Skocz do zawartości

przemo-h

Użytkownik
  • Postów

    2062
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemo-h

  1. Tutaj nie było szansy na denitryfikację. Rzecz tylko w tym, czy może to tak funkcjonować z podmianami raz w tygodniu bez dużego skoku NO3, lub wahań NO2. @Bartek_Dejeśli możesz, to wstrzymaj się z tym purolite. NO3 na poziomie 25ppm to tak w sam raz na zbliżającą się podmianę w weekend. Nie jest to po prostu jeszcze wysoka wartość.
  2. Odpowiadając na twój ostatni post w dziale "Start akwarium"... Cztery gatunki mogą wyglądać o wiele lepiej niż 12 gatunków przeróżnej maści ryb zatłoczonych w 2m. Miałem trochę mniejsze akwarium i osobiście podobało mi się, gdy było w nim 5-6 gatunków z grupy mbuna, w zależności od ilości samców. Czyli na wstępie można by skrócić tą listę mniej więcej o połowę. Na tej liście są gatunki z grupy mbuna i non-mbuna o skrajnych preferencjach żywieniowych. Przykładowo Labeotropheus fuelleborni jest roślinożercą, a Cyrtocara moori mięsożercą. Tych ryb nie powinno się razem łączyć. Kolejnym przykładem jest skrajny temperament Metriaclimy fainzilberi Maison Reef i Placidochromis phenochilus. Ogólnie nie polecam łączenia agresywnych Maisonów z łagodną non-mbuną. Masz 3 sensowne opcje do wyboru: -mbuna -non-mbuna -mix, w którym może zostać tylko Labidochromis caeruleus z tej listy. Przejrzyj ten dział jeszcze raz, ale szukaj obsad do akwarium 200cm. W twoim przypadku można pokusić się o odrobinę więcej, ponieważ wiadomo, że 200cm(500l), a twoje 210cm(1000l), to spora różnica.
  3. przemo-h

    Akwarium 1000l

    Co twoim zdaniem oznacza akwarium hodowlane? Te ryby nie pasują do siebie pod względem żywieniowym oraz pod względem temperamentu. Poza tym nie wiem, czy jest jakaś szansa na utrzymanie 100 sztuk w takim zbiorniku. Jeśli chcesz uniknąć kłopotów, to zapraszam do zapoznania się z działem "obsady".
  4. przemo-h

