romekjagoda
Użytkownik-
Postów
943 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez romekjagoda
-
Dla mnie zaskakujące jest, że tak szybko takie ładne i przyjazne glonki się pojawiają. U mnie po 6 mies. dopiero nieśmiało punktowo chyba zielenice się wykluwają, a oświetlam 12h na dobę i NO3 mam też dość wysokie (kranówa). Ja byłbym ostrożny w diagnozowaniu przedstawionych przez Ciebie glonó jako zielenic - Makok ciągnął kiedyś wątek, podając linki, w których niektóre sinice wyglądały jak zielenice. Sam byłem w szoku. Odszukaj ten wątek i poczytaj - jest tam wiele ciekawych informacji, także w tych zlinkowanych artykułach. Nie chcę straszyć absolutnie - ale jeśli chcesz mieć pewność / poszerzyć wiedzę to polecam. Pozdrawiam
-
Osobiście radzę Ci byś zdecydował się na jeden rodzaj skał w wystroju. Jeśli łupek, to i tło i skały z łupka. Inaczej będziesz miał misz-masz i cepelię. POpatrz w galerii - najwierniej oddające biotop akwaria są surowe, monotonne wręcz, jednolite z tych samych skał - i na tym polega ich piękno. Bez fajerwerków i wodotrysków, korali, wapieni, łupków i wszystkiego w jednym. Oczywiście zależy jaki klimat chcesz stworzyć, ale osobiście uważam, że najłądniejsze są właśnie akwa jednolite. Co do tla z łupka to też jest to duże wyzwanie - trudno IMHO uzyskać naturalny efekt, choć niektórym się udało - zob. w galerii. Pozdrawiam
-
Akwa 300x98x65 - odp początku do końca
romekjagoda odpowiedział(a) na barian temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Ja zgadzam się z Jackiem_br. Potwierdzam jego obserwację, że trudno jest z ciosanych cegłówkowatych brył ułożyć coś naturalnego. Widzę dwa wyjścia: a) spróbować połupać te bryły tak, bybyły bardziej nieregularne jeśli a) się nie uda, to .... poszukać innych. Wiem, że to ostateczność, bo przywieźć takie kamloty i je zorganizować to już jest problem, ale myślę, że warto popracować nad tym wystrojem, bo jak zalejesz akwa, a nie będziesz przekonany do wystroju, to po pewnym czasie tak Cię to będzie wkurzać, że i tak coś będziesz próbował z tym robić. Dla mnie niestety, poza tlem i jednym (tym spiczastym) kamieniem, reszta wygląda dośc sztucznie. Przepraszam za słowa krytyki, ale prosiłeś o porady. Pozdrawiam i powodzenia - szczerze kibicuje. -
niedoszły tanganista ceny ryb mnie przeradziły co radzicie
romekjagoda odpowiedział(a) na aarko1 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Wracając do sedna tematu: wszyscy zalecają zalać już akwarium, ale ja bym polecał i z tym się wstrzymać i zastanowic nad wystrojem! Wiem, że człowiek się pali do ryb, etc. ale warto to odłożyć w czasie i ułatwić sobie życie. Zastanów się np. czy nie zamierzasz zrobić tła wewnętrznego DIY z Ceresitu i styropianu - jeśli chcesz mieć wypasiony, nietuzinkowy wygląd w akwa warto poszperać w galerii i zobaczyć, co można z tego wyczarować. A jeśli byś się n ato zdecydował, to polecam robić takie tło tylko i wyłącznie przy pustym baniaku, gdy można przymierzyć wszystko etc. Naprawdę warto, bo potem będzie Ci duuuuuużo trudniej, jeślibyś się zdecydował. Pozdrawiam i powodzenia! -
Można tylko od przodu a można całe. Lepiej jednak tyłu nie malować, gdyż lepiej przylega do szyby i nie ma wtedy szczelin. Polecam nie malować. Pozdrawiam. PS. poszukaj jescze na forum - jest tu wiele opisów.
