Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Bakterie zaczynają funkcjonować z lekkim opóźnieniem. W butelce, czy ampułce są w stanie uśpienia, więc potrzebują trochę czasu, żeby się uaktywnić. Moim zdaniem powinno się najpierw wlać bakterie, a potem WA. Ty zrobiłeś odwrotnie i to mogło wpłynąć na przyrost bakterii. Zbyt wysoki poziom amoniaku mógł zahamować ich namnażanie. Gdzieś czytałem, że zbyt wysoki (nie napisali jaki) poziom amoniaku może zatrzymać, a nawet zniszczyć nitryfikację.
  2. NO2 idzie w górę, ale NH4 stoi. Wlewaj następną dawkę bakterii. Przypuszczam, że dowaliłeś za dużo WA i zdławiłeś nitryfikację. Druga sprawa to tak jak pisałem, firma Prodibio zaleca wlanie drugiej ampułki już po tygodniu, gdy zanieczyszczenie akwarium jest duże (nie napisali jakie to zanieczyszczenie). Farfoclami się nie przejmuj, to pewnie jakieś mechaniczne odpady. Wyłap, albo zostaw to filtracji.
  3. Po pierwsze, nie potrzebnie wlałeś 7 ampułek Prodibio, wystarczyła jedna. Tak jak przypuszczałem, miałeś już biologię przed wlaniem WA, ale przy tak małych ilościach amoniaku z jednej rybki i pokarmu nie było to wyraźnie widoczne. Teraz pozostaje czekać, aż amoniak i azotyny Ci zjadą, a azotany pójdą w górę. Później podmianka, żeby zmniejszyć poziom azotanów i ryby do akwarium. Podobne perypetie ma teraz kolega gjello.
  4. No, te to już są za płaskie☺. Ostatecznie dam kamienie do przecięcia żeby wyłożyć nimi dno. Z WDA, z mbunarium, mam też fajne gnejsy otoczane, więc też może wykorzystam.
  5. pozner

    Start biologii WA Kubeq

    Najlepsze bąbelki są w piwie i szampanie. Zuzanna lubi je tylko jesienią?
  6. Co do sinic, to są one obecne w akwariach cały czas, u każdego z nas, tylko optymalne warunki w pełni dojrzałym akwarium uniemożliwiają ich rozwój. Po przesiadce z mbuny na non mbunę i restarcie akwarium też miałem wysyp okrzemek i sinic...mimo pełnowartościowej biologii w filtrach. Mimo to zniszczyłem po prostu dojrzały zbiornik. Były i zniknęły. Akwarium dojrzało i przy takiej obsłudze akwarium jaką stosuję, nie mam ani okrzemek, ani sinic. Glon też mi nie zarasta kamieni. Coś tam jest, ale niewiele. Wszystko to oczywiście są indywidualne warunki i każdy powinien stosować takie metody, które się sprawdzają, ale te wszystkie preparaty nie muszą być stosowane, żeby nie mieć w akwarium sinic, okrzemek czy innych plag.
  7. Kolega napisał, że w najbliższym czasie zbada parametry. Najbardziej widocznym objawem ciągłego podtruwania ryb związkami azotu jest karłowatość. Takie ryby nie osiągają swoich nominalnych rozmiarów. Zachowują się normalnie, jedzą normalnie, rozmnażają się, ale słabo rosną. Innym powodem karłowatości jest oczywiście zbyt małe akwarium. Pisze się tutaj, że rozmnażanie, inkuncja o niczym nie świadczy. Nie do końca jest to prawdą. Gdyby parametry wody były nie właściwe taka ikra by obumierała i nie było by młodych. U pyszczaków nie jest to może zbyt widoczne, ale takie coś obserwowałem przy pielęgnicach z Ameryki Południowej.
  8. pozner

    Start biologii WA Kubeq

    Woda jest napowietrzana na styku powietrza i wody poprzez ruch tafli wody. Bąbelki w wodzie nie napowietrzają wody, ale ruch na powierzchni jaki wywołują już tak. Czym bardziej natleniona woda, tym lepiej dla bakterii.
