Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Spokojnie 305 wystarczy


Oczywiście, że wystarczy.


Jednak jeżeli kolega chce kupić 405, to ciężko stwierdzić, że będzie ona gorsza. Mi moje auto wystarcza, ale wolałabym większe, szybsze i lepsze. Gdyby nie rozbijało się to o koszty, stać byłoby mnie na owo- szybsze, większe i lepsze, to kupiłabym właśnie owe.


Przyznasz?

Opublikowano

porownujesz auto do filtrów ? to raczej jak silnik w samochodzie.


Czy do malucha wystarczy 24 kW silnik ? pewnie, ale bis z 30 kW też daje radę. Natomiast wrzucenie 16V 1,6l to dla maluszka duzo za dużo, bo ani hamulce nie są przystosowane, ani układ kierowniczy czy przeguby.

I to samo w akwarium, w pewnym zakresie możemy sobie pozwolić na mocniejszy filtr, nie bedzie potrzebował dodatkowego wewnętrznego, ale montaz zbyt mocnego filtru to też przesada.

Do pracy, możesz tez jeździć duzą cieżarówką, niestety przez most nie przejedziesz...

Opublikowano

Tak, tak, ale tu mamy sytuację, a'la BIS vs elegant.


405 vs. 305 to nie jest konfrontacja na linii Tata Nano kontra Mercedes ML 420CDI, tylko właśnie ciut lepszej wersji danego modelu.


305 starczy, atoli jeżeli dla kogoś nie jest to specjalna różnica to 405 na 100% będzie lepszy i wygodniejszy.

Opublikowano

Porównywanie filtrów do motoryzacji ma sie nijak do siebie bo w motoryzacji prawie zawsze jak cos bedzie drozsze to bedzie lepsze/szybsze/mocniejsze.

A tutaj jesli mowa tylko o filtracji biologicznej to wiekszy filtr nie zmieni NIC w akwarium, nic nie polepszy nie bedzie tez mial wiekszej ilosci bakterii nitryfikacyjnych.

Jedynie bedzie mocniej dmuchal, bedzie mial wiecej miejsca w srodku na jakies specjalne wklady, bedzie ciagnal wiecej pradu i bedzie zajmowal wiecej miejsca no i moze tez glosniej pracowac.

Opublikowano
Spokojnie 305 wystarczy

Oczywiście, że wystarczy.

Jednak jeżeli kolega chce kupić 405, to ciężko stwierdzić, że będzie ona gorsza


Pewnie, że przyznam, lecz pytanie krótkie : gdzie stwierdziłem, że będzie gorsza ? Jeżeli filtr o minimalnej pojemności złoża wystarcza, to logiczną rzeczą jest to, iż każdy większy model tego filtra będzie dobry.

Opublikowano
bo w motoryzacji prawie zawsze jak cos bedzie drozsze to bedzie lepsze/szybsze/mocniejsze.


Polemizowałabym, ale nie jest to forum o samochodach.



A tutaj jesli mowa tylko o filtracji biologicznej to wiekszy filtr nie zmieni NIC w akwarium, nic nie polepszy nie bedzie tez mial wiekszej ilosci bakterii nitryfikacyjnych.


Oczywiście, że teoretycznie będzie miał większą ilość bakterii nitryfikacyjnych, podobnie jak w większym podłożu vs mniejszym podłożu, będzie więcej bakterii nitryfikacyjnych.

To, że X wystarcza, nie oznacza, że powiększając o 1/2 powierzchnie dla X, nie otrzymamy właśnie tego 1/2X+X.


Oczywiście, że 305 pewnie wystarczy, sama miałam bardzo długo taki zestaw i wystarczał, tylko rozmawiamy TEORETYCZNIE. Jeżeli TEORETYCZNIE człowiek chce sobie kupić 405, to pewnie Jego sprawa.

Z korzyści- większe i stabilniejsze złoże, większy przepływ, a co za tym idzie i lepsza cyrkulacja w zbiorniku, a uwzględniając specyficzną budowę Fluvali XX4 i XX5, również lepszy prefiltr wewnętrzny.

Opublikowano
Oczywiście, że teoretycznie będzie miał większą ilość bakterii nitryfikacyjnych, podobnie jak w większym podłożu vs mniejszym podłożu, będzie więcej bakterii nitryfikacyjnych.

Nie będzie miał :) Bakterie podobnie jak inne żywe organizmy do rozwoju najmniej ze wszystkiego potrzebują miejsca. I tak samo jak wszystkie inne najbardziej potrzebują pożywienia, którego w ustabilizowanym akwarium jest mało - NO2. Pochłaniaja tyle co jest i na tym koniec, bardziej sie nie rozmnożą bo nie ma z czego.

A ludzie pchają tej ceramiki bądź ile i myślą, że to coś pomoże :)

Gdyby w akwarium był stały dopływ NO2 (lub innych "wcześniejszych" związków azotu) to bakteriom nie przeszkadzało by to, ze w filtrze jest mało ceramiki - rozmnożyły by się po prostu w akwarium, utworzyły by górę biomasy, którą trzeba by łopatą wyrzucać, podobnie jak w przydomowych oczyszczalniach ścieków.

Czyli inaczej mówiąc im więcej ryb (i tym samym więcej ich karmienia) tym więcej bakterii. W akwarium 200L gdzie pływa jedna rybka jest o wiele mniej bakterii niż w takim akwarium gdzie pływa 40 ryb.

Spróbuj do takiego akwarium z jedną rybką wpuścić nagle 39 ryb to się przekonasz że bakterii było za mało :)

Opublikowano
]Bakterie (...) tak samo jak wszystkie inne najbardziej potrzebują pożywienia, którego w ustabilizowanym akwarium jest mało - NO2

Stawianie wozu przed koniem?

Pochłaniaja tyle co jest i na tym koniec, bardziej sie nie rozmnożą bo nie ma z czego.

A ludzie pchają tej ceramiki bądź ile i myślą, że to coś pomoże :)



W znakomitej większości akwariów problemem nie jest "z czego mają się namnożyć" ale "gdzie".Zresztą zawsze pomijasz istotną rzecz, że te bakterie żyją w miejscu gdzie istnieje odpowiedni przepływ wody, nie namnożą się spontanicznie w kącie na piasku na kupie.

To już wiesz, po co ta ceramika?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.