-
Ja u siebie mam/miałem kawałki łupka filitowego z rdzawymi punktowo-plackowymi przebarwieniami i nic się nie działo. Takie domieszki żelaza lub innych metali się zdażają i nie ma praktycznie idealnie czystej skały. Sądzę, że w takich ilościach (punkty) nie będą one modyfikowały parametrów wody. Oczywiście aby to stwierdzić na 100% potrzebna by była jakaś analiza geologiczna czy chromatografem, ale ja bym je włożył. Wrzuć jakieś zdjęcie to będzie można lepiej ocenić ile tego rudawego zabarwienia jest. Z drugiej strony orientuje się ktoś jakie stężenie żelaza jest szkodliwe dla ryb? Przecież żelazo często jest składnikiem nawozów do roślin akwariowych. Pozdrawiam
-
Problem z samica saulosi
romekjagoda odpowiedział(a) na JoHnY_D temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Być może zmiana ustawienia skał/aranżacji coś pomoże? Sądzę, że warto było to zrobić w momencie oddania samiczek, bo wtedy ryby od nowa ustalałyby rewiry, a tak te które pozostały bez rewiru walczą o nie z 'zasiedziałymi' w swoich rewirach. Ja na Twoim miejscu Waldek spróbowałbym poprzestawiać skały w akwa. Pozdrowienia -
Imak piszesz, że swego czasu często zmieniałeś wystrój. Jak tak się zastanawiam na ile to dobre dla rybek. Mnie też to kusi bardzo, choć coraz mniej, gdyż z tego co czytałem rybki to stresuje, taka ciągła zmiana ukladu. W przypadku dorosłych rybek jest to podobno nawet ryzykowne, gdyż może doprowadzić do zaburzenia ustalonej chierarchi i ponownej walki o pozycje, co nie zawsze kończyć się musi pozytywnie. Chociażby z tego powodu zastanawiałbym się nad totalną zmianą wystroju. Z tych właśnie powodów powściągam chęć przestawienia kamieni przy każdorazowym czyszczeniu akwa. Pozdrawiam
-
240 L - saulosi + acei (?)
romekjagoda odpowiedział(a) na blizniak2 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Socolofi jest błękitny więc by się nadał. Żywieniowo też ok, ale jest to dość żywiołowa ryba, więc nie wiem, czy saulosi nie będzie chłopcem do bicia. Do Socolofi, albo jako alternatywę, polecałbym pomyśleć także nad Melanochromis johanni - czarno nieb. samiec, plus żółciótkie samiczki. Niebiesko żółto. -
240 L - saulosi + acei (?)
romekjagoda odpowiedział(a) na blizniak2 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Swego czasu gdy kompletowałem obsadę do moich 216L (120 cm) to wyczytałem i usłyszałem na forum, że Acei pod żadnym pozorem do takiego akwa nie pasują. Mnie się one też bardzo podobały, ale niestety odpuściłem je sobie kierując się poradami, i poskromiłem swoje pragnienie Rozsądź sam, ale wydaje mi się, że jeśli je zakupisz to będziesz miał niebawem problem, gdy urosną. Pozdrawiam. -
Lepsze wrogiem dobrego - to kwintesencja tego co napisał Mars.