    Akwarium 1000l

    Nie wiem, czy byłeś zmuszony na taki wymiar ze względu na miejsce, ale osobiście jestem fanem takich zbiorników. Lepiej ciut krótsze, ale szerokie, żeby głębię oddało. Druga zaleta to taka, że ryby nie ganiają się z lewego rogu do prawego i odwrotnie, bo tylko te kierunki mają do wyboru. Napowietrzacz jest zbędny. Wystarczy poruszyć taflę wody falownikiem i wylotem z sumpa.
  5. Odchody zatrzymują się na gąbce i zostają przerobione. Końcowe produkty ulatniają się, są usuwane przez podmiany lub wykorzystane przez rośliny. Rośliny właśnie będą odpowiedzialne w moim następnym projekcie za ten końcowy etap. Nad zbiornikiem będzie aquaponika, a całość to właśnie już taki mały ekosystem, czyli perypetum mobile. Wielkość zbiornika nie gra roli. Kwestia odpowiednigo Hamburga.
  6. Głowicę można bardzo łatwo wyciągnąć do czyszczenia bez naruszania filtra. Ceramika jest tutaj zbędna. Wystarczy sama mata, lub dodatkowo jeszcze pocięte w kostkę gąbki za matą. Ten osad, który jest pod głowicą nie jest brudem. W poście nr.35 opisałem to już dokładnie. Jest to masa mikroorganizmów i bakterii, również tych nitryfikacyjnych, które odpowiedzialne są za cykl biologiczny zbiornika.
  7. Efekty filtracji mechanicznej widzę powoli również i w moim zbiorniku. Im bardziej dojrzały Hamburg, tym czystsza, kryształowa woda. Jeśli chodzi o ten osad... Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć na ten temat. Mój filtr ma dopiero dwa miesiące. Widziałem natomiast całą masę tego szlamu w filtracji za tłem BTN. Gąbki były tym porośnięte i na dnie dodatkowo jeszcze warstwa kilku centymetrów.
  8. Jest jeszcze problem, o którym wspomniał @eljot. To jest system zamknięty. Mimo wszystko trzeba spróbować.
  9. Wklejam trochę teori o filtrach HMF, która ma dużo wspólnego z tytułem postu Bartka. Post nr. 35 może rozwieje wątpliwości. Wszystko rozchodzi się moim zdaniem o tą powierzchnię, która jest całym kluczem w Hamburgach oraz w filtracji opartej na gąbkach za tłem.
  10. Trochę teorii o naszych filtrach. Celem gąbki w Hamburgu nie jest czyszczenie wody, jak zazwyczaj się przypuszcza. Gąbka w tym filtrze jest siedliskiem wielu mikroorganizmów, w skład których wchodzą bakterie, archeony (archeobakterie), robactwo, orzęski, wiciowce i wiele innych. Te mikroorganizmy żyją w gromadzie, która jest podstawą błon biologicznych. Błony biologiczne są tworzone przez bakterie wydzielające zewnątrzkomórkową substancję polimerową, która na chłopski rozum zwana jest szlamem. Ta gromada tworzy tzw. bioreaktor, który przetwarza odpady na pokarm i energię dla ich członków, a ostatecznie do organicznych, lub nieorganicznych produktów, które są wreszcie wykorzystane przez rośliny, odparowują, lub są usuwane poprzez podmiany wody. Cały ten proces potrzebuje znaczną ilość czasu do wytworzenia i bardzo ważne jest, aby nie był naruszany, jeśli to możliwe. Brązowy osad znajdujący się w filtrze jest w większości żywy i nie jest odpadem. Usuwanie tego osadu przynosi więcej szkody niż pożytku. Poniżej zamieszczam zdjęcia mojego filtra HMF, który pracuje od dwóch miesięcy. Gąbka od zewnętrznej strony jest w miarę czysta, jak widać. Wewnątrz natomiast z tygodnia na tydzień przybywa szlamu, który jest tym bioreaktorem.
  11. Super sprawa! Ciekawi mnie bardzo ten test.
  12. Panu Rysiowi nikt chyba nie dorówna. Myk, myk i jest aranżacja. Tylko czekać na glony
  13. Nie musi być artystycznie. Malawi to nie ADA Aquascaping Contest. Trzy większe głazy podzielą trochę tą powierzchnię dla ryb, co może być skutkiem mniejszej agresji. Można również zasłonić nimi sprzęt, ograniczyć zalegające odchody i mnożący się narybek. Przy okazji będzie bardzo ładnie. Same zalety.
  14. Pan Rysio wykiprował to tak: Całkiem podobnie prawda? Bez urazy, ale mam nadzieję, że tym zdjęciem pomogę Tobie zrozumieć w czym jest problem. Taka wyspa może pięknie wyglądać, ale potrzebujesz kilku większych kamieni, aby takiego efektu, jak na zdjęciu nie było.
  15. Yellowy nie mają kryjówek. Łączenie mbuny z non-mbuną jest zawsze kompromisem, pomimo pasującej diety. W dużych zbiornikach jest pole do popisu, ale w twoim nie łatwo jest zrobić taką aranżację, aby każdemu było dobrze.
  16. Delfinek- Cyrtocara moorii nie nadaje się do tego zbiornika. Pyszczak zebra? Podejrzewam, że chodzi o Metriaclimę estherae (handlowa nazwa zebra red red). Może to być też Metriaclima zebra. Ta druga rośnie większa i jest silniejsza. Czasem możesz mieć wrażenie, że taki zbiornik jest dla niej zbyt mały, ale ogólnie może być. Jeśli chcesz trzeci gatunek, to proponuję pozostać przy mbunie.
