Skocz do zawartości

pozner

Klubowicz
  • Postów

    5852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. No to pokrywa będzie musiała być na kłudeczkę
  2. Nie jestem geologiem, ale jeśli te przebarwienia powstały w czasie formowania się tych kamieni, czyli jakieś kilkaset tysięcy, a może kilka lub kilkadziesiąt milionów lat temu i to w wyniku wytopienia ich (bo kiedyś musiały być w formie płynnej), to nie wydzielają niczego. Jeśli jednak coś wydziela, to testowa rybka tego nie przetestuje, gdyż negatywne działanie będzie długotrwałe. Test będzie zbyt krótki.
  3. Domyślam się, że masz na myśli doświadczenia kol. luck83? On miał problemy....specyficzne. U Ciebie takie problemy nie mają prawa wystąpić. Jeśli podstawowe parametry wody będziesz miał w porządku, nie masz czego się obawiać. Będziesz mógł wpuszczać ryby, a testowa ryba będzie zbędna. Ale jeśli to Cię uspokoi....A pisałem o stresie Zdecydowanie za mocny. Jeśli ma regulację, to nie ma problemu. U Ciebie wystarczy taki 2000l/h. Jeśli myślisz perspektywicznie i przewidujesz znaczne powiększenie akwarium, to możesz go kupić.
  4. Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykował. Zbyt dużo negatywnych opinii.
  5. Pysie to szybko zepsują, więc bez przesady. Równie szybko bakterie z powrotem się osadzą. Możesz kolego spokojnie robić prace przy wystroju akwarium, jeśli uznasz, że jest taka potrzeba. i tu nie wiem co mam myśleć... Powtórzę, trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem. Zakładam, że nie będziesz robił rewolucji w akwarium, więc wszelkiego rodzaju poprawki, czy to przestawienie kamieni, dołożenie i ujęcie kamieni, posadzenie roślin, nie ma znaczenia. Pyszczaki na bieżąco kopią w piachu, cyrkulacja też rusza piachem, a bakterie nadal są w tym piachu. Henryk ma tendencję do przesadzania, co niestety może skutkować stresem u startujących akwarium. Start akwarium to nie lądowanie na Księżycu, więc wszystko z umiarem. Ruszenie piachu nie zakłuci startu.
  6. Pysie to szybko zepsują, więc bez przesady. Równie szybko bakterie z powrotem się osadzą. Możesz kolego spokojnie robić prace przy wystroju akwarium, jeśli uznasz, że jest taka potrzeba.
  7. "Łapy z daleka od startującego baniaka" pisze tylko deccorativo, a za nim inni. Trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem. Nie ma znaczenia, że teraz posadzisz róśliny. Nie ma znaczenia wyjmowanie i wkładanie kamieni, ani ich przestawianie. Nie ma to wpływu na start cyklu azotowego. Nawet lepiej, jak zrobisz to teraz. Wpływ może mieć kombinowanie z filtracją i tu nie powinno się niczego zmieniać. To samo jest z kocem. To, że cykl wystartuje i wpuścisz ryby nie oznacza, że będziesz miał dojrzałe akwarium. To jest dużo dłuższy proces, niż ten start. Nawet jak wpuścisz ryby, takie plagi mogą Cię spotkać. Takie i inne. Mogą, ale nie muszą. Okrzemki przerobili chyba wszyscy i Ty też możesz jeszcze je przerobić. Były i zniknęły. To jest po prostu jeden z elementów dojrzewania akwarium. O temperaturze napisał MatiK. Podwyższona temperatura może mieć wpływ na skrócenie procesu startu cyklu azotowego (taka jest teoria), ale czy ma i o ile skraca, tego nikt nie wie. Na pewno nie jest to warunek startu cyklu. Robienie oblężonej twierdzy z akwarium jest dziwne i kompletnie nie potrzebne.
  8. Rośliny możesz posadzić już teraz. Światło może być zapalone. Nie ma ono żadnego wpływu na start cyklu azotowego. Po co przykryłeś kocem?
  9. Jako czwarty możesz dać socolofi. Dojdzie jasno niebieski kolor, którego Ci brakuje. Acei itungi Socolofi Maingano Msobo magunga Ewentualnie mógłbyś pomyśleć jeszcze nad Pseudotropheus tropheops makokola O.B. jako piąty gatunek. Acei nie są terytorialne i raczej przebywają w toni, więc 4 gatunki na dole mogłyby się sprawdzić. Pod warunkiem, że przygotujesz im odpowiednie warunki (gruzowisko).
  10. Pseudotropheus acei itungi Pseudotropheus socolofi Labeotropheus trewavasae chilumba Metriaclima msobo magunga
  11. pozner

