harisimi

Yellow + aulonki to cudny i świetny układ. Yellow nie będzie dominował nad dorosłymi samcami aulonocar, samiec najczęściej daje się sprowokować do walki pysk w pysk i nie ma w niej szans, samice są mniejsze i też przegrywają rywalizacje

Makok nie obraź się , ale z tego co piszesz to masz młode ryby , dlatego nie masz walk "jak u mbuna" Ale spokojnie, doczekasz się , nawet bardziej okrutnych niż u Tropheopsów. Niestety to fakt, aulony są w sprzyjających warunkach o wiele bardziej agresywne niż mbuna. Co do obsady to fakt, 3+5-6 hauseri , lub maleri-maleri powinno być ciekawie w 240l. A może pomyśl o Aulonocarze Steveni Hongi? To bardzo spokojny gatunek i w 240 l. powinien ładnie wyglądać. Agresywniejsze to chyba złe słowo ale okrutne skutki walki to fakt. Aulonki w jeden dzień potrafią wyeliminować się z akwa. Walki nawet 7-8 cm samic zawsze powodowały u mnie lęk. Uszkodzenie oka to najczęściej wyrok na rybę a w Mix-ie. to zawsze wyrok. Dlatego wielosamcowość wcale nie jest taka oczywista. Aulonki to takie dystyngowane stworki ale jak się leją to pełen full kontakt. Nigdy nie widziałem tylu sypiących się z ryb łusek jak podczas walk aulonek, choć często poprzedzone to było kilkoma dniami totalnego spokoju. Agresywne jak mbuna nie są ale kontuzje sa częstsze niż u żywiołowych mbuniaków.

To Pseudotropheus ... reszta jak w gg

W praktyce założyłem i praktycznie mam z tymi baniakami stały kontakt ... 850-ka ( 180x80x60 ) a w niej Copadichromis borleyi kadango 1x3 Dimidiochromis strigatus ( przypadek miał być fryeri ) 1x1 Pseudotropheus crabro narazie 6 docelowo 1x3 Aulonocara stuartgranti maleri maleri 2 x1 docelowo 2x4 Pseudotropheus saulosi coral (kontynuacja 112-ki ) 1 x3 Labidochromis caeruleus 7 młodych docelowo 1x3 Cynotilapia afra cobwe 3x4 docelowo jak sie uda 650-ka ( litraż określony w przybliżeniu wymiaru nie pamiętam chyba 170 cm długości, zmierze jak będe ) w niej: Copadichromis borleyi kadango 1x3 Pseudotropheus saulosi coral 2x5 Aulonocara sp calico 3x5 Metriaclima estherae red blue 1x3 Melanochromis cyaenorhabdos docelowo 1x3 Labidochromis caeruleus docelowo 1x3 No i klubowy mix 720-ka ( 200x60x60 ) świadomie przerybiony i w założeniu dekoracyjny: Copadichromis borleyi kadango 1x3 Aulonocara steveni hongi 1x1 ( docelowo 1 x 2) Otopharynx lithobates 3 młode ( docelowo 1x2 ) Sciaenochromis fryeri 1x 2 młode ( docelowo 1x2 ) Lethrinops lethrinus 1 x 2 Metriaclima sp msobo Magunga 2 x 4 Metriaclima sp zebra Chilumba na razie tylko 1 dorosły samiec ( docelowo 1x3 ) Z przypadku Melanochromis dialeptos 3 x kilka nie do rozpoznania ( docelowo 1-2 x 4-5 ) Ten ostatni to baniak raczej dekoracyjny i młody ( 3 miesiące ), wielogatunkowość i małe grupy ryb celowe zamiast dialeptosów miały być yellow Kakusa ale wykupili . Pozostałe baniaki kręcą się już kawałek czasu ( 650 ka około 2 lat, 850-ka ponad rok ). Polecam mixa w dużych zbiornikach w bieżącym numerze NA dałem artikl na temat dekoracyjnego Mix-a. Ten bardziej ambitny musi być mniej przerybiony i składający sie z większych stad ryb. Za duzo tych uwag na post ale da sie i to gwarantuje.

