-
Postów
5839 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pozner
-
-
Co powiecie o takiej obsadzie do 720l?
pozner odpowiedział(a) na Konrad-skorpion temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Powiedz stan, na czym mają się opierać potencjalni amatorzy Fossochromisa? W naszej Bazie osiąga 26cm. w opisie w dziale Artykuły podane są te same parametry, tyle że z furtką +/- kilka cm. W necie opisy są różne, więc próbując się na czymś oprzeć...powinniśmy zrezygnować z tej ryby, chyba że mamy 1000l. W tych okolicznościach w/g mnie w obsadzie predatorskiej może się on znaleźć jedynie z opcją wyjazdu. Kolega, jak widzę, powziął rozsądną decyzję, więc pozostaje mi życzyć powodzenia. -
Zgadzam się w !00%. Miałem przez kilka lat te pysie i jeśli wrócę do mbuny, to na pewno znajdą się w mojej obsadzie, tylko właśnie itungi...jedne z najładniejszych w mbunie.
-
Sławek, wyszło małe nieporozumienie. Piszemy z Kado o P. acei itungi
-
Co powiecie o takiej obsadzie do 720l?
pozner odpowiedział(a) na Konrad-skorpion temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Myślałem, że czytałeś wcześniejsze posty. Podobają Ci się Aulonocary i predatory, ale w twoim akwarium nie da się na dłuższą metę ich pogodzić. Harisimi to chyba wyjaśnił dokładnie. Zaproponowałem takie obsady, gdyż w/g mnie będziesz musiał zdecydować się na którąś z tych dróg, jeśli chcesz obserwować wszystkie swoje ryby w pełnej krasie, zdrowiu i życiu. Zaproponowałem we wcześniejszej obsadzie compressa jako alternatywę dla venustusa, ale od początku nie podobało mi się zestawienie aulonek z predatorami. Jeśli chcesz połączyć predatory z non mbuną, musisz wybrać odpowiednio duże i silne rodzaje, a i tak możesz mieć problem z utrzymaniem samic przy życiu. Dlatego zaproponowałem C. moori. Masz aż i niestety tylko 200cm. dł. Mam 180cm. i Stefana ok.13cm. który rządzi i gania wszystko, ale to jest tylko Protomelas, więc inne ryby specjalnie się tym nie przejmują. Boję się myśleć, co by było gdybym miał compressa 25cm. Domyślam się, że reszta obsady pochowana by była po kątach, jeśli by żyła. Zresztą miałem compressa i się go pozbyłem. -
Są dostępne w Malawianie w niemieckich F1, przynajmniej tak jest w ofercie.
-
Co powiecie o takiej obsadzie do 720l?
pozner odpowiedział(a) na Konrad-skorpion temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Mam dla Ciebie dwie propozycje obsady: PREDATORY Nimbochromis fuscoteaniatus lub inny Nimbo Dimidiochromis compressiceps Fossorochromis rostratus Exochochromis anagenys Cyrtocara moorii NON MBUNA Copadichromis ivory undu reef Aulonocara jacobfreibergi eureka Otopharynx tetrastigma Sciaenochromis fryeri Protomelas fenestratus Nkanda (Yellow Belly) Placidochromis phenochilus mdoka lub gissel, lub electra W/g mnie obsady ciekawe i dostępne w Malawianie. -
Nie wiem czy nie będzie za dużo, ale może pomyślałbyś nad dorzuceniem, jak proponował Slawek-meszek, P. acei, tylko np.itungi, lub ngara. Masz wysokie akwarium.więc mogłyby ładnie wypełnić toń i dopełnić kolorystykę, no i rosną mniejsze od typowych acejek, przynajmniej itungi.
