-
Postów
9392 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez harisimi
-
-
30 młodych ryb ... przecież docelowo ma być ich mniej a ile byś proponował kupić młodych ryb na starcie ? Ja kupuje zawsze minimum 10. Niekiedy i to nie wystarcza MAingano miałem 8 na 2 i musiałem dokooptowywać samice do jedynego samca. U niego też mogą się zdarzyć rożne rzeczy. Chce mieć 3 gatunki zapewne tylko u maingano zostanie jednosamcowo ale te około 15-16 ryb może zostać i to na spokojnie. 2 gatunki jednosamcowo i ornatusy wielosamcowo. 1+3, 1+3 3+5 i będzie gucio ... jeszcze lepiej gdyby ułożyło się 1 + 3, 2+4, 2+4 ale to już ryby zdecydują.
-
W jakim zbiorniku trzymać Othofarynx Walteri ??
harisimi odpowiedział(a) na temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Tu nie chodzi o ilość ryb tylko o wielkość ryb ... 25 cm drapieżnika ( o bucku już nie wspomnę ) nie powinno trzymać się w takim zbiorniku ... mam akwarium 450 litrowe 150x50x60 i wg twojego wzorca te 5 drapieżników by się zmieściło ... ale co to za życie w zbiorniku który pewno jest niewiele większy niż krater tarliskowy polystigmy ? Dyskusyjne byłoby trzymanie w Twoim zbiorniku jednego gatunku Nimbochromisów ale IMHO jeszcze by przeszło ... dwa gatunki byłyby już przegięciem ale pewno jeszcze byłbyś w stanie się z tym obronić, zwłaszcza gdy nie masz ambicji być malawistom tylko trzymać duże ryby z Malawi. Wpuszczenie bucka + 3 gatunków i to chyba w parkach skoro razem 10 ryb i do tego plany wpuszczania następnych gatunków raczej dyskredytują Twoje akwarium i stąd porady się rozbijają i więzną w gardle . Nie gniewaj się ale za dużo ryb ( gatunków ) to taka płachta na byka na tym Forum. Pozdrawiam Harisimi -
Opcja 1 ryby popularne: Metriaclima msobo magunga 1-3 x 5-6 Pseudotropheus socolofi 1-3+5-6 Melanochromis cyaneorhabdos 1-3 + 5-6 Pseudotropheus elongatus chewere ( mphanga ) 1-3 + 5-6 Opcja 2 ryby dostępne: Metriaclima zebra chilumba 1-3 + 5-6; Melanochromis interruptus 1-3 + 5-6 Pseudotropheus crabro 1 - 4-5; Pseudotropheus elongatus usisya ( Chailosi ) 1-3 + 5-6 Opcja 3 mięsna: Cynotilapia afra cobwe 1-3+ 5-6 Melanochromis chipokae 1 + 4-5; Pseudotropheus flavus 1 - 3 + 5-6; Labidochromis perllmut 1-3 + 5-6. Opcja nie - Mbuna Aulonocara baenschi ( malerii malerii ) 1-3 + 5-6; Copadichromis borleyi Kadango 1-3 + 5-6; Otopharynx lithobates 1 + 3-4; Lethrinops lethrinus 1 + 3-4; I można tak jeszcze bardzo długo
-
Crabro nawet dobrze by się ni obracało w Twoim akwa ... jest stanowczo za duże a agresje ma stonowaną w dużych zbiornikach a nie ze spokojnymi rybami ... odpuść sobie je do czasu gdy będziesz miał te 960 l. Dieta to najmniejszy problem szerszenie są wszystkożerne w szerokim tego słowa znaczeniu podobnie jak sprengerae z lekką preferencją roślinnego czy mięsnego też sobie poradzi.