-
DIY - "Zrób Super Pokrywę"
romekjagoda odpowiedział(a) na ragazzo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Super efekt, super opis - dzięki za podzielenie się! Pozdrawiam -
JAK BEDZIE LEPIEJ[tlo+kamienie]
romekjagoda odpowiedział(a) na mariusz123 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Tlo fajne, ale to tylko dopiero polowa, no moze 60-70 procent sukcesu i finalnego wygladu Wszystko zalezy jak Mariusz dobierzesz kamienie, ich ustawienie, etc. Na razie wyglada to na zadatki fajnego akwa, ale obaczymy co sie urodzi Co do Malwigruppen to chyba wielu z nas sie na nich wzorowalo, ale to bardziej tylko inspiracja, bo samemu CRem chyba trudno stworzyc idealna kopie tego co oni maja u siebie w baniakach. I faktycznie napisz w skrocie jakie barwniki i farba. Pozdrowionka -
JAK BEDZIE LEPIEJ[tlo+kamienie]
romekjagoda odpowiedział(a) na mariusz123 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Mariusz z tego co widzę po walających się okruchach styropianu tło robiłeś sam? Jeśli tak, to przede wszystkim wielkie gratulacje z mojej strony, gdyż mnie się b. podoba i widać wiele pracy, serca i inwencji włożonej w to tło. Potwierdź tylko, czy to aby nie jakiś klon BTN Co do kamieni to mnie też wydaje się, że będzie fajnie, tym bardziej, że są one w podobnej tonacji co tło. Choć jeśli masz ochotę kombinować, to może te dwa do siebie podobne kamloty po lewej jakoś by zróżnicować? Jeden na sztorc bardziej np...? Albo jakiś inny wyższy tam spróbować? Nie wiem, sam spekuluję i się zastanawiam, bo bez przymiarek trudno powiedzieć. Ewentualnie, ten kamień najbardziej z lewej obróć tak, by przez szybę widoczny był róg tła - uzyskasz wtedy większy efekt głębi i akwa będzie wydawać się większe. No chyba, że masz tam w rogu coś do ukrycia Ogólnie zapowiada się fajny baniaczek! Tak trzymaj dalej i wrzucaj szybko fotki zalanego akwa do galerii. Pozdrawiam -
Kurcze, przepraszam Sision, ale się trochę rozbawiłem W taki zupełnie niezłośliwy sposób, bo wszak widać dążenie do zapewnienia rybkom jak najlepszych warunków. Ja nie mam wiedzy akwarystycznej zbyt dużej, ale tak się zastanawiam, czy to już nie jest odrobinę przekobinowanie w kierunku przegięcie, zastanawiać się, co dla rybek dobre na śniadanie, a co na kolację. W naturze wcinają chyba co popadnie, albo raczej co podpłynie, więc takie rozważania, to chyba już za daleko posunięta troska z naszej strony. Harisimi, jako fanatyk pokarmów, karmiący wg ścisłego grafika (to nie złośliwość - raczej wyraz podziwu z mojej strony), pewnie zapoda Ci jakiś przepis tutaj, ale ja na razie jestem sceptyczny, co do możliwości udzielenia dobrze podbudowanej argumentami odpowiedzi na ten temat. Być może się mylę, i autorytety forumowe zbiją mnie z pantałyku, ale dopóki nie usłyszę, to jestem jak niewierny Tomasz Pozdrawiam.
-
A więc odnośnie tego wątku zaintresowało mnie kilka spraw. Po pierwsze, to szybkość wzrostu sinic w akwarium - 20cm na 3 tyg. to jak wzrost bambusa w dżungli! Szok. Ciekaw jestem skąd, bo przecież: a) brak materii organicznej w zbiorniku bez ryb stężenie azotanów powinno być w świeżym zbiorniku raczej niskie (chyba, że woda kranowa ma je wysokie) jeśli więc nie a) i to może: c) wysoka twardość węglanowa d) zbyt duży ruch wody - wylot filtra równolegle do powierzchni e) oświetlenie o nieprawidłowej jakości - tj. emitujące fale 560 i 620 nm (jeśli dobrze pamiętam z artikla podrzuconego przez Makoka) Dla mnie osobiście walka chemiczna z sinicami jest nietrafiona. Ich zarodniki są po prostu wszędzie i nie da się wysterylizować akwarium. Trzeba skupić się na poprawie takich elementów jak światło czy azotany. U siebie raz miałem atak sinic - pojawiły się plamy na piasku. Niemniej obecnie, od jakichś 3 miesięcy