  9. Ale numer, ciekawe co jeszcze wyjdzie na jaw??
  10. Otoczaki otoczakom nie równe. Postaram się doprecyzować. Tradycyjne, polne, granitowe otoczki są raczej jednolitego kształtu, czyli takie jajowate. Co najistotniejsze, są bardzo ciężkie (pewnie przez swoją gęstą strukturę). Jeśli o mnie chodzi, to szukam kamieni o bardziej zróżnicowanych kształtach, od płaskich do takich też jajowatych. Mamy możliwość przycięcia ich, ale kształt ma być różnorodny i kolorystycznie jednakowy. @Morganelo kamienie super i aranż też, ale ja bym jeszcze bardziej zagruzował akwarium. Ja planuję akwarium bez piasku, tylko kamienie. Piasek ewentualnie będzie w szczelinach między kamieniami, dla estetyki. Dlatego szukam też płaskich kamieni na dno.
  11. Robię tradycyjne podmiany I wody nie klaruję niczym. Wracając do denitryfikacji. Znalazłem taki tekst, cytuję fragment. "Proces ten (denitryfikacja) zachodzi przede wszystkim wtedy, kiedy pojawiają się warunki niedotlenienia, czyli takie w których tlen nie występuje w stanie cząsteczkowym (O2), ale jest obecny w formie związanej chemicznie np. w postaci azotanów. Powszechnie przebiega w glebach i osadach. Praktycznie w filtrach akwariowych opisane powyżej warunki pojawiają się wtedy, gdy stężenie tlenu rozpuszczonego w przepływającej przez złoże z odpowiednią prędkością wodzie spada do poziomu 0,1-0,2mgO2/dm3. W wyniku aktywności życiowej mikroorganizmów następuje przekształcenie azotu azotanowego w formę cząsteczkową (N2), która będąc gazem w dużej mierze utlenia się z wody w powietrze. Proces ten realizowany jest głównie przez cały szereg bakterii z rodzaju Pseudomonas, Escherichia, Bacillus, Thiobacillus, Micrococcus czy Paracoccus." I dalej: "Opisane powyżej procesy przeciwdziałają akumulacji związków azotowych w akwarium i jako takie są bardzo przydatne w prawidłowym funkcjonowaniu tego ekosystemu. Należy jednak pamiętać, że bakterie o te substancje konkurują z roślinami. Po pewnym czasie może ich po prostu dla obydwu grup brakować. Aby zapobiec takiej sytuacji w zbiornikach z dużą ilością roślin wodnych należy je sukcesywnie uzupełniać poprzez nawożenie" Źródło: https://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly/filtracja/2290-bakterie-nitryfikacyjne-i-denitryfikacyjne-w-akwarium.html Moje wnioski: 1/ w złożu @Przezda przez tak długi czas mogły powstać strefy z bardzo mało ilością tlenu, co mogło uruchomić proces denitryfikacji. Jak on jest duży, tego nikt nie stwierdzi. Pytanie, czy jest możliwy. To mogłoby tłumaczyć ograniczoną ilość NO3 w wodzie. Przy standardowych podmianach i takiej filtracji. 2/ Pieprzę głupoty (Andrzej, mam nadzieję, że wybaczysz) Jestem zdania, że nadfiltracja jest lepsza, niż na styk. Zapas powierzchni jest bezpieczniejszy w razie nieprzewidzianych sytuacji. @spiochu na 25m2 nie zmieścisz większej liczby lokatorów, gdy zajdzie taka konieczność, na 2500m2 już tak. Nie mówiąc już o procesach zachodzących na tych złożach, o których nie mamy bladego pojęcia. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Fosforany, tak tutaj zwalczane (wg. mnie nie potrzebnie) dodawane są do wody w procesie uzdatniania w celu zwalczania korozji oraz zapobiegania wytrącaniu się niektórych związków np. żelaza lub wapnia. Ilość jest określona normami.