-
-
[240l] Labidochromis caeruleus + Pseudotropheus saulosi
harisimi odpowiedział(a) na cegiel temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Poczytaj na spokojnie artikle w serwisie są oba gatunki i o saulosi jeszcze małe co nieco. Będziesz wiedział więcej ... tak w skrócie nie ma recepty na sukces ... pyszczaki to ryby o wyraźnych cechach osobniczych. Co z tego że powiem saulosi 3+ 7 a yellow 1 + 5 skoro w twoim zbiorniku trafisz na agresywniejszego niż zwykle saulosi i zostanie ci jeden samiec bo resztę albo uratujesz albo zostanie zabita. Lepiej wiec wpuścić stadko małych ryb i czekać. Po jakimś czasie będziesz wiedział co masz np 8 samców na 4 samice i wtedy albo zredukujesz samce do powiedzmy 3-4 i dokupisz nowe stadko celem uzupełnienia samic albo zostawisz 1 na 4. Jeśli trafi ci sie np u saulosi 4+8 to tak zostaw jeśłi samce nie zagonią np najsłabszego będzie OK jeśłi zagonią i zostanie np 2 panów to wtedy zostaw 2 + 6. Po prostu daj rybom zdecydować. -
[240l] Labidochromis caeruleus + Pseudotropheus saulosi
harisimi odpowiedział(a) na cegiel temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Ja bym jednak proponował po 12 sztuk, w 240 przy dużym szczęściu i tej obsadzie jest możliwa wielosamcowość nawet w obu gatunkach odpada bowiem terytorializm jednego gatunku ... yellow nie będzie potrzebował rewirów. Przy 10 sztukach można nie wydolić z samicami ... 3 na 5 byłoby najfajniej ale poczekaj aż ryby same się dobiorą -
saulosi z afra to zły pomysł afra-maingano-yellow to fajne rozwiązanie.
-
Bierzemy stadko młodych ryb i sie modlimy jak modlitwy nie zostały wysłuchane redukujemy samce i kupujemy nowe ryby młod lub jak sie uda juz pewne samice. Ty jednak masz za mały zbiornik na takie eksperymenty
-
Moje eksperymenty zawsze są skierowane na to aby stworzyć coś co może pomóc a nie próbą upchania czegoś na siłę. Ryzyka w moim akwarium istnieją ale tak faktycznie to są one iluzoryczne, spadając na mnie a nie ryby. Rybom nic nie grozi. Irytuje mnie trochę nie konserwatyzm naszego grona ile szafowanie pewnymi dogmatami bez różnicowania czegokolwiek. Dla mnie różnica między akwa dekoracyjnym a akwa malawisty jest ogromna. Różnica między nimi jest taka jak miedzy żoną a przelotnym romansem. Od akwarium malawisty wymagamy głębi, jesteśmy emocjonalnie związani z tym zbiornikiem i poznajemy się z nim coraz bardziej i bardziej, nie przeszkadza nam w tym to, że czasem wygląda gorzej że czasem mimo naszych wysiłków coś w nim nie tak. Akwarium dekoracyjne ma inne cele, ma być przelotne i budzić płytkie emocje ... no i zawsze ma być przy nim sympatycznie, ot krótkie ah i oh i do domu :D . Akwarium dekoracyjne nie powinno mieć w sobie ryb z obgryzionymi ogonami, zagonień a walki powinny co najwyżej upiększać a więc być niegroźne. Eliminacja ryb agresywnych to pierwszy krok, eliminacja wielosamcowości to drugi krok, znaczna przewaga nie-Mbuna krok trzeci, przerybienie krok czwarty. Już tu widać ogromną różnicę nawet w założeniach do Malawi-Mix w dużych zbiornikach. Tam ryby maja pozostać sobą i chociaż próby uzyskania wielosamcowości są obowiązkowe. Ryb jest mniej i pyszczaki mają się zachowywać jak pyszczaki. Akwarium malawisty jakie duże by nie było musi kierować się podobnymi