    Start biologii WA Kubeq

    Teraz nie zawracaj sobie tym głowy. Ten start na WA nie raz robił psikusy i wszystko pozostało w sferze przypuszczeń. Tak jak pisałem, musisz czekać, jeśli NO2 nie zacznie Ci maleć, to trzeba będzie podmienić część wody i dodać bakterii. Podmianka tak, czy inaczej Cię czeka ze względu na NO3.
  12. pozner

    Start biologii WA Kubeq

    Nie musi mierzyć kranówy, tu już wszystko jest. Ja bym czekał. Jeśli w ciągu kilku dni NO2 nie zacznie spadać, to podmianka wody i dodanie bakterii.
  13. Rozmiar S na pewno będzie dobry. Jeśli chcesz Dainichi lub OSI, to możesz, ale nie musisz. Twoja decyzja.
  14. Moim zdaniem powinieneś naprzemiennie podawać rano, 3 razy w tygodniu Premium Cichlid i Premium color Plus, a Supreme Plant codziennie. Premium Cichlid w rozmiarze L dedykowany jest dużym pielęgnicom rybożernym, więc jest bardziej dla mięsożerców. Dlatego powinien u Ciebie być uzupełnieniem diety, tak jak Premium Color Plus. I tak jak napisał egon, namaczaj przed podaniem. Ten pokarm zwiększa objętość ok. trzykrotnie.
  15. pozner

    Start biologii WA Kubeq

    Nie jesteś pierwszy, ani ostatni, który ma problem ze startem na WA, tak że nie przejmuj się. Szablon to może być przy seryjnej produkcji, a nie w akwarium.
  16. pozner

    Gdzie mdoki?

