nabe

Nie

Po zakończeniu kuracji przefiltrować wodę przez węgiel aktywowany tj. użyć takiego wkładu w kubełku. Po kilku dniach węgiel wyrzucasz.

Można zastosować sól zwykłą niejodowaną dla ochrony skrzeli przed uszkadzaniem od azotynów.Czekają cię też częste podmiany wody aż do ustabilizowania sytuacji. Albo zapodanie prodibio biodigesta.

O badaniach biostarterów i rewelacjach T. Hovanec było juz na forum, niestety nie mogę znaleźć tego wątku :/

Bardziej widziałbym tu dysfunkcję nerek bo to one są odpowiedzialne za osmoregulację.Pierwotnej przyczyny trzeba poszukać. Tyle mojego wymądrzania Nie zazdroszczę sytuacji, chyba odizolowanie i posolenie to najlepszy pomysł na razie.

Ale my to wiemy od lat?

Jeśli z czasem utworzą taką czarnobrunatną odwywającą się ciapę pokrytą bąbelkami gazu to są jakieś sinice. Miałem/mam takie same.

U mnie sprawdza się sposób z wstawieniem szyby w poprzek (używam nakrywkowej), co już dzieli mi akwa na pół i jest łatwiej. Zostawiam szczelinę między wstawką a dłuższą szybą akwa, zastawiam tam jedną siatkę a upatrzonego osobnika naganiam drugą.

Ta tetra cieknie, na forum jest mnóstwo postów o tym.Mjunszajt wspominała o wadzie fabrycznej, zbyt giętki kubeł. Myślałem,że moja będzie wyjątkiem - rzadko otwierana, złożona starannie uszczelka itp. Po którymś restarcie zaczęła sączyć się woda i nijak nie dało się tego opanować, poszło w kąt. Modelu tetra ex700 bardzo nie polecam.

Czytanie ze zrozumieniem. Przyjrzyj się konstrukcji smurva, chłodzenie przez wymianę powietrza znad powierzchni wody to najlepszy sposób, zob. jak to się robi w akwariach morskich. Opcja dla kasiastych to chłodziarka akwarystyczna. A chyba kolega Mars (?) dawno temu opisywał swoją instalację zrobioną z lodówki do wina

Żeby was pogodzić zasugeruję odłowienie tej nieszczęsnej samicy do kotnika. Chociaź jak wspomniał Yaro,po powrocie sytuacja wróci do stanu poprzedniego.I przemyśl cel trzymania pyszczaków w takim małym akwarium, imo 120litrowe szkło nie nadaje się dla żadnego gatunku który wymieniłeś, poza tym układy płci, ilości - nieodpowiednie.Ostatecznie naciągane jednogatunkowe.Wtedy same yellow, oczywiście za tym idzie zmiana diety na poprawną. Wyciągania w tej sytuacji młodych z pyska nie skomentuję.

Prosze mi tu nie sugerować,że posiadanie piachu zwalnia akwarystę z utrzymywania higieny w szkle! Odmulanie albo takie ustawienie filtracji,żeby wciągało wszystko. Co do koloru piasku, dla purystów prosze bardzo oryginał i wzorzec http://v17.lscache1.c.bigcache.googleapis.com/static.panoramio.com/photos/original/25217753.jpg

Jeśli mówisz o tych popularnych niebieskich rzadkich do filtracji biologicznej.. to one sa przeznaczone do filtracji biologicznej :]

Wstaw jakie zdjęcia bo nie wszystkie przytoczone objawy nie pasują do zatrucia amoniakiem, te odpadające łuski? Chociaż to może być zainfekowana rana zw. z pobiciem. Tak czy inaczej NO2/NH4 koniecznie do sprawdzenia natychmiast.

Nie jest trudne ale na pewno to jedna z tych rzeczy wymagających cierpliwości i wprawy.Na pewno przyda się pomoc kilku osób. Jeśli zdecydujesz się kleić samemu, miałbyś kogoś do pomocy, przycięte i oszlifowane szyby i poprzeczki (albo stępione krawędzie), odpowiedni silikon i jakąś sensowną wyciskarkę do niego... może się udać Ja kleiłem sobie kilka, ale "najwieksze" to 180l. M_sobo klei akwaria, borysjaworzno tak samo - zasięgnij rady tych gości.