zasadami, które opisuje gdzie tylko mogę. Teraz postanowiłem stworzyć nowy katalog zasad w zbiornikach z rybami Malawi, które mają pełnić tylko rolę dekoracyjną. Miedzy akwariami wystawowymi gdzie pływa 150 ryb w 25 gatunkach np. w zbiorniku 720 litrowym a akwarium malawisty gdzie pływałoby tam tych ryb powiedzmy 25-30 w 1-6 gatunkach jest ogromna przepaść. Jak możecie zauważyć 9 gatunków w liczbie docelowej 34-38 sztuk bardziej zbliża się do akwa malawisty a nie akwa na wystawach. Takie baniaki wystawowe budzą we mnie grozę i żal mi ryb. Przy moim baniaku naprawdę trudno odnieść takie wrażenie, ryby są pięknie wybarwione, żywiołowe, pływają przy szybie za dzieciakami które biegają przy akwarium zachowują się jak pyski w większości normalnych zbiorników. Liczba ryb jest niewiele większa niż byłaby u malawisty, rozbicie gatunkowe bardzo pomaga w uniknięciu agresji walki toczą tylko mbuniaki bo tam i temperament inny i wielosamcowość. Wiem że zabieram całą gamę zachowań. Walki o rewiry przepychanki w hierarchii ale … i tak nikt by tego nie mógł obserwować włącznie ze mną. Wykastrowałem wiec częściowo pyski dla ich bezpieczeństwa ale to było założeniem tego typu zbiornika. Próbuje trafić w taki punkt gdzie ryby jeszcze pozostaną pyszczakami a nie bezmyślną masą jednak rybami bez motywacji do walk gdzie nie mając poczucia zagrożenia będą spokojniejsze i łagodniejsze. Ot taki pyszczak na wczasach ;). Ja nikomu się nie chcę przypodobać … ja przez czas który był oczekiwaniem na ryby miałem w tej 720-tce stadko dialeptosów i … w tak ruchliwym miejscu nie wychodziły ze skał. Gdybym kupił wtedy jeszcze 3-4 stadka młodych Mbuna nadal nic nie było by widać , gdybym dodał młode nie-Mbuna to stadka może by wyszły ze skał ale pływało by tam kupa srebrnych i szarych niepozornych z początku rybek. Reakcje na ten zbiornik który mam są entuzjastyczne ( oczywiście nie wszystkich ale większości ) i mam przywilej słuchania tych opinii anonimowo stojąc po prostu przy baniaku jako gap. Przysłanianie natury … hmm zwłaszcza pieciogłazowcy od Mbuna powinni się zastanowić czy oni też dla swojej przecież nie prawdziwej wizji Malawi nie przysłaniają natury naciągając ją w kierunku własnego gustu ? Tam też dekoracyjność spycha dobro ryb na dalszy plan. Nikt niczego się nie nauczy patrząc na akwarium dekoracyjne … osoba która będzie chciała pogłębić wiedzę trafi na KM i tam się dowie na czym polega różnica pomiędzy akwarium dekoracyjnym a akwarium malawisty a jeśli skalkuje mój baniak to jestem pewien ze krzywdy rybki mieć nie będą a ta osoba nigdy nie zostanie malawistom . Dla mnie eksperymentem jest tylko ilość gatunków. Mam pewność że gdybym zostawił nawet te 9 gatunków, ryby będą zdrowe i ładne jeśli je zredukuje to tylko dlatego, że jednak ciągnie mnie w kierunku Malawistyki i gdy będzie wyglądało zupowato po prostu przestanie mi się podobać. Na razie wygląda super bo ryby są relatywnie małe, poczekam a wszystko będę wiedział już za 2 lata a to jednak trochę czasu ;). Jeśli ktoś w tym momencie nadal twierdzi że przeczę samemu sobie gdyż z jednej strony ganie dworce a potem sam sobie go robie to cóż inaczej wytłumaczyć tego nie umiem. Akwarium dekoracyjne powinno rządzić się innymi regułami … IMHO of kors.