mam sinice w akwa ale żyją w równowadze. Podobnie jak było u Marsa. Mam tło DIY z 'zadaszeniami' i wlaśnie na górnej krawędzi tych 'zadaszeń/nawisów', tam gdzie jest tylko kilka cm do świetlówki mam śmierdzącą skorupkę sinic. Co do smrodu to powtierdzam - również czytałem, że niektóre gat. śmierdzą zgniłymi jajami, co odpowiada faktowi, że niektóre sinice gromadzą duże ilości chyba siarki czy fosforu (jeśli walnąłem gruchę, to prosze się nie śmiać, że fosfor nie pachnie; chodzi o fakt, że jakieś związki sinice magazynują i są one wonne). Te moje sinice tak sobie żyją, ja je ściągam mechanicznie, a one się odradzają. Ale już nie panikuje i nie walczę z nimi. Na roślinach też pojawiły mi się pędzelki, ale dopóki nie mam totalnej inwazji nie zaciemniam zbiornika i nie leję żadnej chemii. Przyczyn upatruję w: 1) wysokim NO3 - mam ok. 35 (wysokie dość stężenie w kranówie na poziomie ok. 20 mg/l); do tego mam lekkie przerybienie (młodzież przed selekcją), ok 27 rybek na 216L brutto. 2)ruchu wody przy wylocie filtra - faktycznie jest tu związek! przy wylocie wewn. który ustawiony jest tuż pod powierzchnią, równolegle do niej zaczynają mi falować gloniki. Swoją drogą moje podejście do glonów i sinic się zmieniło trochę. Na razie zostawiam tak jak jest, czyli niech równowaga ustali się sama, a jeśli nastąpi ewidentna inwazja sinic to dopiero będę walczył. Wcześniej, opłaca się IMHO tylko profilaktyka typu podmiany wody, nieprzekarmianie, etc. Drastyczne środki mogą narobić więcej zlego niż dobrego. W przypadku inwazji u mnie pomogło zaciemnienie na 4 dni i niekarmienie rybek w tym czasie. Być może miałem łagodny atak, ale to pomogło. Aha. U mnie pojawiły się teraz ciekawe kolory glonów lub sinic. Pojawiają się piękne, zielone plamki, ale normalnie po lekturze artykułów należałoby się obawiać, że to pewnie sinice,które zdradliwie podszywają się pod zielenice. Ponadto mam takie plamki buraczkow-bordowe, które zastępują wcześniejsze okrzemki miejscami. Też powinienem się bać chyba, że to sinice. Chodzi mi o to, że nie ma chyba też co poddawać się powszechnemu zwątpieniu - ja sobie daje na luz, bo inaczej to bym się normalnie schizofrenii jakiejść nabawił. Żona mi powiedziała, że za dużo czytam forum, i wszędzie widzę sinice i ospę Tak było na początku, teraz podchodzę spokojniej Pondato, całkiem serio piszę, że piękne te sinice u Ciebie Serio. I na koniec prośba o doedukowanie: w artiklu podesłanym przez makoka autor pisze, że w naturz sinice prowadzą pożyteczne procesy natleniania wody. Dla mnie to nowość, bo zawsze myślałem, że te potwory pożerają właśnie tlen i dlatego są niebezpieczne. Czy może ktoś mi więc wyjaśnić: a) dlaczego w akwa nie jesteśmy w stanie tak wykorzystać sinic do natleniania (to nie troll - serio pytanie, chciałbym wiedzieć); dlaczego (jeśli a) jest prawdziwe) poza efektem wizualnym i faktem pochłaniania fosforu, żelaza sinice są nieporządane? Czytałem gdzieś, że w nocy pochłaniają duże ilości tlenu oraz, że obumarłe sinice wydzielają toksyny (także neurotoksyny, które mogą być niebezpieczne dla organizmów żyjących w akwa i pijących wodę. Czy to są wszystkie przyczyny, dlaczego należy zwalczać te skurczybyki? Być może Jakub jako kształcony ichtiolog byłby w stanie cosik rozjaśnić tutaj?? Pozdrawiam
-
Wszystko mi się podoba - szafka, wykonanie, a szczególnie procedura testowa Niestety moja żona we mnie nie do końca wierzy, i nie wiem, czy dałaby się namówić/pozwoliłaby, bym się za to zabrał Szoda tylko Zealota, że u Ciebie członkinie haremu palą uważaj, żeby się rybki nie zapatrzyły na Was i same nie zaczęły ćmić Co prawda rośliny by może rosły, ale wtedy akwa zamieniłoby Ci się w bulgocące gorące źródła z wyziewami Pozdrawiam i gratuluję szafki!