-
Co powiecie o takiej obsadzie do 720l?
pozner odpowiedział(a) na Konrad-skorpion temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Kolega bardzo chce mieć i aulonki i predatory. O ile jakobfreibergi może się utrzymać, gdyż to duża i silna ryba, to ngara nie ma szans w dłuższej perspektywie. Poza tym już na dzień dobry chcesz kupić predatory dwa razy większe od aulonek. Zapomnij o Champsochromis i Aristochromis, masz za małe akwarium. -
Co powiecie o takiej obsadzie do 720l?
pozner odpowiedział(a) na Konrad-skorpion temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Może yellow i stadko Placidochromis -
Co powiecie o takiej obsadzie do 720l?
pozner odpowiedział(a) na Konrad-skorpion temat w Obsada akwarium z pyszczakami
A co powiesz na taki zestaw: Protomelas taeniolatus boadzulu Copadichromis ivory undu reef Dimidiochromis compressiceps Aulonocara jacobfreibergi cape maclear L. Yellow Placidochromis phenochilus mdoka white lips -
Obsada do 240L - grzegorz1971
pozner odpowiedział(a) na grzegorz1971 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
i tu mnie masz Nie zmienia to jednak mojej opinii, zresztą powszechnej w opisach tej ryby, że w warunkach akwariowych jest to ryba wszystkożerna. Taką opinię znalazłem też w opisach Labidochromis chisumulae, dlatego ją poleciłem. -
Obsada do 240L - grzegorz1971
pozner odpowiedział(a) na grzegorz1971 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Ktoś, nie wiem kto, zakwalifikował L.C.Yellow jako mięsożercę i z tego względu jako jedynego przedstawiciela grupy mbuna przykleja się go do obsad non-mbuny, ale w/g mnie jest wszystkożercą i pasuje właściwie do każdej obsady, dlatego zaproponowałem L.c.c. -
Ja osobiście nie widzę przeciwwskazań, jeśli wszystko pasuje pod względem żywieniowych i bytowym, ale jest tutaj grupa ortodoksów, którym to się nie spodoba
-
Obsada do 240L - grzegorz1971
pozner odpowiedział(a) na grzegorz1971 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Labidochromis to wszystkożerca, więc nie widzę przeciwwskazań. Psedotropheusowi też nic się nie stanie jak sporadycznie wciągnie coś mięsnego. -
Wszystko pięknie, ale dlaczego te Gębacze mają dołączyć?...czemu akurat one?!
-
Obsada do 240L - grzegorz1971
pozner odpowiedział(a) na grzegorz1971 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
A ja zaproponuję Labidochromis chisumulae chizumulu i Pseudotropheus tropheus chilumba orange. -
-
A co powiesz na Labidochromis chisumulae chizumulu? Ryba średniej wielkości, tak jak chciałeś, wszystkożerna, z ładnym samcem i samicami I o ile wiem, dostępna w Malawianie. No i agresywność pozwalająca na układ 2+4.
-
Bardzo ładne akwarium, gratuluję...i powodzenia
-
Zeszła w tym sensie, że objęła bardziej filozoficzne, mentalne za i przeciw, niż praktyczne. Jeśli ktoś z powodu przekonań nie chce takich ryb kupować, to jest to jego wybór, ale są koledzy i koleżanki, którzy takich oporów nie mają i z myślą o nich ten wątek utworzyłem. Z jakimi problemami mogą się zetknąć, decydując się na zakup takich ryb i jakie zalety ma taki zakup, jeśli ma. Jak napisałem wcześniej, pobudki, którymi się kierują, są w tym wypadku nieistotne.
-
Dokładnie tak było w moim wypadku, ani F1, ani Fxx nigdzie nie mogłem dostać. Ogłaszał się co prawda ktoś w Polsce, że ma młode F1 w cenie 35 PLN, ale miał już wszystkie sprzedane. I tu widzę jedyny, jak mi się wydaje, plus posiadania rzadkiej odmiany Wf, możliwość szybkiej i ciekawej finansowo sprzedaży młodych po takiej parze. Oczywiście pod warunkiem, że uda się doprowadzić do tarła.