-
Mateusz dlatego tylko około 1/3 akwa ma łupki ;) gdyby było więcej mbuny skalniak by się rozrastał ;) Przed chwila godzinę pisałem elaborat i mnie wylogowało :lol: i straciłem to co napisałem. Trudne nie dane było mi odpowiedzieć szeroko a więc w skrócie ;). Sabotage jesteś ostatnią osobą która bym posądzał o złośliwość ... oceniłem tylko Twoją ocenę bo z nią akurat się nie zgadzam ;) ...trzeci zarzut jest również moim zarzutem ;) ale na więcej niż 4 nie liczę nawet po zmianach :) :) Husar ja nie uważam ze zbiorniki ozdobne mogą odbiegać od reguł i zasad ... one mają całkiem inny katalog zasad ... IMHO of kors. Moich domowych baniaków nie mam zamiaru pokazywać, bo raz mi się podobają i są tylko moje ;) dwa nie interesuje mnie ocena kogokolwiek poza najbliższymi, którzy te akwa widzą i skoro dla nich jest OK to mi wystarczy, jestem świadom mojego lenistwa ( np nie ukryte rurki itp. ) oraz wad tego baniaka pod względem dekoracyjnym ( sprawa dla mnie drugorzędna ) więc nie mam poco pytać. Nie ma tam rewolucyjnych pomysłów obsadowych a więc i pola do dyskusji. Poza tym akwa jest w albumie razem ze mną, obsada w podpisie na Forum a Hariego można kopać kiedy on ma ochotę i już mu starczy :lol: :mrgreen:. No i Sabotage zabrakło by skali bo zera dać nie może :lol:
-
Marku to się nazywa indywidualizm :mrgreen: ale jak nie biorę pod uwagę, pewnie że biorę ... tyle, że obsadę chyba wyjaśniłem dlaczego mam taką a nie inną ( czas pokaże czy miałem racje ja czy Mateusz jak się będzie źle działo na pewno dowiecie się o tym pierwsi, miałem koncepcje i ją zrealizowałem uważam że koncepcja zbiornika dekoracyjnego w obsadzie jest słuszna a zdanie zmienię gdy się okażę że miałem błędną koncepcje ;) ) a co do wystroju na razie zbieram opinie ;). Jestem zdecydowanie na nie odnośnie kilku dużych kamieni bo IMHO nie zaspokaja to potrzeb Mbuny. Analizuje jednak baniaki i coś się we mnie rodzi co się urodzi jeszcze zobaczę i wy też ;). Około pół roku będzie tak jak jest no może trochę dłużej. Skłamałbym jednak gdybym powiedział że mój baniak to najpiękniejszy baniak w Galerii ja dałbym mu 6 bez kary za obsadę bo ją uważam za słuszną. Nie jestem ambitny ta 6 która mniej więcej i tutaj się uśredniła to IMHO dobra ocena za 20 min myślenia ;. Uważam że 8-ki i 9 ki padały głównie z sympatii dla mnie :mrgreen: a trójka sabotage to IMO przesada aż tak do d... to te akwarium nie jest a u mnie trójki idą do dennych zbiorników. Trójka Roberta moresa czy jak mu tam to stała ocena ;) co bym nie wystawił to musi bidok zaniżyć aby odreagować 3 którą dałem mu za jego baniak ... ale niech się chłopina bawi bo Galeria jest do zabawy a jak bawi go małostkowa i dziecinna zemsta to cóż jeden lubi dobra wódkę a drugi jak mu skarpetki śmierdzą ... takie życie ;).
-
Zawsze można zapytać czy osoba aspiruje do miana malawisty czy twórcy żywych obrazów ;). Malawista badający zachowania ryb w żadnym razie nie powinien tak obsadzać swojego baniaka. Tak jak mój adwokat nie powinien obsadzać nikt a jeśli kogoś nie obchodzi zachowanie ryb a tylko ich zdrowie i piękno może sobie podobną do mnie obsadę stworzyć ... IMHO of kors ;). Mam swoje i pod opieką głównie akwaria malawistyczne 2 są jakimś kompromisem a te bezkompromisowym ozdobnikiem. Oczekiwania laików i brak możliwości zaczerpnięcia doświadczeń sensu stricte malawistycznych przekonały mnie ze warto zrobić taką obsadę. Z pożytkiem dla klubu i mnie samego.Choćby album się wzbogaci ;)myślę że wybrałem bardzo interesujące ryby ;).
-
Mariusz będę pamiętał ;) twoje zębacze podjada na dobrą kolacje ;) tyle ze transport zrobimy chyba z worków po nawozie bo w wiaderkach by sobie dziubki oklepały ;). Karold FX-5 bez problemu ciągnie zarówno moje 720 jak i kumpla ponad 800-ke nie miałby oczywiście problemu wyciągnąć wszystkiego z 500-ki warunkiem dopełnienie watą.