A tam, ja lubię plusk wody na syndromie ... a tak poważnie to przez to ze mam tyle baniaków mam dużo ryb coś za coś

Podmieniaj co 2 tygodnie i nie kombinuj z chemią ... ja podmieniam co tydzień w 4 zbiornikach od 240 do 720 litrowego i żyje ... podmieniam co prawda za pomocą węża ale jednak ty masz trochę mniej do roboty

A ja to zakończę ... wszystko co miało być powiedziane zostało napisane

Przed wpuszczeniem aulonek przeczytaj artikla http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... mbuna.html Z mbuny dodałbym ... jakieś melano i jakieś elongi ( wszystkożerne )... pooglądaj może cię coś natchnie

To nie saulosi i niekoniecznie samce, wyglądają na samice te mikroatrapy raczej nie są samcze ... coś to jest ale co to na chwilę obecną nie wiem ... najbliżej do esterek ale nie ten kolor

http://newsroom.gery.pl/notka,8922.html?rss ta chyba dała by radę tylko czy pyszczaki nie zabrudziły by wtedy dna ze strachu no i chyba trzebaby wodę posolić

a ja wam powiem za 2 lata na tą chwile mam msobo F1 z Tan Malu i przebarwiające się rybska mają już z 7 cm, wydaje mi sie ze powinny pociągnąć więcej niż 11 cm bo tyle mają moje 6 letnie saulosi ale czas to zweryfikuje

Gdy mam dwa kubły w jednym z nich mam samą ceramikę i watę. Waty 1/3, może trochę więcej. W biologu pozostawiam też oryginalne gąbki. Czyszczenie co 3-4 miesiące. Gdy kubeł mam sam to bywa różnie zależnie od przerybienia ... w klubie gdzie mam ostre przerybienie ku memu zaskoczeniu FX zapchał się po 2,5 miesiąca. Wyrzuciłem watę włożyłem nową i reszty nie czyściłem aby nie psuć bakteriom ich świata. Zajęło mi to 10 min. W 850-tce wymiana waty razem ze wszystkim co 4-5 miesięcy. W Tetrze jeszcze waty nie zmieniałem a mam ją tam od 3 miesięcy. Przepływ jest OK a woda klarowna wiec nie ruszam. Wcześniej waty nie miałem i wahałem się czy nie dodać drugiego kubła. Skoro jednak z watą daje rade to poco inwestować . Technika wkładania waty zależna od rodzaju filtra jednak zawsze tak aby woda nie miała możliwości jej omijania. A teraz pytanie do miłośników wewnętrznych tych co mają pokrywę ABS ... jak Was coś nie trafi jak przy czyszczeniu wewnętrznego za każdym razem musicie zdejmować pokrywę ?

W mojej 450 tce robi za mechanika ( pod względem wkładów ) eheim 2213 o przepływie 600l/h i nie mam problemów z klarownością wody. Nie jest to potwór wydajności. Ruch wody powoduje w większym stopniu fluval 404 ale on jest pod względem wkładów przede wszystkim biologiem. Układ ten mam kilka lat wcześniej stosowałem tylko 1 kubeł ( 404 w 240-tce ). Fluvale FX filtrują jako jedyne 850ke i 720-ke. Mój baniak 375 filtruje tylko Tetra Tec Ex1200. Nie zgodzę się że kubły nie są efektywne jako mechaniki. Podstawą jest umieszczenie w nich waty. Wtedy nawet jeden mocny kubeł wystarczy. Rozwiązanie z kubłem jako mechanikiem ma wady ale na pewno nie jest to efektywność. Rozwiązanie z narurowcem jest jednak świetne i na pewno tańsze niż zakup drugiego kubełka. Dla wewnętrznych paskudztw mówię stanowcze NIE , narurowce dopiero ostatnio stały się popularne ale są o wiele lepszym pomysłem wiec im mówię TAK

około 15 ryb na 200-kę to na pewno nie jest jakieś szaleństwo można oczywiście miec tam 10 ryb ale te 15 to IMHO blisko optimum