-
A więc po pierwsze, to w odpowiedzi na poprzedni post Marka Makowskiego o lwiej obronie napiszę tak (bo mi się przypomniało ): żadnego tła nie ma co bronić, bo jeśli jest dobre, samo obroni się przed krytyką. Dyskutujemy tu zresztą o zaletach poszczególnych technik a nie teł (chyba ). Misyo po Twoim poście normalnie zacznę wierzyć, że mam jakieś zalążki talentu plastycznego a to postawiłoby mój światopogląd na głowie !!! A na serio to pomimo, że jestem z uzyskanego efektu w moim tle b. zadowolony, i pomimo, że kilku osobom ono się podoba, to nie uważam się za talent i na pewno nie mam zmysłu plastycznego. Myślę, że dużo więcej znaczenia ma tutaj sama chęć - jeśli chcę stworzyć coś niepowtarzalnego, coś co mnie pasjonuje (u mnie tak było, po nocach rozmyślałem o tle - serio! ) to uda Ci się taki efekt osiągnąć, aby cieszył oko. Nie podejmuję się oceny, dlaczego Makokowi się nie udało, albo czemu niektóre baniaki z CR wyglądają gorzej niż inne, albo gorzej niż ładnie zaaranżowane baniaki z plastikiem czy brystolem. Ale wiem, że jeśli się przyłożyć, to każdemu uda się zrobić coś fajnego. Wymaga to jak pisałem, IMHO, wiele lektury, potem cierpliwości, pracy, ale to nie jest coś trudnego dostępnego tylko dla wtajemniczonych. Misyo, myślę, że niepotrzebnie dramatyzujesz - nikt nie prowadzi tu dyskusji z zaciętością, czy poczuciem wyższości, że jak nie masz CR w baniaku to nie jesteś Malawista. Nie widzę w tej dyskusji żadnych oznak, które mogłyby na taki rozwój dyskusji wskazywać. Więc rilax. Co do zbiornika zaprezentowanego przez Lenka to mi się też b. podoba. I oczywiście, że podpisuję się obiema ręcami i odnóżami pod tezą, że można w sposób lepszy niż za pomocą CR zaaranżować zbiornik! wszystko bowiem zależy od wyboru koncepcji i tego jaki typ litoralu chcemy odwzorować. NIe jestem ichtiologiem, ale nawet w ramach litoralu skalnego występują odmiany - są skały ostre, o popękanych krawędziach, i są litorale z otoczakami. Podrzucone przez Lenka zdjęcia potwierdza chyba, imho, to co już powiedzieliśmy w tej dyskusji - ważna jest spójnośc wizji wystroju i charakter wystroju jaki chcemy u siebie stworzyć - jeśli to wiemy, to dobieramy wg możliwości swoich odpowiednią technikę. I faktycznie, wcale nie jest to OT! Mi się wydaje, że pomimo wyższego stopnia abstarkcji to jednak dyskusja o bardzo ważnym i podstawowym wyborze odnośnie tła. Pozdrawiam.
-
A poza tym Czester pisał, że w przejściowym akwarium samica była w tej samej wodzie co w gównym - no chyba, że coś pomieszałem. Jeśli nie ma błędu w moim rozumieniu to raczej nie będzie ta opuchlizna skutkiem złych parametrów.
-
Drodzy Koledzy! Ależ ja wcale jak lew nie bronię 'jedynej słuszej techniki wystroju akwarium za pomocą CR'!!! Wydawało mi się, że właśnie wyrażam się w sposób wyważony, że szukam dlaczego tak a nie inaczej ktoś się wypowiada czy to o platikach, czy o CR. I oczywiście jest to trochę dyskusja o wyższości świąt - sam o tym pisałem, bodajże jako pierwszy w tym wątku. Niemniej, zauważyłem - w sposób pojednawczy przecież - że sprawa wyboru zależy od wielu wątków, przede wszystkim od tego, co chcemy mieć - czy tło jako tło, czy tło jako element centralny, czy spójność, czy satysfakcja, etc. Oczywiście liczy się efekt. Ale efekt to też, jak zauważyliście, sprawa subiektywna - nam ma się podobać. To że mamy wiele pięknych baniaków w galerii wykonanych różnymi technikami to wspaniała sprawa - o to wszak chodzi, by było różnorodnie, wielokolorowo, nie nudno. Co do duńskich malawistów, to wydaje mi się, że u nich wrażenie potęgują też wymiary niektórych baniaków. Małe jest piękne ktoś powie, ale duże może być piękne w większej skali. Na mnie osobiście to działa - działa na mnie bardziej pięknie wykończone akwarium 1400L niż piękne ponadprzeciętnie akwarium 120L. Dlatego m.in. marzę o tym, by w domu kiedyś taki mały basen/większe akwa postawić, Co do wykończenia takiego kolosika to nie wiem czy byłby to CR, czy jakaś inna technika. Niewątpliwie poszukał bym wiele informacji, odwiedziłbym jakieś oceanarium by skonsultować się z kimś kto to robił albo uzyskać kontakt do wykonawcy, etc. Ale to taki OT od OT Natomiast uważam, podobnie jak Marek, że dyskusja fajnie się rozwinęła. To co, że o wyższości A nad B - chodzi o to by forum żyło. Dla mnie jest ten wątek ciekawy, pasjonujący i nie dbam o to, czy to dyskusja która przyniesie jakiś praktyczny efekt. Chodzi o to by się dzielić, spierać, dowiadywać, etc. Pozdrowionka!