-
Mati ja w dłuższym okresie czasu miałem osobiście Aulonki w układzie od 2 do 5 do 1 na 1. Najlepiej było 1 + 2, najdłużej 1+1 a najładniej 2 + 5. Niestety samiec stracił oko i Mix-ie nie miał szans. Aby była pewność w czasie prób zdobycia dominacji w uczciwej walce z inną aulonką. U szwagra miałem 7+2 ze względu na jego nadopiekuńczość :mrgreen: zeszło do 3 + 1. Co dziwne laska miała spokój. Co wynikało z utarczek samców i zajęciem się samym sobą. szwagier nie nadawał sie na akwaryste i na szczęście dla ryb szybko sie zniechęcił. Copadichromisy u mojego mechanika w 2 + 4 zostało 1 + 3 samce tłukły się niemożebnie i konieczna była eliminacja słabszego samca. Jeszcze w dwóch zbiornikach miałem alonki i je redukowałem. Tylko w jednym akwarium kolegi świetnie trzymają sie aż 3 samce pomimo ze to tylko 240-ka jest tam też 5 samic i mbuna. Fryeri, strigatusy, otopharynxy, electry, protomelasy tajwany już montowałem jednosamcowo i mało samicowo. IMHO nie jest to zły układ a że potrzebowałem kolorowo i nieagresywnie nie ryzykowałem wielosamcowo. Inne doświadczenia inne przekonania. Ja nie twierdze że moje akwa dekoracyjne jest wzorcowe dla akwarium malawisty jak tępiłem dworce tak będę to robił. Moje akwa jest pomysłem na akwarium dekoracyjne akceptowalne przez niemalawistów. Może i popełniłem błąd polityczny ;) bo chociaż napisałem elaborat to boje się że ci mniej pracowici skończyli już na połowie twoich wniosków ;) mojego już nawet nie zaczynali. Teraz będą się powoływać na moje zbiorowisko ;) oczywiście nie wiedząc, że to tylko baniak dekoracyjny. No cóż ale miałem olbrzymią ochotę podyskutować ;).
-
Na początek. To nie jest prowokacja ... eksperyment na pewno ... pierwszy raz w życiu buduje akwarium ozdobne, które z samego założenia ma być przerybione. Mimo miłości do różnorodności moje zbiorniki, że tak to ujmę domowe zawsze są wielogatunkowe i o stosunkowo mniejszych haremach lub grupach ryb lecz nigdy nie przerybione. Zacznę od tego co uważam za ryzyko mojego eksperymentu a więc wielkość ryb. Jak słusznie zauważasz może to już być nadmiar szczęścia bo ryby są duże. Oczywiście że nie pozwolę na to aby ryby się męczyły i gdyby się okazało, że jest za ciasno ( planuje 34 ryby normalnie dałbym około 25 ) wyfruną dialeptosy i ... hmm na tą chwilę nie wiem nawet w czym skład się zamknie. Słuszny argument który podnosisz lecz wierze że może być OK. Czym ryzykuje ... niczym, na razie tylko letrino, aulonocara i borleyi są dorosłe. Faktyczna strata 2 samic Aulonocary wynikała z tego, iż zamiast F1 dostałem odłów i rybki te nawet nie potrafiły jeść suchego pokarmu i tylko samiec się przystosował. Poza tym strat nie miałem. Oczywiście drugim ryzykiem jest zebra Chilumba. Gatunek bardzo dekoracyjny ale nie do końca łagodny. Wiem, że ryzykuje ale ... mam spore doświadczenie w zmienianiu zdania na temat temperamentów ryb gdy te trafiają do dużych zbiorników. Crabro którego się bałem i który sieje popłoch w mniejszych zbiornikach w zbiorniku mojego przyjaciela większym niż mój klubowy jest rybą stosunkowo łagodną która układa się nawet z Aulonocarami nie robiąc jakiejkolwiek krzywdy swoim nie - Mbunowym pobratymcom. Jeśli będzie wykazywał agresje stresował ryby wyfrunie ... jestem codziennie widzę