Mylisz dwie sprawy odporność organizmu na patogen i lekooporność patogenu. "Zdrowy" organizm nie choruje pomimo spotykania na swojej drodze patogenów ( grzybów, bakterie, pierwotniaków, pasożytów ...). Jednak gdy równowaga organizmu się zachwieje z powodu warunków środowiska czy np. stresu, bariera ochronna ulega uszkodzeniu i istnieje ryzyko rozwijania się konkretnego patogenu lub wszystkich dostępnych. W większości wypadków , zareagują przeciwciała, organizm sam sobie poradzi z inwazją i jest po kłopocie. Jeżeli sobie nie radzi stosujemy leki. Ale patogeny to żywe organizmy i też starają się dostosować do zmieniających się warunków więc tworzą szczepy odporne na dany lek. To czy organizm w danym przypadku zarazi się czymś lekoopornym czy bardzo wrażliwym zależy już tylko i wyłącznie od tego z czym się w danym przypadku zetknie i tyle. Być może tylko ta konkretna ryba nie wytworzyła przeciwciał i zachorowała.