  17. Jeśli autor szuka wrażeń, to ja zaproponuję kompromis. Przy okazji będzie więcej dynamiki. Sugeruję autorowi, aby poszukał w naszej galerii i googlach Melanochromisów (chipokae, lepidiadaptes, kaskazini, baliodigma). To akurat gatunki wyspecjalizowane w łowiectwie i potrafią nieźle złapać za palec przy karmieniu. Jeśli którykolwiek z tych gatunków się spodoba, to można by wymyślić coś ciekawego. Znajdzie się nawet opcja z połączeniem tych ryb między sobą, w kilku konfiguracjach.
  18. Jeśli to nie wypali, to można by zrobić dwa prefiltry równolegle i wtedy czyścić z tą samą częstotliwością, ale na zmianę.
  19. @Bartek_De właśnie chodzi o tą całą masę bakterii, która tworzy się w HMF-ach, czy u Tomka za tłem. Biorąc pod uwagę powierzchnię gąbki (wysokość, szerokość, grubość), w HMF i przepływ na cm2 wydawało by się, że przepływ ten jest niewielki. Widziałem też głowicę cyrkulacyjną z wysoką i grubą gąbką, która nie była czyszczona długi czas. Pracowała razem z Hamburgiem w jednym z większych zbiorników. Ja osobiście jestem za tym, abyś spróbował. Jedynie co można by zrobić, to zamiana gąbki na jakieś ppi 20-30 jeśli masz drobną.
  20. Zalecany przepływ to 2-3x objętości zbiornika na godzinę dla najlepszej filtracji biologicznej i mechanicznej. Są to wartości ogólne i automatycznie w Malawi potrzebujemy trochę więcej mocy. Znaczenie ma tutaj również grubość gąbki, jej rozmiar i porowatość. W jednym z linków, które wkleiła Agnieszka na początku tematu (seriouslyfish), jest wzór, ale czy te wszystkie wartości mają aż tak wielkie znaczenie? Zobaczę jak to wyjdzie w praniu. W moim HMF jest pompka o wydajniści 600l/h. Teoretycznie zbyt mocna do 112l.
  21. @Bartek_Denie pozostaje nic innego jak testować. Jeśli w pewnym momencie zachwieje się NO2, to wiadomo, że nie ma sensu kombinować. W Twoim narurowcu jest jeden problem, który już widzę. Zbyt szybko przepływająca woda względem powierzchni gąbki. W kubełkach problem jest podobny z tym, że powierzchnia jest jeszcze mniejsza. Ten prefiltr @egon44jest ciekawym rozwiązaniem. Andrzeju próbowałeś pozostawić to bez czyszczenia przez dłuższy czas? Jeśli chodzi o klarowność wody...Widziałem efekty w zbiornikach z filtracją za tłem i Hamburgami, o których wspominałem wcześniej. Woda była po prostu kryształowa.
  22. Dokładnie o ten tamat chodzi.
  23. Andrzeju kiedyś temat takiej nieczyszczonej filtracji wywoływał byrzę w naszym gronie. Na pewno pamiętasz filtrację za tłem Back To Nature. Nasze Forum staje się coraz bardziej otwarte na takie rozwiązania i chwała za to, ponieważ czasem coś starego, prostego może robić rewelacyjną robotę. Priorytetem było jak najszybsze usuwanie odchodów z obiegu. Jeśli jednak tych odchodów nie usuwamy, to dochodzi do rozwoju innych bakterii (gnilnych), które przerabiają to zanim bakrerie nitryfikacyjne zabiorą się za resztę. Nie będzie tak to działać w kubełkach, czy kaseciakach, ale w HMF, czy w gąbkach za tłem strukturalnym już tak. Do tego możemy jeszcze dołożyć hydroponikę (jak już Agnieszka wspomniała) i mamy system, który prawie nie wymaga naszej ingerencji.
  24. @Sławolwidziałem ostatnio Hamburgi w zbiornikach z pyszczakami, które pracują już pięć lat bez czyszczenia. Nie przypominały nawet gąbek z wyglądu. Ja odpaliłem ten zbiornik na gratach, które poniewierały mi się w szafie i to jest w tym wszystkim piękne. Zresztą koszty @suricademówią same za siebie. To jest mój zbiornik rezerwowy. Niebieska gąbka z czasem będzie brązowa i zniknie za tymi kamieniami. Jeśli jednak ktoś ma ochotę się przyłożyć do takiego projektu pod względem wizualnym, to tak jak piszesz: Czarna gąbka, czarne tło, zacieniony dodatkowo tył i Hamburg totalnie znika. Poniżej wklejam jeszcze fotkę tego "dobra", które już się zgromadziło po miesiącu pracy. O tym mule jest mowa w artykule, który wkleiła Agnieszka.
  25. Dołączę też mojego HMF do tematu. Wkleiłem silikonem profile plastikowe, które utrzymują gąbkę stabilnie. Mój Hamburg zasilany jest pompką Eheim Compact 600 l/h, a gąbka (ppi10), ma 5cm grubości. Zamiast ceramiki użyłem drobniejszej gąbki pociętej w kostkę. Pracuje to w zbiorniku 112l, w którym jest 11 ryb (ok. 7cm) i jeden, dorosły samiec Tropheopsa. Obecnie wygląda to tak:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.