-
Super ARbitro - b. ciekawy tekst. NIe jestem w stanie ocenić czyś się gdzieś nie rypnął ale przeczytałem z zainteresowanie. Skoro tak się wgryzłeś w temat to może natrafiłeś też na wyjaśnienie, jaka jest różnica między alkalicznością a zasadowością wody? Jakub kiedyś napisał, że to nie jest jednak to samo! Skoro zagłębiamy się w otchłanie chemii wody to może warto byłoby i ten problem rozstrzygnąć? Of kors może przełożenie pratkyczne mojego pod-pytania jest mniejsze niż twojego wyjaśnienia, ale kto wie... Pozdrawiam
-
Yaro ja napisałem gdzieś wyżej, że trudność w dopasowaniu kamieni występuje w obu przypadkach. Przy robieniu tła z CR to też jest wyzwaniem - powtarzam więc, że dla mnie b. ważne jest zachowanie spójności pomiędzy tłem a skałami. Tobie się to udało, widziałem zdjęcie w galerii. Powiedziałbym jednak, że w Twoim przypadku sukces polega na umiejętnym ustawieniu tła w tle innymi słowy to duże skały są centralnym punktem wystroju i w dużej mierze przesłaniają tło. Zresztą, żeby być sprawiedliwym w galerii np. UngrimSasha ma też b. klimatyczne akwa z tłem kupnym plastikowym. To tak gwoli sprawiedliwości. Tak więc oczywiście się da. Niemniej są takie akwa jak np. baniaki duńskich malawistów, gdzie tło jest jedynym, albo znacznie dominującym elementem wystroju, i kamieni innnych jest mało. Wtedy akcenty są odwrócone, i zastosowanie kupnych plastików jako głównego elementu wystroju obnażałoby wszystkie ich wady. Jak pisałem wyżej, tu jest chyba klucz do zrozumienia rozbieżności zdań w tej dyskusji. Dla jednych tło jest tylko tłem, i ważniejsze są kamienie, dla innych tło jest aż tłem, równie ważnym lub ważniejszym niż kamienie. Dyskusja co bardziej decyduje o atrakcyjności akwa, kamienie czy tło, jest o tyle trudna, że do dyskusja o tym, kto jak rozkłada akcenty. Ja osbiście uważam, że najważniejsza jest spójność pomiędzy tłem a kamieniami. Dla mnie to klucz. Ponadto, uważam, że tło jest równoprawnym, a w niektórych przyadkach ważniejszym elementem niż kamienie. To ostatnie zdanie jest prawdziwe jednak w zależności od charakteru baniaka danego. Są takie piękne baniaki, gdzie tło jest wszystkim czego potrzeba (grota by BTN zaprezentowana w jednym z linków w wątku Biotop Malawi) - wtedy na pewno lepsze będzie wykonane oryginalnie z CR niż plastikowe (nie mówię tu o BTN). Co do BTN to jeszcze takie odniesienie: CR daje tą swobodę, że można pokusić się o odtworzenie wyglądu teł BTN własnym sumptem, bez wydawania fortuny na to. Zaraz podniesie się larum, że mogę tylko pomażyć, etc. (pamiętam deklarację Jakuba chyba - jeśli nie to sorki za pomyłkę - że jak mu Lenek zrobi takie tło jak BTN ze stryopianu i CR to Jakub mu TO zrobi na kolanach) ale ja jednak będę się upierał, że po opanowaniu techniki w CR można zbliżyć się do wyglądu BTN. Posiadając zaś takie doświadczenie kiedyś tam, jestem pewien, że taki ktoś będzie w stanie zdeklasować każdy baniak z tłem plastikowym To tak na zakończenie mojej opinii, by dodać trochę pikanterii do dyskusji Zmywam się rozpocząć mój weekend. Pozdrawiam.[/i]
-
