nabe

IMO to już magik,szaman, haker od akwariów. Przed chwilą przedstawiłeś dwa skrajne podejścia do chowu ryb, przeciwstawiając im swoje trzecie z dodatkowo pomieszanymi biotopami.Niech żyje nonkomformizm! Nie widzę żadnych mocnych argumentów za, poza tym że "być może da się" a przeciw jest cała masa.

Ależ tu chodzi tylko o zachowanie pewnego wypracowanego przez wspólne doświadczenie wielu akwarystów marginesu bezpieczeństwa, między tym co da się, co można a tym czego robić w akwarium się nie powinno. Nie wnikając w kwestie tego czy i na ile wiemy co na to ryby (a można się domyślać, bo mówią o tym zachowaniem, ubarwieniem, tempem wzrostu..) im ten margines jest większy, tym lepiej. To chyba wystarczająco logiczny powód, żeby chcieć zapewnić lepszą jakość wody, więcej przestrzeni życiowej dla ryb, w końcu gatunki z malawi bez trofeusów i gibicepsów Ale jeśli ktoś chce jechać po bandzie i wyważać otwarte drzwi, to jego problem. Jasne że zastanawiało mnie to, ale nie doszedłem do żadnych wniosków. Zagadnienie bardzo ciekawe. Ktoś przeprowadzał badania? Trzeba by to sprawdzić doświadczalnie.

Czy to nie ty miałeś problem z demasoni, wynikający prawdopodobnie z karmienia ich "mięsem" ? wat? Do czego służy narząd zwany labiryntem? Zapewne koledze coś się pomyliło, lub zbytnio uprościł.W kuli to można trzymać np. cukierki.

Z linku wynika,że 10 lat temu w USA wiedza i praktyka akwarystyczna była na niskim poziomie i nic poza tym.

Jeśli masz mechaniczny timer to można szybko to sprawdzić - jeśli się spóźnia względem akt. godziny, to zasilania nie było przez taki okres czasu..

Na dniach przeprowadzę próby na samicach i zdam relację. EDIT: niestety kandydatka wczoraj wypuściła młode w akwarium ogólnym Sprawdzę przydatność łapki następnym razem.

Dobra, namąciłem. Chodziło o pyszczaki-z-malawi oczywiście.I tak nie pasują do trofeusów.

Daj spokój. przecież to do redukcji. Będzie z czego wybrać te 2 samce.Ale ciąć trzeba ostro.

Brawo! I niech pomaga ci myśl,że dzięki wzroście akcyzy oszczędzasz coraz więcej

A ja jestem przeciwnego zdania, kiedy akwarysta powstrzyma sie przed wsadzeniem n ryb na litr,byle tylko parametry wody utrzymać, a da im naprawdę wiele miejsca - dopiero wtedy moga pokazać swoje prawdziwe zachowania zamiast kłebić się bez sensu.Tak, sprawdziłem obie możliwości. Co prawda nie mogę przestawić dowodów na to jak dobrze ryby się czują, a o estytykę w ogóle nie ma co się kłócić bo rzecz gustu i wrażliwości. Aha, ty masz jeszcze młode ryby, na pewno nie 50 dorosłych.

Jakie pytanie taka odpowiedź.Pozostaję przy swoim stanowisku.Ciekawe, czemu istnieją osobne fora poświęcone tym biotopom, przecież na chłopski rozum to jest to samo, nie?

Ceramika da radę, biobale sobie daruj. Na górze masz znajdywarkę, wpisz pytanie o mechanika wewnętrznego, te pytanie powtarza się kilka razy w tygodniu. Fajnie,że sensownie podchodzisz do obsady, bez szaleństw.

Mnie dekoracje kosztowały 0zł. Rozejrzyjcie się trochę po okolicy, płacenie za kamienie to żenada.

Jw, żadne. Tropheusy to nie pyszczaki, pyszczaki z Malawi to nie Tanganika, trzymaj się zasad i nie kombinuj.

Zasada działania podobna jak w nitrareduktorach AM albo Delteca, tam woda krąży cały czas po złożu napędzana zewnętrzną pompą a w obieg wpięte są wlot i wylot wody. Wlot sterowany bardzo dokładnie, wylot czystej wody i azotu zupełnie otwarty. Do znalezienia w necie są kopie tych rozwiązań. EDIT właśnie teraz mi się przypomniało dlaczego ten pomysł może nie zadziałać: zapowietrzanie się pompki umieszczonej przecież w górnej części kubła..sam jestem ciekawy, przetestuję to

Proponowałbym nie pozbywać się wirnika tylko zrobić zasilanie tego kubło-denitratora na bypasie, będzie równomierny przepływ wody przez złoże, bez tworzenia zastojów itp. Wypełnienie - khm ceramika, keramzyt, żwir, wypalona glinka Filtusa, Drak miał w denitratorze po prostu watę i bardzo chwalił.

Ciekawy denitrator z wiaderkahttp://www.petfishtalk.com/shows_special/denitrification/denitrification.htm Aczkolwiek Ale groźba wytworzenia H2S jest realna chyba w każdym deni tego typu.

Głupi pomysł. Inna woda, inne zwyczaje i inny biotop. Odpuść pyszczaki. Akwarium też za małe. Akwarium z multikami może wydaje się statyczne ale zachowania tych ryb to zupełnie inne baja.

Jeśli ocierają się pyskiem/bokiem o podłoże to w żadnym razie nie kopią w ten sposób.

Nie, to po prostu podłoże dla bakterii azotowych, tak jak ceramika. Producent podaje,że pochłania też fosforany ale nie wiem jak miałoby to działać.

Są normalnie w sklepach. Ale to rośnie do kilkunastu cm długości i na pewno nie można trzymać ich razem z mbuna!

Lethrinopsy, fossochromis rostratus Ok, to nie do 450litrów.