Pojedyńcze ryby to efekt uboczny różnych przygód z obsadami, nie powinno się trzymać pyszczaków w ten sposób bo prędzej czy później wytrą się z nie swoim gatunkiem. Oczywiście te skłonne do krzyżówek. Ale jakie mazalianse, teoretycznie niemożliwe czasem wychodzą to tylko google wie. Moim zdaniem w takim akwarium należałoby, no jeśli opcja zmiany biotopu nie wchodzi w grę, skupić się na jednym gatunku za to z ciekawymi samicami.