marcin1ja1

Jeżeli biologia w baniaku będzie stabilna to nawet 0,5l matrixu starczy. W tej chwili u mnie w 2 razy większym baniaku śmiga tylko 1l matrixa i biologia stabilna jak skała.

Takiego miksa już dawno nie widziałem. Mamy cały przegląd ryb z jeziora malawi: mbuniaki, non-mbuniaki i drapieżniki. Na początek oddaj tym specjalistom ryby. Dobranie do tego co jest, jest a wykonalne. Masz dwa wyjścia, albo inwestować w maluchy i później je redukować albo kupić gotowe haremy. Do takiego zestawu nawet nie pomoże akwarium 150cm.

Jeżeli tak większość z was jest oburzona bastaryzacją i sprzedażą sztucznych odmian ryb to trzeba będzie zerwać współpracę z Tan-Malem i Malawianem. O ile mnie pamięć nie myli to w ich cennikach też są przeróżne FF, Red-Rubiny i inne wynalazki.

To jest ten typ, który ma swoje przekonania. Jak się własnej baby nie bije to jej gnije wątroba. Dlatego profilaktycznie przed i po tarle dba o jej wątrobę. Może samica nie przeżyje, ale wątrobę będzie miała zdrową

Ja równiej kładłem płytki klinkierowe na balkonie przy dość sporym oszczędzaniu krzyżaków. Wydaje mi się, że trzeba się postarać aby tak spaprać klejenie.

Wykonanie tragedia. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak słabo wykonaną spoiną. Ja nawet jakbym dostał ten baniak za darmo nie wlałbym do niego wody. Pół metra sześciennego wody na podłodze średnio by mi się podobało. Jeżeli zdecydujesz się to zalać wodą to tylko mogę współczuć sąsiadom i liczyć, że masz naprawdę dobre ubezpieczenie z zawartą klauzurą o pękniętym/rozszczelnionym akwarium. Jeżeli nie będzie chciał zwrócić kasy lub jeszcze raz przykleić akwarium to zażądaj od niego pisemnej gwarancji o pokryciu kosztów od zalania przez rozszczelniony baniak.

Zacznijmy od tego, że cena wcale nie jest jakaś ekstra promocyjna. Taki sam zestaw tylko nowy można dostać za 200-300zł drozej. Gdyby cena była na poziomie 600zł to rzeczywiście można byłoby się zastanawiać nad tą małą wysokością akwarium.

U mnie kiedyś było podobnie i mimo, że bardzo mi się podobały zrezygnowałem z tego gatunku. Już jesteś kolejną osobą, która ma problem z samicami Auratusa.

Uważam, że 3 tygodnie to zbyt długo na niekarmienie ryb. Automatyczny karmik na tak długi okres czasu raczej jest konieczny. Co innego jak ktoś wyjeżdża na tydzień. Krótkoterminowe głodówki mogą tylko wyjść rybą na dobre. Człowiek też może nie jeść przez tydzień, ale czy będzie się czuł z tym szczęśliwy?

Dobrze, że sobie zdajesz z tego sprawę. Mimo to zmniejszyłbym trochę porcję pokarmu lub jego kaloryczność (mięsność ).

Auratusy są troszeczkę zbyt okrągłe. Z własnego doświadczenia wiem, że są to ryby bardzo żarłoczne i zawsze pierwsze garną się do koryta. Bardzo łatwo je utuczyć.

U ryb jest podobnie jak u ludzi. Jeden ma większego a drugi mniejszego. Zazwyczaj najsilniejszy samiec ma tych atrap najwięcej.

Proponuje kupić 8-10 sztuk. Wtedy będzie duża szansa, że po roku będzie można bez problemu stworzyć harem.

O ile mnie pamięć nie myli test sery na NO2 nie jest za czuły i przy mniejszych stężeniach jest na progu wykrywalności. W porównaniu do JBLa wypada słabo. W JBL między 0 a 0,5 jest jeszcze 5 pól z kolorami.

Potwierdzam. Robi bardzo ładne, równe i dobrze widoczne rysy. Polecam

Jak Livingstoni będzie miało szansę podrosnąć to będzie żywić się tą małą mbuną. Najważniejsze aby ustawić w 112l obszar do zawracania na 3.

Nie są to pokarmy premium oraz są to pokarmy uzupełniające i nie nadają się do tworzenia bazy.

Ani jeden ani drugi nie będzie karmą bytową dla jego obsady. Są to bardziej pokarmy uzupełniające.

Są to pokarmy z dwóch krańców żywienia. Jeden jest typowym roślinnym a drugi typowo mięsnym. A ja zaproponowałbym Ci inną mieszankę ze stajni Hikarii. Mieszanka Gold, Excel i Stample w rozmiarach baby.

Z mojego doświadczenia może być tak, że ten niby mocniejszy może dostawać bęcki od tego niby słabszego w nocy. Raz miałem taką rybę, która w dzień była cieniem samego siebie natomiast w nocy była szefem całego akwarium.

Już teraz wiem dlaczego chcesz PowerLedy a nie zwykłe moduły. A ile lat masz takie oświetlenie? Cały czas mówimy tutaj o pokrywie a nie o belce.

Uwierz mi wilgoć panująca na zewnątrz (nawet przy ulewie) jest niczym w porównaniu z tym co jest nawet pod wentylowaną pokrywą w akwarium. Już wielu próbowało, łącznie ze mną. Nie raz wytrzymują nawet rok, ale najczęściej padają po paru miesiącach lub nawet tygodniach.

I wszystkie te Power LEDy szlak trafi ze względu na wilgotność jaka panuje nad akwarium. Nie łatwiej zainwestować w gotowe moduły LED.

Ja po przez zmianę napięcia regulowałem moc świecenia power LEDów. Sam kiedyś zastanawiałem się nad konstrukcją ściemniacza. Koszt podzespołów będzie taki sam jak gotowego produktu. Najważniejsze aby dobrać ściemniacz pod odpowiednią moc.

Ja jak kupię Renault to zarejestruję się na forum miłośników BMW