  12. To faktycznie masz "siupa", a do tego sokoli wzrok...albo ja ślepnę (co nie może dziwić ze względu na wiek), bo żadnej mgiełki nie widzę u siebie.
  13. Nie sądzę żeby gęstość gąbki miała wpływ na różnicę w klarowności. Natomiast uzdatniacze mogą mieć taki wpływ.
  14. Chciałbym zobaczyć zdjęcie, ale tak żeby można było porównać z tym co jest za akwarium, bez tego akwarium. Cholera, ciężko wytłumaczyć. Pół kadru z akwarium i drugie pół z tym, co jest za akwarium. Tak na prawdę, to też to nie będzie wyznacznikiem, bo natężenie światła w akwarium też ma znaczenie przy takim zdjęciu. Ja lubię patrzeć na ryby z przodu akwarium Są tańsze, gotowe tła, więc nie musi to być pleksi.
  15. To nie musi być przecież tego typu tło. Każde tło nadaje się do takiego rozwiązania. DIY też można przygotować pod taką filtrację.
  16. Stosuję taką gąbkę od lat i uwierz mi, nic mi nie fruwa w akwarium. Pory na gąbce zbiorą wszystko, jeśli nie za pierwszym, to za dziesiątym obiegiem. Przy pracach konserwatorskich zmętnienie wody znika bardzo szybko. Wszystkie te uzdatniacze wody (purigeny, polimery, itp.) mają oczywistą zaletę, zbijają NO3 i klarują wodę, ale ciągle trzeba kontrolować parametry wody, bo pracują nie stabilnie (zapychają się, nagle przestają działać, albo pracują nierównomiernie) Przykłady można znaleźć na Forum. Nie jestem przeciwnikiem nowinek, ale do tych rozwiązań podchodzę z dużą rezerwą. Nie ma szczegółowego badania ich działania w akwarystyce. Te 3 czy 4 parametry, to dla mnie za mało. A z klarowności wody jestem zadowolony.
  17. Ja zauważyłem i dlatego zwróciłem na to uwagę. I dlatego poprosiłem kolegę o opisanie swoich doświadczeń. Wielokrotnie przy prezentowaniu przez forumowiczów planowanego wystroju akwarium padały sugestie, by zmienić wystrój bo odchody mogą się gromadzić. Teraz dla wielu najważniejszą kwestią jest to, żeby kupki gdzieś tam w akwarium nie zostawały, jako czynnik wpływający na biologię. Dobrostan ryb, wynikający z aranżacji, jest na dalszym miejscu. Powtarzam się, już o tym pisałem. Pisałem też, że jedyne co w kupkach negatywne, to ich widok i też mi się nie podoba. Ich obecnością nie trzeba się przejmować. Tak jak sikami, które są głównym źródłem amoniaku.
  18. No to jeśli chodzi o doświadczenia, to powtórzę pytanie. Co by się działo na Forum, gdyby kolega dopiero planował taką filtrację i taką obsługę akwarium. Co by było, gdyby napisał, że chce wsadzić kilka gąbek za tło i nie czyścić ich przez....rok? Podmianka raz w tygodniu na czuja. I to cała filtracja. I kolega to robi...i ja też. Chodzi mi o przesadne demonizowanie tych nieczystości i ich znaczącego wpływu na parametry wody (mam na myśli zwykłe ich ilości) Już pisałem, ta opinia wpływa na tworzenie akwarium przez wielu nowych malawistów, co nie powinno mieć miejsca, a wystrój ma przecież duże znaczenie dla funkcjonowania akwarium z pyszczakami. Filtracja i całe akwarium pozytywnie mnie zaskoczyło. Gratuluję całości. Szykuje się fajne saulosarium.