W tym aspekcie zgadzam się z Czesterem również. I owszem, rozumiem wszelkie ograniczenia tego twierdzenia, że w sumie plastik to mamy w akwa tak czy inaczej, bo flitr, grzałka, etc. niemniej nie jest to jednak to samo. Grzałkę i filtr b. trudno zastąpić (w ogóle możliwe?) elementami naturalnymi, nieplastikowymi. Poza tym jednak tło bardziej się rzuca w oczy i plastik widać na całej pow. tylnej szyby. Taka pow. może już bić po oczach sztucznością. Ano plastik jest tworzywem sztucznym - jak sama nazwa wskazuje. NIe jestem towaroznawcą, ale jednak CR jest chyba zrobiony na bazie jakiegoś cementu, a cement powstaje z rozkruszenia i obróbki skał wapiennych jeśli się nie mylę? A więc, jest bardziej naturalny niż substancje chemiczne wykorzystane do stworzenia plastiku. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę, bo moja wiedza tu jest ograniczona. Patrz pkt. 1 No Sabotage akwarium w swojej istocie jest nienaturalne. Uważam jednak, że jest różnica pomiędzy wykorzystywaniem materiałów sztucznych/nienaturalnych, a stosowaniem materiałów naturalnych/na bazie naturalnej (CR) do stworzenia wystroju. Pomimo, że efekt może być nienaturalny, będzie on IMO bardziej nienaturalny w przypadku, gdy operujemy a) sztucznym materiałem, predefiniowaną/narzuconą przez kogoś formą. Oczywiście o wystroju akwa nie decyduje li tylko tło. NIemniej jest ono b. istotnym elementem. Masz rację pisząc, że po pewnym czasie tło porośnie glonem i widać będzie tylko jego formę, a kijowego koloru już nie. Zgadzam się z tym. Ale w przypadu tła DIY masz jeszcze wpływ na formę właśnie, ktora może być dużo bardziej oryginalna - uskoki, występy, wybrzuszenia, półki.... TEgo na Wromaku nie masz, nie osiągniesz. Dla mnie te tła są po prostu nudne, gdyż nie oferują niczego nowego, mają w sobie niewiele wartości dodanej, poza tym, że w jakimś stopniu są spójne ze skalnym wystrojem akwa. Być może tu zasadza się kluczowa różnica w podejściu? Dla jednego tło ma być nierzucającym się w oczy dopełnieniem wystroju akwa, dla innego tło ma charatker tego wystroju definiować. Pewnie, że od nikogo nie można wymagać, ale od siebie tak. I to też kwestia ustawienia sobie priorytetów. Czy zadowala mnie kupne tło, czy też fakt jego włożenia do akwa by nie nie satysfakcjonował, mierził i pobudzał do frustracji, że może trzeba było ambitniej, choćby krzywo i nieperfekcyjnie, ale po swojemu. Nikogo, żadnego z podejść i filozofii tu nie oceniam, nie wartościuję. Po prostu staram się znaleźć wyjaśnienie różnic w ocenie kupnych i własnoręcznie robionych teł. Ja pewnie i wtedy bym nie czuł się spełniony, gdyż bardzo chętnie przemeblowuję, ustawiam, zmieniam. Dlatego, gdybym miał możliwości i nie znudził się tym, chętnie budował bym pewnie i dalsze, ponad te 20 tła, i ciągle czuł, że można lepiej, naturalniej. prawdziwe tylko jeśli tło jest równomiernie płaskie na całej pow. patrz moje uwagi wyżej. Na koniec od siebie jeszcze powiem tak - fajnie, że np. w oceanariach jednak wykonują tła samodzielnie, a nie kupują Wromaki i Aquaele, bo byłoby nudno. To samo odnosi się do naszego klubu. Myślę, że różnice w ocenie wynikają z różnic w podejściu i charakterze poszczególnych osób: jeden jest pragmatykiem (kupi), inny majsterkowiczem, inny ambitnie podejdzie do tematu by udowodnić sobie i innym, że