Do ryb które masz dorzuć samice lub młode rybki ... nie redukuj samców ... niech one zdecydują nie masz przerybienia ... wydaje się ze samce się po redukują ale może to trwać nawet 2-3 lata a radochę z samców gdy będą chociaż bywały w pełni wybarwione będziesz miał ogromną ... chyba że jakiś samiec zdominuje totalnie resztę to wtedy będziesz miał 1 pasiaka i 3 brzydale ... wtedy IMHO warto redukować nie oglądając sie na redukcje naturalne. Redukcje naturalną rozumiem jako odławianie pobitych i zagonionych słabszych samców a nie wyławianie zwłok

W praktyce wygląda to dobrze ryby dojeżdżają w styropianowych kartonach całe i zdrowe

M. livingstoni - muszlowiec z Malawi to jedyny odpowiedni z muszlowców. Do niego dodałbym skoro podoba ci się zebra jakiegoś pasiaka, saulosi, elongatusa ornatusa lub luhuchi. Zamiast auratusa ( złocisty ) m. dialeptosa. 3 gatunki ciekawy koloryt i obsada gotowa.

Myślę, że twoje rybki przyzwyczaiły się do bąbelków ... ja mam podobnie ... chwilowe wyłączenie napowietrzania czy filtra zewnętrznego wzbudza niepokój ... z czasem ryby by się przyzwyczaiły do braku napowietrzania ... nie słuchaj jednak antybąbliarzy ... jeśli chcesz je mieć to miej zawsze to lepsze natlenienie zbiornika

a ja bym zostawił maingano i dodał yellow ... pod względem estetycznym cudowna konfiguracja

Nie polecam układu tych dwóch terytorialistów w tak małym zbiorniku ... ciężkie życie dla saulosi. To już lepiej z red red-ami a najlepiej livingstoni lub elongatus neon spot

Do demasoni coś większego aby ryby nie dały się zdominować ... callainos, red red

Odświeżę wątek i jak tam z wielkością msobo magunga ... ja widziałem msobo magunga około 12 cm samce ... Edek pisze o 14 cm Andreas o 10 cm nasz artikl też ...ciekawy jestem jak jest u praktyków bo ryby rosną najintensywniej tak gdzieś do 3 roku życia później bardzo powoli ale jednak do końca życia czy ktoś z autorów wypowiedzi ma jeszcze te ryby

Sensowna możliwość umieszczenia filtrów to raczej końce L-ki ewentualnie w centrum rurki od zewnętrznego, gdyby zrobić zbyt wysokie przegrody w tak wąskim akwa ruch wody byłby częściowo zaburzony a to czyniło by że byłyby praktycznie 3 zbiorniki a nie jeden duży, trudno w czymś takim o równowagę. Z drugiej strony ciężko byłoby ułożyć aż tak wysokie usypisko. Trudno też się nie zgodzić ze zdaniem osób które mówią że trudne będzie ułożenie dobrego wystroju w takiej kiszce ... ale IMHO jest to możliwe. Powiem szczerze że jestem ciekawy takiego zbiornika z pyskami. Ich zachowania i np. podziału rewirów. Czy to będzie ładne ... hmm ... gdy saulosi będą wybarwione to musi być ładne, bez względu na wystrój.

Ochotka na pewno nie ... jeśli już żywy dla demasoni to raczej solowiec ( jeśłi nie masz do niego dostępu to daj sobie spokój z mrożonką ) yellow z demasoni też nie ... inna dieta a więc problemy z dogodzeniem którejkolwiek ze stron,