-
Widzę, że wątek poszedł w kierunku, jakiego się nie spodziewałem i zaczyna przypominać ten o "męczeniu" ryb w 112l. Liczyłem na bardziej merytoryczne, niż emocjonalne wypowiedzi. Co do snobizmu, to nie zawsze jest to powód zakupu takich ryb. Ja swoje Copadichromisy zakupiłem, gdyż nie było ani F1, ani Fxx, które wolałbym kupić, choćby ze względów finansowych. Dla mnie nie ma to znaczenia, czy to jest Wf, czy Fxxx. Mam Placidochromisy mdoki, pokolenie Fxxxx...nie wiem ile jeszcze tych x-ów wklepać, bo nie wiem, które to pokolenie i cieszę się z ich posiadania. Ryby Wf były, są i będą w sprzedaży i zawsze będą chętni do ich zakupu. Pobudki nie mają tu najmniejszego znaczenia, nie tego miał dotyczyć ten wątek. cyt. wojtas1500 "Te ryby niech zostana dla naukowców,chodowli przyjeziernych i jak kolega pisal chodowców którzy spełnią jakieś określone warunki." Czy uważasz, że tam rybom jest lepiej? Ps. Kol. Perez666 chyba zaspał
-
No właśnie, parametry to nie wszystko. Wydaje mi się, że największym zagrożeniem dla ryb z odłowu mogą być drobnoustroje, bakterie, występujące w naszej wodzie, z którymi nie miały wcześniej styczności i na na które nie są uodpornione. Nie zakładałem tego wątku jako przesłania ekologicznego, ale skoro są takie reakcje, nie można ich ignorować. Bardzo chwalebne i godne pochwały jest Wasze oburzenie, ale...no i są w/g mnie takie dwa "ale" 1) idąc w kompletną abstrakcję i zakładając, że wszyscy na tym globie mają takie podejście, ten Klub by nie istniał, a nasze akwaria byłyby puste. 2) Tym drugim "ale" narażę się na klątwę, ale trudno...to są TYLKO ryby. Używając obrazowego przykładu; mieszkańcy Malawi roztkliwiający się nad naszymi płotkami, szczupakami, sumami, okoniami...itd,itp. Tam nasze pysie, a przynajmniej niektóre z nich, są całkiem smacznym jedzonkiem. Każde mieszkanie, dom, w którym trzymane są zwierzęta jest w mikro skali ogrodem zoologicznym. Wszystkie papużki, kanarki, chomiki, żółwie, ryby zaspakajają tylko naszą egoistyczną chęć obcowania z naturą i nie ma znaczenia czy są to zwierzęta urodzone w niewoli, czy na wolności. Ps. Dziękuję koledze za poprawienie błędu
-
W związku z coraz większą dostępnością wszelkiego rodzaju pyszczakółw, w tym tych z odłowu, postanowiłem założyć ten wątek. Próbowałem znaleźć na forum jakieś informacje dotyczące ryb Wf, ich pielęgnacji, zagrożeń, a może ich braku, związanych z ich posiadaniem...plusów i minusów i nic nie znalazłem. Na pewno niektórzy z nas zastanawiają się nad zakupem takich ryb, więc warto, żeby zdawali sobie sprawę z konsekwencji tej decyzji, nie tylko finansowej. Mam nadzieję, że wypowiedzą się w nim i podzielą swoimi doświadczeniami posiadacze takich ryb. Zacznę od siebie, chociaż moje doświadczenia, puki co, są skromne. W połowie listopada zakupiłem Copadichromisy geertsi gome, 3+3, gdyż, po pierwsze, bardzo mi się spodobały w filmikach na YT., a po wtóre, konsekwencją tej decyzji była nadzieja na ich rozmnożenie i w ten sposób zwrot wydatków. Po pierwsze, puki co, uroda samca bardzo odbiega od tej z filmików. Temat ten został zasygnalizowany w wątku o rybach F1 i Fxx i trafił do mnie argument o wpływie na wygląd zmiany środowiska, czyli oświetlenia, diety, współlokatorów, często dominujących, jak mój Stefan...no i ograniczonej swobody w pływaniu. Ryby F1 jak i Fxx często też nie osiągają pełnego wybarwienia w takich okolicznościach, a co dopiero Wf. Po drugie, słaba odporność tych ryb na infekcje, ich zwiększona chorowitość, może być spowodowana brakiem wrodzonej odporności na nasze bakterie, drobnoustroje i pasożyty, nie występujące w Malawi. Nie jest to zjawisko odosobnione i nie dotyczy tylko ryb. Z 3+3 mam teraz 2+2 i dopiero teraz, po 4,5 msc. zauważam przejawy aklimatyzacji moich Wf-ek. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Póki co a nie "puki".