci ją bedzie ukryć w sumpie] i taką o przepływie około 2000 l/h [ zresztą najczęściej modele dobrych producentów od tej wartości się zaczynają i później juź tylko mocniejsze są] dobrze by było jak wysokość jej podnoszenia była by większa niż 1,5 metra do tego dochodzi jej niezawodnosć - bo taki element nie ma prawa się zepsuć więc ja bym zaproponował : aquabee UP2000/1 gdzie przepływ masz 2000 l/h a wysokosć podnoszenia to 3 metry
  20. Nie miałem hydroponiki u siebie więc nie chce za bardzo teoretyzować - może snocho się wypowie bo on praktykował a i nie znam nikogo kto na technice akwa zna sie lepiej niż on. ale generalnie to mi koncepcja z zaworem zamykającym i otwierającem przepływ co jakis czas mi nie pasuje ponieważ jeśli przerwy między cyklami przepływu miału by być dłuższe to jest to bezsensu - a w dodatku częstotliwość jest strasznie ciężko określić aby to na zasadzie pulsacyjnej działało a w dodatku jest to uzaleznione jeszce od czynników zewnetrznych jak chocby temperatura itd więc imho naprawe takie rozwiązanie ma więcej wad niż zalet i nie rozumiem czemu macie takie "parcie" na ten zawór który nie dość że komplikuje instalacje to jeszcze ją podraża Bardziej bym się skupił w przypadku tego projektu na ustaleniu innych czynników - tzn piszę o rozwiązaniu kiedy przepływ przez hydroponike byłby cały czas - i wtedy pomyśleć nad: a) ustaleniem stałego przepływu przez hydro - przy takim projekcie jak powyżej potrzbne bedą najlepiej dwa zawory kulowe ustaleniu poziomu wody w donicy c) doborze odpowiednich roślin którym ten poziom z pkt b bedzie pasował.
  21. a przeczytałeś pierwszy Topic jaki jest w tym dziale w dodatku wyróżniony przedrostkiem "przyklejony" masz tam link do stronygdzie są foty zbiornika z róznymi rurami. Pytajac tak jak teraz to dostaniesz pełno róznych odpowiedzi bo praktycznie karzdy świeci inaczej lub w innej kombinacji i jest to kwestja gustu.
  22. 1. pomysł z donica wsadzaną w sump to mi tak bardzo nie pasował - już lepiej tak jak snocho napisał choć może to mieć małe minusiki ihmo oczywiście- ewentualne czyszzcenie jest problematyczne bo trzeba roślinkiw ykopywać a i roślinek nie za dużo się zmieści. Zdecydowanie lepiej donice powieśic np z 25 cm nad akwa i z baniaka tylko wdie rury wychodzą wlot i wylot. Donice wieszasz i już chcesz zajrzeć do sumpa to podnosisz pokrywe i już tak samo z czyszczeniem a i przepływ wody łatwiej wtedy jakoś zorganicować odpada problem z pozomami wody sump/akwa . 2. pomysł na nie - oczywiście można te czujniki itd ale jakoś nie mam przekonania do sumpa przepływ grawitacyjny zabezpieczony grzebieniem a za grzebieniem jakiś wkład gabkowy coby wyłapywał syfki i wtedy tą gabkę czyścisz przy karzdej podmianie i już.
  23. Oj wąsko wąsko góra/dół u ciebie być może lepiej by wykorzystała materiał filtracyjny, ale taki układ zwłaszzca w Twoim projekcie mógłby się szybko zabrudzic bo przecież będzie zaciągał wszystko bezpośrednio z akwa bez pośrednictwa komina z wkałdami itd [choć grzebień by sie dało wkleić na tym górnym przelewie coby zatrzymał większe śmieci] a jak się zabrudzi to poziom wody w następnych komorach drastycznie spada. Ja jestem jednak zwolennikiem prawo/lewo, coprawda u Ciebie o jest tak dziwnie bo praktycznie 1/4, 1/3 w zależności od przpływu będzie musiało byc wolne ale wtedy pomiom wody po całości bedzie w miarę równy choć przepływ w różnych miejscach wkładów może być óżny choć moze to być wadą ale i zaletą.
  24. cezarix dobrze pisze, i na jedo propozycjach bym oparł dalsze projektowanie co do powyższego problemu to pompe bym umieścił w ostatniej komorze sumpa do której woda dociera po przejsciu przez inne wkłady i dopiero z tej ostatniej komory jest pompowana do "donicy" a wylot z "donicy" bym wyprowadził rurką bezpośrednio do akwa.
  25. 600 l/h to duuużo za mało więc musi być te 2000 l/h pytanie czy jeden czy dwa tutaj to musiałbyś się określić co do filtracji bio czyli czy kubły czy sump i sposobu wyprowadzenia wody ztej filtracji bio tzn czy z rozpraszaniem czy bez itd. Ja u siebie np jak mam sump [zrzut przez komin] a z sumpa woda jest na wypływie rozproszona i to dość mocno to aby zapenić dobrą cyrkulację i filtrację mech to musze mieć dwa wewnetrzne i u mnie chodzą głowica PH802 z przystawka [1600 l/h] oraz weipro TC 1400 [ 1500 l/h] choć jak bym inaczej tzn w innym miejscu miał wylot z sumpa i go nie rozpraszał to podobny efekt na jednym mocniejszym wew tez bym osiągnoł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.