potrafi, inni by mieć satysfakcję. Żadne z tych podejść nie jest gorsze albo lepsze. Różnice pojawiają się w uzyskanym efekcie, i to jego należałoby oceniać. Inaczej będziemy toczyć spory ideologiczne, które na wygląd tła mają niewielki wpływ. Być może należałoby zestawić jakieś przykłady tła z CR z tłem kupnym w baniakach o tym samym litrażu i zrobić ankietę??? I proszę nie rozdrabniać i nie rozwadniać, nie relatywizować, że nie można porównywać, bo inne ryby, inne kamienie, etc. - porówniania są możliwe, to kwestia definicji kryteriów. Możnaby pokusić się o wychwycenie w galerii zbiorników o podobnym charakterze i poddać je ocenie porównawczej. To tylko propozycja, ale być może ona przyniosłaby jakieś rozstrzygnięcie statystyczne?? (Indywidualnie i tak pewnie każdy zostanie przy swoim ) Pozdrawiam. PS. Cieszę się, że komuś moje tło się spodobało i przekonało go do porwania się na własny projekt.. Dzięki Meth!
-
Skalarowkski co do teł samoróbek, to wydaje mi się, że nie ma się co zniechęcać. Talentu chyba nie trzeba - można go zastąpić solidnym przygotowaniem się do tematu, oglądaniem wielu zdjęć, a potem po prostu skorzystaniem z tego co inni już zwalczyli w tym temacie - wszak opisów technik i porad jest wiele. Wydaje mi się więc, że talent można zastąpić spokojnie dobrym 'rzemieślniczym', rzetelnym podejściem do tematu i też się uda. Najważniejsze chyba, to mieć w miarę określoną wizję tego, co chce się osiągnąć. Potem to już kwestia realizacji i cierpliwości. Dobra - nie chcę ciągnać OT, ale naprawdę będę bronił CR, bo to dobry materiał. A że po fali zachwytu przychodzi fala zniechęcenia do niego, to normalne. Szkoda jednak, że tak szybko forumowicze sobie odpuszczają te tła z CR - liczyłem, że na fali zachwytu powstanie jeszcze kilka dobrych projektów. Przewrotnie powiem na koniec, że ja mam takie samo odczucie (odechciewa mi się), gdy patrzę na te kupne tła. Naprawdę nie piszę tego ze złośliwośći, by odbić piłeczkę, ale widząc kolejny nowy baniak z tłem Wromaka, Aquaela czy czego tam jeszcze czuję się, jakbym kolejny raz jadł flaki... Sorki za porównanie - nikogo nie chcę obrazić. Chodzi mi o wzbudzenie jednak refleksji nad tym, by mieć w akwa coś oryginalnego, b y wybić się ponad przeciętność, chcieć mieć coś innego niż wszyscy. Biotop Malawi jak ktoś napisał jest dość elitarną odmianą akwarystyki - niech to znajduje odbicie w wystroju naszych akwariów! Po co ograniczać się wizją kilku projektantów, którzy wypuścili 4 rodzaje teł i narzucają wszystkim tą samą wizję skalistej ściany??? Dobra kończę. Pozdrawiam
-
Ja się nie zdecydowałem oddać moich welonek z sentymentu i z pobudek moralnych. Widziałem, w jakich warunkach i zagęszczeniu żyją one w sklepach. Przyznam się, że na początku traktowałem je jako zło konieczne, ale teraz, po przeniesieniu do osobnego, mniejszego akwa pięknie się wybarwiły, mają piękne płetwy i odpłacają mi się ładnym wyglądem. Chyba bym jednak nie mógł ich tak po prostu oddać. Owszem, jest to dodatkowy koszt postawienia drugiego baniaka, ale no jak tu oddać takie rybki...? Przecież to nie przedmioty typu 'urządzenie do przyspieszania rozruchu akwarium'. Się rozsentymentalizowałem Pozdrawiam