    Skontaktuj się z Malawianem. Widzę, że ma w ofercie ze Słowacji i Niemiec (Aqua Treff)
  17. Nic nie trzeba będzie ratować. 8szt. 3-4cm. ryb, to nie 30, żeby amoniak poszybował w górę. Ale tak jak pisze @egon44, jeśli zacząłeś taką metodą, to dokończ. Trwa to 2 tygodnie z pokarmem, rybką i pożywką w starterze, więc nie wierzę, że nadal to jest świeży baniak. Jeśli uznacie z egonem, że jest ok, to możesz wpuścić część obsady, a po tygodniu resztę. Co do pomiarów, to moją uwagę zwróciło, że kolega raz pisze; pomiędzy 1 a 5, a przy kolejnym dniu; pomiędzy 1 a 0,5. Wydało mi się to dziwne, ale nie wiem jak wygląda skala, więc to tylko moje podejrzenia. No i ten skok na początku przez 2 dni. Dziwny. Sam gdzieś już to napisałeś, że większość producentów nie podaje składu tych preparatów, więc nic dziwnego, że tu też nie ma. Gdzie napisali, że nie zawiera żadnych bakterii nitryfikacyjnych? Zawiera szczepy bakterii wspomagających redukcję amoniaku (czyli nitryfikacyjnych), oraz szczepy bakterii wspomagających rozwój bakterii nitryfikacyjnych, czyli pewnie tych probiotycznych (ale nie wyłącznie takich).
  18. Zrobiłem też dziś pomiar NO3 w kranówie i wykazało mi poniżej 0,5 , a zatem wątpliwości poddaję wykonane przez siebie pomiary NO3 kilkanaście godzin po zalaniu baniaka tj. j.w. w dniu 13.05. To raczej niemożliwe, aby w kranie NO3 wynosiło poniżej 0,5, a kilkanaście godzin od wlania BactoActive NO3 skoczyło pod 5 ppm? Przypuszczam, że walnąłeś się przy pisaniu wyników i zamiast napisać 0,5 napisałeś 5. W kranie masz 0,5, 13 i 14.05 napisałeś 5, a 15.05 już 0,5. Na dwa dni skoczyło Ci NO3, a później wróciło do pierwotnych wartości? Mało prawdopodobne. Teraz, jak widać, zaczyna rosnąć. Ja to widzę tak, przy tak małych ilościach amoniaku bakterie rozprawiły się z nim niepostrzeżenie. Przy dużej ilości amoniaku z WA, skok amoniaku jest zauważalny, ale przy tak małym stężeniu wzrost NH3 i NO2 mógł nie nastąpić, gdyż bakterie przetworzyły te związki na bieżąco. NO3 zaczyna Ci powoli rosnąć, gdyż tego nic Ci nie przetworzy, ale też nie należy się spodziewać skoku do 40 przy jednej rybce. Przy WA owszem. Moim zdaniem wszystko przebiega normalnie, ale sprawdź to. Możesz użyć WA, a możesz też kupić część planowanej obsady (jeden gatunek) i wpuścić go. Tym kilku rybom nic nie grozi, tym bardziej że zrobisz to pewnie za kilka dni. Sprawdzaj parametry, dodawaj BactoActiv, jeśli trzeba i tyle.
  19. Na ognisku rozmawiałem o demasoni z harisimi, gdyż też widzę je w swoim przyszłym mbunarium. Też myślałem o dużej gromadzie, ale On przypomniał mi, że demasoni to samotnicy i dlatego polecane jest duże stado, żeby rozłożyć agresję. Poradził mi, żebym do obsady dobrał demasoni w układzie 1+1. Ja mam akwarium 180cm. długie, więc to i odpowiednia aranżacja może pozwoliłaby zostawić 2 samce i może 3 samice...i takie rozwiązanie proponuję. Albo zostawić i zredukować demasoni, gdy będzie można, albo pozbyć się tej grupy i kupić gotowy układ. W 180l. jeśli próbować, to z 10szt. i przy totalnie zagruzowanym akwarium z dużą ilością kryjówek. Będzie to jednak eksperyment. Albo się uda, albo zostanie jeden samiec i jakieś samice...albo samica.
  20. Napisałem to z myślą o demasoni. Nie wiem jak liczysz te pasy. Hara ma 3 wyraźne pasy plus jeden za skrzelami plus jeden szczątkowy i nie wyraźny. Jeśli Twój samiec ma 2 te wyraźne pasy, to by się zgadzało z tym, co napisałem. Z harą jest trochę inna sytuacja. Te pasy zanikają i pojawiają się, w zależności od nastroju i emocji. Najbardziej widoczne są te najmocniejsze pasy. Może Twój samiec nie musiał jeszcze wycisnąć wszystkiego z siebie i pokazuje tylko te najmocniejsze pasy. Może gdyby Go coś przycisnęło, to pokazały by się dalsze pasy. To tylko taka moja hipoteza. Może uprościłem swoją wypowiedź. Chodziło o to, i o tym mówił Patrick, że tam gdzie powinny być 4, czy 5 pasów, nie ma problemu, gdy jest jeden więcej, czy mniej, ale większe różnice, np. 2 pasy, już stanowią problem. Demasoni ma 4 pasy plus jeden za skrzelami plus jeden u nasady ogona.
  21. Trudno powiedzieć. Mój angielski nie jest mocny, ale jeśli w warunkach sztucznych do tego by doszło, to i w naturalnych mogłoby dojść. Chyba, że masz na myśli daleko idącą ingerencję człowieka.
  22. Dziś w nocy odwoziłem na lotnisko Patrick'a Tawil'a i trochę Go podpytałem. Stwierdził, że krzyżówka saulosi i membe deep jest nie możliwa, natomiast z interruptusem już tak.
  23. Rozmawiałem z Patrick'iem Tawil'em. Stwierdził, że takie "anomalie" nie są niczym nienormalnym. Gdyby zamiast 4, czy 5 pasów były 2, to by było nienormalne, ale takich przypadków nie spotyka się. Krzywe pasy, stykające się pasy, częściowe pasy, jeden pas w tą, czy tamtą stronę, różne ilości pasów z jednej i drugiej strony ryby, to wszystko mieści się w cechach gatunkowych i nie dyskwalifikuje ryby. Powtórzę, tylko znaczne różnice dyskwalifikują daną rybę (zamiast 4 pasów 2 lub 7, 8)
  24. Przekonuję się, żeby nie zwracać na to uwagi. To jest mocno zakorzenione, ale może trzeba zmienić spojrzenie na tą kwestię. Dziś w nocy odwożę Patrica na lotnisko, więc spróbuję podpytać Go o to. Nie jestem mocny w angielskim, ale może uda mi się czegoś dowiedzieć. Możesz kupić wzorcowego samca, ale jego potomstwo już nie musi być wzorcowe. Pleziorro ma saulosi od Fish Magic i ma takie niewzorcowe potomstwo, chociaż jest z wzorcowego samca. Ważne też są geny samicy, a na niej pasów nie widać.
  25. Ja właśnie nie nazwałbym tego anomaliami. Moim zdaniem te "anomalie" są czymś normalnym. Dlatego napisałem o filmach z jeziora. Nie trudno jest znaleźć w nim osobniki z takimi "anomaliami". Różna ilość pasów (nawet po obu stronach ryby), krzywe pasy, stykające się pasy, to nie jest nic wyjątkowego. Z jednego miotu mogą być ryby z różną ilością i wyglądem pasów. Przykłady podawali już koledzy na Forum. Czy mamy eliminować ryby, które nie mieszczą się w naszym wzorcu, bo taki wzorzec sobie ustaliliśmy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.