ich zachowania i choć jest to ograniczone czasowo będę wiedział, że się nie nadaje. Zresztą rozważam jeszcze czy w ogóle zostanie bo znalazłem w cenniku Tan – Malu, następną rybę marzenie i może chilumba wyleci ( ja nie jeżdżę i nie oglądam ryb ;) oni ich tam nie mają ja oglądam ofertę i literaturę i to mi wystarcza żeby chcieć mieć 20 klubów i 40 zbiorników ;) ale nie znaczy ze mam mieć 20 zup rybnych ;) ). Następna wada w obsadzie to jedyny peryfitonożerca ... dialeptos. Ryba przypadek. Tan – Mal nie dowiózł mi Labidochromis caeruleus Kakusa i miałem lukę i ryby które robiły w baniaku za starter po prostu tam zostały. To też swego rodzaju doświadczenie bo dieta ryb jest wyraźnie mięsna i ciekawy jestem jak zareagują na nią wszystkożercy z przewagą roślin w diecie. Te dwa gatunki tj. dialeptos i zebra Chilumba można traktować jako warunkowe. 9 gatunków to jednak 50 % dodatku do tego co miałbym normalnie. Wynikające z przerybienia celowego i wynikającego z samej idei zbiornika. Mateusz po to wstawiałem ten zbiornik do galerii aby podyskutować. Nie zgadzam się z twoją tezą wyrażoną w poprzednim poście ( nieprzemyślana zupa z wszystkim co ładne ) i nie spieram się po to aby spierać tylko po to aby przedstawić swój pomysł na akwarium dekoracyjne z pyszczakami z Malawi. To, ze on ci się nie spodobał szanuje takie twoje prawo. Twoje oburzenie myślę, że wynika z Twojego pewnego rodzaju konserwatyzmu ( ponoć to ja jestem przez niektórych postrzegany jako beton kierujący się tylko dogmatami ;)), w Twoim założeniu każdy zbiornik musi być zbiornikiem malawisty i edukować. Dla mnie nie powinien być przerybiony zbiornik „malawisty” , bo dworzec kolejowy nie pozwala na to aby ryby zostały w pełni poznane i nie jest to już malawistyka. Zbiornik dekoracyjny który do tego jest pielęgnowany z doskoku to tylko żywy obraz , który wręcz powinien być przerybiony celem rozbicia agresji i wykastrowania temperamentu pyszczaków. Idzie to w kierunku gustu laików ale ten zbiornik jest dla laików. Może ciężko ci w to uwierzyć ale na początku, gdy ryby był jeszcze mniejsze ( rosną bardzo szybko prawie w oczach ) i pływały tam tylko 3 dorosłe gatunki, gdy stawałem jako anonimowy obserwator słyszałem obok opinie, że za mało roślin, że brzydki glon, że za mało kamieni ;) także opinie o zbyt małej ilości ryb. Oczywiście Ty stałbyś nad tym i zrobiłbyś akwarium malawisty ale ja nie byłbym zrozumiany i po prostu uzyskałbym zamiast wdzięczności za edukacje sarkastyczne uwagi, że sponsorów zbiornika. U-bota czy colloseum nie wstawiłbym choćbym miał stracić opiekę nad baniakiem ale na kompromis poszedłem. Ryb jest więcej ale tylko o tyle o ile uważam za jeszcze sensowne i odpowiednie przerybienie. Ba liczę że ryby nie zostały wykastrowane i będą mimo wszystko dawały choć substytut swoich zachowań. Tak więc różnimy się w samych podstawach ty ciągle upierasz się że to powinien być zbiornik malawisty a ja takich zbiorników mam już sporo ;). I tu praktycznie z góry skazujemy się na rozbieżność nie do przeskoczenia. Patrząc z Twojej pozycji trudno uznać jakikolwiek zbiornik dekoracyjny za słuszny bo Ty za dekoracyjne uznajesz tylko te które są malawistycznymi i spełniają zasady których dystrybucją zajmujemy się w klubie. Moje próby