  19. Tu niech kolega się wypowie, dlaczego robi takie podmiany. Ja już wiem z PW. Ja je robię i robiłem też przy tym mbunarium tak samo, bez mierzenia parametrów i bez względu na ilość zalegających kup. Już się tym "chwaliłem" nie raz. Widzę, że tak jest i było dobrze, zawsze było, więc nie widzę powodów, żeby to zmieniać (dostosowywać się). Już widzę co by było, gdybym się do tego przyznał jako nowicjusz....i mam strach w oczach. Nie namawiam w ten sposób do olania pomiarów, niech każdy robi jak uważa, ale kluczowe tu jest to, że kolega potwierdził tylko to, co ja zauważyłem już dawno. Kupska, w takich ilościach jak w normalnym akwarium, nie mają istotnego wpływu na biologię w akwarium, a przynajmniej nie tak negatywny, jak tu się prezentuje i to do Ciebie nie dociera z tego tematu. Odsyłam też do wcześniejszych postów innych forumowiczów, którzy przytaczają przykłady....Dobrze, że jestem po śniadaniu
  20. Widzę, że ten przykład kompletnie do Ciebie nie dociera. Potwierdzasz, jak widzę, to co pisałem wcześniej. I uprzedzę, pomijam lanie wody z kranu. Też tak robię, ale zdaję sobie sprawę, że woda wodzie nie równa. Chociaż uważam, że tu z tymi różnicami w wodzie też się przesadza.
  21. Tego nie wiesz. A co, jeśli w tym składzie gąbek za tłem przez te kilka lat powstały strefy o bardzo niskim natlenieniu i dochodzi do denitryfikacji. Możesz zapewnić, że tak nie jest? To jest indywidualna sytuacja i też nie podlega schematom. Z usuwaniem gówienek bym dyskutował. Jak widać, kolega przy takim zagównieniu, robi standardowe podmianki. Nie opieram się zresztą tylko na przykładzie kolegi. Sam miałem zawalone kamieniami akwarium z tłem strukturalnym i nie podmieniałem wody co 2 dni.
  22. Nie wiedziałem, że "bura suka" to słowa wulgarne. Te trzecie słowo też zresztą nie jest chyba wulgaryzmem. Były takie przypadki. Ja też to uważam za ogromny plus, tylko przy okazji nasze forum tworzy utarte schematy...niestety. No proszę, dobry przykład, a jakie to ma znaczenie, czy filtr w akwarium 300l. sika z ciśnieniem 800l/h, czy 3000l/h. Dlaczego te 800l/h jest gorsze? Chyba nie wiesz o co mi chodzi. Poprosiłem kolegę o opisanie swojej filtracji, a przede wszystkim konserwacji swojego akwarium, gdyż prawda na temat czyszczenia wkładów, zagrożenia odchodami i całej masy innych spraw jest tutaj jedna jedyna i nie podważalna. Właśnie mówi się, że to źle, a odpowiednie gąbki są tylko jedne. Przeczytajcie Panowie swoje posty, powtarzacie prawdy objawione, które nie muszą być prawdami. I przykład kolegi to udowadnia. Co by było, gdyby kolega napisał, że wpakuje za tło kilka gąbek o gęstości 10 i nie zamierza ich czyścić przez najbliższy rok? I to będzie cała filtracja?...i to bez żadnych bajerów, polimerów, purigenów.
  23. Jakoś nie zauważyłem tego schematu tutaj. Dlatego poprosiłem kolegę w galerii o opisanie tej filtracji i swoich doświadczeń. Każdy ma niby taki schemat, a tylko jeden jest tu prezentowany i on jest jedynie słuszny. Jeśli śledzisz na bieżąco Forum, to to potwierdzisz. Co jakiś czas ktoś próbuje wychylić się ze swoimi "herezjami" (swoim schematem) i jeśli to odbiega od obowiązującego schematu, zostaje z....y jak b..a s..a i postraszony banem. Tu jest to udokumentowane, dlatego nie ma takiego zagrożenia, ale gdyby nie to, to człowiek by zaliczył bana. Od dawna walczę z tymi stereotypami, przez wielu postrzegany jestem pewnie jako pieniacz, ale nie jestem w stanie przemilczeć, gdy czytam niedorzeczności. A tu ich jest sporo.
  24. Nie o same podmianki. Chodziło mi o całą filtrację i prowadzenie akwarium.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.