No ciekawe, większość ludzi pyta o to jak wyhodować jak najbujniejsze glony,żeby wzbogacić wygląd baniaka.Zastanawiając się dlaczego ci zależy żeby jezioro wyglądało jak pustynia naszła mnie taka ponura wizja. W malawi można to uzyskać chyba tylko skąpo karmąc ryby, utrzymując aseptyczną i jałową w fosforany/azotany/potas wodę, prażyć ją w ultrafiolecie? Albo trzymać dwa komplety dekoracji - podmieniać, w pocie czoła szorować, myć karcherem... Chcesz iść z naturą pod prąd - powodzenia. A tak poważnie wydaje się,że lampa UV byłaby tu chyba najbardziej na miejscu.

Albo po prostu podłączyć wężem pod kran od zadniej strony i zalać instalację.

Witaj kwadrat! 150x50 to już ładny kawałek szkła i jest pole do działania. Co to setupu - zob. galerię i przykładowe zbiorniki innych akwarystów. Odpowiedzi na pytania dotyczące sprzętu znajdziesz w odpowiednich działach forum - na pewno ktoś już poruszył ten temat wcześniej. Zastanawiałeś się nad obsadą zbiornika?

Może to przędziorki? No ale skąd w wodzie. Pod lupę weź, policz nóżki. Można się też pokusić o zdjęcie makro a nie z lotu ptaka, bo na twoim nic nie widać.

Swoje klosze 10" kupiłem w hurtowni za ok 28zł/szt, co do pompy - zob. na alledrogo, czasem można trafić okazję. Rozwiązanie na wężach ma wady i zalety, większa elastyczność konstrukcji od rur.. nie dosłownie, tylko jeśli zmienisz zdanie :] Ale z drugiej strony każde łączenia to więcej miejsc potencjalnych przecieków. Keep it simple.

40.. dosc wysoko ale pewnie w granicach błedu pomiarowego. 50ppm to granica przy której uznaje się początek szkodliwego wpływu na ryby, że o niechcianych glonach nie wspomnę. Uzupełnij pomiar o azotyny i nh4, dla uzyskania pełnego obrazu całości. Nitkowate odchody mogą być oznaką pasożytów wewnętrznych ie nicieni - które leczy się właśnie capifosem, ale może to być też i coś innego.

Tak, raczej potas. Easy carbo stosował Miachał Chrzanowski, pisz mu na PW.

Stawiałbym na za wysoki (wykrywalny) dłużej utrzymujący się poziom azotynów. Który oczywiście należy sprawdzić testem. Nitryfikacja może i jest dość prawdopodobne,że nie daje sobie rady. Co prowadzi do wniosku że za dużo ryb, zbyt częste karmienie, albo brak odmulania, za małe złoże albo wszystko na raz.Czy ryby mają inne objawy, jakieś trzepoczące ruchy, nitkowate ciągnące się odchody? Zanim sięgniesz po leki skorzystaj z testów.

Pomysł z trójnikiem i bocznik jest oczywisty i bardzo pomocny w regulowaniu poziomu złoża w FBFie, wszystko ustala się jednym zaworem.Za nim mam jeszcze odczep "na zaś", na razie niczemu nie służy ale może będzie to awaryjnie kubeł, czy wypełnienie z węglem albo lampa uv. Zawsze im prościej tym lepiej.Fotki nie zamieszczam bo wstyd wyjść ludzi z tą plątaniną. Grunt, że spełnia zadanie.Wkłady mechaniczne to gęsta gąbka.Wata filtracyjna się nie sprawdzała.Sznurki.. nie lubię jednorazówek ;] W filtrze fluidyzacyjnym jest średniogruby piasek budowlany wzięty z dna akwa. Grundfos jest w środku prostszy od cepa,niedawno sam się o tym przekonałem kiedy rozkręciłem swoją bo stanęła. jedna ruchoma część - płaska turbina wirnika.Po wyczyszczeniu ze świderków i jakiś plastikowych wiórów śmiga jak nowa.

2 korpusy równolegle do mechanicznego cedzenia śmieci przed pompą, 1 korpus z fbf za pompą. Grundfos 25-40 na 1 biegu, akwa 700l. Nie zmieniłbym niczego bo się sprawdziło. Tylko trzeba zapewnić sensowną cyrkulację wody w zbiorniku,ale to jest potrzebne w każdym przypadku obojętnie czy masz kubeł czy samodział.