przekonania cię były by takie jak próba przekonania białego rasisty, że Nami Campbell jest śliczną kobietą ;) … ludzie otwarci zazwyczaj nie musza być do tego przekonywani . Dlaczego przerybienie. Po pierwsze nie jest makabrycznie duże około 50 % do stanu który posiadałbym tam normalnie. To że gatunków jest tak wiele w maleńkich grupkach miało na celu rozbicie agresji. Uważam, że w zbiorniku 9x 1+2 zawsze będzie mniej kłopotów niż w układzie np 5x 2+5 czy 3x 3+7. W moim baniaku ilość ryb będzie podobna ale walki miedzy samcami nie zdestabilizują baniaka. Samiec stymulowany przez drugiego samca jest agresywniejszy i pobudzony staje się też bardziej agresywny nawet wobec samic czy ryb innych gatunków. Obgryzione korpusy nie są dekoracyjne i chyba z tym się zgadzasz. Próba wielosamcowości w przypadku msobo wynika z tego że te ryby raczej nie powinny być groźne dla nie – Mbuna gdyby jednak były zbyt agresywne jeden samiec wyfrunie. Moje doświadczenia z nie-mbuną wskazują że w przeciwieństwie do Mbuna ryby te nie wymagają wielu samic. Są mniej napastliwe i u mnie nawet wielość samic powodowała więcej problemów niż pożytku, samice walcząc miedzy sobą kaleczyły się wzajemnie w przypadku Aulonocar, najczęściej byłą to strata oka a Mix-ie oznacza to śmierć. Miałem kilka lat 1 + 2 u Aulonocar ( po drodze nawet 1 + 1 i 1 + 4 ) i nie narzekałem na zajechanie samic. Samiec spełniał swoje obowiązki ale nie był napastliwy. Lethrinops jest rybą zbliżoną w zachowaniu do Aulonocara i jak na razie nie jest katem swoich 2 dziewczyn. Jestem prawie pewien ze tak będzie nadal. Copadichromis zachowuje się bardzo podobnie w akwarium przyjaciela i 3 samice bardziej wynikają z tego ze chcę mieć tych toniowych rybek więcej a 2 samca w żadnym wypadku. U MARSA potężny Fossorochromis zatłukł wszystkie samice gdy dorósł do pełnych rozmiarów ale stosunkowo najdłużej dobrze było gdy był w parce. Dodawanie samic uszczuplało budżet ale nie rozwiązywało problemu ( IMHO baniak był trochę za mały dla tej ogromnej ryby ). Dimidiochromis strigatus którego pielęgnuje przyjaciel jest tez w parze. Nie zgodzę się z tobą, że tak jak w przypadku Mbuna harem musi być duży. 1+2 lub 1 + 3 wydaje mi się wręcz idealny gdy w założeniu chce się zminimalizować agresje. W przypadku części gatunków jest to stan naturalny w jeziorze. Mam więc w swojej obsadzie sanitariusza, wyżeracza narybku, rybę toniową, pielęgnujące dno i piękne inaczej, a że wszystkie są piękne to tak miało być w zbiorniku dekoracyjnym. IMHO akwarium z samą non Mbuna jest mniej dekoracyjne niż Mix a sama Mbuna nie ośmielona przez non Mbuna byłaby ukryta i okazałaby się w miejscu publicznym wielką klapą a 100 rybek w akwa bez kamieni moja etyka już by nie zniosła ;). Oczywiście wiem, że Cie nie przekonałem do mojej koncepcji ale mam nadzieje, że przekonałem że nie było to bezmyślne wpuszczanie ulubionych ryb ;). Napisałem też ten elaborat ze względu na to że nie chcę takich dziwnych sojuszników jak nasz kolega od drapieżników w 450-tce … w takim akwarium one po prostu są nieszczęśliwe i poza tym, ze z malawistykom podobnie jak moje akwarium niewiele jego baniak ma wspólnego, to po prostu nie sposób go obronić w jakikolwiek sposób ze względu na gabaryty pływających tam ryb.
-
hee ... Ambre nie próbuj być moim adwokatem ... proszę, bo Twoje akwa jest na prawdę tym co uważam za skrajny dworzec i czego zamierzałem uniknąć nawet w moim baniaku ozdobnym ... jak wypowie się Mateusz to powiem o co mi chodziło w moim zbiorniku i jakimi przesłankami kierowałem się tworząc obsadę twoje anarchistyczne stwierdzenia o braku reguł też zupełnie do mnie nie trafiają ... są zasady i zawsze są przydatne a ze do ciebie też to nie trafia to miej swój dworzec kolejowy ja nawet w zbiorniku dekoracyjnym zachowuje pewne zasady co będę próbował udowodnić
-
Mateusz po to wystawiłem te akwarium abyś je oceniał no nie poto aby się pochwalić bo wasz elitaryzm znam ;) Z oceną obsady będę walczył jak lew ... uderzaj ale konkretniej czemu bez ładu i składu ... jest przemyślana od początku do końca tylko dialeptosy są przypadkiem bo nie miałem z nimi co zrobić. Funkcja edukacyjna jest tu drugorzędna pierwszą jest dekoracyjność jak słusznie zauważyłeś inaczej rozumiana przez nas a i innych ludzi tym bardziej.Ja nie wrzuciłem wszystkiego co mi się podoba i to już przesadzony zarzut bo raz nie ma takiego akwarium które by to pomieściło dwa nie ma takiego burmistrza który by to sfinansował ;). Bądź pewny że większość nie malawistów za jedno, dwu czy trzygatunkowe akwarium po prostu by mnie zbrechtało, zresztą osobiście też uważam wielogatunkowce za bardziej dekoracyjne. Proszę wiec o konkrety co zarzucasz obsadzie a ja jestem gotowy przedstawić kontrargumenty. Obsadę wymyślałem ze 4 miesiące wiec jestem przygotowany ;)
-
tło już znacząco zarosło ale nie było malowane wiec jest w miarę jasne ... skały są wypadkową mojego gustu a więc miłości do łupków ;) tu przewiduje zmiany ale jeszcze nie mam pomysłu na pewno i tak wam się nie spodoba ;) bo ostatnie co bym zrobił to 5 dużych kamieni ;) żwir ... ciągle mam opory przed piachem jedyne co mnie w nim kręci to przesiewanie ... raczej zostanie choć może lethrino, moorii i aulonki kiedyś mnie wyproszą ;)
-
Akwarium: 720 litrów 200x60x60 Filtracja: Fluval FX-5 Oświetlenie: Narva Oceanic Nature 58 W i Power Glo 65 W Podłoże i skały: wszystkiego po trochu Rośliny: kryptokoryny + nurzańce Obsada: Copadichromis Borlei Kadango 1+3 ( najprawdopodobniej są pewne wątpliwości ); Aulonocara sp. steveni Hongi 1+0 ( samice w trakcie uzupełniania ); Lethrinops lethrinus 1 + 2; Melanochromis dialeptos 3+ 5 młodych; Metriaclima zebra chilumba 1+0 ( do uzupełnienia ); Othoparynx lithobates 3 szt płeć nieznana zamawialem 1 + 2 ;) Sciaenochromis fryeri 1 + 2 mlode; Pseudotropheus msobo Magunga 2 + 4; Cyrtocara moorii 7 młodych; Akwarium dekoracyjne celowo przerybiane dużą ilością gatunków, tylko msobiaki ( no moze dialeptosy ) zostaną wielosamcowo. Licze że mimo wszystko nie będzie totalnego dworca ryb zostanie 34-38 szt, być moze wypadnie zebra chilumba a zamiast nich dojdzie coś innego. Gdybym robił ten baniak w domu zostawiłbym 6 gatunków. I oceniać koledzy ... bez litości ;) ... gniewał się nie będe ;).
-
No tak już po takim czasie powinno zostać ... ryby się przetarły i dotarły a 2 rewiry dla silnie terytorialnych ryb się znalazły, sporo kryjówek i 3 gatunki w miarę spokojnych ryb oraz mniej przewidywalny socolofi też nie zostały na to bez wpływu ... samiec sprengerae rośnie sporo większy od samic wiec dorośnie i zwycięży ... chyba że jest wadliwy ale obecny rozumiem jako dokupiony więc pewno jest smarkacz to się laski nim nie interesują.